Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Elektroniczny Miarkownik Ciągu - Rozpoznanie Rynku


majster1

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

z moich obserwacji wynika, że na rynku elektronicznych miarkowników ciągu istnieje pewnego rodzaju problematyczność. Jest nim sterowanie dwustanowe (0-1 => dopływ całkowicie zamknięty albo całkowicie otwarty, bez stanów pośrednich). Poza tym takie miarkowniki są zwyczajnie drogie w stosunku do tego, co oferują. Z tego co widzę dostępne są sterowniki ST-322, ST-322 zPID oraz Unister. Czy zPID steruje proporcjonalnie, czy też tylko w trybie 0-1? Może są jeszcze jakieś inne miarkowniki elektroniczne o których nie wiem?

 

Sporo użytkowników kotłów zasypowych rezygnuje z dmuchaw na rzecz naturalnego ciągu kominowego i miarkownika mechanicznego. Miarkownik mechaniczny oparty na bimetalu ma tę zaletę, że steruje przejściowo - stopniowo otwiera i zamyka dopływ powietrza do paleniska. No i nie odgazowujemy nadmiernie paliwa przez dmuchawę.

 

Mam pomysł na ciekawy produkt wypełniający niszę wśród miarkowników elektronicznych. I wiem jak go zrealizować. Pytanie tylko czy znajdzie się grono ludzi skłonnych go kupić. Główne funkcje to:

- pomiar temperatury płaszcza wodnego

- płynne sterowanie ilością dopływającego powietrza pierwotnego, brak konieczności demontażu dmuchawy - sterowanie klapką za pomocą dedykowanego serwomechanizmu

- dowolne położenie wejścia czujnika w płaszcz wodny - miarkownik mechaniczny wymaga wejścia w miejscu takim, aby dało się założyć sterowanie klapki łańcuszkiem

- zasilanie awaryjne lub wygaszenie kotła po zaniku zasilania

 

Tutaj widzę dodatkowe opcje:

- pomiar temperatury spalin i wykorzystanie tej informacji dla bardziej optymalnego sterowania kotłem

- wyjście na dmuchawę z regulacją mocy? (np. dla łatwiejszego rozpalania lub palenia trudnym paliwem typu miał) - wykorzystanie opcjonalne wg uznania użytkownika

- wyjście na pompę co, cwu, inne pompy? ile potrzeba?

- wyjście na serwomechanizm zaworu trój/czterodrożny?

- czujniki temp wewnętrznej w domu?

- łączność WiFi z siecią domową i interfejs przez przeglądarkę, apkę na Androida, iOSa, WP do zarządzania sterownikiem (status i konfiguracja). Dodatkowo sterownik mógłby sobie automatycznie sprawdzać temp. zewnętrzną i dostosować pracę kotła do potrzeb - oczywiście jeśli użytkownik tego chce.

 

Bardzo proszę o Wasze opinie na temat tego pomysłu. W szczególności:

- czy ma on w ogóle sens ekonomiczny i praktyczny - podstawowe opcje zapewnia nam miarkownik mechaniczny - dodatkowe już nie bardzo.

- jaki pułap cenowy ww. funkcjonalności jest według Was akceptowalny, w sensie: około ile PLN zwykły Kowalski chciałby wydać na takie coś?

- czy bajery typu WiFi są potrzebne, czy zrezygnować z tego, czy zrobić różne wersje produktu finalnego dostępne w różnych cenach?

- które opcje proponowane przeze mnie są spoko, a które lepiej sobie odpuścić?

- inne dodatkowe opcje bądź propozycje modyfikacji dotychczasowych

 

Pozdrawiam,

majster1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Bardzo proszę o Wasze opinie na temat tego pomysłu. W szczególności:

- czy ma on w ogóle sens ekonomiczny i praktyczny ,,,,

 

NIE.

Nadchodzi bliski koniec ery kotłów z ręcznym podawaniem opalu, ich dni są już praktycznie policzone.

 

ps.

Jeżeli masz wiedzę, zapał i potencjał, to zapewne znajdziesz inny temat projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię. Jest dla mnie bardzo cenna.

 

Wiem, że na rynek wkroczyły na ostro ślimaki i retorty. Ale jest także masa ludzi, którzy nadal do swoich domków kupują zasypowe śmieciuchy - i będą to robić przez kolejne co najmniej kilka(naście) lat. Przede wszystkim z dwóch powodów:

- kosztują 1/3 do 1/2 ceny kotła podajnikowego

- da się w nich spalić praktycznie wszystko, nie tylko groszek (drewno, miał i, o zgrozo, niestety śmieci)

 

Czy takie miarkowniki mechaniczne często wysiadają? Niektórzy o niezawodności się negatywnie wypowiadali. Prosiłbym o dokładniejsze informacje na ten temat.

 

No i kwestia dostępności dobrych sterowników do kotłów ślimakowych - czy istnieją faktycznie dobre produkty, które same się stroją pod konfigurację opał/kocioł? Bo większość, z tego co wiem, trzeba ustawiać ręcznie patrząc na ilość spieków i niedopałków w popiele. Co niestety z kolei mocno uderza w automatykę całego procesu optymalizacji sterowania kotłem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jescze dużo wody upłynie zanim era śmieciuchów się skończy wiadomo że teraz moda na ekologie ale w zwykłym śmieciuchu też mozna palić w miare ekologicznie,oczywiśćie potrzebne są chęci ale wiadomo jak to jest :) co do miarkownika moim zdaniem dobry pomysł tylko jak on wyjdzie finansowo i jak z awaryjnością hehe to już inna bajka ale cel dobry .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj tu http://bolecki.pl/pl/oferta/19-elektroniczny_miarkownik_ciagu_mci miarkownik pracował idealnie niczym mechaniczny

jednak  po 2 sezonach zrezygnowałem z wszelkich bajerów na rzecz zwykłego mechanicznego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele zależy od ceny takiego urządzenia. Miarkownik mechaniczny można kupić poniżej 100 pln... Do tego jakiś najprostszy sterownik pomp pewnie grubo poniżej stówy więc żeby być konkurencyjnym trzeba się zmieścić poniżej 200 pln-ów. Podejrzewam, że w takiej cenie ciężko będzie zmieścić produkt o wielu funkcjach a jednocześnie solidny i wykonany z dobrych podzespołów. Dla mnie szczególnie przydatna byłaby funkcja zamykania klapki/klapek po wypaleniu paliwa w kotle i jakiś rodzaj prosto programowalnego przez palacza PID-a w zależności od temp. spalin,itp. Wodotryski mogłyby być w opcji i dodatkowo płatne. Podstawowa wersja tania ale niezawodna, to podstawa. Pewnie skończy się na marzeniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że urządzenie Boleckiego było najlepszym rozwiązaniem, przejście z dmuchawy

na miarkownik przy rozsądnym koszcie, ale zdaje się, że brak zgody rynku na zmianę ceny

spowodował zatrzymanie produkcji, nie jestem pewien czy to fakt czy tylko medialny.

Amatorsko wykonałem swój sterownik elektroniczny, nie „0-1”, ma nawet sondę lambda,

sterowanie przesłoną przepustnicy spalin, pompą, wszelkiej maści czujniki temperatury

wychodzącej, powrotu, zewnętrznej, wewnętrznej, spalin, paleniska, zabezpieczenie klapy PG

przed wzrostem temp, zamykanie klapy PG po zmniejszeniu temp. CO do ustalonego poziomu,

sterowanie przesłoną KPW i namiastkę pomiaru ciepła i wizualizację SCADA.

Na początku było ATARI, teraz PLC z Frisko, własne oprogramowanie w FBD.

Jedynym motywem było uwolnienie się od niemiłosiernie absorbującej opieki nad kotłem,

najzwyklejsze lenistwo, jedyną korzyścią kontakt z tematycznymi forami o spalaniu węgla,

mała politechnizacja i święty spokój, często zakłócany niestety ekstremalnie niskim poziomem

spalania osób wyposażonych tylko w taki prosty mechaniczny miarkownik, koszt pomińmy milczeniem.

Wg mojej oceny Twoje dzieło to musiałby być cud techniki, podobny do prawie automatu eCoal lub

innych podobnych sterowników, musisz zapewnić, że za niewielkie pieniądze, palacz, najczęściej

zupełny ignorant, będzie miał przy wszystkim co wsypuje,spalanie niskie a wydajne i dłuuugie,

no i czyściutki kociołek. Jeżeli jesteś zawodowcem to raczej się nie angażuj, dla amatora w

wieku emerytalnym dla zabicia czasu i zbycia zbędnego grosza może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe dlaczego zaprzestali produkcji miarkownika Boleckiego. Jaka była jego cena?

 

Właśnie najbardziej dziwi mnie koszt nawet najprostszej konstrukcji typu unister. Takie coś za 300 PLN? Rozumiem że każdy chce zarobić, ale biorąc pod uwagę ceny komponentów przebitka jest całkiem spora. Można taki sprzęt zrobić dużo taniej - przecież w przypadku unistera to jest tak naprawdę zwykły sterownik pompy co (warty ok 60 zł) + tani siłownik elektromagnetyczny o wartości ok. 10 zł. Jakby się producent bardziej wysilił, to nawet przy takim prostym mechanizmie sterowanie mogłoby być proporcjonalne - przy praktycznie zerowym koszcie dodatkowym (wystarczyłoby regulować prąd cewki stopniowo a nie tylko na maxa). Taki sterownik spokojnie w okolicach 100 zł powinien kosztować. Do 150 max. Ale nie 300.

 

Zamknięcie dopływu powietrza po wypaleniu paliwa, żeby kocioł się nie wychładzał, to akurat opcja banalna pod względem implementacji - podejrzewam, że producenci sterowników po prostu zapomnieli o przeprowadzeniu use-case swoich produktów.

 

Myślę że to wcale nie musi być takie drogie jak się wydaje - a przy tym oczywiście niezawodne. Gdyby się dogadać z producentami śmieciuchów w kwestii sprzedaży wiązanej... bo ważna jest też wielkość sprzedaży jeśli to ma być naprawdę tanie. No a jakiś sterownik muszą zamontować raczej.

 

Myślę że końcowy produkt byłby dostępny w cenie około 150 - 200 zł. Oczywiście z WiFi ciut drożej, ale różnica powiedzmy 30 zł.

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie kupiłbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. U jednych klapka waży 0,1 kg u innych 2 kg. Do tego różne potrzeby co do kąta jej otwarcia, itp. Zamknięcie po wygaszeniu też nie jest moim zdaniem tak banalne. Kocioł przed wygaśnięciem w tradycyjnym miarkowniku już dostaje zbyt dużo powietrza i w praktyce już mógłby przymykać klapę. Potrzebna w miarę prosta a jednocześnie dość bogate w regulacje menu uzależniające to od temp. wody, spalin, itp. Podobnie z ustawieniem charakterystyki pracy w czasie właściwego palenia.Tak naprawdę u każdego powinno to wyglądać trochę inaczej. Jeśli w takiej kwocie jak podał autor tematu dałoby się to skutecznie ogarnąć to byłbym za...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu już nie ma, Ja się załapaem.

MCI to jest to co wystarczy do palenia.

Może brakuje kagańca od temp. spalin ale i tak jest nieżle.

Skoro Bolecki nie miał wystarczającej ilości zainteresowanych to znaczy że ludzie palący w piecach są po prostu zbyt biedni.I tu bez urazy, taki kraj...

Ja jestem piromanem genetycznym i kocham ogień a nie płomień :)

https://ekotlownia.pl/sterownik/60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U jednych klapka waży 0,1 kg u innych 2 kg. Do tego różne potrzeby co do kąta jej otwarcia, itp.

Masa klapki nie ma znaczenia (o ile nie waży więcej niż kilka kg). Dedykowane serwo załatwi sprawę. Strojenie kąta otwarcia - autonomicznie - bo każdy kocioł i instalacja ma inną bezwładność, dodatkowo każde paliwo ma różną charakterystykę spalania. Ręcznie użytkownik moim zdaniem nie da rady zrobić tego lepiej. Można stworzyć różne profile opału - drewno, węgiel gruby, węgiel drobny, miał itd. Chociaż to i tak chyba jest zbędne, bo przez odczyty na czujnikach dobierze dobre warunki spalania, dostosowując pracę kotła do rodzaju i jakości opału.

 

Strojenie zaawansowane to widzę tylko przez interfejs przeglądarkowy lub apkę mobilną, bo jeśli produkt ma być tani, to na wbudowanym wyświetlaczu będą dostępne tylko podstawowe informacje i nastawy. Moim zdaniem nie ma sensu zwiększać kosztów tylko po to żeby wyświetlacz i menu było bajeranckie, skoro można skorzystać z normalnego wygodnego interfejsu użytkownika jakim jest komputer z przeglądarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej by było zrobić na początek (golasa) w bardzo przystępnej cenie z podstawowymi funkcjami ale z możliwością rozbudowy o dodatkowe funkcje np. przy pomocy dokupowanych modułów. Nie wiem jak by to wyglądało od strony technicznej ale zadowolony użytkownik chętniej dokupiłby "przystawkę" niż w ciemno wydawał kasę na niesprawdzony gadżet z funkcjami, których może nie wykorzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzą słuchy, że Bolecki coś szykuje nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcja z golasem jest całkiem ciekawa i ją rozważam z tym, że nadmierna modularyzacja niestety zwiększa ogólne koszty przedsięwzięcia.

 

Które elementy w opcji ekonomicznej wydają się wam najbardziej potrzebne i uniwersalne? Oczywiście oprócz pomiaru temp. płaszcza i serwomechanizmu klapki :) Pomiar temp. spalin wydaję się raczej niedrogi do zrealizowania. Tak samo kontrola pomp (ile takich wyjść potrzeba?). Co jeszcze warto dorzucić w wersji podstawowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszą sprawą jest reagowanie miarkownika w sposób nie 2 stanowo na temp spalin a po wypaleniu wkładu, zamkniecie klapki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla świadomych "palaczy" tak to wystarczy :)

Dla mnie golas, powinien mieć obsługę przynajmniej dwóch pomp, dmuchawy a w przypadku Mpm-a went... wyciągowego, ale w zasadzie to jedna ryba. Zamykanie w razie braku zasilania i koniec palenia.

Opcja premium, powinna być na wypasie, wifi z panelem pokojowym,który ma zegarek i ładnie wygląda :). Spaliny, trzecia pompa,możliwość ustawienia powiadomienia sygnałem dźwiękowym o spadku zadanej temp. wentylator wyciągowy z pid.  Pewnie jeszcze by się coś znalazło (temp cwu, buforu) 

Myślę że bolecki nie odniósł sukcesu z braku świadomości, niedoszłych jego klientów.

Odnoszę  wrażenie że świadomość dzięki "internetom" znacznie rośnie i takie gadżety będą miały wzięcie, jeśli ich praca będzie prawidłowa. 

Mam sporo klientów których stać na piece z retorami, ale świadomie wybierają zasypowca, dokładają do instalacji Bufory rzędu 1000-1500l przy zapotrzebowaniu ich domów na ciepło w najmroźniejsze dni 5kw.

 Osprzęt zamawiają z górnej półki,chcąc mieć coś dobrego, niekoniecznie musi być tanio. Na premium też się znajdą nabywcy ;) 

Jak już coś wyprodukujesz, daj znać, myślę że moje szefostwo jak najbardziej będzie zainteresowane dobrym produktem ;) 

Pozdrawiam Grzegorz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ciekawe dlaczego zaprzestali produkcji miarkownika Boleckiego. Jaka była jego cena?

 

W detalu ~180zł, na ciekawość nie odpowiem, sama Cię doświadczy.

 

Właśnie najbardziej dziwi mnie koszt nawet najprostszej konstrukcji typu unister. Takie coś za 300 PLN...

...Do 150 max. Ale nie 300.

...Myślę że końcowy produkt byłby dostępny w cenie około 150 - 200 zł

 

 

Za dużo piszesz, za mało robisz. Wiele się pomylę twierdząc że mało do tej pory opracowałeś i wyprodukowałeś? (o ile nie nic?)

- Zrób od A do Z działający prototyp. Zrobisz ich kilka bo nie masz nawet odpowiednich założeń, a pojawiają się nawet błędne.

- Wyceń go dla seryjnej produkcji.

- Dodaj do tego wirtualne koszty takie jak apka, badanie pod CE i itp.

- Skoro planujesz zwojować rynek to sam tego nie będziesz składać bo nie wydolisz. Musisz sobie zapewnić coś więcej niż grzęde kwok do skręcania śrubek. To kosztuje.

- Odpal ze 30% dla firm które będą to sprzedawać. Zdobądź te firmy i zapomnij o tych większych, te chciały by i 50%. Inaczej to możesz sobie sprzedać kilka sztuk na forum. 

- Z tego co zostanie odpal połowę dla fiskusa

- Zapewnij klientowi gwarancje, a sobie spokojny sen odpowiednią konstrukcją urządzenia.

 

Z ciekawości chciał bym wiedzieć ile Ci zostanie na rekę i jak zmieni się Twoje podejście. Napisz gdy policzysz.

 

Nie pisze tego złośliwie, wręcz przeciwnie. Uznał bym że dobrze Ci z liter patrzy i szkoda Twojego zapału.

 

Tu nie idzie tylko o świadomość. Z resztą, nie widzę powodu dla którego miał bym potencjalnej konkurencji aż tak ułatwiać drogę, tak więc resztę sobie daruje.

Z MCI byłem w bardzo komfortowej sytuacji. To był mój pierwszy wniosek patentowy, fajne urządzenie, nic tylko trzepać kasiorę Po kilku latach uznałem że nie ma sensu się męczyć, akurat zbiegło się to z przyznaniem PATENTU (czyli pełnoprawnej ochrony tego rozwiązania). Jak by nie patrzeć... przykrość podwójna.

 

Pamiętaj aby napisać ile zostanie Ci na ręke, bo stawiam że na kopaniu rowów wyjdzie się lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj,czyli tylko jak miał jakiegoś tam PID-a ? Zwykły sterownik dwustanowy się nie nadawał ? Czyli potencjalny właściciel takowego musiał kupić nowszy sterownik a dopiero do niego Twoją "mikro wyciągarkę". Rachunek ekonomiczny podpowiadał zostawić stary sterownik do sterowania pompami a do klapki kupić mechaniczny miarkownik. Przynajmniej ja tak zrobiłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.