Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przygotowania Do Nowego Sezonu-Serwis Kotła


bietka

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie po przerwie letniej.

Zaraz ruszę z odpaleniem kotła po letnim postoju. Przypomnę -mam  teraz RBR 23kw.Ponieważ spalił przez sezon tyle opału co Wy przez kilka lat to proszę Was o wskazówki jak przygotować kocioł na nowy sezon. Pamiętam że taką instrukcję dla Skama napisał Jarecki na FM ale nie mogę tego odnaleźć.

Są tu nowi nabywcy kotłów z podajnikiem więc i im się przyda taka informacja.

Zauwazyłam pod koniec sezonu że gorzej paliło się po przeciwnej stronie podajnika.

 

Podzielcie się proszę co i jak mamy zrobić by kocioł palił jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to typowa konserwacja którą właściwie powinieneś zrobić na wiosnę po skończonym sezonie grzewczym:

- dobrze wyczyścić;

- wyciągnąć ślimak wraz z opałem w celu weryfikacja stanu (skoro pod koniec gorzej się paliło)

- sprawdzić czy nie są zapchana kanały w retorcie;

- czy nie ma spieków w retorcie;

- drożność komina;

- wyczyścić czop pieca do samego komina;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bietka tak w skrócie

przed nowym sezonem

 

1. Warto przy tak wielkiej ilości przerzuconego opału odkręcić motoreduktor, wyjąc zawleczkę i zdjąc go z końcówki ślimaka

następnie przesmaruj sobie takim smarem do łożysk końcówke ślimaka lub tuleje w motoreduktorze (po tym zabiegu będzie można złożyć)

2. Wyjmij ślimak z tunelu podajnika, aby wysypac większa ilość utartego, drobnego miału (by nie ubijał się na ściankach podajnika)

3. Zdjąć górne palenisko i np. w rękawicy z rowka na około zrzuć drobny popiół, który przelatuje przez otwory napowietrzające głowice żeliwnego palnika

4. Przeczyścić/przetkać otwory/szczeliny nadmuchowe w zależności od rozwiązania palnika żeliwnego (szczeliny można brzeszczotem, otwory jakims gwoździem udrożnić)

5. Slicon pod głowicę i złożyć

6. Złożyć oczywiście ślimak, przykręcić motoreduktor, założyć zawleczkę

 

Sprawdź też jak wygląda dół kosza, jak miałaś jakieś wilgotne paliwo a duża ilość odrapała farbę wewnątrz kosza i pojawia się jakaś korozja- oczyścić i zakonserwować jakąś farbą do metalu, może być zwykła tzw "minia" ok. 11-15zł puszka 1L, pędzlem 2-3warstwy i będziesz miała spokój na 2-3lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki tam jest motoreduktor ale te łączone wałkiem na klinach na sucho lubią skorodowac co objawia sie stukami wiec tez warto to posmarować .Silnik  jeżeli jest zasprzeglony typu wałek na klinie to lubi przyrdzewieć i demontaż silnika okazuje sie kłopotliwy .Nalezy tez pamietac  o smarowaniu zawiasów  w drzwiczkach  ^_^  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy te 6 punktów które podał Jarek :)

Według mnie najważniejszy punkt to 3 i 4 a 6-ty jest skutkiem 1-ego :)

Do zasobnika raczej nie warto zaglądać, rabarbary są malowane proszkowo zewnątrz i wewnątrz także nie podejrzewam żeby tam wyszedł już jakiś "dziad" :)

Paliłem w ostatnim rabarbarze 2 sezony i na dole przy zejściu paliwa wszędzie była jeszcze farba.

Markus zawiasów w rabarbarze też się nie smaruje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem  ogólnie odnosnie co dobrze sprawdzic w kazdym podajnikowcu w zaleznosci kto jaka ma konstrukcje ,Rabarbara niestety nie mam  wiem tylko ze to dobry kocioł podajnikowy na podstawie opisów na forum .Rabarbar znam tylko taki z którego sie kompot da ugotować  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pomoc.Spisane punkty przekazałam do realizacji.

Inny problem-w jaki sposób docieplić rury z co? Obecnie mamy nałożone takie cienkie pianki ale są rozcięte i wg.mnie kiepsko izolują. Mam problem z mamą która w spiżarni notorycznie otwiera okno bo przetwory....a tam też są rury z co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozciecia powinny byc sklejone mozna dołozyc tez tasme aluminiowa  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zasobnika raczej nie warto zaglądać, rabarbary są malowane proszkowo zewnątrz i wewnątrz także nie podejrzewam żeby tam wyszedł już jakiś "dziad" :)

Paliłem w ostatnim rabarbarze 2 sezony i na dole przy zejściu paliwa wszędzie była jeszcze farba.

 

 

Skontrolować warto, wyobraź sobie,że tez w tym drugim jest malowane proszkowo inside and outside a są mistrzowie, co i to potrafią dobrze załatwić.

Na mokre paliwo nie ma mocnych.

 

Kontrola wskazana, jak farba zdrapana czy gdzieś ruda przy wilgotnym od wewnątrz złapie - oczyścić i podkładową 2-3warstwy i na kolejne 2-3lata spokój.

 

Dbając o suche paliwo i dobre spalanie czynność zbędna, ale warunki bywają jednak różne i paliwo także. Kontrola i konserwacja to dłuższa eksploatacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bietka

możesz kupić otulinę większej średnicy i nałozyć jedną na drugą robiąc 2 warstwy. te otuliny muszą być nacięte inaczej nie założysz na rurę po montazu. koszt otulin nie jest duży a pomogą na pewno. sprzedawane są w odcinkach 2,5 metra chyba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zrobić tzw. cebulkę. Izolacja na izolację. Tylko suwmiarką zmierz jaka jest średnica tej już nałożonej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Sambor potwierdził będzie ok.

Dobrze oczyścić rant komory powietrza i rowek pod koroną. Sylikonu nie żałuj, nałożyć z meniskiem wypukłym i dobić lekko po rogach koronę po nałożeniu.
Tira wungla na plac i ognia bo jakimś niżem straszą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.