Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak Kupujecie Dobry Pellet?


sambor

Rekomendowane odpowiedzi

Od 4 października do 28 października 12 worków (180kg) pelletu po 650zł/T powierzchnia obecnie ogrzewana 65m2 temp. 21.5 C + cwu dla 4 osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okresie 22.10. do 02.11 równo 9 worków. Po podłogach 221m2, góra 21-22C, dół 23,0 max 23,8C, odpada obecnie ok 20m2 na pow. nieogrzewane. Kocioł jest tu jedynym źródłem (również dla cwu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł jak w stopce DasPell 15kW z palnikiem Xmini, instalacja z wymiennikiem płytowym - kocioł z cwu w ukł. otwartym, po stronie wtórnej zawór 3D, a za nim grzejniki (8szt. + 2 drabinki), do tego 2 małe pętle OP na RTL. Sterowanie pogodowe mieszacza z ograniczeniem max temp. na odbiory do 45C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patrol

Okres grzewczy pełną parą widzę że starzy znajomi z ubiegłego roku

;P

@Patrol

napisz jak jedziesz w tym roku też na małych mocach?

 

Jaka temp na CWU jaka histereza? U mnie 50 i 5

 

Jaka temp kotła i jaka histereza? U mnie 75 i 15

 

Jakie H1 i H2 u mnie 3 i 8

 

Zostało z lata jak grzalem sama wodę użytkową....

 

PS. Napisz jak masz ustawiony ochronę powrótu coś wykminileś nowego w daspell?

 

 

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam również.

Nigdy nie jechałem na małych mocach i nigdy nie miałem problemów z temp. powrotu, dlatego funkcji ochrony nie używam :)

a co do reszty to tak:

cwu 47, h=5, dezynfekcja raz w tygodniu (70C)

Tkotła=70, h=15, pracuje tylko z dwiema mocami 7 i 15kW (próg 50% pominąłem dając h1>h2, h1=6, h2=5), przy wygaszaniu i tak dobija do 75C.

Cwu pracuje na harmonogramie wyłącznika czasowego, a ecoster ma teraz aktywny swój harmonogram, który steruje pracą zaworu 3D.

Nic nowego nie wykminiłem, za to HT montuje już nowe palniki, którymi zbytnio się nie chce chwalić, ale o tym możesz poczytać na firmowym forum.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od niedzieli 30 października mam włączone CO - 200 m2 w chacie ogrzewanych podłóg temp. ok.22°C sterownik pokazał po 7 dniach bo jest 6 listopad zużycie 100 kg pelletu za 600 zł tona. Wcześniej kocioł ogrzewał tylko cwu a w domu wieczorem pisaliśmy w kominku temp.w ciągu doby nie spadała poniżej 21° - 21,5 °C

Wieczorem od 17:00 pale dalej w kominku 2-3 polana.

Edytowane przez jackjj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję wieźć kolejny towar, chyba najlepszy jak dotąd - fabryka Ikei(tartak, produkcja mebli i płyt) potężny zakład, zaawansowana i rozbudowana linia produkcyjna.

Pellet na oko ładny, bez rozkruszu, intensywny "tartaczny" zapach iglastego drzewa

Widziałem oferty pelletu ich produkcji w sieci i cena nie zachęca... 800zł ale jakość chyba wysoka skoro głównie towar eksportowy na Danię i GB

post-2974-0-06473900-1478775863_thumb.jpg

post-2974-0-17500400-1478775873_thumb.jpg

post-2974-0-51662200-1478775882_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie po drodze do portu. Przetestuje jakiś Larsen, Johansen czy inny Hansen ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj a Ty to tak bez przykrycia jedziesz jak deszcz na to spadnie to niezła papka będzie

 

;-)

 

Yasek

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie po lewej....coś jest....

Żeby mieć jakiś silos to by się dogadal

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po spaleniu testowej partii 390kg zamówiłem w sobotę i w sobotę dostałem 1T pelletu po 650zł/T.  Pellet jest mieszaniną trocin iglastych i dębowych z przewagą dębowych. Jakość zadowalająca barwa jasna zapach typowy dla dębiny, spalają się bez wytwarzania spieków powstaje ładny szary popiół. Co do kaloryczności to nie mam możliwości sprawdzić ale po zużyciu uważam że jest raczej nieco ponad standard. Jeśli ktoś jest z Łodzi i okolic to mogę dać namiary na priv.

 

Napiszę to kolejny raz cena opału powinna powiązana z jego kalorycznością i zupełnie nie na miejscu jest płacenie za pellet ceny dużo wyższej niż za węgiel (w jakiejkolwiek postaci)!!!

 

Dobry pellet to tani pellet.

Edytowane przez Damian111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Znajomy wrócił wczoraj z Danii i przywiózł kilka worków pelletu który został zrobiony z...sadzy. Podobno z procesu utylizacji opon - produkt uboczny reaktora. Duńczyk powiedział mu, że kaloryczność jest na poziomie 25-29MJ/kg i pellet bardzo dobrze się pali, nie ma z nim jakiś problemów, bo sam zasypuje nim piec, którym ogrzewa halę. Cena za tonę, po przeliczeniu wyszła śmieszna, bo w granicach 470zł. Słyszałem o pellecie z miału węglowego, ale nigdy z sadzy?

 

Co myślicie na ten temat? Tym się w ogóle da napalić w piecu? Czy przypadkiem temperatura spalania nie będzie za wysoka?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś ode mnie z firmy kupił taki odpad opono podobny to różne cuda ludzie opowiadali jak tym palili jednemu komin się zapchal po tygodniu palenia a drugi spowodował pożar komina i jego kres trzeba było nowy komin postawić, każdy z nich za "oszczędził"mnóstwo kasy.....

;P

Jednak jak to jest pelet to może dobierając dawkę paliwa i powietrza można tym palić w sposób kontrolowany ale ile za oszczędzisz? U mnie worek kosztuje 8,6zł ten Twój będzie kosztował worek 7,05zł to na dobę oszczędność 1,55 jak kilka dni mróz przyciśnie to niech na dobę maksymalnie 30 kg weźmie to w te kilka dni oszczędzisz - 3,10zł

 

Przy sezonie to jakieś 385 zł oszczędności - warto ryzykować ?

W moje ocenie 2030zl to nie są duże pieniądze za automatyczne ogrzewanie żeby szukać jakichś wynalazków żeby zapłacić 385zł mniej....

;P

 

Yasek

Edytowane przez jackjj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack masz racje, a kolega dopiero co zbiera informacje, żeby właśnie nie rozwalić pieca i ...komina :)

Pellet wygląda jak naturalny węgiel. Konsystencja jest trochę szklista i twarda, i nie widać, żeby miała jakąś domieszkę czegokolwiek. Duńczyk podobno jako spoiwa używa wody w odpowiedniej proporcji. Myślałem, że jak woda odparuje, będzie z tego miał i się rozsypie. A tutaj zaskoczenie. Pellet jak pellet. Trzyma się dzielnie po 2 dniach leżenia w ciepłym i suchym pomieszczeniu. Jutro zrobimy próbę w starym piecu bez automatyki i zobaczymy jak to się pali i co pozostaje (szkoda, że nie ma jakiegoś analizatora, żeby zbadać co "leci" w atmosferę, bo będzie to pewnie połowa tablicy Mendelejewa...)

No i najważniejsze, Cena będzie niższa (coś koło 380-400zł) jak się weźmie od Duna większą ilość....

Transport, powiedzmy 1T z Danii zrobi swoje i oszczędność będzie pozorna. Ale kolega się uparł i nie będę mu tłumaczył.

Dam znać jak już to coś spalimy.

 

EDIT - > ten pellet to nie sadza, tylko karbonizat, czyli węgiel (teraz się dowiedziałem)

Edytowane przez Darek4455
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w Krakowie latają Dronem z analizatorem spalin nad kominami i kto opala wynalazkami zaraz jest dotkliwie karany. Myślę że to będzie postępowało, ostatnio słyszy się sporo na temat zakazu palenia węglem w zwykłych śmieciuchach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę jak latają doronem u mnie we wiosce nad dachami z azbestem i analizują spaliny tych co robią wędzenie w kotle

 

PS. Ostatnio znajomy z takiego starego domu chciał zobaczyć moja kotłownię na pellet bo już ma dość węgla, brudu i śmieciucha i na coś czystego chce się przerzucić bo we wsi nie ma gazu a sam z braku kasy kupił ze 3 lata temu za 2,5 tyś zł kocioł na węgiel, który jakiś hydraulik po prostu wyspawał i gittarra...no i tak sobie smrodzi na całą okolice....aż na wymioty zbiera jakby stare opony palił....

Opowiadał że Kocioł po otwarciu drzwi, żeby wsypać węgiel, wybucha - raz mało mu nie opalilo włosów i żyją w strachu we własnym domu, mówi że strzela nawet jak drzwi nie otwiera....hałas na cały dom się roznosi...

Z komina to leci sama wędzarnia MASAKRA....

Pokazałem jak trzeba nawiew do komina zrobić tzw Z-tke i RCK ale nie wiem czy coś z tym zrobi bo to każdy kocioł potrzebuje powietrza do spalania....czy śmieciuch na węgiel czy na pelet, czy na coś innego. A jak nie będzie go miał to będzie wybuchało....

Edytowane przez jackjj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ten pellet "po ikei" to raczej nie z czystego drewna znając ich produkty. A skoro namielili tam płyt wiórowych i innych sklejek, to będzie dużo kleju i lepiszczy w składzie. Może i kaloryczne, ale miałem raz pellet z firmy w której robią płyty dla producentów mebli kuchennych i po tej partii nie umiałem wymiennika doczyścić przez wiele dni.

A swoja drogą, to zastanawiam się jak długo jeszcze będą nas tak rżnąć na cenie pelletu. W końcu jakby nie patrzeć pellet to odpad poprodukcyjny z czegoś, a nie produkt pierwotny. Węgiel, prąd, olej, gaz ziemny..wszystko to trzeba ziemi wydrzeć, przerafinować (ewentualnie wytworzyć), a pellet jak sami słyszycie można zrobić ze starych opon. Mimo tego ceny zaporowe.

 

Rozmawiałem z przedstawicielem Tekli ostatnio i zapytany powiedział, że dwa na dziesięć kotłów sprzedawanych przez nich to kotły pelletowe (mono lub bi paliwowe). Uważam, że to mało. Co więcej dodał, że i tak większość idzie "w polskę",a u mnie na śląsku to lipa panie straszna, bo ludzie do węgla i szlemy przywiązani z dziada pradziada. Pellety zalegają w marketach. Nawet w dość atrakcyjnej na na "budowlany" cenie 12,99 pln / 15kg pelletu ubywa tylko tyle ile ja do wózka wrzucę do kilka dni. Sprzedawców też coraz więcej lokalnie przybywa no i Ukraina też ostro wchodzi..mimo tego ceny stoją.

Uważam, że uczciwą ceną za dobry pellet powinno być 450-500 zł/tonę brutto. Po odjęciu kosztów surowca, robocizny, energii, amortyzacji maszyn i tak byliby jeszcze do przodu. A dlaczego ludzie płacą po 1000-1200 zł za pellet barlinka i tym podobnych to ja nigdy nie zrozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki są ludzie, którym nie przeszkadza 1000 za tonę to po co zbijać cenę. To popyt o niej decyduje. Jak komuś ze strachu nogawkami leci, bo usłyszał, że jak nie kupi barlinka lub lavy to mu padnie palnik, rozszczelni się kocioł i spali sterownik to biznes się kręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.