Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spadek Temperatury I Ciśnienia Wody W Viessmann Vitogas 100


aficio

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni fachowcy , 

jestem nowy i generalnie jestem laikiem . Dla mnie piec ma grzać i tyle .

Jednak pojawił się problem . Zauważyłem w moim piecu następujące objawy : spadek ciśnienia wody ( po spuszczeniu ze zbiornika znacznej ilości , leci jakby chciała , a nie mogła  ) , spadek temperatury ( na manometrze jest max 25 stopni C i coś w barach poniżej prawie 0 ) , po dopuszczeniu wody na kaloryfery , po 3-4 godzinach ciśnienie spada do zera , woda niedawno jeszcze była goraca , teraz tylko ciepła . Woda na piecu ustawiona na 60 stopni , kaloryfery już wyłączone ( od 2 dni ) . Czy ktoś może wie o co chodzi , co sprawdzić ? Piec super , od 12 lat można powiedzieć bezobsługowy . Nic się nie działo . W załączeniu zdjęcia instalacji na ile się udało zrobić . Może coś przybliżą .

 

Liczę na porady , dorady , sugestie ...

post-68012-0-36059100-1460404657_thumb.jpg

post-68012-0-53844400-1460404667_thumb.jpg

post-68012-0-58456300-1460404678_thumb.jpg

post-68012-0-03811000-1460404690_thumb.jpg

post-68012-0-45586500-1460404701_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie do domu , zrobiłem małe doświadczenie . Na czerwonym zbiorniku obok kotła na manometrze było zero barów ( chyba tak się pisze po polsku - jak nie to sorki) . Na manometrze od kotła na czerwonym polu 25 stopni C i na niebieskim zero MPa. 

A więc odkręciłem zawór dopuszczający wodę . Ciśnienie po 10 minutach wzrosło na manometrze czerwonego zbiornika do 2 barów . Piec ruszył , temperatura zaczęła wzrastać aż osiągnęła 50 stopni , na niebieskim wzrosło do 0,3 MPa . Piec hula , woda w kranie gorąca , super . Ale po 3 godzinach sytuacja jest następująca : czerwony zbiornik - ciśnienie 1 Bar ( a więc w ciągu trzech godzin ciśnienie spadło o 1 Bar )  temperatura na piecu ok. 42 stopnie i na niebieskim polu 0,12 MPa. 

Będę dalej obserwował i napiszę co się będzie działo za następne 3 godziny lub rano .

 

czy na podstawie tej obserwacji można coś wywnioskować , co może być skopane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to sprawdzić ? Mam sprężarkę z takim dinksem do pompowania z manometrem ale gdzie to włożyć żeby sprawdzić ? Czyli jężeli na manometrze od zbiornika pokazuje zero , to nie jest to samo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od spodu tego czerwonego naczynia jest wentyl , taki jak w samochodzie i tam sprawdzasz, ale na manometrze na kotle ma być zero!

Tam pewnie nie ma ciśnienia albo pękła gumowa przepona i jest już woda.

W pierwszym przypadku dopuszczasz powietrza do ok 0,8 bar,

drugi przypadek niestety wymaga wymiany naczynia na nowe o takiej samej lub większej pojemności pojemności.

Jak to wygląda to masz na rys poniżej, masz gumową osłonę , a pod nią wentyl.

Osłonę się odkręca lub ściąga

 

Tam są dwa ciśnienia - wody w instalacji i ciśnienie poduszki powietrznej,

która przyjmuje rozszerzanie wody pod wpływem wzrostu temp.

Ty masz sprawdzić ciśnienie poduszki.

post-18578-0-00203200-1460496980_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Po powrocie do domu zrobię tak jak radzisz . Jeszcze pytanie . Przed przystąpieniem do dopuszczania powietrza sprężarką , trzeba odkręcić/zamknąć jakieś zawory ? Np , żeby woda z tego zbiornika wyleciała itd . Wolę zapytać wcześniej niż potem płakać ...

Może coś na przykładzie trzeciego  zdjęcia z pierwszego posta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz częściowo spuścić wodę i instalacji, ale nie dużo ok 10-15l.

A jak ew nabijesz to naczynie do 0,8 -1 bar to dolej wody do ciśnienia ok 1,2 bar a nie do 2 bar.

Tam masz zaw bezpieczeństwa 2,5 bar , który upuszcza wodę jak ciśnienie wzrośnie powyżej wartości 2,5 bar.i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze , tak zrobie . A napiszesz mi w jaki sposób spuścić te 10 litrów wody ? przez ten zawór obok manometru na tym czerwonym zbiorniku , czy w inny sposób ? Sorki za głupie pytania , ale zaznaczałem że jestem laikiem . Mogę się odwdzięczyć w zakresie informatyki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czwartym zdjęciu na dolnej rurce pod pomką Grundfosa jest zawór . otwieram go czerwoną rączką którą widać ( własnie wtedy dopuszczałem wodę ) i sobie leci . Zamykam i już .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 2 - 3 zdjęciu masz odpowietrznik automatyczny - taki z czarnym zaworkiem ( kapturkiem)

Jak ten kapturek odkręcasz to wypuszczasz powietrze z części instalacji, ale nie z całej.

Na grzejnikach też powinny być odpowietrzniki automatyczne lub ręczne.

Więc może nie spuszczaj za dużo tej wody, gdyż będziesz się potem bujał z odpowietrzeniem całej instalacji.

Na początek upuść 5l, jak podstawisz miskę to będziesz widział  ile wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Działam . 

Właśnie wstałem .Wczoraj zrobiłem tak jak napisałeś . Dziś rano na manometrze jest zero . Co teraz ?

 

I jeszcze jedna mała uwaga . Może będzie miała wpływ na ocenę sytuacji. 

Kiedyś jak dopuszczałem wodę na kaloryfery ,to żeby podniesć ciśnienie na manometrze na tycz czerwonym baniaku to trwało to ok pół minuty . Teraz aby osiągnąć ten sam poziom woda leci ok. 5-8 minut . 

Dodatkowo jest coś z ciśnieniem tej wody . Kiedy odkręcę kran duzo wody zleci z impetem , a totem słabnie i w końcu leci tak sobie .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdź ciśnienie w naczyniu ?

Jak tam trzyma to jeszcze raz dolej wody - może to na skutek odpowietrzania spadło ciśnienie.

Jak spadnie znowu to trzeba szukać upływu wody w instalacji.

Sprawdzę . Co do odpowietzrania , to z tego zaworka na czerwonym baniaczku wczoraj nic nie sykło , ale gdy odkręciłem przy manometrze na kotle , to tak . Wyleciało powietzre a potem ciepła woda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.