Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Stara Instalacja A Piec Z Podajnikem


Robot16

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Visitor1230

Stosowalem cos takiego kiedys. I powiem ze to bez sensu. Lepsza jest stala praca pompki. Kociol pracuje stabilnie bo nie jest zalewany duzym zladem wychlodzonej wody. Ale pisales o grawitacji. Wiec po co pompka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się kolego Robot16 jak chcesz panować nad temperaturą w pomieszczeniach bez termostatów z jednoczesnym zachowaniem temperatury na kotle wymaganej przez producenta. Podobno można to zrobić odpowiednio dużym zaworem czterodrożnym, ja takiego rozwiązania nie znam od strony praktycznej ale na tym forum była już na ten temat dyskusja, musisz jej poszukać. Wtedy można zostać przy samej grawitacji.

 

U siebie po zamontowaniu kotła z podajnikiem, założyłem pompę CO i zawór trójdrożny którym reguluję temperaturę na grzejniki. Brak ochrony powrotu ale po 8 latach uważam, że w moim przypadku nie była potrzebna, nie widzę tam żadnej korozji na dole płaszcza wodnego. Pompa CO chodzi cały czas na 1 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek termostat pdłaczony do pompy c.o kiedy temperatura w pomieszczeniu spadnie od tej ustawionej na termostacie wtedy załącza pompę i grzejniki grzeją kiedy temperatura pomieszczenia dojdzie do ustawionej na termostacie wtedy termostat wyłącza pompę a piec przechodzi w tryb podtrzymania,i to w taki sposób panuje nad temperayura w domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

I to jest wlasnie zly pomysl. O czym juz pisalem wczesniej. Wstaw zawor 4d. Nawet recznie sterowany ( najlepiej gdyby byla pogodowka i silownik) i bedziesz sobie puszczal na grzejniki ile chcesz. A kociol ustawisz na zadana np. 65 i git. Warunek to stala praca pompki i masz juz bardza stabilna instalacje i prace kotla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Pisząc o termostatach miałem na myśli głowice termostatyczne, ja takich nie mam ale grzejniki tak zostały dobrane dawno temu , że zapewniają równą temperaturę w pomieszczeniach.

Ponieważ producent kotła wymaga na zasilaniu 55 stopni to bez zaworu trójdrożnego miałbym bardzo ciepło w pomieszczeniach w okresach przejściowych czy takiej zimie jak obecna. Rozwiązaniem jest zawór trójdrożny mieszający wodę z powrotu z instalacji (chłodną) z zasilaniem (ciepłą) i daje nam w efekcie wodę na grzejniki taką jak w danej chwili jest potrzebna aby w pomieszczeniach była właściwa temperatura.

Ja utrzymuje 21- 22 stopnie, 

Zaworem trójdrożnym steruje sam, ręcznie, w sumie zmieniam jego położenie nie częściej niż co 2 - 5 dni a czasem jeszcze rzadziej ,  bezwładność cieplna ścian (cegła)  i stropów (beton)  robi swoje.  

Na pewno sytuacja będzie inaczej wyglądała w pomieszczeniach gdzie ściany, skosy i sufit są z G/K  ( mała bezwładność cieplna) w tych pomieszczeniach bardzo łatwo o skoki temperatur.

Pompa pracuje cały czas, uważam, że tak powinna pracować, grzejniki mają cały czas stałą temperaturę co zapewnia lepszy komfort cieplny osobom przebywającym w pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.