Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Zasypowy W Domku Letniskowym


MietekS

Rekomendowane odpowiedzi

Przebijam się już długo przez to niezwykle ciekawe Forum, ale nie wiem czy będę mógł zastosować jakikolwiek z opisanych tu pieców.

Problem jest taki, że chciałbym zmienić elektryczny piec C.O. (w układzie zamkniętym) na węglowy, zasypowy, najlepiej p2ar, lub MPM, który miałby pracować wczesną wiosną i późną jesienią.

W tej chwili w układzie mam płyn niezamarzający, który (prawdopodobnie) nie może być zastosowany przy piecu węglowym (w układzie zamkniętym). Czy tak jest faktycznie? Jeśli w układzie musi być woda, to musiała by być spuszczana na zimę, czego producenci zakazują (nie zalecają).

Jakie jest wyjście z tej sytuacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł węglowy zasypowy może pracować w układzie zamkniętym, tylko musi mieć wężownicę schładzającą.

Nie widzę również powodu dla jakiego nie móglbyś zalać kotła płynem.

Wyjdzie mu to tylko na dobre, bo takie preparaty mają substancje antykorozyjne, poza tym spuszczanie wody na pół roku spowoduje szybszą korozję kotła, jak i całego układu grzewczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, to dla mnie b. cenna informacja. Dziękuję. A jaki kocioł byś radził? Studiowałem długo Forum, rankingi kotłów  i wydaje mi się, że wybiorę p2ar (ew. MPM). Czy dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się, że wybiorę p2ar (ew. MPM). Czy dobrze myślę?[/sub][/size]

Kocioł p2ar to wyższa półka tak cenowa jak i konstrukcyjna, MPM to średniak poprawnie zrobiony.

Jeden i drugi sprawdzi Ci się.

Jeśli stać Cię bierz od kolegi forumowego. IMO będziesz bardzo zadowolony. Szczególnie ten nowy KDS-PW jest bardzo ciekawy.

Jak nie potrzebujesz super wypasu, to bierz MPMa za mniejsze pieniądze.

Jednak jeśli miałbym wybierać, to chyba wolałbym dołożyć(o ile budżet byłby elastyczny) i wziąć kocioł retortowy z palnikiem obrotowym. Jakiegoś Skama albo RBRa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Przyznaję, że przeglądałem dziesiątki ofert, ale tych dwóch podanych przez Ciebie - nie. A gdybym miał wybierać między nimi - to który wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to już zdecydowałem. Pytanie moje (z ciekawości, bo mnie na ten piec nie stać) dotyczyło ew. wyboru między przytoczonymi przez Ciebie kotłami Skam i RBR.

Drążąc temat doboru kotła chciałbym prosić o radę, jakie dodatkowe wyposażenie kotła KDS-PW dokupić.? Do dyspozycji jest:

- Wersja KDS-PW+(WWS) - dopłata 220 zł

- Wentylator wyciągowy - 320 zł

- Sterownik Krypton PID z czujnikiem spalin - 320 zł

- Podzielenie  drzwiczek popielnika i paleniska - 190 zł

Pytałem się Pana Rozpłocha, czy można w późniejszym etapie dokupić i zainstalować WWS i odpowiedź była negatywna, trzeba od razu zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwiczki na pewno.

Wentylator wyciągowy jak masz kiepski ciąg w kominie.

Nie wiem co to wws?

Sterownika bym nie brał, myślę że miarkownik wystarczy. Ale mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu służy podział drzwiczek paleniska i popielnika?

WWS to zmodernizowany czopuch przystosowany do zainstalowania wentylatora wyciągowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zblokowane drzwiczki powodują przedostawanie się powietrza z popielnika przez pionowy ruszt, powodując rozpalanie się grubszej warstwy opału. Chyba że Przemek jakoś to uszczelnił.

Ale i tak brałbym osobne drzwiczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytałem się Pana Rozpłocha, czy można w późniejszym etapie dokupić i zainstalować WWS i odpowiedź była negatywna, trzeba od razu zdecydować.

 

Chyba źle mnie Pan jednak zrozumiał :)

KDS-PW​+ (za dopłatą ) to wersja kotła przygotowana do późniejszego montażu wentylatora wyciągowego. Wentylator  może być sterowany każdym sterownikiem dedykowanym do sterowania dmuchawą /wentylatorem z sterowaniem napięciowym

 

Jeżeli chodzi o podzielenie drzwiczek paleniska i popielnika to ja osobiście nie zauważyłem większych zależnośći .

Jednak z mojej obserwacji gdy część powietrza przedostaje się przez ruszt pionowy to wypala się równomiernie warstwa węgla a przy podawaniu powietrza tylko pod ruszt  często wypala się w paliwie  dziura przy samym palniku i powietrze przepływa nią swobodnie nie biorąc udziału w spalaniu  a zalegający od strony drzwiczek węgiel nie pozwala osunąć  się kolejnej porcji paliwa. Oczywiście  bardzo wiele zależy od mocy kotła i tym samym wartości  natężenia rusztu.

 

Wszystkie kotły które mam mogą być wyposażone w wężownicę schładzającą i zawór BVTS a tym samym po wzmocnieniu konstrukcji są dopuszczone do pracy w układzie zamkniętym.

 

Na koniec przepraszam że piszę tu w takiej formie ale zostałem o to wyraźnie poproszony.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o podzielenie drzwiczek paleniska i popielnika to ja osobiście nie zauważyłem większych zależnośći .

Jednak z mojej obserwacji gdy część powietrza przedostaje się przez ruszt pionowy to wypala się równomiernie warstwa węgla a przy podawaniu powietrza tylko pod ruszt  często wypala się w paliwie  dziura przy samym palniku i powietrze przepływa nią swobodnie nie biorąc udziału w spalaniu  a zalegający od strony drzwiczek węgiel nie pozwala osunąć  się kolejnej porcji paliwa. Oczywiście  bardzo wiele zależy od mocy kotła i tym samym wartości  natężenia rusztu.

 

Przemek ma tu absolutną rację,ja mam w MPM-e zmniejszony ruszt cegłami i zostawiona małą szczelinkę miedzy cegłami i faktycznie wypala się równomiernie zasyp.Jest zdecydowanie lepsze spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy mojej nauki w sprawie instalacji. Zacytuję tutaj wypowiedź uczestnika akurat zupełnie innego forum (poświęconego wędlinom):

 

".... Od niedawna polskie prawo budowlane zezwala na montowanie pieców CO w układzie zamkniętym, ale tylko takich do tego przystosowanych. Na rynku jest ich niewiele i są dość drogie. Chodzi o to, aby w razie zagrożenia (na przykład brak prądu do pomp, a piec rozpalony do czerwoności = bomba zegarowa) zawór bezpieczeństwa puszczał przez wężownicę w płaszczu zimną wodę z wodociągu. To oczywiście zadziała tylko jeśli mamy wodociąg miejski, a nie własny hydrofor na ten sam prąd co pompę. Osobiście nie mam zaufania do takich rozwiązań. Sam zagotowałem swoją instalację już kilka razy i nie chciałbym żeby to się stało na zamkniętym układzie ....

 

U mnie właśnie występuje taka sytuacja. I co Szanowni Forumowicze na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MietekS - Ostatecznie jak kilka dni prądu (miesięcy) nie będzie to wystarczy kupić agregat. Na kilka godzin wystarczy zabezpieczenie CO przystosowanym UPS/ . Osobiście 3 tygodnie temu kocioł podtrzymywałem 4 godziny  aku z samochodu i przetwornicą za 49pln. Nawet nie wyciągałem z samochodu przedłużacz w piwnicę ,pompka na sztywno pobierała 18W trochę głośno chodziła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawna wentylacja w kotłowni to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.