Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zużycie Paliwa, A Przewymiarowany Kocioł


lukbok

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ze względu na modernizację budynku okazało się, że mój kocioł jest o przewymiarowany. Mam go od 5 lat i jest o mocy 20kW.

Z pomiarów wychodzi, że przy temperaturze zew. koło 0 st. C. moc zapotrzebowana budynku to 6 kW, a maksymalna podgrzewacza to 3kW.

Wtedy kiedy było -20 st. C. moc zapotrzebowana budynku wynosiła 11kW.

W związku z tym zastanawiam się nad wymianą pieca na taki o mocy 12kW. Dlatego zrodziło się pytania o ile zmniejszy się zużycie paliwa w przypadku gdy moc pieca będzie bardziej zbliżona do zapotrzebowania budynku i jak to wpłynie na jego sprawność.

 

 

Pozdrawiam

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Kocioł podajnikowy, ślimakowy z obrotowa retortą na ekogroszek.

Jasna sprawa, że kocioł obecnie wytwarza taką moc jak potrzebuje dom. Jeśli jednak pracuje z mocą 4kW co daje 20% w stosunku do mocy znamionowej (obecnie na zewnątrz 10 st. C) to jego sprawność jest kiepska. W momencie gdybym miał kocioł o mocy znamionowej 12kW to jego sprawność byłaby lepsza. I właśnie o to chodzi. Jak oszacować zysk przy lepiej dopasowanej mocy znamionowej kotła do mocy zapotrzebowanej budynku.

 

Lukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Kocioł podajnikowy, ślimakowy z obrotowa retortą na ekogroszek.

Jasna sprawa, że kocioł obecnie wytwarza taką moc jak potrzebuje dom. Jeśli jednak pracuje z mocą 4kW co daje 20% w stosunku do mocy znamionowej (obecnie na zewnątrz 10 st. C) to jego sprawność jest kiepska. W momencie gdybym miał kocioł o mocy znamionowej 12kW to jego sprawność byłaby lepsza. I właśnie o to chodzi. Jak oszacować zysk przy lepiej dopasowanej mocy znamionowej kotła do mocy zapotrzebowanej budynku.

 

Lukasz

ale Ty myslisz że coś zaoszczędzisz ?

kto Tobie tak nagadał ,

przy podajniku trzeba zmodulować moc co najwyzej zawirowywacze włożyć w kanały dymowe i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda kasy na zmianę kotła.Myślę że nic nie zaoszczędzisz,stracisz na samej wymianie. Gdy ten kocioł przerdzewieje  to wtedy można pomyśleć o mniejszym. Ale w mojej opinii nie powinno się kupować kotła na "styk" lub co gorsze mniejszego. Oczywiście ktoś wyskoczy z tekstem że sprawność ,sadza itd...Tylko czy taki ktoś miał do czynienia z kotłem dopasowanym??Sam mam przewymiarowany kociołek o ponad 100% i spokojnie daje radę...[ekonomicznie,brak sadzy]Oczywiście kosztowało mnie to trochę pracy,czasu ale efekt mam co najmniej zadowalający.Więc dopasować sposób palenia do zapotrzebowania domu na ciepło i  dać sobie spokój z zmianami jak wszystko ok działa.....A zaoszczędzoną kasę wydać na przyjemniejsze rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Automatyk co ty chcesz modulować jak praca na 20%, ba nawet nie 20% tylko jeszcze mniej ponieważ palnik ma moc znamionową 25kW.

Tak niska moc jest poza zakresem jakiejkolwiek ekonomicznej pracy palnika.  Podejrzewam, że przy tak niskiej mocy sprawność kotła wynosi 50%.

Gdyby to było bardziej dopasowane to może wszedłbym na sprawność rzędu 70% ale faktycznie nakład finansowy będzie o wiele większy niż zysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jesli jest na najmniejszej mozliwej modulaci to pracuje od czasu do czasu i tyle wiec sie pytam jakie ma straty ?

 jak wymiennik ciepła ogromny ,przepływu powietrza nie ma wiec nie wychładza wiec co chcecie osiągnąć  więcej ???

co mniejszy kocioł będzie s..ł węglem z komina czy jak ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Automatyk co ty chcesz modulować jak praca na 20%, ba nawet nie 20% tylko jeszcze mniej ponieważ palnik ma moc znamionową 25kW.

Tak niska moc jest poza zakresem jakiejkolwiek ekonomicznej pracy palnika.  Podejrzewam, że przy tak niskiej mocy sprawność kotła wynosi 50%.

Gdyby to było bardziej dopasowane to może wszedłbym na sprawność rzędu 70% ale faktycznie nakład finansowy będzie o wiele większy niż zysk.

 

Mam w kotle palnik 25 kW Pancerpol i pracuje prawidłowo do mocy rzędu 3-4 kW, kocioł wtedy osiąga 80% sprawności.

 

Dopiero poniżej tego sprawność maleje, ale dopiero przy grzaniu samej CWU latem gdy kocioł więcej węgla zużywa na podtrzymanie dochodzi do 35-40%

 

Z tak przewymiarowanego kotła i palnika można doskonale korzystać - wystarczy dobry sterownik i palenie węglem o wysokiej kaloryczności np. Wesoła daje bardzo dobre wyniki.

 

W tym konkretnym przypadku absolutnie odradzam wymianę kotła, jedynie jeśli sterownik nie daje rady to jego wystarczy wymienić na lepszy model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jesteś doswiadczonym placzem który wie jak prawidłowo sterować kotlem to efekt przewymiarowania nie jest dokuczliwy. Ale jeśli nie masz o tym pojęcia to zajedziesz kocioł w kilka sezonów zużywając przy tym dużo za dużo opału. Druga sprawa sens wymiany sprawnego kotła jest żaden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Jeżeli tak to dlaczego każdy pisze aby nie przewymiarowywac kotła?

 Podajnikowy ma te pozytywna ceche, ze mozna tu modulowac moc. I w takim 12kW mozesz sobie jechac pomiedzy 3 a 15 kW. I przy dobrze ustawionych parametrach zawsze bedzie wysoka sprawnosc.w kotlach zasypowych tak sie nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tak to dlaczego każdy pisze aby nie przewymiarowywac kotła?

 

Dlatego, że często przewymiarowane są palniki i np. w kotle 10 kW trafić można na palnik 40 kW z wielką japą, gdzie modulacja mocy w dół poniżej znamionowej jest bardzo ograniczona bo zaczyna się palić na 1/2 czy 1/3 palnika od strony podajnika z resztą leci "lewe powietrze".

 

Druga kwestia to przewymiarowany wymiennik - przy takim temperatura spalin nie przekracza 110 C a poniżej ze spalin wytrąca się siarka i wykrapla woda więc można kondensatem załatwić komin i wymiennik kotła.

 

Kolejna sprawa to przewymiarowana dmuchawa - to ogranicza możliwość zejścia z mocą bo w pewnym momencie jest zbyt mały spręż dmuchawy a jej wydajność nadal zbyt duża do pracy z małą mocą.

 

To tak na szybko, bo jest jeszcze kilka "szczegółów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tak to dlaczego każdy pisze aby nie przewymiarowywac kotła?

Ludzie często piszą o przewymiarowaniu . Tylko patrzą na radykalne przypadki gdzie do domu o zapotrzebowaniu 7-9kw ktoś wkłada kocioł 35kw. Teraz znów ludzie idą w drugą stronę,czyli kocioł na styk. Kocioł dopasowany też jest problematyczny. Uważam że jeśli ktoś ma zapotrzebowanie około 8-10 kw i zakupi kocioł 12-16kw nic się złego nie stanie.Słabszym węglem łatwo obniżyć moc kotła. A jeśli ktoś ma pierwszy raz do czynienia z kotłem na eko to i tak musi nauczyć się obsługi,palenia w takim kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko wypada nadmienić że prawie każdy kocioł posiada w sobie nadwyżkę mocy. A kocioł dopasowany mocą do zapotrzebowania jest najbardziej ekonomiczny. I oczywiście to co napisałeś wcześniej moc kotła możemy regulować również kalorycznoscia opału.

Efekt przewymiarowania najbardziej "wychodzi" w takich okresach jak teraz, gdzie kocioł musi pracować poniżej mocy minimalnej palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wszystko kwestią umiejętności palacza i instalacji:).Spalam teraz około 10-11kg węgla na dobę.Proszę zresztą poczytać o ludziach którzy kotły naprawdę mocno przewymiarowane potrafią ogarnąć jak i o osobach którzy mają kotły na styk i nie jest też kolorowo. Ekonomiczne spalanie węgla jest wtedy gdy palacz nauczy się poprawnie spalać węgiel...Kocioł to tylko kawałki blach pospawanych.Nawet najlepszy sterownik sam nie spali sam idealnie węgla.

Zresztą ja mam do czynienia z kotłem na styk. Kocioł o mocy 25kwi teraz wiem że wziąłbym na ten budynek 35kw.

By nie było,nie namawiam do brania kotła o 15-20 kw za dużego. Ale nie wielkie przewymiarowanie czasami może pomóc. Zwłaszcza przy spalaniu węgli"trudnych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszystko kwestią umiejętności palacza i instalacji:).

Tak ale to trzeba razem do kotlowni razem z kotlem wstawić łóżko i zrobić studia z przetwarzania węgla na ciepło.

Czy nie lepiej poświęcić ten czas dla żony i dzieci?

Wybierając dopasowany kocioł i odpowiedni sterownik oszczedzamy sobie tych "przyjemnych" chwil spędzonych z kotlem sam na sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Zgadza sie mniej wiecej co piszecie. Z tym ze przewymiarowany jakby w nim dobrze wegla nie spalic to i tak sie bedzie odstawial. A to juz zaburza proces palenia. Mam 15kW i co? Kociol wiecej stoi niz pracuje. Pomimo, ze ustawiona moc oceniam w tej chwili na ok 6kW. Ciezko juz zejsc nizej. Przy spalaniu 6 do 7 kg na dobe w chwili obecnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale to trzeba razem do kotlowni razem z kotlem wstawić łóżko i zrobić studia z przetwarzania węgla na ciepło.

Czy nie lepiej poświęcić ten czas dla żony i dzieci?

Wybierając dopasowany kocioł i odpowiedni sterownik oszczedzamy sobie tych "przyjemnych" chwil spędzonych z kotlem sam na sam

przy piwku ... najlepiej byle nie przesadzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja z premedytacją wybralem kocioł dopasowany do zapotrzebowania. A po następnej zimie zdam relacje czy słusznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale to trzeba razem do kotlowni razem z kotlem wstawić łóżko i zrobić studia z przetwarzania węgla na ciepło.

Czy nie lepiej poświęcić ten czas dla żony i dzieci?

Wybierając dopasowany kocioł i odpowiedni sterownik oszczedzamy sobie tych "przyjemnych" chwil spędzonych z kotlem sam na sam

Nie koniecznie....ja mając 2 etaty dałem rady:)[budowałem dom,kończyłem i powiedzmy u mnie regulacja/naumienie się zgrało w tym czasie]  Tak,sterownik jest bardzo ważny . Wszystko wyjdzie w praniu przy idealnie dopasowanym kotle..A tak na marginesie ile mniej bym spalił w kotle 7-10 kw?? gdy teraz mam 16 kw i spalam około 10-11 kg najtańszego węgla na dobę..domek 240 po podłogach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, że zapotrzebowanie jest zmienne, więc nie istnieje coś takiego jak idealnie dopasowany kocioł - obliczenia robi się dla założonej temp. zewn. (u siebie jak liczyłem nawet dla Tz= -20C otrzymałem moc urządzenia co najmniej 10kW niższą niż propozycje 90% sprzedawców/instalatorów - ciągle pokutuje 'na zapas'...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealnie dopasowany może nie istnieje, ale ideałem jest takie dobranie kotła aby zakres mocy z grubsza pokrywal się z zapotrzebowaniem budynku a nie był przewymiarowany o 100 a nawet 200%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest pytanie.O ile mnie bym spalił przy idealnie dopasowanym kotle??

I właśnie..ja piszę że gdy zapotrzebowanie jest 10kw i kupi ktoś 15-16kw to w sumie nic wielkiego się nie stanie.Co innego gdy przy zapotrzebowaniu 10kw kupuje ktoś 25-35kw kocioł .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.