Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Mpm Ds - Palenie Drewnem


Tomek2570

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Aktualnie jestem na etapie łupania i pozyskiwania kolejnej partii drewna i mam dylemat...  mógłbym prosić o dokładniejsze wskazówki jak przygotować (połupać) drewno i później układać je w kotle?

Szukam drugi dzień na forum i nie mogę znaleźć, wszędzie są wpisy typu "Układamy drewno w komorze tak żeby swobodnie mogło się osuwać do dołu i się nie zawieszało." - Super, tylko jak?... To tak jakbym poprosił o wymianę procesora tak żeby się spalił... 

Będę wdzięczny za wszelką pomoc ;-)

 

Kocioł MPM DS 25kW + bufor 1000L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staramy się układać jedno na drugie a nie obok siebie. A jeśli już obok siebie to z luzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Aktualnie jestem na etapie łupania i pozyskiwania kolejnej partii drewna i mam dylemat...  mógłbym prosić o dokładniejsze wskazówki jak przygotować (połupać) drewno i później układać je w kotle?

Szukam drugi dzień na forum i nie mogę znaleźć, wszędzie są wpisy typu "Układamy drewno w komorze tak żeby swobodnie mogło się osuwać do dołu i się nie zawieszało." - Super, tylko jak?... To tak jakbym poprosił o wymianę procesora tak żeby się spalił... 

Będę wdzięczny za wszelką pomoc ;-)

 

Kocioł MPM DS 25kW + bufor 1000L

u Ciebie komora jest 42 cm szeroka więc najlepiej jak by drewienka były 40 szerokie i zasada jest prosta im drobniej połupane tym lepiej bo nawet jakbyś połupał na 1cm patyki to lepiej się będzie palić niż np 5cm -owe  ale komu by się chciało więc porąb najdrobniej jak możesz to znieść długość od 35-do 40 ktoś pisał że tnie na 22 i układa prostopadle do palnika no ale zabawy z tym 2x więcej ino  że mu się lepiej pali a inny że w poprzek lepiej, ja będę zmuszony palić w pionie bo mam już pocięte na ponad 30 cm piec 17-19 30cm szeroki ale dopiero w maju piec przekładam to się odezwę jak mi idzie tak że sam widzisz możliwości są 3 prostopadle w poprzek i w pionie jak najdrobniej jak najciaśniej ale nie za ciasno bo się zawiesi  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maronka nie pleć bajek. Drobne, owszem ale na rozpałkę ale nie wszystko, bo kocioł tak się rozpędzi, że poleci na 200% mocy. Wszędzie trzeba zachować umiar. Grube i nieszczepane źle ale wszystko drobne też niedobrze. To nie zrębka, że leży tak gęsto, że sama nie pozwoli na gwałtowne odgazowywanie i rozpalanie wsadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no może i tak Sony jeszcze nie mam doświadczenia ale w mpm nie rozpala się cały wsad tylko ok20-30 cm i jak zrębką można fajnie palić to myślałem że drobnym tym bardziej ale to tak przekornie napisałem ze im drobniej tym lepiej się pali ale faktycznie aż tak dobrego i szybkiego spalania nie potrzeba więc myślę że te 5cm to w sam raz a Ty jak mówisz SONy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrębka do palenia była by najlepsza. Ja też w dolniaku KWKD przy paleniu drewnem ładuję w poprzek pieca ( szerszy) duże kawałki drewna , ich wielkość ograniczają tylko drzwiczki i pali się super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subiektywnie o MPM powiem tyle, że kocioł bardzo fajny ale dla braku problemów obsługa wymagająca krótkich drobno porąbanych szczapek ułożonych równo wtedy tylko dokładasz i nic się nie wiesza. Podejrzewam, że dla kogoś kto całe życie palił w górniaku to przejście w MPMa to jak przesiadka z żuka do pojazdu zaprzęgowego. to opinia jednego kolegi z forum z grudnia 2016r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zacząć od tego ,że zawiesza się drewno, które jeszcze nie widziało ognia. Te, które już się pali albo co najmniej jest mocno nagrzane opada już lepiej. Nie mówię oczywiście o sytuacjach, gdzie ktoś wrzuca do kotła wszystko jak leci bez jakiegokolwiek ładu. Wtedy nawet ogień do samego sufitu nie bardzo chce pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no może i tak Sony jeszcze nie mam doświadczenia ale w mpm nie rozpala się cały wsad tylko ok20-30 cm i jak zrębką można fajnie palić to myślałem że drobnym tym bardziej ale to tak przekornie napisałem ze im drobniej tym lepiej się pali ale faktycznie aż tak dobrego i szybkiego spalania nie potrzeba więc myślę że te 5cm to w sam raz a Ty jak mówisz SONy

5cm grubości ? to byś się zarąbał. Spokojnie można połupać na 20-25 cm grubości, aby było trochę luzu i układane jedne na drugie spokojniej i dłużej się pali, oczywiście po dobrym rozpaleniu kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no popatrz a myślałem że takim dużym kociołek nie podoła wszystko trzeba przetestować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja w tym roku kupiłem 10 m. Gałęziówki dębowej, grubość od 20 do 5 cm. Dałem za to 500 stówek. Żal było nie wziąć. Człowiek który mi to sprzedał szykował sobie do piecokuchni długość ok 25. Myślę że takie okrąglaczki nie będą sie wieszać, ale to za dwa lata bo debinka lubi poleżeć. Puki co cała piwnica mordęgi sosnowej żywicznej z rozbiórki starych zabudowań. Nie wyrzucę ale mam nadzieje że nigdy więcej takiej żywicy nie będę musiał spalać. 85 stopni i piec płacze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okrąglaki db trzeba dłużej posuszyć, chyba , że przełupane i to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Z tego co zauważyłem  jak wkładam  drobniej porąbane kawałki to relatywnie spalam  mniej drewna i szybciej grzeję bufor. Ostatnio miałem lenia i wrzucałem grubiznę nie porabaną to 3 pełnymi  zasypami nie ogrzałem  bufora, a wydawało by  się, że co grube to pali się dłużej. .....        to jest kolejna opinia forumowicza z 29 .12. 2016 palącego kotłem 17-19  więc SONY nie pletę bajek tylko czytam i się uczę i ew. podpowiadam to co przeczytałem innym nie mając jeszcze doświadczenia ale inni mają ot tyle ale bez urazy proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz jak pisałem o warstwie redukcyjnej ? Właśnie ona sprawia, że palenie drewnem w DS-ie staje się ekonomiczne i czyste. Z drobnych szczapek uzyskujesz ją szybciej. Ale przy prawidłowej konstrukcji kotła i jego użytkowaniu nawet grubsze szczapy będą potem spalać się prawidłowo. Jak konstrukcja jest niedopracowana żar się szybko wypala a grube szczapy, czy całe kłódki wrzucane przez niektórych niedouczonych palaczy tylko się tlą, ze sprawnością sięgającą może 30%... A teraz o wyciąganiu wniosków z obserwacji. Jedni kombinują jak utrzymać warstwę a inni jak porąbać na patyki 30 mp drewna... I bez urazy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli w razie czego blacha na część rusztu bliżej palnika bo ona podczymuje dłużej warstwę redukcyjną lub powietrze z boku bo ostrzej się pali na całej powierzchni rusztu i warstwa redukcyjna jest większa, czy dobrą drogą chcę iść kolego .....ps. dzięki za poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maronka

 

Co do palenia drewnem, dobrym rozwiązaniem jest, to co Ty sobie zamowiłeś do swojego kotła, czyli podawanie PP przez drzwiczki nad popielnikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maronka

 

Co do palenia drewnem, dobrym rozwiązaniem jest, to co Ty sobie zamowiłeś do swojego kotła, czyli podawanie PP przez drzwiczki nad popielnikiem...

dlatego też mam nadzieję że nawet bez tej blachy będzie to działało gredy to testował i mówił że super że nawet wodę zagotował jak podawał trochę z boku a ja tam chcę podawać przez miarkownik i szczelina jakaś tam na dolnej klapce zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam forumowiczów, sezon grzewczy rozpoczęty i tym razem na drewnie. Trochę z przymusu bo blokuje mi dostęp do węgla i chciałem się go pozbyć. Buczyna z tegorocznej wycinki, rozrąbane tylko to co nie mieściło by się do drzwiczek. Drewno niedosuszone więc na początek wrzucam 10 kg węgla a następnie drewno w poziomie do pełna. I jestem zaskoczony jak dobrze się to pali, myślałem że będzie przygasać ale nie, wypala się do zera. Powietrze tylko od dołu. Od góry powietrza nie należy podawać bo lubi przykopcić na kotłownię albo fukać. Z pewnością dużo bezpieczniej podawać ew. dodatkowe powietrze przez środkowe drzwiczki ale jeszcze nie testowałem (nie miałem potrzeby). A i na drzewie cała smoła z komory zasypowej zjechała i się wypaliła. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.