Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Mpm Ds - Palenie Drewnem


Tomek2570

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

U mnie z niczym nie ma problemów. Trzeba się liczyć z:

Do drewna podajemy powietrze również przez zasyp, przy węglu zamykamy.

Palimy suchym opałem.

Smoła w komorze jest naturalna, nie przejmujemy się tym.

Dobrze jest wyciągnąć wezyry, podobno bez nich powietrze i tak przejdzie pomiędzy drewnem. Nastawiając się na same drewno podobno najlepiej wyciąć w ogóle.

Nie schodzimy z temperaturą poniżej 70st.

Układamy drewno w komorze tak żeby swobodnie mogło się osuwać do dołu i się nie zawieszało. Najlepsze są kawałki po 2cm luźne z każdej strony układane w poprzek kotła, zgodnie z kierunkiem rusztów ruchomych.

W razie niedoboru mocy wyciągamy przegrodę betonową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest na odwrót węgiel jest bardziej problemowy od drewna.

 

Tylko ja nie mam na myśli utylizacji drewna a jego spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalamy wszyscy,tylko nie wszystkim kotły pozwalają na  uzyskanie tej samej mocy z takiego samego opału ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znajomy podrzucił mi brykiet niby brzoza-sosna 50:50. Cena 350złł/-t

Na początku piecyk dostał dużego kopa,brykiet intensywnie gazował w pierwszej fazie spalania, potem ładnie trzymał stałą temperaturę. Zastanawiam się czy na przyszły sezon nie zaopatrzyć się w ten brykiecik, bawił ktoś się tym w MPM ? Ewentualnie brykiet + trochę węgla na duży mróz.

Za taką cenę chyba tańszego opału się nie dostanie, a przede wszystkim czystego i gotowego do pieca.

Jedyny mankament to nie wolno upychać, trzeba sporo luzu zostawiać, bo zaczyna puchnąć w komorze i się zawiesza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brykiet drzewny nie za bardzo jeszcze za taką cenę,dlaczego? Bo taki brykiet jak kolega pisał puchnie i się rozlatuje i wszystkie cząstki trocin wpadają przez palnik i w wymienniku robi się syf.Tak jak rzeznik2555 napisał fajnym paliwem jest brykiet z węgla brunatnego,nie wiem jak węgiel brunatny bo go nie testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio spalałem sporo drewna po remoncie dachu i najlepsze rezultaty były po zasypaniu całego załadunku trocinami.Trociny nie pozwalały zbyt szybko rozpalić całego zasypu i niwelowały problem zawieszenia opału,który ustawiany był pionowo.Sytuacja podobna jak opalanie brykietem-sporo pyłu na wymienniku i wyczystce dolnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

na czas  otwierania górnej klapy dolot powietrza dołem ma być zamknięty, dodatkową można skrócić obieg spalin jeśli taka możliwość istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli mocno przeszkadza to można pomyśleć o jakim okapie z wentylatorem nad kotłem, lub czekać aż będzie sam żar i wtedy dokładać, można też powiększyć otwór palnika jeśli jest to możliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo wenylator wyciągowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej dorzucać jak jeszcze nie widać żaru od góry i nie będzie problemu. Temat był opisywany przy węglu i wybuchach, nie wolno dorzucać jak żar dojdzie do palnika bo cofa się dym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ds -ch ciąg musi być odpowiedni i dokładać można w każdej chwili. Obecnie przy grzaniu cwu i wysokich temp . ja przepalam rano gdy temp. na dworze jest niższa i wtedy ciąg jest większy. Po południu przy temp. 25 -30 * są wieksze problemy. Zimą jeśli dymi przy podładaniu to ciąg jest za śĺaby i wtedy tylko wetylator wyciągowy. Puszczanie PP przez klapę załadowczą zniejsza też dymienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy braku odpowiedniego ciągu trzeba dokładać jak już zostanie sam żar na dnie. Przy górnym zasypie doskonale to widać przez otwór w klapie. Ja już to opanowałem i chwałę sobie tę metodę. Nawet domownicy, którzy nie do końca zdają sobie sprawę z tego jak pracują tego typu kotły są w stanie dołożyć do niego nie zadymiając całego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka. Teraz i ja przepalam drewnem na CWU i z tego co zdążyłem zauważyć warto umieścić płaskownik,lub jakąś blachę przed samym palnikiem, zatykając przestrzeń pomiędzy rusztem a palnikiem. W tej chwili na potrzeby przepalania, zasłonięte mam 3/4 rusztu. 

Pozdr.Grzegorz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Przy braku odpowiedniego ciągu trzeba dokładać jak już zostanie sam żar na dnie. Przy górnym zasypie doskonale to widać przez otwór w klapie. Ja już to opanowałem i chwałę sobie tę metodę. Nawet domownicy, którzy nie do końca zdają sobie sprawę z tego jak pracują tego typu kotły są w stanie dołożyć do niego nie zadymiając całego domu.

Może i tak. Ale jak zimno to nie ma czasu vzekać aż się wypali wtedy dym na kotłownię i dom. DS POTRZEBUJE bardzo dobrego ciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem czytać o palniku wery. Tam podaje się powietrze nad zasyp. Czy Ktoś tak próbował tak w MPM DS?

 

Mam drewno o bardzo nieregularnym kształcie i bardzo mi się wiesza.

Próbowałem poprzez uchylenie drzwiczek zasypowych, ale jak się rozpali to mam wybuchy, albo bardzo się dymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. 

Próbowałeś podawać powietrze przez środkowe drzwiczki??

Paląc u siebie brykietem sprawdza mi się podanie powietrza własnie tymi drzwiczkami. 

Rozmawiałem z właścicielami firmy o zrobieniu możliwości podawania części powietrza tamtędy, gdyż przy paleniu drewnem i jego pochodnymi, dobrze to wpływa na proces spalania. Niestety boją się że będzie to używane przy paleniu węglem, przez co ruszta nie będą miały wystarczającego chłodzenia i mogą nie wytrzymać temperatury.

Mając takie nieregularne drewno, spróbuj zasłonić część rusztu od palnika w stronę drzwiczek. U siebie przy podobnym opale zasłonięte miałem nawet 3/4 ruszt. :)  

Kolega Sarmata u siebie zrobił coś takiego ;) i sprawdza mu się, porozmawiaj może z nim, jeśli moje rady nie przyniosą pożądanego efektu. 

 

 "Emigrant, a co to za różnica czy otwór będzie w drzwiczkach bocznych czy 15 cm wyżej przy górnym zasypie. Jak nie będzie podciśnienia w komorze to z każdego otworu będzie dymić. 

Kristofer, dlaczego nie? Przerabiałem to osobiście i zasada jest taka, że powietrze można dopuszczać tylko jedną klapka albo górą albo dołem. Przy węglu lepiej dołem, przy drewnie jeżeli brakuje mocy można próbować górą, rozpali się większa obiętość wsadu (choć drewna nie praktykuje). Tak jest to rozwiązane w DSach na drewno np. Supraclass 24Max. Na smołę też to pomaga bo wysycha i robi się krucha, można ją zdrapać jak komuś przeszkadza. Mi smoła niczego nie zakleja wiec z nią nie walczę. W piecu palę 24/7, czyszczę go co 2 tygodnie, na razie nie sprawia żadnych problemów."

Załączone miniatury
  • post-56370-0-81528200-1476118523_thumb.j
  •  
  •  
  •  

Pozdrawiam Grzegorz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.