Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nawiewanie Powietrza Przez Kratki


antii7

Rekomendowane odpowiedzi

Fachowiec powiedział, że mam kuć. Ale to fachowiec od kominów. Forum jest pełne fachowców z różnych dziedzin. Taki jest sens istnienia tego forum, żeby się wypowiedzieli, jeśli mają czas i ochotę. Skoro ty nie masz, to dajmy szansę innym, ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowiec powiedział, że mam kuć. Ale to fachowiec od kominów. 

 

To źle trafiłeś - to nie mógł być fachowiec od kominów!

 

WT  - Warunki techniczne.

 

§ 141. Zabrania się stosowania:

1)     grawitacyjnych zbiorczych przewodów spalinowych i dymowych, 

2)     zbiorczych przewodów wentylacji grawitacyjnej;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kuzynka mieszkała w 10-piętrowym bloku. Miała łazienkę bez okien, a jej ściany nie stykały się ze ścianami zewnętrznymi budynku. Z pewnością miała jednak wentylację, bo inaczej grzyb wychodziłby jej pod drzwiami na korytarz. Pod tą łazienką były dwie inne łazienki, a nad nią siedem kolejnych, bo mieszkała na drugim piętrze. Chcecie mi powiedzieć, że w tym bloku szło obok siebie 10 pionów wentylacyjnych, każdy do innej łazienki? A jako, że na jednym piętrze było dwanaście mieszkań, to w sumie w tym bloku było 120 różnych pionów wentylacyjnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Ozi - kuzynka może mieć wentylację nawet do 1 wspólnego pionu, ale to musi spełniać normę - PN-83/B-03430 

Wentylacja  w  budynkach  mieszkalnych  zamieszkania  zbiorowego  i użyteczności publicznej Wymagania.

Jak spełnia to nas to nie obchodzi.

 

Natomiast cytowany w poście #28  § 141  odnosi się do wentylacji kotłowni, jest na forum temat o wymaganiach pomieszczenia kotłowni , tam jest cała norma dotycząca tego pomieszczenia - przeczytaj to i następnie się zastanów co chcesz zrobić?

 

 

. Czy istnieją jakieś przeciwwskazania, żeby w sypialni wbić się do tego samego kanału wentylacyjnego, jaki jest przebity w kotłowni? Kotłownia jest w piwnicy, a sypialnia jest na 1 pietrze. Nad sypialnią jest jeszcze poddasze. Dodam, że kocioł to nowoczesny peleciak 5. klasy, ma oczywiście swoją dmuchawę. Teoretycznie nie powinien wydzielać czadu, który później przez kratkę wentylacyjną dostałby się nam do sypialni. Praktycznie kominiarz pewnie powie, że tak nie wolno. A co wy na to powiecie?

To samo co powinien powiedzieć kominiarz - przepisy podałem a ty działaj jak chcesz, tylko pamiętaj, że w praktyce zawsze wyjdzie na odwrót.

 

PS

Do sypialni powinna iść wentylacja nawiewna, a pion który chcesz popsuć jest pionem wywiewnym czyli będzie wywiew z kotłowni do sypialni.

Dobrej nocy życzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

A co z pozostałymi trzema pionami komina? Na dzień dzisiejszy są "ślepe". W żadnym pomieszczeniu nie są przebite, a od góry na chwilę obecną zaślepione blachą, żeby deszcz do nich się nie lał. Podobno kiedyś, jak kuchnia była w innym pomieszczeniu, niż teraz, to właśnie do jednego z tych pionów była kratka wentylacyjna. Potem, jak z kuchni zrobiono pokój, to kratkę zamurowali. Czy do tych trzech pionów mogę się przebić z pokojów? Jeśli tak, to czy do jednego pionu mogą być "podłączone" np. dwa różne pokoje? Czy jest jakaś zasada, że np. jeśli już mają być podłączone do jednego pionu dwa pokoje, to lepiej, żeby były to pokoje z różnych pięter, czy właśnie przeciwnie, żeby to były pokoje sąsiadujące ze sobą na jednym piętrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sypialni powinna iść wentylacja nawiewna, a pion który chcesz popsuć jest pionem wywiewnym.

Dokladnie

 

Kolego ozi80 źle do tematu podchodzisz. Poczytaj jak się wykonuje wentylację w sposób prawidłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

A czy zastosowanie kratek z żaluzjami grawitacyjnymi ograniczy zjawisko ciągu wstecznego?? Chodzi mi o coś takiego:

post-13633-0-51506700-1511865322_thumb.jpg

 

Ewentualnie STABILER SW2-30:

post-13633-0-94987800-1511865423_thumb.jpg

 

Z tym że ta druga opcja jest droższa i na pewno nie ograniczy zjawiska ciągu wstecznego tylko wyrówna wypływ powietrza z pomieszczeń.

 

Stosował ktoś coś takiego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy okazji też ponowię pytanie.

Mam trzy piony wentylacyjne w kominie, na dzień dzisiejszy zaślepione z każdej strony. Przechodzą przez trzy piętra, a na każdym z nich sąsiadują z dwoma pokojami. W sumie jest więc sześć pokojów, z których można by było się przebić do tych pionów wentylacyjnych. Czy w takim razie do jednego pionu mogą być "podłączone" np. dwa różne pokoje? Czy jest jakaś zasada, że np. jeśli już mają być podłączone do jednego pionu dwa pokoje, to lepiej, żeby były to pokoje z różnych pięter, czy właśnie przeciwnie, żeby to były pokoje sąsiadujące ze sobą na jednym piętrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż otrzymam odpowiedź zgodną z prawdą.

Nawiew mam. W tych pionach mają być kratki wywiewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim problemem jest to, że nie wiem do którego z trzech pionów wentylacyjnych wykuć dziury przy najbliższym malowaniu w poszczególnych sześciu pokojach.

Masz taki sam problem, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten pion z kotłowni nie będę wstawiał kratki w innym pomieszczeniu. To już mi w kwietniu wytłumaczyliście i o tym w ogóle nie wspominam.

Ale oprócz tego pionu mam jeszcze trzy inne. I niestety aż 6 pokojów, które by można do tych pionów podłączyć. Na każdym piętrze po dwa pokoje. Czyli muszę wybrać tylko trzy pokoje, w których wykuję kratkę - w każdym do innego pionu? W pozostałych trzech muszę wymyślić coś innego, bo jakbym do jakiegoś pionu podłączył dwa różne pokoje, to by ta wentylacja grawitacyjna nie działała. Tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokój jest pomieszczeniem tzw suchym i w nim powinien być doływ powietrza z zewnatrz. Kuchnia, łazienka to pomieszczenia mokre i tam zużyte powietrze powinno być usuwane na zewnątrz. Idealna syt to nawiewniki w każdym pokoju i ciągi wentylacyjne w kuchni + w łazienki na każdym piętrze osobno. Jak jest u ciebie, nie wiemy, bo nie raczyles tego narysować, tylko odrazu chcesz kuć. Kratka wentylacyjną nie może być w pokoju, bo w łazience i kuchni będzie grzyb, a w pokoju ryba i bąk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajmuję piętro.

 

Łazienka jest na półpiętrze (między parterem, a piętrem). W jej drzwiach na dole zrobiłem otwory, a pod sufitem kratkę z wentylatorem włączanym po przekroczeniu określonej wilgotności. Kratka wychodzi bezpośrednio na dwór.

 

Kuchnia jest na piętrze razem z pokojami, ale schodzi się do niej dwoma schodkami (drzwi zawsze otwarte). Nad nią (w przeciwieństwie do pokojów) nie ma poddasza. W kuchni jest nad piecem kuchennym okap z wentylatorem włączanym przyciskiem, a obok okapu jeszcze jest kratka. I kratka i okap "wpadają" do komina wentylacyjnego.

 

W pokojach nie ma żadnych kratek, ale jest możliwość wkucia się do trzech pionów komina wentylacyjnego (innego, niż ten w kuchni).

 

Nad moim piętrem (tylko nad pokojami, nad kuchnią nie) jest poddasze, które docelowo ma być zaadoptowane na pokoje.

 

Ciężko to narysować, ale generalnie oba pomieszczenia "mokre" są niżej od pomieszczeń "suchych" (łazienka dużo niżej, a kuchnia trochę niżej). W kuchni mimo obecności okapu nad piecem i kratki, na suficie pojawia się wilgoć. Powodem jest chyba punkt rosy, bo tak jak pisałem, nad kuchnią nie ma poddasza, a dach chyba nie bardzo ocieplony.

 

Niestety wilgoć ta pojawia się też w pokojach (do nich drzwi też zawsze otwarte), choć po częściowym ociepleniu zamkniętego poddasza (na razie 10 cm wełny) już w mniejszym stopniu, niż wcześniej (przy temperaturze 0 stopni na zewnątrz, na poddaszu przedtem było 5 stopni, a teraz jest 16, więc sufit w pokojach od razu znacznie cieplejszy). Skąd się bierze wilgoć w pokojach "suchych"? Czy aby nie z pomieszczeń "mokrych"? Czy w takim wypadku w pokojach "suchych" nie pomogły by wysoko pod sufitem kratki wentylacyjne? Nie stawiam tezy, ani rozwiązania. Pytam. Na wiosnę będę malował te pokoje, to bym kuł przy okazji, jeśli by to miało pomóc.

 

Aha. Nawiew "naturalny" taki, że czuć jak po nogach ciągnie. Źródło? Z sieni od parteru i zza drzwi na półpiętrze (obok łazienki), za którymi jest nieocieplone poddasze dobudówki.

Tak, dom jest stary, z lat 60. Ocieplony 10 cm styropianu. Jak to się mawia "robim co możem"... Z góry dzięki za konstruktywne rady, w miarę możliwości bez uszczypliwości. Też prawie codziennie odpowiadam na tym forum (i w prywatnych wiadomościach) na pytania na temat sterownika, którego działanie od strony czysto technicznej w miarę opanowałem (jestem informatykiem, a to taki mały komputerek). I mimo często dziwnych pytań, jeszcze nikomu nie odpisałem, że jest śmieszny...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W łazience potrzebny jest pion wentylacyjny, coś w czym w naturalny sposób powstanie ciąg. Otwór w ścianie na dwór nie wystarczy. Poszukaj sposobu na podłączenie łazienki do komina.

Wilgotność w pokojach produkują ludzie poprzez oddech i pot. Im więcej ludzi i im dłużej przebywają one w pokoju tym więcej do niego trzeba doprowadzić świeżego suchego powietrzą przez nawiewnik okienny. Przepływ powietrza powoduje ciąg w kominie wentylacyjnym łazienki i kuchni. Obecne "nawiewy" należy uszczelnić, bo one tylko zakłócają właściwy przepływ powietrza w mieszkaniu. Przykład ma liczbach: z kuchni i łazienki usuwane jest po ok 70m3/h, razem 140m3, to oznacza, że w 6 pokojach musisz doprowadzić za pomocą nawiewników po ok 25m3/h swierzego/suchego powietrza. Tyle teorii, a ty teraz zastosuj ja w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paint poszedł w ruch i namalowałem swój dom. ;)

 

Tak, jak pisałem, zajmuję piętro i wchodzę do siebie od strony wiatrołapu nieogrzewanego.

Teście mają parter i wchodzą do siebie od strony kuchni 2.

 

Nad trzema moimi pokojami (4, 5 i 6) jest poddasze, gdzie docelowo mają być pokoje 7 i 8.

 

Moja kuchnia 3 jest dwa schodki niżej niż całe piętro, nad nią od razu jest dach, a pod nią jest nieogrzewany wiatrołap i ogrzewany przedsionek. Dlatego też jest tam zimno i pojawia się wilgoć.

 

Nad moją łazienką na półpiętrze jest niska komórka, a nad komórką dach wspólny z dachem nad kuchnią 3. Z mojej łazienki na półpiętrze do kominów jest daleko, ale po zamontowaniu w otworze wentylatora (włączającego się po pojawieniu wilgoci) i po wywierceniu dziur w drzwiach, w łazience po kąpaniu wilgoć teraz szybciej znika z np. kafelek. Tam już raczej niczego innego nie jestem w stanie wymyślić. No chyba że bym coś takiego od strony dworu zamontował na tym otworze z wentylatorem:


Nie wiem, czy to coś da?

 

Obecne "nawiewy" mojego piętra to drzwi, które prowadzą do nieogrzewanych pomieszczeń (zaznaczone na niebiesko). Mam już zamówione nowe drzwi oddzielające przedsionek od nieogrzewanego wiatrołapu. Mają być szczelne i z dodatkowym ociepleniem. Nad poddaszem na półpiętrze jeszcze się zastanawiam, bo przez myśl mi przeszedł pomysł, aby zlikwidować tam dach i zrobić w miejsce tego poddasza balkon nad tą dobudówką z dwoma kuchniami (1 i 2). Z kolei drzwi między poddaszem a piętrem będą zlikwidowane, gdy na poddaszu pojawią się ogrzewane dwa pokoje.

 

Mała poprawka: do trzech nieużywanych pionów w kominie (3, 4 i 5) mogę podłączyć nie sześć, a pięć pokojów: 2, 5, 6, 7 i 8. Niestety pokoje 1, 3 i 4 nie sąsiadują z tymi pionami. Sąsiadują tylko z pionem 1 (komin spalinowy) oraz pionem 2 (wentylacja kotłowni, a jak pisaliście w kwietniu - nie mogę do niego podłączyć innych pomieszczeń). Teraz jednak piszecie, że nie powinienem kuć w pokojach otworów do pionów wentylacyjnych (wywietrzniki), tylko powinienem wykuć otwory bezpośrednio na dwór (nawiewniki). Czy fakt, że pomieszczenia "mokre", w których są wywietrzniki (łazienka na półpiętrze i kuchnia 3), są położone niżej niż te pokoje, nie przeszkadza? Czy wilgoć nagromadzona w pokojach przez oddech i pot jest w stanie uciec do wywietrzników w niżej położonych pomieszczeniach "mokrych"?

post-69617-0-22197900-1511957054_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował łazienkę na parterze podłączyć do przewodu Nr3. Przebić otwór w przewodzie Nr4 na klatkę schodową parteru, a w przewodzie Nr5 na klatkę piętra lub poddasza. 

Wszystkie pokoje, kuchnia 1, 2 i łazienka na pietrze musiały by mieć nawiewniki i powietrze z nich było by usuwane poprzez klatkę schodową. Kuchnia 3 pozostaje ze swoją wentylacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem narysować, że łazienka na parterze ma kratkę wentylacyjną bez wentylatora, ale zakończoną takim kolankiem z daszkiem (coś podobnego, jak wkleiłem linka w poprzednim poście).

W kuchni 2 (jak się można domyśleć - to najzimniejsze z ogrzewanych pomieszczeń, bo i ma bezpośrednie wyjście na dwór) jest kratka już bez niczego (bez wentylatora i kolanka z daszkiem), więc można ją traktować jako nawiewną?

 

Kratka wentylacyjna na poddaszu na dzień dzisiejszy nic mi nie pomoże, bo zrobienie tam pokojów i likwidacja drzwi między piętrem, a poddaszem, to melodia przyszłości.

 

Z kolei na parterze drzwi między klatką schodową, a pokojami są cały czas zamknięte, a drzwi między pokojem 1, a pokojem 2 są otwarte. Pytanie więc, czy kratka wentylacyjna na klatce schodowej na parterze pomoże przy wyciągnięciu wilgoci z wiecznie zamkniętych pokojów?

 

Z kolei na piętrze wszystkie pokoje mamy raczej zawsze otwarte, dlatego tutaj kratka wentylacyjna na klatce schodowej faktycznie by pasowała, ale niestety nie ma z klatki schodowej dojścia do żadnego z pionów...

 

Dlatego mój pierwotny pomysł był taki, żeby przebić kratki wentylacyjne z pokoju 2 do pionu 3, a z pokojów 5 i 6 do pionu 4. Z kolei pion 5 zostawiłbym sobie na przyszłość, żeby przekuć się do niego z planowanych pokojów 7 i 8.

No ale zatrzymałem się nad tym, czy można do jednego pionu wkuć się z kratką z dwóch różnych pokojów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No ale zatrzymałem się nad tym, czy można do jednego pionu wkuć się z kratką z dwóch różnych pokojów...

 

 

Jeżeli jest takie samo przeznaczenie pomieszczeń to możesz tak wykona, najlepiej na różnych poziomach lub z przesunięciem w pionie kratek na jednym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli na przykład:

- do pionu 3 pokoje 2 i 5,

- do pionu 4 pokoje 6 i 8,

- do pionu 5 klatka schodowa na parterze i pokój 7.

Tak?

post-69617-0-45315000-1512027549_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.