Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dym W Mieszkaniu ...


Aine

Rekomendowane odpowiedzi

      Witam serdecznie ,ja mam problem z tym że  dym dostaje mi się do mieszkania w momencie kiedy dokładam do pieca.Nie ma tego problemu jak rozpalam od zera ,paleniskiem górnym. Jednak kiedy zasypuję piec od góry,na żar- wytwarza się więcej dymu i wtedy dostaje się do mieszkania ,problem w tym  że nie wiem którędy ? Dodam tylko że kotłownia jest w dostawianej części domu i komin również powstał wtedy nowy,nie jest połączony ze starymi kominami które obsługiwały piece kaflowe. Zadymienie wychodzi tylko w jednym pomieszczeniu, tak jakby dym wracał przez stary komin ,który być może nie był szczelnie zamurowany ,a wylot mam za karton-gipsem i nie jestem w stanie tego sprawdzić ,ewentualnie dostaję się wentylacją pod którą mam podłączony okap w kuchni. 

 

    Kolejna sprawa to drzwiczki w dole komina aktywnego ,czyli tego który jest połączony z piecem . Podczas palenia potrafi je wywalić na drugi koniec kotłowni ,a jak je mocniej wcisnęłam  ,to wyrwało obmurowaną część .Jaka może być tego przyczyna? Komin był niedawno czyszczony ,więc to chyba można wykluczyć.

 

Proszę o pomoc,bo czuje się bezradna w tej kwestii :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dymu w mieszkaniu - trzeba szukać . Miałem podobny przypadek. Długo trwało nim to miejsce zlokalizowałem. Zresztą było to kilka miejsc. Stary budynek, szczeliny, braki fug itp. Co do drugiej części to gaz który po rozpaleniu lub po nałożeniu węgla wydziela się z węgla. Jeśli jest to tylko przy zarzuceniu żaru to należy poczekać aż się wypali i rozpalać od góry od nowa. Taki wybuch potrafi otworzyć komin na znacznej długości. Wybuch w kominie ponieważ gaz zapala się już do wpłynięciu do komina, dostaje tlen i pojawia się płomień, który inicjuje wystrzał. Gdy płomień już jest takie wybuchy się nie pojawiają. Do wybuchów może również dochodzić po zatrzymaniu wentylatora lub po jego uruchomieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi ,problem w tym że kominiarz był i to nawet wczoraj wezwałam innego po raz kolejny ,a i tak dzieje się to samo :( Wczoraj zostały też zatkane na dachu stare kominy i co prawda siwo od dymu nie jest, ale nadal gdzieś się przedostaje bo go czujemy. I spokojnie zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji ,nie śpimy z dziećmi w tej części domu . Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.