Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Paleniem W Kotle Viadrus Herkules U24 Dolne Spalanie


Andrzej1972

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Gdybyście mogli pomóc to byłbym wdzięczny, bo już sam nie mam pojęcia jak zaradzić ciągle się zbierającej smole w żeliwnym piecu Viadrus Herkules U24 dolne spalanie.  W tym roku zmuszony byłem wymienić kocioł na nowy; wybrałem Viadrusa. Z poprzedniej zimy został mi jeszcze węgiel w kotłowni zakupiony w KWK „Halemba – Wirek”. Jest to typ węgla 34 czyli podchodzi pod koksujący. Chcę nadmienić, że instrukcja producenta nie mówi jakim typem należy palić. Opał ten muszę przyznać w poprzednim kotle (zwykła „skrzynka„ zasypowy, dolne spalanie, moc ok. 24 KW) palił się bardzo dobrze, długo trzymał temperaturę, mało popiołu, prostota w obsłudze i czyszczeniu sadzy.  W nowym piecu zaczął się problem. Palę w nim od drugiej połowy września. Cały czas zbiera się smoła w komorze spalania i na drzwiach załadunkowych, której nie można usunąć a przy rozpalaniu z drzwi załadunkowych i rozetki cieknie czarna maź (woda i smoła). Jak opadnie temperatura lub zostanie wygaszony, to nie można otworzyć drzwiczek zasypowych czy rozkręcić rozetkę, bo są przyklejone smołą. W kotle znajduje się dodatkowe obejście spalin do czopucha. Na czopuchu znajduje się przesłona (szyber), którą otwiera się przed każdym otwarciem drzwi załadunkowych, żeby dym nie wychodził do kotłowni. Niestety czopuch w środku jest również oblepiony smołą oraz zlepioną sadzą, co uniemożliwia prawidłowe otwarcie i zamknięcie szybra. Wyczyszczenie czopucha poprzez malutką wyczystkę oraz przez otwór dymowy z komory jest niemożliwe;  Na dodatek trzeba już czyścić co 3-4 dni palenia, które jest czasochłonne. Zostałem zmuszony do zakupu innego węgla na składzie opałowym z KWK „Sobieski” typ 31.2 oraz dodatkowo koksu opałowego. Węglem tym palę już  w zasadzie od połowy października, koksem też próbowałem, ale nie ma jeszcze większych mrozów, to go odstawiłem. Na domiar złego termomanometr na kotle zawyżał temp. ok. 15°C w porównaniu z rzeczywistą temperaturą określoną na sterowniku CO. Zgłosiłem te problemy do serwisu. Panowie przyjechali, wymienili termomanometr, częściowo wyczyścili szyber  w czopuchu (z dużymi problemami), a pomimo tego i tak do końca się nie zamyka  i otwiera. A co do usunięcia smoły w palenisku, to wzruszyli ramionami, że tego nie da się zrobić. Natomiast żeby dokładnie wyczyścić szyber, to trzeba rozkręcić czopuch i od środka wyskrobać smołę. Jeżeli tak, to bym musiał rozkręcać chyba co 3-4 dni czopuch. Stosuję sadpal, spróbowałem przepalić węglem i raz koksem powyżej temp. 80°C; nic nie pomaga. Chyba że będę  palił  przy otwartym szybrze. Ale panowie serwisanci powiedzieli, że w taki sposób nie mogę przepalać. Natomiast w instrukcji producenta jest zapis „Po spalaniu paliw, z których wydziela się substancja smolista, należy wyczyścić komorę spalania lub przepalić ją suchym twardym drewnem (bądź koksem) utrzymując kocioł na maksymalnej temperaturze roboczej” i być tu człowieku mądry.

Poniżej dodałem kilka fotek kotła.

Jeżeli ktoś miał podobne problemy z paleniem piecem Viadrus Herkules U24, to proszę o poradę. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

 


 

post-65137-0-85763300-1450245039_thumb.jpg

post-65137-0-55464100-1450245042_thumb.jpg

post-65137-0-69571400-1450245044_thumb.jpg

post-65137-0-76431000-1450245046_thumb.jpg

post-65137-0-72695800-1450245048_thumb.jpg

post-65137-0-70351800-1450245050_thumb.jpg

post-65137-0-73687500-1450245052_thumb.jpg

post-65137-0-10872800-1450245055_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałeś jakiej mocy jest kocioł i jaką powierzchnię ogrzewa, a to są podstawowe informację. Odnosnie szybra, nie wiem czy ty piszesz o szybrze tym co jest przed samym czopuchem, czy o klapie krótkiego obiegu. Szyber od czopuch to ma być cały czas otwarty, nawet jak panowie serwisanci mówią inaczej.

Poza tym wg informacji z tej strony

http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/viadrus-hercules-u24/

to w tym kotle nie ma szybra w czopuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2481-viadrus-u24-w-szczeg%C3%B3%C5%82ach/

 

Tu jest wszystko również o smole i jak się jej pozbyć w tym kotle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałeś jakiej mocy jest kocioł i jaką powierzchnię ogrzewa, a to są podstawowe informację. Odnosnie szybra, nie wiem czy ty piszesz o szybrze tym co jest przed samym czopuchem, czy o klapie krótkiego obiegu. Szyber od czopuch to ma być cały czas otwarty, nawet jak panowie serwisanci mówią inaczej.

Poza tym wg informacji z tej strony

http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/viadrus-hercules-u24/

to w tym kotle nie ma szybra w czopuchu.

Witam. Kocioł ma 25KW, dom wolnostojący nieocieplony ok. 160m kw, przwód kominowy ponad 10m wysokości, przkrój ok. 150 x 175. Szyber znajduje się w czopuchu, gdzie od góry jest cięgno do otwierania przesłony i jej zamknięcia. Jak napisałem sewis powiedział, że mam palić przy zamkniętej przesłonie, wtedy spaliny wychodzą dołem do góry (taki układ powoduje, że muszę co 3-4 dni czyścić szczotką komorę wymiennika, masakra), natomiast przy otwartej to tylko otwieram drzwi do załadunku. Nawet na rysunku w instrukcji producenta pokazane jest jak wychodzą spaliny oraz opis  " UWAGA! Przed otwarciem drzwiczek załadunkowych należy otworzyć przesłonę (szyber) czopucha za pomocą cięgna" i tak trzymałem się zasad palenia wg instrukcji. Efekt jak widać na zdjęciach, człowiek chodzi wkurzony, no i opinia żony... co nawet nie potrafi otworzyć drzwiczek, żeby dołożyć węgla, bo są zalepione smołą. Dzisiaj "siedzę" przy tym kotle, zostawiłem cięgno otwarte, rozpaliłem do temp. 90 stopni, posypałem sadpalem no i co się da to zdzieram ten asfalt. Widać że coś się ruszyło, ale w czopuchu jest już syf, a wyczyszczenie go bez demontażu jest niemożliwe. Wydaje mi się, że ten model kotła nie jest typem dolnego spalania, ale mieszany górno-dolny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze na jakich temperaturach trzymasz kocioł, kiedy włącza się pompka. Wysokość i przekrój komina.

Przewód kominowy ponad 10m, przekrój ok. 150 X 175mm. Pompa załącza się przy temperaturze na kotle  ok. 60 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A rozetki w górnych drzwiczkach używasz ?

Rozetka w górnych drzwiczkach odkręcona ok. 3mm no i zalepiona smołą, dolna powietrza wtórnego na jeden obrót. Teraz cięgno na czopuchu mam otwarte (niezgodnie z instrukcją producenta) i próbuję przepalać do temp. 90 stopni dosypując sadpala. Trochę puściło z pomocą ręcznego skrobania tam gdzie dostanie ręka. Czopuch  od środka jest już zasyfiony.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Proponuję nasypać 2-3 łopaty węgla na to drewno i rozpalasz.

Temperatura wyjścia na piecu tak z 70 stponi i zobaczysz prawdopodobnie poprawę.

Też mam piec żeliwny a dzięki forum dowiedziałem się że rozpala się od góry i powinna być temp.60-70 na piecu a najlepiej jakby na powrocie było jak najwięcej ale to jest do osiągnięcia tylko na zaworze 3 lub 4 droznym, co by piec nie dostawał w d.... a w domu żeby sauny nie było.

Pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adik 79 ten żeliwniak to akuratnie Kocioł dolnego spalania (DS) gdzie spaliny i ogień kierowane są pod zasyp. Problemem jest przewymiarowany kociołek który ma moc do 25KW ( a może to wersja 25-38KW) a teraz pewnie w tym domu potrzeba 5-8. Nawet przy -20 może być 2x za duży. Kociołek działa na 80stC, jednak pewnie większość czasu nie pali się "żywym ogniem" tylko kisi opał. W opiniach znalazłem też wiadomość że potrafi się rozpalić cały zasyp. Komora  50L to 42-45 kg węgla (możliwe że jest to wersja z komorą 60l gdzie moc od 25KW do 38KW), jak takie coś się rozpali to wytwórnia smoły. Trudno cokolwiek zaradzić . Przepalać 2 x po 5-10 kg, dołożyć bufor z 1000l. Będziesz dalej tak palił to komin niedługo do wymiany  a jeśli nie systemowy to tylko czekać na wykwity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Najgorsze jest to, że przewód kominowy zaczyna się obklejać smołą a ostatnio przy czyszczeniu komina po 1,5 tygodnia opalania nazbierało się ok. 1/3 wiadra suchej sadzy. Próbuje teraz dosypywać mniej węgla tak  jak mi poradziłeś, ale którędy puszczać spaliny czy ustawić przesłonę szybra na otwarte (dym pójdzie górą co jest niezgodne z instrukcją producenta) albo ją zamknąć. Wczoraj rozpaliłem w piecu najpierw suchym drewnem do temp. 90 stopni C, otwarta przesłona, dosypałem sadpala i zacząłem ręcznie to świństwo zdzierać; tragedia !. Nie wiem gdzie tkwi błąd. Może faktycznie jak piszesz kocioł jest za duży, ponad wymiarowy i faktycznie po zasypaniu węglem np. po godzinie palenia nie widać pełnego płomienia, a w komorze się kotłuje. Przy zakupie tego kotła wziąłem opinię  wielu "fachowców ", którzy doradzali mi taką moc a nawet więcej. A jak myślisz czy była by możliwość rozpalenia kotła od góry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dom nieocieplony, więc wymaga ciągłości palenia. Kupiłeś kocioł na 400m^2. Do Ciebie max 12-14kW i węgiel płomienny. Jak masz możliwość pozbądź się go albo bufor z 2000 litrów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!mialem podobne problemy i juz mialem wyrzucic kociol na zlom!ale podjalem walke z nim i jak na razie wygrywam!mam viadrusa u24 25 kw dom kwadrat 200m ocieplony styropianem 6cm okna plastiki.teraz moje przerobki:wstawilem pionowo 2 cegly szamotowe jedna trzeba bylo przyciac,pod ukosem w palenisku zatkalem jeden otwor palnika grubym plaskownikiem!na ceglach szamotowych polozylem trojkat z stali zeby wegiel sie nie haczyl na ceglach..i tym oto sposobem zmiejszylem moc kotla!wkominie zamontowany regulator ciagu ustawiony na 25 pascali.gorny otwor od krotkiego obiegu zatkany.klade na dol papiery kartony 

na to pare kawalkow drewna suchego na to 5 szypek wegla orzecha z piasta plus trzy szypki czeskiego groszku.caly wsad wazy okolo 20kg.wczoraj palilo sie 12 godzin temp na piecu okolo 46 stopni.wymiennik czyszcze raz w tygodniu nie ma smoly tylko pyl!w razie pytan prosze na priva to podesle jakies fotki na dowod moich modyfikacji i usprawnien!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  czy ustawić przesłonę szybra na otwarte (dym pójdzie górą co jest niezgodne z instrukcją producenta) albo ją zamknąć. 

Ta klapa to klapa krótkiego obiegu i ona musi być zamknięta przy paleniu

sprawdź sobie czy kocioł nie jest przewymiarowany na tej stronie http://cieplowlasciwie.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju dosypywanie nic nie da za duża moc. Palenie od góry jest niezgodne z przeznaczeniem tego kotła i nie ekonomiczne, spalisz tyle samo lub więcej  co grzałbyś samym prądem, opcja 1 Przeróbka i palenie najsłabszym papierowym węglem jeżeli Simonex22 ma rację, opcja 2: duży bufor ostre ładowanie, opcja 3 przepalanie małymi wsadami (rozpasz wygasa i od nowa po jakimś czasie ) musi być cały czas ogień prawie bez dymienia. Opcja 4 OZC i wymiana kotła wg wyliczeń.   Wezwij jeszcze tego "mistrza fachowca " co doradzał taki parowóz, złóż reklamację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Dzisiaj jestem strzępkiem nerwów. Przyszedłem z pracy wyczyściłem komin z dachu (tydzień temu czyszczony) pół wiadra suchej sadzy, wyczyściłem wymiennik w kotle (3 dni temu wyczyszczony), starałem się wyczyścić przesłonę w czopuchu bo się nie zamyka  i nie otwiera do końca przez tę malutką wyczystkę i otwór obejściowy co nie da się zrobić (3 dni temu czyszczony) oraz rozpaliłem ogień. Czas 1,5 godziny! Ręce mi już opadają  z bezradności. No i jeszcze nie mogłem otworzyć drzwi zasypowych, bo tak się skleiły smołą, a dokładnie na dolnej krawędzi i bocznej sznur izolacyjny jest oblepiony i nie można go wyczyścić. Rozpaliłem drewnem, potem dorzuciłem kilka łopat węgla, jak zrobił się żar to zasypałem kilkoma łopatami koksu i teraz próbuję nim palić. Niestety koks jest trochę mokry. Mario tu masz rację. Ten kocioł ma za dużą moc. Temp. na termostacie miarkownika ciągu ustawiona na 90 stopni C a na kotle góra 80 stopni. Coś nie może pociągnąć z temperaturą do góry. Jak się pali w środku cały czas się kotłuje dym i smoła się osadza niezależnie od typu węgla. A co do twych propozycji to na razie rozważam wymianę pieca ale na stalowy, tylko jaki? Co do reklamacji do mojego fachowca, to spuścił głowę i tyle, a reklamację do firmy to raczej nie mam powodów, bo konstrukcyjnie jest wszystko na miejscu. Ten problem ponownie zgłosiłem i czekam na odpowiedź z ich strony, może coś sensownego wymyślą. Dzięki Mario za pomocne informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej aby w tym kotle zmniejszyć moc to trzeba ten kocioł rozkręcić i wyjąć 1 człon, będziesz miał wtedy moc max 18kW,

dodatkowa jak będziesz palić w nim suchym koksem to twoje problemy znikną.

Trochę o tym kotle na forum https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2481-viadrus-u24-w-szczeg%C3%B3%C5%82ach/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Odkręcenie członu, czy zmniejszenie paleniska to jakieś wyjście ale palenie koksem to nie taka prosta sprawa w dolniaku. W zależności od konstrukcji wymiennika może wystąpić zanik ciągu i będą kłopoty. No chyba że cienka warstwa i z otworzonym krótkim obiegiem ale to absolutna chyba ostateczność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się, że serwis nie zaproponował zmniejszenia paleniska, Ja zapomniałem, że jest taka możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się, że serwis nie zaproponował zmniejszenia paleniska, Ja zapomniałem, że jest taka możliwość.

Jak już pisałem wcześniej czekam na ich odpowiedź z ich strony. Tylko myślę czy poprzez zmniejszenie go o 1 człon się okaże, że dalej będą problemy ze smołą. Teraz próbuje palić koksem, wiem że ten opał generalnie jest na mrozy i może być problem z utrzymaniem temperatury spowodowany z zanikiem dopływu powietrza, a temp. na zewnątrz nie sprzyja paleniu. Ale nie mam wyjścia, bo ten syf w kotlei ciągłe czyszczenie wychodzi mi już uszami. Mam pytanie do użytkowników. Czy jest jakiś środek czyszczący, żrący np. w sprayu żeby spryskać od wewnątrz drzwiczki, rozetkę i sznur izolacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Andrzej i jak poradziłeś sobie już z tym kotłem? Bo ja też planuję zakupić U24 albo nawet U28 (bo większa furtka do załadunku i komora też) i boję sie tego efektu smoły i sadzy o którym piszesz.

Napisz proszę jak Ci poszło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.