Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palenie Kroczące


gege1310

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Posiadam nowy kocioł sas nwt 17kw ze sterownikiem optima eco 3 + pid (dom nowy jeszcze nieocieplony,powierzchnia ogrzewana ok.240mk).Przeczytałem wszystkie tematy na temat tego kotła jak i palenia w nim.Pierwsze palenie wykonałem z dmuchawą i funkcją pid zalecaną przez producenta,co zauważyłem to:dużo dymu z komina, przy delikatnym otwarciu drzwi zasypowych w piecu pełno dymu ,brak żaru jakby się węgiel kisił.

2 sposób palenia polegał na paleniu z miarownikiem ciągu metodą kroczącą czyli : na dno trochę węgla orzech przysypany groszkiem na to drzewo (czyli palenie od góry) po wypaleniu węgla został żar który przepchałem do tyły kotła i ponownie zasypałem piec węglem ,

to co zuważyłem  to : bardzo mała ilość dymu z komina tylko przy rozpalaniu i to co najważniejsze że po otwarciu drzwi zasypowych niema

wybuchu z pieca ,węgiel się nie kisi tylko pali żywym ogniem i jest żar.Może jednak da się w tym piecu palić bez większych przeróbek typu zatkanie cegłą szamotową górnego przelotu.

I tu moje pytanie czy przy paleniu na miarowniku ciąg trzeba demontować dmuchawę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie demontowałem dmuchawy, zdarza się że jej jeszcze używam, ale poza klapką która zamyka dopływ powietrza do kotła, kawałkiem płytki doszczelniam wlot powietrza do dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest szczelina na górze i palnik na dole lepiej zrób tak jak piszesz. Albo górniak, albo dolniak nic po miedzy nie jest dobre do ekonomicznego spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatkam przelot na górze wymiennika cegłą szamotową ,dmuchawy na razie nie będę demontował i będę dalej palił metodą kroczącą z miarownikiem zobaczymy czy będą jeszcze lepsze efekty palenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam i jak po zatkaniu przelotu na górze wymiennika,też się nad tym zastanawiam,bo mój strasznie się smoli i zarasta,mam NWT 23kw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zatkaniu wymiennika jeszcze bardziej się smoli.Próbuję palić od góry ,jest trochę lepiej, a i tak piec zarasta, a z komina dym jak z lokomotywy,Drugi raz bym tego pieca nie kupił.

Następna zima będzie z kotłem OEP 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie w kotle wina ale w paliwie . Kotły pewnie dobrane z zapasem , paliwo wysokokaloryczne a zima jak przedwiośnie i stąd powody niezadowolenia  a objawy w kotle ewidentnie to pokazują  . Osobiście kocioł dobrze dobrałem a mimo to walczyłem ze smołą jak paliłem drobnym paliwem O2 z wesołej . Nic nie pomagało chyba że było poniżej -10 na zewnątrz . Zmieniłem węgiel na mix z Chwałowic ( granulat od O2 do kostki ) i święty spokój . Co prawda kocioł już nie trzyma 24 godziny na 20 kg węgla ( teraz ok 16 g )ale żadnej smoły i sadzy w kotle nie ma , tylko rudy pył . Grubsze paliwo wolniej się spala wytwarzając mniej ciepła w jednostce czasu , powietrze lepiej przechodzi przez grubszą frakcję nie dopuszczając do wytrącania się sadzy o smole nie mówiąc . Macie dobre kotły tylko dopasujcie sobie paliwo do warunków atmosferycznych .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zatkasz przelot na górze do palisz od dołu jak na dole to palisz na górze  w dolniakach czyli jak zatkasz góry przelot bedziesz miał smołe w komorzej ale nie powinno jej być nigdzie indiej i nie powinien dymić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.