Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Ustawieniami Pieca


BartekTG

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mój problem wygląda tak, że muszę być operatorem pieca na ekogroszek. Napisałem, że muszę ponieważ moja mama tego sama nie jest w stanie zrobić, a wcześnije zajmował się tym ojciec, który zmarł w styczniu. Wtedy była zima i jakieś tam ustawienia były na piecu, więc mama tylko dosypywała do podajniki i tak dociągnęła do wiosny. Na wiosnę zmniejszyłem temp. zaworem (4 drożny chyba tak się nazywa) i wtedy zaczęły się problemy.

W palenisku zaczął się robić krater i zrywało zawleczkę.

Piec to Technostal 19 kW - firma z Wieruszowa, a sterownik Argon 2.

Ustawienia jakie były na piecu (po Ojcu) na zimę to:

cP - 05

cb - 11

PP - 02

od - 01

Łp - 35

Łu - 28

oG - 03

cd - 99

cu - 18

nc - oF

temp. na piecu (żądana) to 60 stopni. W zimie nie było problemów. Dopiero po zmniejszeniu temp. na grzejniki ok 37 stopni zaczęło się nisko palić (krater). Dom jest stary ale ocieplony i wymienione są wszystko okna. Grzejniki są "nowe" (mają już 10 lat) i wszystko jest w miedzi. W kuchni i łazience jest podłogówka). ogrzewany jest dom i bojler z wodą.

Po przeczytaniu wielu tematów nie wiem jakie ustawić parametry, a aby był kopczyk i w domu ciepło (nie za ciepło). W sobotę próbowałem coś sam poustawiać na podstawie tego co się naczytałem. Ustawiłem na na zaworze 45 stopni na grzejniki (jest to bardzo dużo) i w domu jest sauna. 

Moje parametry z soboty:

cP - 05

cb - 11

PP - 01

od - 01

Łp - 35

Łu - 28

oG - 03

cd - 50

cu - 10

nc - oF

zmniejszyłem też szczelinę na wentylatorze (ok 1cm)

3 parametry zostały zmienione, efekt taki, że kopczyka nie ma ale są chyba spieki, tak mi to wygląda, strasznie dużo sadzy w piecu, nie przepala całego groszku i na dobę prawie 2 wiadra "popiołu" (tego co nie przepaliło itd.). Spalanie też prawie cały podajnik na dobę. Piec osiąga żądaną temp. 60 stopni i dochodzi tak do 60,8 czasem dotrwa do 1 podawania, czasem nie. Potem spada tak do 54 i znów to samo. 

 

Jak ustawić sterownik, abym w taką pogodę jak ta mógł ustawić tylko troszkę na grzejniki (ok 37 stopni na grzejniki) i nie było krateru, oraz olbrzymiego spalania?

 

Nie jestem powiedzieć też co to za opał, bo zamówił go jeszcze ojciec. Ale jest to cały czas ten sam, jeszcze się nie skończył. 

 

Czy tryb nadzoru to to samo co tryb regulacji? Rozumiem, że jak osiągnę żądaną temp. to wtedy jest stan podtrzymania?

 

Zanim żądaną temp. osiągnę to ogień jest żółty i rozchodzi się na boki, po osiągnięciu żądanej temp jest mały płomyk, po czym się tylko żarzy. W załączeniu zdjęcia popiołu, jak osiąga żądaną temp. oraz jak już osiągnie. 

 

 

P.S. Jeśli macie tylko taką możliwość zapoznajcie swoich małżonków, dzieci z piecem, jego obsługą i tajnikami. Bo gdy was zabraknie, ktoś będzie miał poważny problem.

post-64290-0-29515100-1443436326_thumb.jpg

post-64290-0-70678900-1443436327_thumb.jpg

post-64290-0-17627100-1443436352_thumb.jpg

post-64290-0-12591200-1443436354_thumb.jpg

post-64290-0-61582900-1443436355_thumb.jpg

post-64290-0-32255000-1443436357_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po południu zadzwoniła do mnie mama, że się dymy z podajniki i śmierdzi dymem. Wyłączyła piec, po przyjeździe zastałem coś takiego jak na zdjęciach. Wyczystki były na maxa zapchane, kanał do komina tak samo, w środku pieca ogromna górka sadzy i niespalonego groszku, wisiały jakieś sadzowe stalagmity, tragedia. Mam nadzieje, że komina nie przytkało.post-64290-0-19411600-1443468261_thumb.jpgpost-64290-0-62143500-1443468262_thumb.jpgpost-64290-0-36464900-1443468264_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie dobrze wyczyść piec i to dobrze bo niedokładnie wyczyszczony to duże straty. A komin to bezwzględnie sprawdz bo u mnie jak sadzy się nazbierało a niechciało mi się wyczyścić w końcu przy mrożnym dniu wieczorem się zapaliły i pomimo że zauważyłem i zatkałem dolot powietrza to paliło się w kominie ponad 24h a piec był wygaszony i w domu zrobiło się zimno. Efekt taki że ściana z tym kanałem kominowym tak się nagrzała że aż się rozszczelniła - pękła w pionie i pomimo że po wystygnięciu jest prawie niewidoczna rysa to i tak komin teraz jest nieszczelny bo zdaża się czasami czuć spaliny na klatce schodowej. Dlatego moja rada WYCZYŚĆ SADZĘ  TAK W PIECU JAK I CAŁYM PRZEWODZIE KOMINOWYM  a później będziesz starał się dobrze palić.  Jeszcze popatrz czy nie masz zaworów na grzejnikach ewent. na ogrzewaniu podłogowym - jak są to może pomyśl nad przymknięciem ich - ale stopniowo. 

Z tego co widzę to musiało się w tym piecu kisić a nie właściwie spalać opał. 

I jeszcze jedno jak będziesz kupował opał to najlepiej sprawdz jakie ma parametry. -  wartość opałowa, popiół, siarka, spiekalność, 

Ja gdy kupiłem (chyba w 2005r) opał w Julianie (Piekary) osobiście cały skład ok30T to teraz tylko marzę o takim.  Popiołu wręcz prawie zero, sadzy to znikomo tylko minimalny nalot i to taki brązowawo-rudy  a piec nagrzewał się błyskawicznie a do tego spalanie wręcz wymarzone - minimalne. Mam nadzieję że jeszcze może uda mi się taki opał kupić. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększ cd ( czas między podawaniem) na 99 i gdyby to nie pomogło to zmniejsz jeszcze cu (czas podawania) na mniej od 10 -  bo teraz przy obecnych warunkach temp. piec będzie chodził na minimalnych mocach dlatego niech to co poda podajnik wypali się całkowicie na palniku i stąd długi czas pomiędzy podawaniami i krótki czas podawania aby podawało nie za dużo aby mogło podaną dawkę wypalić. 

 

 

Możesz jeszcze zwiększyć oG (obroty max) na 04

Gdyby wygasał lub po ponownym samo-uruchomieniu nie mógł się rozpalić to musisz poeksperymentować poprzez

Zwiększ cP

Zmniejsz cb

Zamień nastawione cP do cb    a   cb do cP   - zwiększysz czas przedmuch i skrócisz przerwę pomiędzy tymi przedmuchami  gdy piec jest w podtrzymaniu (uśpieniu tzn. nie chodzi)

 

Ale zmian dokonuj powoli nie chaotycznie bo po każdej zmianie potrzeba czasu aby sprawdzić jak chodzi.

 

Rada:  zapoznaj się z instrukcją sterownika:   http://komfort.info.pl/sites/default/files/Sterownik%20Argon%202%20io.pdf

 

Poszukaj kto ma taki sterownik i pali ciągle a do tego ma taki sam palnik (piec - wymażone)  to porównasz ustawy ale jeszcze najważniejsze to parametry opału i budynku na pewno także będą miały wpływ na palenie i spalanie w twoim piecu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyczyściłem cały piec oraz wlot do komina. Został mi jeszcze komin (tam aż takiego syfu nie ma ale wyczyszczę i tak), w nim mam wkład kominowy, 

 

Zanim przeczytałem twojego posta postanowiłem coś zmienić i tak:

Zmieniłem cp - (czas przedmuchu) z 5 na 10sek

cb - (przerwa między przedmuchami) z 11 na 5 min

pp - krotność podawania - z 01 na 02

cd - czas między podawaniem w regulacji zwiększyłem do 85 sek

zwiększyłem dopływ powietrza na wentylatorze, jest odsłonięte jakieś 30-40% ale dokładnie napisze jak wrócę z pracy i zejdę do piwnicy (wrzucę zdjęcie).

 

Na zaworze 4 drożnym zmniejszyłem temp. i wyszło  mi, że na grzejniki idzie jakieś 30 stopni (tyle wystarczyło, żeby w domu było ciepło.

aha na piecu żądaną temp. ustawiłem na 55 stopni.

Kocioł rozgrzewał się dość szybko i po osiągnięciu temp. 55 stopni przechodził w stan nadzoru. tylko, że przekraczał temp. żądaną o jakieś 6-6,5 stopnia. W tym stanie był ok 40 min, po czym temperatura spadała i poniżej 55 (żądanej) podawał i dmuchał. temp. spadała do 52 stopni i znów do góry do 55 ( i podnosiło znów te 6 stopni więcej). Trwało to ok 5, może 10 min. 

 

Czy to normalne, że temp. aż tak skacze? Czy to wina przykręconego zaworu?

W nocy u mnie było 0 stopni, teraz jest jakieś 6-7. 

NIe zaobserwowałem tylu spalin i sadzy co wcześniej. Nic dymiącego się nie spadało do popielnika, Jak go opróżnię to zobaczę jak dopalił. Ale bardzo mało tam było tego "popiołu" jak zaglądałem rano (ok 6) a rozpaliłem 22:00. Był lekki kopczyk, ale nie za wysoki, nie było krateru. 

 

Pomyślę nad zakręceniem podłogówki, bo zdaje się, że jest na to osobny zawór. Zawsze będzie mniej grzania na kuchnię, która jest otwarta i daje ciepło na inne pomieszczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co napisałem jednak wprowadziłeś i zadziałało. A co do skoku temp. na kotle to jak masz dobry opał i ustawienia masz za mocne to tak się może dziać. Normalka.  Jak wyregulujesz ustawienia aby palił na właściwej mocy w stosunku do potrzeb w danym dniu to napewno skok będzie ale tak 2-3 oC. Może nawet mniej. No to powodzenia Obserwuj i poprawiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj ze zwiększeniem dopływu powietrza na wentylatorze bo może być tak że ciepło będzie uciekać w komin - obserwuj temp. spalin tzn. jaki ciepła rura przyłączeniowa z kotła do kanału spalinowego. Jak bardzo nagrzewa to powoli zmniejszaj ilość powietrza np. przesłona lub obroty/moc wentylatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda w piecu na chwilę obecną. Tj. nadzór, praca (regulacja), klapka ile jest otwarta, i popiół z popielnika. Od wczoraj wieczora wyciągnąłem takie 2 łopatki.

 

Sprawdzałęm komin - temperature, a raczej to co wchodzi z pieca do komina. Jest ciepłe, ale ale nie paży, taka raczej temperatura herbaty do wypicia, bez poparzenia języka :)

 

P.S. Kupiłem też na próbę 2 worki ekogroszku z wesołej, zobaczymy, narazie otwarłem te worki i się suszą, bo dość wilgotnawe.

 

P.S. 2. Jak zakręcę zawór z podłogówki, to namiesza mi to bardzo w ustawieniach? Jak już opanuje to z czym walczę teraz podpowiesz mi jak zmniejszyć tą moc, żeby tak nie przebijało temp. żądanej. W sumie jak nie ma to wpływu na spalanie opału to może lepiej tym nie kręcić? Jutro o 13 mama pójdzie sprawdzić ile spaliło przez dobę.

post-64290-0-51455400-1443529101_thumb.jpg

post-64290-0-61234600-1443529103_thumb.jpg

post-64290-0-28602600-1443529105_thumb.jpg

post-64290-0-56095100-1443529107_thumb.jpg

post-64290-0-86723700-1443529109_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz jaki dom ogrzewa. Podaj powierzchnie, jaka temperatura w pomieszczeniach itp. Myślę że jak piec jest 19KW to pewno gdzieś ogrzewa około 160m2 + bojler (jaki? zrób zdjęcia )  Jak na dzisiejsze warunki nie powinien spalić więcej jak max 20kg na dobę Przy temperaturze ujemnej wówczas by spalał tak do 30kg.

Z tego co widzę na zdjęciu palnika jak chodzi to wygląda przyzwoicie ale niepokoi  mnie ten popiół ale jak wszystko ładnie spalone to może być OK. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom jest starego typu (chyba z cegły) parter + piętro, dach skośny z blachodachówki. Skos zaczyna się powyżej parteru ale już piętro ma skos. Powyżej mały stryszek. DO tego dochodzi przybudówka (parterowa z prawie płaskim dachem pokrytym papą).  Dom jest częściowo podpiwniczony, tj. pod połową przybudówki (tam jest kotłownia), a pod domem hmm mała niska piwniczka pod kawałkiem kuchni. Ocieplony jest również częściowo. Tzn. Prawie cały oprócz jednej ściany przybudówki od strony południowej, oraz ściany na piętrze nad tą przybudówką (ściana trójkątna pomiędzy skosami dachu). Ocieplenie to styropian + tynk mineralny. a pod dachem (tym skośnym) wełna mineralna , na to płyta OSB. 

Przybudówka nie ma ocieplonego dachu, ale jeden pokój jest nad kotłownią do tego przy kominie, więc tam jest zawsze ciepło, dodatkowo jest nad bojlerem. Drugi pokój bez piwnicy ale to sypialnia i tam się lepiej śpi bo temp. jest niższa o 2 stopnie.

 

- Bojler to 120L nazwy nie pamiętam

- metraż domu to chyba 150m2 też bym musiał sprawdzić jak będę u mamy

- dodatkowo w kominie jest wkład jeśli to ma jakieś znaczenie. 

 

W czwartek (o ile nic się znów z tym piecem nie wydarzy), będę u mamy to zrobię zdjęcia i dodam do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli coś koło tego co typowałem. Jak będzie się spalało przyzwoicie to nic nie kombinuj tylko w zależności od temp. na zawnątrz koryguj w tych parametrach co już podawałeś i obserwuj czy jest OK. Myślę że korekty to rób tak przy temp. na zewnątrz gdy jest: 

1) od -5 do +10

2) poniżej -5 do -15

3) gdy zapowiadają duże mrozy tj ponad -20

Przynajmniej ja bym tak postępował, ale możesz też ustawić na tylko na dwa sposoby. 

J opisu to ja tak bardzo nie zaskoczyłem ale oblicz sobie powierzchnię grzania (m2) bo to najważniejsze i będzie widać co jest grane. Myślę że skoro tata grzał i było dobrze to teraz nadal powinno być nadal. Tylko dobra  jakość opału  ale to w twoim przypadku nie problem bo mieszkasz  przecież na śląsku. Patrz na groszek niespiekający tj. RI jak najmniejsze najlepiej tak do 5 lub max 10 i wartości opałowej (NIE CIEPŁO SPALANIA !!!!) tak pow. 27. . Dobrze by było aby miał jak najmniej siarki tak max do 0,8% bo ten wkład kominowy dłużej wytrzyma.  Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie nic nie kombinuje, bo nie mam kiedy posiedzieć u mamy przy piecu. Spala ok 13-14 kg na dobę (tak było w zeszłym tygodniu). Jak znów będę to znów zamieszkam w piwnicy i będę się zmieniał i obserwował. 

Jedyne co zaobserwowałem to, że troszkę jak by z bardzo dymiło (kopciło). Pojawiła się sadza na drzwiczkach i po otwarciu czasem wylatuje dość dużo dymu. Może to spowodowane jest tym zbytnim przebiciem i tym, że długo jest w stanie spoczynku (przygasa i kopci). 

Aha wyczyściłem komin (nie było tragedii na szczęście). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam kocioł Cichewicz 38 KW z sterownikiem RK 2006 L2 - opis,

mam bardzo duże spalanie. Dom 240 m2 dobrze docieplony, sprzedawca trochę mi ten piec przewymiarował i męczę się już trzeci rok. Mam założony zawór trójdrożny oraz dodatkowo sterownik pokojowy. UStawienia na piecu:

temp. zad. 56 stopni

czas powterzania podawania 8 s.

min. dawka paliwa 4%

dawka paliwa 18%,  1.4/8s.

czas podawania w podtrzymaniu 8s.

czas postoju 25 min

temp. zad. CWU - 46 stopni

 

min. moc wentyl. 45%, max 100%

przedmuch went. - TAK

czas przedmuchu 10s.

czas przerwy przedmuchu 1min.

obroty went. przy zapal. 25%

cofanie paliwa - NIE

Tor CWU - TAK

podwyższona temp. przy ogrzaniu CWU - 4 stopnie

histereza grzania CWU 5 stopni

wybieg pompy - NIE

histereza pracy kotła 4 stopnie

histereza ochrony kotła 2 stopnie

Modulacja mocy - NIe

 

 

Ponadto mam sterownik pokojowy. Niestety na dolnej kondygnacji mam stare żeliwne kaloryfery, na górze alum. W okresie zimowym dół jest niedogrzany, a na górze wytrzymać nie można i przykręcam kaloryfery. Jeśli chodzi o piec to czasami przerzuca węgiel, a czasami retorta się nagrzewa co włącza alarm o przegrzaniu podajnika. Próbowałem już wielu ustawień ale nie mogę dojść do idealnych. Jakby ktoś mógł mi coś zaproponować lub poprawić aktualne ustawienia, byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na górze proponuję zamontować zawory termostatyczne i poustawiać żądane temperatury [nie sterować wtedy sterownikiem pokojowym, chyba, że będzie na dole w pomieszczeniu, które nagrzać jest najtrudniej] i jeśli wtedy dół nadal będzie nie dogrzany wtedy podnieść temperaturę zasilania grzejnikó odkręcając zawór 3 drożny.

 

Ustawienie spalania są jak rozumiem podawanie 1,4 s / przerwa 8 s - jeśli tak to szybka droga do zajechania podajnika i proponuję 5/30.

 

Kocioł jest lekko licząc ponad 2 krotnie przewymiarowany - ustawiałem już takie monstra w nowych domach po 250 m2 więc wiem, że da się, choć cudów nie ma co oczekiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już wiem że jest przewymiarowany, ale poprzedni padł mi w grudniu i nie znając się zupełnie kupiłem to co mi "fachowiec" zaproponował. Spróbuję zmienić ustawienia i zastosować się do rad. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.