Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pomoc W Sprawie Za Dużego Komina!


palacz66

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma takiej opcji na ta chwile brak funduszy. Widzę, że ciężko będzie co kolwiek mi doradzic żeby poprawić to cholerne spalanie. No trudno ale dzięki za wszystkie rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyś tak zmniejszył grubość warstwy węgla o połowę?

Czy miarkownik nie zamyka aby klapki PG przed całkowitym skoksowaniem zasypu? Jeśli tak, to się nie dziw. Dłuższa chwila bez tlenu i już się może z powrotem nie pozbierać nawet jak potem dostanie więcej powietrza.

Poza tym co się dzieje, gdy żar zejdzie do rusztu? Dalej tak zamula czy nagle wszystko odżywa?

 

Miałem podobne jazdy z węglem 32.2 i sprawdziwszy wszystko od podłogi kotłowni po czubek komina doszedłem do wniosku, że nie wiem, co jest grane. A co się okazało? Szamot ułożony na ruszcie był tylko poprzekładany popiołem, nie był dość szczelny i powietrze uciekało między cegłami. Wyjąłem, włożyłem uszczelniając porządniej i od razu było inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Juzef za odzew. Jak zmniejsze o połowę jest na pewno lepiej ale pali się krócej. Właśnie wyjalem cegly i zastanawiam się o ile zmniejszyć ruszt z 40 x 40 cm myślę że zrobię teraz ok 20 x 40 cm? Czy mniej? Do ogrzania 160m2 plus 120l zasobnik. Jak zar zejdzie na dół to zaczyna wracać do normalności jak zar jest juz na gorze. I czy cegły położyć w głąb kotla czy lepiej w szerz z od tylu kotla? Szczerze powiem ze cegły miały szczeliny w sensie zaprawa szamotowa popekala pewnie przez to ze nie dałem jest wyschnac tylko od razu przepalailem bo zima była. Teraz zrobię w ciepłe dni w tym tygodniu i ze dwa dni niech sobie schnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj zrobić większą powierzchnię rusztu, np. 30x40cm, ale zejdź z grubością warstwy do 25-30cm. Wygląda, że obecnie ładujesz warstwę, której siły natury nie są w stanie odpowiednio dotlenić. Rozumiem, że węgiel masz co najmniej groszek-orzech, czy też są jakieś istotne ilości miału?

 

Czyli jest tak: rozpala się ostro, potem się pali, pali coraz słabiej, w końcu się kisi, aż tu gwałtownie odżywa gdy żar dociera do rusztu? Brzmi znajomo. Tak się dzieje wtedy, gdy proces spalania gazów już w głębi zasypu zjada większość tlenu, wskutek czego warstwa żaru u góry nie ma możliwości się palić i stygnie. Słabnie ciąg, temperatura na kotle spada i tak to idzie do momentu, aż cały zasyp ulegnie skoksowaniu. Wtedy pełny ruszt koksu odzyskuje dostęp do tlenu i zaczyna się ostro hajcować.

Przyczyna to nie tyle sam słaby ciąg, co zbyt wymagająca dla niego warstwa paliwa. Nie chodzi tu tylko o jej grubość, ale też o granulację opału. Usypiesz 30cm orzecha i pójdzie bez problemu. Domieszaj do tego 2-3 szufle miału i pewnie będzie zonk. A to dlatego, że drobniutkie paliwo gwałtownie odgazowuje i jeśli taki miał znajdzie się w dolnej warstwie zasypu (a zawsze gdzieś tam przeleci), to zacznie się tam palić ostro i zje cały tlen, jaki naturalny ciąg jest w stanie do kotła dostarczyć. Zarazem drobna granulacja utrudnia przepływ powietrza i w ten sposób palenisko "zamula" się samo dopóki nie wypalą się wszystkie części lotne. Niekoniecznie jest do tego potrzebny miał, ale znakomicie zwiększa on szanse na takie problemy, podobnie jak zbyt gruba warstwa paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak piszesz na poczatku pali się a później stopniowo przygasa aż zar pójdzie na dol. Próbowałem różne sorty węgla bez zmian tak naprawdę. A czy przy takim ruszcie klapka PG nie jest za mała 15x7 cm? może tu problem? I jeszcze jedna rzecz żeby miarkownik otworzył klapę spada temperatura z 6-8 stopni poniżej zadanej. Ustawiam miarkownik w taki sposób ze gdy jest np 50C na kotle ustawiam łańcuszek z delikatnie otwarta klapa. Musze kupić teraz jakiegoś ruskiego węgla bo u mnie Ziemowit i wesoła i piast a reszta to wschód. Warstwę nie sypie większą jak 25cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna rzecz u sąsiada obok wczoraj się przyjrzałem dym z komina idzie w górę jak z armaty a u mnie leniwie rozprasza się po kominie i dachu jakby nie było ciągu ale paliło się. Wykonam dziś czapkę jeszcze raz tylko nie wiem czy okrągła może być czy lepiej kwadrat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego nie wiem szczerze mówiąc ale wyglądało to super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiam miarkownik w taki sposób ze gdy jest np 50C na kotle ustawiam łańcuszek z delikatnie otwarta klapa.

No i git, tak się miarkownik reguluje. Ale inna sprawa to czy ustawiona na miarkowniku temperatura jest wystarczająca, aby przez odgazowanie przelecieć bez większego duszenia kotła. Nie jest czasem tak, że rozpalasz, żar dojdzie do połowy zasypu i klapka się przymyka bo nastawioną temperaturę osiągnął i na dalszym etapie klapka otwiera się tylko sporadycznie? Te problemy, o których wcześniej pisałem, zdarzały się u mnie nawet jak na sztywno otwierałem klapkę maksymalnie, a jeśli u Ciebie miarkownik ją zamyka, to nic dziwnego, że jest jak jest.

 

Warstwę nie sypie większą jak 25cm?

To pytanie czy stwierdzenie? Pisałeś wcześniej, że wysokość zasypu masz 45cm. Chyba że dotyczyło to max. pojemności komory. Jeśli sypiesz najwyżej 25cm to grubość warstwy nie jest problemem w takim razie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam - w kontekście reakcji miarkownika:

zielonestrony.pl/miarkownik-ciagu-regulus/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzef jest tak jak piszesz temperatura dochodzi załóżmy po ponad godz miarkownik przymyka klapę ale na śrubie ustawiam szczelinę żeby do końca nie zamknął klapy PG chyba tak powinno być chyba ze tu robię błąd? A jak powinno być? Jak otworze więcej PG to szybko wszystko się wypali to co myślisz, że PG źle ustawiam jednym słowem?

TaK warstwe sypie 25-30 cm węgla. a komora ma 45 wysokości max. Na pewno dusi się po złapaniu temperatury i otwiera sporadycznie? To nie rozumiem jak powinno się ustawić PG teraz się pogubilem normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przy okazji sprzątania kotłowni sprawdziłem czy może być w jakiś sposób zapowietrzony miarkownik i co ciekawe po odkreceniu go zaczęło lecieć powietrze z 5 sekund? Czy mogło być to przyczyną złej pracy miarkownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tego powietrza aż tak dużo nie było żeby tak miarkownik przysypial?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zapytam tu żeby nie pisać nowego wątku na forum. Zrobiłem sobie z GS na DS Narazić próby na plus. Zamówiłem termometr sobie do 400C i chce zapytać jaka powinienem utrzymywać temperaturę spalin przy takim przekroju komina żeby go nie katować i nie stracić ciągu? Nie wiem czy potrzebny mi on ale chyba tak mogę ustawić powietrze i dawkowanie spalonego opału? Jak to jest przy drewnie a jak przy węglu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam. 

Czy da się włożyć wkład ceramiczny do istniejącego komina?? Czy w ogóle coś takiego da się zrobić bez rozkuwania komina od samej góry??? 

I od razu ktoś byłby zainteresowany taką pracą????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Po długich próbach palenia w kotle podłączonym do komina 27x25 cm wysokość 7.5m niestety ale nie daje rady ciąg jest bardzo słaby i problem jest w paleniu w DS jak też i w GS. Mam pytanie do Was chce zamontować wklad żaroodporny od firmy Jawar z Ciechanowa http://www.jawar.com.pl/kominy-stalowe/wklady-kominowe-dane-techniczne.html

Chciałbym żeby ktoś się wypowiedział jaką średnicę mam wybrać wkładu? I co myśli na temat tych wkladow z tej firmy? I jeszcze ważna rzecz za rok będzie podajnik skam-p czy to zmienia postać rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podobny problem z ciągiem kominowym w piecu zasypowym z dmuchawą  .Brak ciągu piec strzelał albo wygasał na mieszance miał /groszek ale wykorzystałem drugi komin wentylacyjny jako  dymny ( miałem w zapasie ) czyli dym poszedł przez 2 koniny i zadziałało jak było sporo dymu to działały dwa a jak mało to jeden . Na moje to średnica komina jest podawana w instrukcji pieca i tego się trzeba trzymać  i powinno być dobrze .Na samej górze komin powinien byś dobrze izolowany by nie tracił temperatury bo nie pociągnie przy mrozach  i pojawi się skroplina . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.