Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cwu Grawitacyjne Czy Z Pompą


AntekBoryna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chce zmienić bojler na większy i przy okazji kusi mnie żeby przerobić CWU grawitacyjne na układ z pompą i sterownikiem. Pytania:

 

1) Czy będzie większy komfort wody użytkowej? Ile może trzymać taki bojler 200 litrów jeśli nie będzie zużycia wody? Powinien trzymać trochę dłużej bo nie będzie go rozładowywała grawitacja.

2) Czy są sterowniki, takie dodatkowe nie w kotle, które sprawdzają temperaturę wody w bojlerze i wody kotłowej i dopiero wtedy puszczają grzanie gdy temp w bojlerze jest niższa? Chodzi o to że standardowy sterownik załącza grzanie CWU np. powyżej 50 stopni. A co jeśli w bojlerze jest woda 80 stopni... mamy chłodzenie wody.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Ma to sens. Najlepiej jezeli boiler bedzie ocieplony. Na rurze zasilajacej boiler zastosuj za pompka zawor zwrotny. Mozesz zastosowac jako przyklad cos takiego:

http://www.kgelektronik.pl/var/sterowniki/cs12pl.pdf

Zasada jest taka, ze ustawiasz zadana temperature w boilerze na np 50 °C. Sterownik ma histereze 2°. Tzn. jezeli temperatura spadnie do 48° zalaczy sie pompka. Bedzie pracowala tak dlugo az zostanie osiagnieta zadana. Sterowniki tego typu maja dwa czujniki. Jeden mierzy temperature w boilerze a drugi montujesz na rurze zasilajacej na kotle. Jezeli w kotle wygasnie sterownik nie zalaczy pompki zeby nie wychladzac boilera. 

Zawor zwrotny za pompka zapewni brak przeplywow grawitacyjnych w czasie gdy pompa CWU nie pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do przeróbki to dobrym roziązaniem jest oddzielna pompa na CO i oddzielna na CWU + zawór zwrotny tak jak ktoś już napisał, ale tak przerobione by obieg grawitacyjny na CO został zachowany.

Przy takim układzie możesz ustawić w okresie grzewczym CWU na 40 stC polecam nie parzysz sobie rąk i w zupełności wystarcza a w oklesie letnim trzeba zwiększyć temperature i tu musisz sam sobie ustalić temperaturę tak by ekonomia szła w parze z wygodą moim zdaniem najlepiej jest tak by woda wystarczała na 24 godziny i rozpalać tylko raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie przed zakupem zapytam jeszcze raz:

 

Komfort wody użytkowej w układzie z pompą i zaworem zwrotnym powinien być sporo wyższy?

 

Mowa o sytuacji gdy palę na wieczór, idę spać, zużycie wody prawie zerowe a rano woda sporo chłodniejsza. Albo palę rano, jadę do miasta wracam z Hanką chcemy pochędożyć a woda wieczorem zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma zbiornik 110l i na dwie osoby wystarcza na 24 godziny jak nagrzeje go do 60stC przy czym nagrzewanie odbywa sie w najwiekszym poborze wody ciepłej np przed myciem zapalam w piecu.

Jak będziesz kupował sterownik to kup taki co od razu obsługuje pompy CO i CWU jednak takie maja wady bo większość ma ustawianie CWU do 50stC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myslę czy w instalacji grawitacyjnej bez zaworów (albo z tylko zaworami ręcznymi) jest wogule fizyczna możliwość by ciepło z boilera nie szło na grzejniki? Bo chyba nie... no chyba, że boiler stałby na strychu - tzn. w najwyższym punkcie.

 

Druga sprawa to widzę, że sterownik z antywychładzaniem to znowu wydatek rzędu 180 zł. Trochę droga ta elektronika, a przecież to proste urządzenie.

Rozumiem, że antywychładzanie to system, który wyłącza pompę gdy boiler jest cieplejszy niż CO?

 

Trzecia sprawa limit CWU 50 stopni jest śmieszny. Wolę mieć boiler 200 litrów rozgrzwany do 70 stopni i zawór schładzający niż 300 litrów rozgrzewane do 50 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to planujesz zastosować zasobnik z wężownicą który grawitacyjnie nie działa. Do bojlerów grzanych grawitacyjnie wystarczy zamontować zawór zwrotny klapowy i problem wychładzania znika.

 

Sterowników antywychładzających nie ma. Zapewne masz na myśli sterownik pompy ładującej zasobnik którego zadaniem jest dbanie o odpowiednią temperaturę wody w zasobniku. Zawór zwrotny w takiej instalacji eliminuje ruch wody w wężownicy przy wyłączonej pompie.

 

Nie spotkałem się ze sterownikiem który miał ograniczenie maksymalnej temperatury wody w zasobniku 50sC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu zasobnik z wężownicą nie działa bez grawitacji? Sąsiad ma solary a więc boiler z 2 wężownicami żadnej pompy CWU i sobie chwali. Zimą wodę grzeje węgiel bez problemu.

 

Z tego co piszecie to ideałem byłby grawitacyjny boiler na ostatniej kondygnacji (strychu) nad jakimkolwiek grzejnikiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasobnik z wężownicą prawidłowo działa bez grawitacji czyli na obiegu wymuszonym za pomocą pompy.

 

Da się wykonać ogrzewanie co oraz cwu na jednej pompie (tak jak ma Twój sąsiad) ale jest to inwestycja równie kosztowna co dołożenie dodatkowej pompy a komfort ciepłej wody przy dwóch pompach jest o wiele lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie błędne rozumowanie kolego . Nie w pompach tkwi metoda utrzymania komfortu CWU . To co masz dotychczas jest wystarczające a problem to jedynie błędnie wykonany odcinek instalacji CO  w kwestii zasilania zasobnika CWU . Dla grawitacji należało tak ułożyć instalację ładowania zasobnika aby grawitacja nie mogła wyciągać ciepła z naładowanego zasobnika ( syfonowanie ) . Jeżeli z jakiś przyczyn nie dało się tego poprawnie wykonać należało jedynie zastosować prosty zawór klapowy np. taki http://allegro.pl/zawor-zwrotny-mosiezny-klapowy-1-dn-25-i5264951978.html na wejściu do zasobnika ( układ CO zasilanie bojlera ) . Ten zawór zadziała i na grawitacji umożliwiając ładowanie zasobnika CWU a jednocześnie uniemożliwi jego rozładowanie ( wyciąganie ciepła ) przez instalację CO ( grzejniki ) .

Dla komfortu CWU na wyjściu z bojlera (CWU) należy zastosować zawór termostatyczny mieszający na którym nastawiasz temperaturę ciepłej wody jaką chcesz mieć w kranie . Zawór pilnuje tej temperatury a jednocześnie zapobiega marnowaniu gorącej wody i ewentualnemu poparzeniu http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/produkty/termostatyczne-zawory-mieszajace/vta350-vta550 .

To tyle w temacie i żadnych pomp nie trzeba a jedynie trochę umiejętności aby to właściwie zamontować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syfonowanie to takie ułożenie rur CO zasilających zasobnik CWU aby uniemożliwić grawitacyjne wyciąganie ciepła z zasobnika po wygaśnięciu kotła . Wynika to z powstałej różnicy temperatur pomiędzy naładowanym zasobnikiem CWU i niemożnością cofnięcia się gorącej cieczy w gałązce CO zasobnika w dół . Jeżeli nie ma możliwości takiego ułożenia rur CO w gałązce zasobnika CWU należy zastosować zawór klapowy bo jedynie on będzie działał na grawitacji i uniemożliwi przeciwny ruch wody w gałązce CO  zasobnika  CWU i rozładowywanie zgromadzonego tam ciepła . Wymiennik jak sama nazwa wskazuje służy do wymiany ciepła pomiędzy układem CWU i CO i będzie się to działo w obie strony w zależności gdzie będzie cieplejsza woda w zasobniku CWU  czy w CO . Dlatego należy uniemożliwić powrót ciepła zgromadzonego w zasobniku CWU ( bo to nie jest bufor ) do instalacji CO po wygaśnięciu  lub spadku temperatury na kotle  . Takie rozwiązanie zapewnia nagrzanie wody do najwyższej temperatury jaką wytworzył kocioł CO . Resztę opisałem powyżej .

Pozdrawiam

+ szkic jak to powinno wyglądać

post-25240-0-00166600-1429546945_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy takie syfonowanie jest na 100% skuteczne? Czy mimo wszystko nie bardziej skuteczna jest pompa + zawór zwrotny. Czy takie grawitacyjne CWU może być lepsze niż pompa + zawór?

 

W sumie mam dość wysokie piwnice więc mogę spróbować umiejscowić nawet 200 litrowy boiler na wysokości jego dołu około 1 metr.

 

W grawitacyjnym CWU widzę taki plus że w momencie jak zabraknie prądu to on automatycznie pracuje jako bezpiecznik. W przypadku boilera na pompie i CO na pompie mamy gotowanie wody...

 

Pytanie tylko czy zasyfonowany boiler grawitacyjny nie będzie dawał gorszego komfortu niż boiler pompa + zawór zwrotny.

 

 

 

P.S.

Czyli dedykowane zbiorniki typu wiszący Vitodens + stojący Vitocell są układami sprzecznymi z grawitacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na coś musisz się zdecydować albo  układ grawitacyjny albo pompowy ale tyczy to całej instalacji . Albo CO grawitacyjne i do tego odpowiednia armatura albo armatura jaką wybrałeś i przeróbka CO na układ pompowy . Pompa tylko na zasobnik CWU nie wchodzi w grę bo całkowicie zakłóci przepływy w obiegach instalacji grawitacyjnej . Jeśli decydujesz się na CO grawitacyjne to dobierz do tego odpowiedni zasobnik CWU . Jeśli chcesz układ pompowy to typ zasobnika nie ma znaczenia ale potrzeba wtedy minimum 2 pompy (CO i CWU) z zaworami zwrotnymi  + sterownik który to obsłuży .Wymienniki pionowe z jedną lub więcej wężownicami spiralnymi są do układów pompowych natomiast do układów grawitacyjnych są wymienniki poziome płaszczowe lub poziome z wężownicą poziomą .

W przypadku kotła zasypowego i braku prądu raczej nie liczył bym na to że zasobnik CWU przyjmie znacząco dużą  nadwyżkę ciepła - nie do tego jest skonstruowany a poza tym i tak jest w nim tyle ciepła na ile pozwolą nastawy sterownika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tylko wchodzi w gre:

- grawitacyjne CWO + grawitacyjne CO

- pompowe CWO + pompowe CO

 

innej opcji nie ma?

 

Druga sprawa nie bardzo rozumiem to syfonowanie bo jak niby owy syfon robi układ jednokierunkowy (puszczanie ciepła w jedną stronę) w przypadku kotła i zasobnika CWU. A nie działa w identycznie sposób z zasobnikiem i kalofyrerami (gdy kalofyrefy są chłodniejsze).

 

 

Myślę że zasobnik CWU przejmie dość dużo ciepła zwłażywszy, że kocioł z wentylatorem bądź miarownikiem ciągu i tak ujmie sobie mocy. W przypadku braku prądu można poprostu iść się kąpać i kocioł się nie zagotuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Druga sprawa nie bardzo rozumiem to syfonowanie bo jak niby owy syfon robi układ jednokierunkowy (puszczanie ciepła w jedną stronę) w przypadku kotła i zasobnika CWU. A nie działa w identycznie sposób z zasobnikiem i kalofyrerami (gdy kalofyrefy są chłodniejsze).

 

 

 

Oj bumelowało się na fizyce w szkole a tam tego uczą .

 

Tak działa grawitacja że to co najcieplejsze kieruje się ku górze i tam pozostaje aż do wychłodzenia i to samo dzieje się w zasobniku CWU bo ciecz o wyższej temperaturze stara się wypełnić całą przestrzeń którą ma do dyspozycji aż do momentu zrównania temperatury CO i CWU w całej objętości zasobnika . Napływająca gorąca woda do wymiennika oddaje swoje ciepło na podgrzanie zasobnika a schładzając się powraca do kotła i stan taki trwa aż do zrównania temperatury w wymienniku CWU i CO . Jeżeli z wymiennika nie jest pobierana woda do mycia następuje zrównanie tych temperatur i grawitacja ustaje a że ciepło nie mając drogi wyjścia z gałązki tego układu ( syfonowanie ) pozostaje w wymienniku . 

Kaloryfery czy wymiennik CWU nie ma różnicy poza różnicą środowisk pomiędzy którymi zachodzi wymiana - wymiennik wymiana cieplna ciecz-ciecz . kaloryfer wymiana cieplna ciecz-powietrze .

W przypadku układu CO na grawitacji rozkład temperatur jest taki sam i widać to najlepiej w budynkach piętrowych gdzie grzejniki na piętrze zaczynają grzać wcześniej niż te na parterze .

Chyba wystarczy teorii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mac65 nie odpowiedziałeś na meritum pytania. Mamy pewien układ w którym:

 

a) na samym dole jest kocioł

b) trochę wyżej jest boiler

c) jeszcze wyżej są grzejniki

 

Ciepłe idzie w górę co ma związek dokładnie z różną gęstością wody w zależności od temperatury. Ciepła woda jest mniej gęsta i mniej ciągnie ją grawitacja w dół OK.

 

A teraz praktyka:

 

Mamy rozgrzany kocioł i jest on najcieplejszy. Ciepła woda z niego ucieka wypierając chłodniejszą, która jest ściągana w dół. OK.

 

A teraz mamy zimny kocioł, stygnące grzejniki i ciepły boiler CWU. Co się dzieje? Jaka siła nie pozwala chłodzić zbiornika CWU kosztem temperatury kaloryferów? Wydaje mi się, że bez układu pompowego zawsze będzie trochę ciepła uciekało z boilera na grzejniki. Nawet jeśli zrobisz syfon jak pokazałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.