Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opłacalność Kolektorów Słonecznych


Marcin33

Rekomendowane odpowiedzi

Pompa jedna 40[W] pobiera prąd max 8-9 h na dobę gdy świeci słońce zakladając 30 dni w miesiącu ,cena kWh 0,60 zł

wychodzi 6,5 zł , jeśli chodzi o aspekt ekonomiczny przy doplatach już dziś się opłaci a w przyszłości będzie to zależało od cen nośników energii . Znając nasze realia i uwarunkowania cena będzie rosła szybciej niż inflacja .Za kilka lat może nas spotkać miła niespodzianka w postaci akcyzy na węgiel i gaz .W większości wypowiedzi można wywnioskować , że piszący nie posiadają kolektorów słonecznych , ale znakomicie się na tym znają :( .

W sumie wszystko zależy od was , wasz wybór :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zakup zestawu solarnego mija się z celem patrząc pod kątem oszczędności. Bo jeżeli chodzi o wygodę no to jak najbardziej.

 

Za dobry zestaw solarny trzeba liczyć około 7 tysięcy. Teraz pytanie po ilu latach zwróci się nam ten zestaw. Jeżeli ktoś ma rodzine 10 osobową to taki zetaw solarny przy podgrzewaniu wody latem zwróci się na pewno prędko, pod warunkiem że lato będzie słoneczne i zestaw wydajny. Natomaist jak ktoś ma rodzinę skadającą się z trzech osób to patrząc pod kątem oszczędności to totalny bezsens.

 

Jeżeli zależy tobie na wygodzie to solar jest warty polecenia. Ja latem podgrzewam wodę piecem. Przetawiam kocioł na tryb letni i finito.

Fakt trzeba chodzić do kotłowni ale coś za coś. Natomiast jeżeli nie chciałbyś chodzić do pieca i mieć wygodę to zwyczajnie zainwestuj te 7 tysięcy np: sprowadź sobie samochód z niemiec :( jakiegoś staruszka. Bez problemu sprzedaż tutaj i zarobisz z 2 tysiące. I o to masz pieniądze na prąd latem :)

 

 

ja swego czasu miałem kupować solary ale po przeliczeniu wyszło że zwroci mi się ten interes za 20 lat akurat wtedy kiedy skończy sie gwarancja na zestaw :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie na takie rozwiazanie grzania cwu

http://buderus.lublin.pl/-logafix-wpt-300m...296eb512efb0a06

i jak to sie ma do solarow ? rozniece, zalety, wady, itp...

 

 

rozwiazanie bardzo dobre

pod warunkiem że nie masz dodtepu do gazu a cenisz sobie komfort ,a koszty eksploatacji podobne do ogrzeania gazem ,chyba że wode podgrzewasz do tem 38st to troche taniej niz gazem

dodatkowa zaletą jest to że latem mozna podprowadzić rury do np salonu i miec takki dodatkowy schładzacz -namiastke klimatyzacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie mam dokladnie taka pompe, jak na razie latem 40st wystarczalo spokojnie popma dawala rade nagrzac nie zdarzylo sie ze komus zabraklo cieplej wody (wiadomo latem uzywamy chlodniejszej wody do kompieli niz zima) teraz w zime wylaczylem pompe ciepla i grzeje ekogroszkiem. gazu nie mam a palenie pieca w lato tylko na ciepla wode uznalem za bezsens.

dodam jeszcze ze do polowy grudnia tylko pompa grzala cwu bo zapomnialem przestawic sterownik w piecu i tez sprawdzalo sie to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pewnie że sie sprawdzi tylko troche wiecej kosztuje zimą dlatego ze temp wody musi byc wyzsza ,i temp otozenia jest nizsza ,ale jak nie masz gazu to naprawde polecane rozwiazanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja kupiłem w zeszłym roku zestaw solarny Vissmana z montażem za 8000 tys zbiornik na wode 250 litrów ,włączyłem i zapomniałem o piecu prądzie itd..i wiecie co ? mam gdzies czy wydam na obsługe 35 zł czy 50 zł dla mnie liczy sie komfort użytkowania .W razie gdyby pochmórne dni były przez dłuzszy okres mam załozonu podgrzewacz wody aby nie palic w piecu.Jeśli chodzi o mnie to polecam jak najbardziej .Natomiast jejsli chodzi płaskie czy prózniowe to owszem prózniowe są "lepsze maja lepsza sprawność"lecz z kolei są drozsze a w razie awarii rur co sie zdarza przy zestawach prózniowych kosztowna naprawa.Ja uważam że nie warto inwestować w prózniowe .Solary jak najbardziej Polecammm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja za pompe ciepla buderusa zaplacilem 6300 ( z faktura na montaz) a mialem wtedy 2 propozycje albo wlasnie taka pompa albo zestaw viessman solarny ktory mial wyjsc 13tys...dom kupilem w stanie do wykonczena wnetrz i poprzedni wlasciciel raczej o wszystkim pomyslal i z kotlowni w pownicy wyprowqdzil przez 2 kondygnacje przewody i rury do ewentualnego podlaczenia solarow takze jesli bym chcial to zmianie w kazdej chwili na ten jednak czas jestem w 100% zadowolony z wyboru, nie wyobrazam sobie zeby w lecie cwu grzac ekogroszkiem ktory jest najwieksza kleska uwazam jaka mogl amnie spotkac, wolalbym doplacic i miec gaz (tylko nie z butli :unsure: ) ta cala robota w zimie przy piecu ...zasyp czyszczenie syf z popiolem itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się nad jednym. Ekogroszek miał być swego rodzaju lekarstwem na bolączki jakie spotykały ludzi palących w normalnych piecach. A więc sypać raz na 4 dni a następnie zapominać, a w kotłowni czysto i pachnąco. A wychodzi na to że ekogroszek to jeszcze większy syf niż w przypadku zwyczajnego węgla. Ja nie ukrywam że mam w kotłowni czysto. Jest kupa węgla na składzie i wiadomo podłoga nie wszedzie jest czysta, jednak że moja kotłownia to w pewnym sensie budynek gospodarczy do którego zaglądam raz dziennie wchodzę w butach i wychodzę.

 

Z drugiej strony zastanawiam się, bo nie mam pieca na ekogroszek dlaczego ludzie narzekają że mają syf. Oglądam te zdęcia na forum co niektórych kotłowni właśnie na ekogroszek i zastanawiam się czy to jest sala operacyjna czy jaka cholera. Kotłownie wykafelkowane, niczym łazienka, wszystko dookoła czyściutkie, a mimo to narzekacie że macie brud i syf.

 

 

A wracając do problemu brudu i podgrzewania wody latem przez piec, to nie jest to takie starszne. Robiłem to w tym roku grzejąc sosną i powiem szczerze nie narzekam na smrud a wręcz przeciwnie, drzewo mi się lepiej paliło i czyściej niżeli ten węgiel i po drzewie na podłodze śladu nie było natomiast po węglu owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 2 lat jestem szczesliwym posiadaczem domu i jedynym rozsadnym sposobem na ogrzanie niespelna 250m2 byl kociol na ekogroszek z ktorego jestem zadowolony gdyby w mojej okolicy byl gaz na pewno mialbym kociol gazowy, nie mozna jednak ukryc ze podczas czyszczenia czy wybierania popiolu jest syf, dotychczas mieszkalem w bloku i sprawa ogrzewania sprowadzala sie do odkrecenia zaworu przy kaloryferze, tak wiec w porownaniu do tego to syf niemniej jednak w kotlowni mam porzadek a kafelki polozylem tylko ze wzgledu na latwosc czyszczenia co prawda biale jak na sali operacyjnej ale byly najtansze z calego asortymentu na likwidacji jakiegos sklepu tak wiec kolor nie mial znaczenia tylko cena, choc uwazam ze moja kotlownia wyglada bardzo estetycznie o ile to ma jakies znaczenie.

 

...ps..."smrud" piszemy przez "ó"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do problemu brudu i podgrzewania wody latem przez piec, to nie jest to takie starszne Robiłem to w tym roku grzejąc sosną i powiem szczerze nie narzekam na smrud a wręcz przeciwnie, drzewo mi się lepiej paliło i czyściej niżeli ten węgiel i po drzewie na podłodze śladu nie było natomiast po węglu owszem.

 

Paląc samym drewnem w kotłowni czysto. Węgiel i miał to fajans.

A jak pracuję teraz solary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 2 lat jestem szczesliwym posiadaczem domu i jedynym rozsadnym sposobem na ogrzanie niespelna 250m2 byl kociol na ekogroszek z ktorego jestem zadowolony gdyby w mojej okolicy byl gaz na pewno mialbym kociol gazowy, nie mozna jednak ukryc ze podczas czyszczenia czy wybierania popiolu jest syf, dotychczas mieszkalem w bloku i sprawa ogrzewania sprowadzala sie do odkrecenia zaworu przy kaloryferze, tak wiec w porownaniu do tego to syf niemniej jednak w kotlowni mam porzadek a kafelki polozylem tylko ze wzgledu na latwosc czyszczenia co prawda biale jak na sali operacyjnej ale byly najtansze z calego asortymentu na likwidacji jakiegos sklepu tak wiec kolor nie mial znaczenia tylko cena, choc uwazam ze moja kotlownia wyglada bardzo estetycznie o ile to ma jakies znaczenie.

 

...ps..."smrud" piszemy przez "ó"

 

no wydaje mi się że chyba jak czysto to człowiek lepiej się czuje, sam bym chętnie kupił piec na ekogroszek jednak kiedy kupowałem kocioł to piece były wyłącznie na eko bez rusztów na drzewo. Znajomego żona rozwiesza pranie w kotłowni na ekogroszek, gdyż mają wejście bezpośrednio do domu dlatego tym bardziej mnie dziwi co ludzie piszą na temat brudu.

 

A smród oczywiście że przez ó - większe grzechy się robilo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ma mawaryjny ruszt oczywiscie do pieca choc jesxcze nie mialem okazji z nego korzystac awaryjnie to zainstalowalem sobie kominek i przy durzych mrozaach dogrzewalem nieco choc uwazam iz robienie kotlownu w salonie to tez glupota takze traktuje to bardziej jako rekreacyja dla zony. uwazam iz w kotlowni mam bardzo czysto lecz prania bym nie rozwiesil i szczerze wspolczuje temu kto nosi ubrania suszone w ten sposob :)....ps cichewicz w swojej ofercie piecow na ekogorszek (badz buderus) juz od baaaardzo dawna maja rowniez w ofercie do dokupienia za 200zl awaryjny ruszt do spalania drzewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam w planach zainstalowanie kolektorów słonecznych. Po przeczytaniu różnych artykułów i dyskusji na innych forach można zauważyć dwie skrajne opinie o tych urządzeniach, że to opłacalne lub zbędny wydatek. To samo tyczy się rodzaju kolektorów płaski czy próżniowy. Czy ktoś z was ma u siebie taki sprzęt i jak to się sprawuje, czy są wymierna korzyści instalacji kolektorów.

 

 

Pozdrawiam

Marcin

 

Też zastanawiam się nad zainstalowaniem kolektorów słonecznych. Znalazłam taki kalkulator opłacalności i doboru kolektorów w zależności od osób, zużycia wody i dodatkowego ogrzewania. Wylicza wszystko z podziałem na miesiące (pory roku). Może coś podpowie Link usunięty - takiej reklamy nie dopuszczamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszytko w oliczeniach by się zgadzało ale np na 2 płytach wody dla 4 osób nie strczy choćbyś dmuchał i nie wiem co jeszcze ,opłacalnośc zaczyna sie gdy przyjmniemy na jedną osobę 1 płytę solaru jesli mamy wanny ,i 0,8 płyty na osobę gdy mamy prysznic i raczej szybko z pod niego uciekamy

taki układ zawarantuje że latem w słoneczne dni napewno nie bedziesz uzywał innego zródła ,i w rezultacie bedzie to bardzo ekonomiczne ,jedyna wada ukladu w naprade słoneczny bezchmurny dzień możesz mieć nadmiar energi i trzeba mięc pomysł na te pare dni w roku na zagospodarowanie nadmiaru ciepła ,czy to basenik dla dzieci czy tez inny sposób

jesli dobrałbyś sobie wg takich programów solar to w bardzo dsłoneczne dni woda ciepła na pewno by byla ale juz w pochmurne dni to napewno bez dodatkowego zródła byłoby cieżko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

odnośnie solarów to temat ciężki do rzeczywistego wyliczenia ilości płyt do pojemności zbiornika CWU.Sam mam wielki dylemat jakie wybrać żródło grzania cwu poza sezonem grzewczym.Myśle o solarach 5 płyt+400l zbiornik(lecz pochmurne dni i tak zmuszą mnie do palenia w piecu''gazu miemam ")do zbiornika moża by podpiąć pompe ciepła powietrze-woda.Lecz taki system solary+pompa to jakieś 15-17 tysiaków.5 domowników i za jakiś rok 15 dni w miesiacu dodatkowo 6-8 osób(turyści).

Można zamontować przepływowy ogrzewacz wody 21KW ale tego chce unikną(chyba że to jedyne rozwiązanie najtańsze w inwestycji lecz drogie w eksploatacji.

Może pan automatyk doradzi jaki sposób wykorzystać dla moich potrzeb CWU.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś wcześniej poruszył niezależność od sieci energetycznych w obecnych czasach. Może to i fajne, ale pompka jest na prąd.

Rozwiązaniem jest (uwzględniając możliwość różnego rodzaju dofinansowania) połączyć kolektory z fotoogniwami.

Prawdą jest, że obecnie fotoogniwa nie są tanie, a drugą sprawą jest ilość słońca.

http://www.rotal.pl/index.php?g=produkty&a...ukty_fotoogniwa

W każdym razie jest to jakaś namiastka niezależności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie solarów to temat ciężki do rzeczywistego wyliczenia ilości płyt do pojemności zbiornika CWU.Sam mam wielki dylemat jakie wybrać żródło grzania cwu poza sezonem grzewczym.Myśle o solarach 5 płyt+400l zbiornik(lecz pochmurne dni i tak zmuszą mnie do palenia w piecu''gazu miemam ")do zbiornika moża by podpiąć pompe ciepła powietrze-woda.Lecz taki system solary+pompa to jakieś 15-17 tysiaków.5 domowników i za jakiś rok 15 dni w miesiacu dodatkowo 6-8 osób(turyści).

Można zamontować przepływowy ogrzewacz wody 21KW ale tego chce unikną(chyba że to jedyne rozwiązanie najtańsze w inwestycji lecz drogie w eksploatacji.

Może pan automatyk doradzi jaki sposób wykorzystać dla moich potrzeb CWU.

POZDRAWIAM

no jakos emat mnie uciekł

oczywiscie że jak solary to dodatkowo pompa ciepła powietrze woda koszty eksploatacyjne podobne do gazu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan automatyk napisał że pompa ciepła to koszty podobne do gazu.

Jeśli tak jest rzeczywiscie to zaczynam sie zastanawiać czy jest sens inwestować w to kase.

Pytałem w gazowni i za 1000zł dociągną mi gaz do granicy(durnym jest bo na etapie zezwolenia na budowe zrezygnowałem z gazu i teraz to chyba koszty wzrosną bo projekt trzeba zrobić).

Wracając do tematu kolektorów to wujaszek ma baniaczek 300litrów i 6 plyt płaskich (całość coś koło 13tysi wyniosło)

Całość chwali bo jak nawet w zime przyświeci to woda w granicach 45-60st osiaga.Latem zaś ma sporą nadwyżke ciepła i dla bezpieczenstwa podłączył gzrejniki w 2 łazienkach i ma system zabezpieczający.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście jesli masz dostep do gazu to juz masz odpowiedz na pytanie

podejzewam ze koszty przyłacza i kotła nie przerosną pompy ciepła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....,włączyłem i zapomniałem o piecu prądzie itd..i wiecie co ? mam gdzies czy wydam na obsługe 35 zł czy 50 zł dla mnie liczy sie komfort użytkowania .....

I taki sposób myślenia mi się podoba! :)

Ja w ubiegłym roku zainstalowałem 2 panele po 30 rur każdy i 2 zbiorniki nierdzewne po 200L połączone szeregowo (jak na rysunku poniżej).

solark.png

Całym układem steruje sterownik Steca TR 0603mc, w którym priorytet ma zbiornik 1. Zbiornik 2 zaczyna się nagrzewać dopiero, po osiągnięciu zadanej temperatury w zb.1. Dzięki takiemu układowi wczesną wiosną i późną jesienią oba panele ogrzewają tylko 200L wody, zaś latem nagrzewają się oba zbiorniki. Wyszedłam z założenia, że lepiej mieć wiosną 200L wody o temperaturze 60-70st., niż 400L o temperaturze 30st. Zbiornik 1 w sezonie zimowym jest dodatkowo nagrzewany z pieca CO.

Cały układ kosztował mnie około 20tyś. złotych (dobór elementów i montaż robiłem sam) i prawdę mówiąc mam to w nosie, ile lat trzeba, aby układ się zwrócił i czy to jest opłacalne, czy nie. Mam teraz gorącą wodę przez większą część roku i czas, który codziennie wieczorem musiałem poświęcić na rozpalenie w piecu i nagrzanie wody, mogę spędzić tak jak mam na to ochotę. I dla mnie jest podstawowa zaleta układu solarnego!

 

W tym roku planuję dwa usprawnienia. Po pierwsze układ jest świadomie przewymiarowany i muszę dorobić chłodnicę do zrzutu nadmiaru ciepła w najbardziej słoneczne dni, oraz dobudować zasilacz awaryjny na wypadek zaniku napięcia w sieci. I to wszystko!

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że, dla kogoś zarabiającego średnią krajową lub mniej, opłacalność jest sprawą priorytetową. Jednak osoby te biorą pod uwagę jedynie element finansowy całego przedsięwzięcia. Tyle kosztuje piec, tyle kolektory, tyle mnie kosztuje prąd, tyle gaz , czy węgiel - zwróci się, czy nie? Zwykle element komfortu użytkowania jest przez te osoby pomijany. I dlatego najcżeściej pozostają przy tradycyjnych źródłach energii, rąbiąc codziennie drewno, nosząc wiadra z węglem, czy pracując dodatkowo po godzinach, aby pokryć rosnące rachunki za gaz, czy olej. A przecież mogłyby cieszyć się życiem. No cóż, wolny czas to także pieniądz, choć nie wszyscy zdają się to zauważać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tutaj zarówno o kolektorach płaskich jak i próżniowych. Dlatego sądzę, że pomożecie mi znaleźć odpowiedź. Mam piec z podajnikiem na ekogroszek, na dachu trzy płaskie kolektory z Hewalexu i bojler 300l z dwoma wężownicami. Obecnie w moim (małym) mieście można uzyskać dofinansowanie do ekologicznych powiedzmy źródeł ciepła. Kolektory płaskie praktycznie grzeją wodę jek pięknie świeci słońce, jeżeli nie muszę dogrzewać piecem. Czy w moim przypadku zastosowanie kolektorów próżniowych spowoduje ogrzewanie wody CO również w zimie oraz przy braku słońca? Czy coś takiego w ogóle ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Czy w moim przypadku zastosowanie kolektorów próżniowych spowoduje ogrzewanie wody CO również w zimie oraz przy braku słońca? Czy coś takiego w ogóle ma sens?

 

Temat był juz poruszany w tym wątku. Bez względu na to co powiedzą Ci specjaliści od sprzedaży i montażu zestawów solarnych - próba wykorzystywania w naszym uroczym kraju kolektorów słonecznych do wspomagania CO to pomyłka! Kolektory próżniowe nie są żadnym panaceum, mimo, iż lepiej sprawują się w dni chłodniejsze.

 

Po pierwsze: w zimie słońca jak na lekarstwo i krótkie dni - oczywiście można ten problem obejść instalując odpowiednio dużo kolektorów - i nie mam bynajmniej na myśli jednego, czy dwóch więcej. Przy dużej ilości kolektorów pojawia się problem z nadmiarem produkowanego ciepła latem - układ trzeba rozbudowywać o dodatkowe chłodnice, ewentualnie basen, itp.

 

Po drugie: ciepło w zimie potrzebne jest najczęściej nocą, kiedy jest najzimniej - ciepło zebrane w ciągu dnia trzeba magazynować kilka godzin - potrzebny jest duży zbiornik buforowy. I to taki o poj. kilku tys. litrów.

 

Po trzecie: w czasie prawdziwej zimy, gdy mrozy trzaskają, i śnieg do pasa, nawet kolektory próżniowe na niewiele się zdają. Ich odśnieżanie jest niebezpieczne zarówno dla zdrowia, jak i ich trwałości. :-)

 

Podsumowując: żeby kolektory zdawały egzamin przy ogrzewania domu (lub raczej dogrzewaniu) moim zdaniem niezbędny byłby wydatek min. rzędu 60-70tys. zł oraz naprawdę sporo miejsca na dachu i gdzieś (w kotłowni, piwnicy) na zb. buforowe. Jeśli, ktoś Ci mówi, że 2-3 kolektory mogą służyć do wspomagania CO, to prawdopodobnie ta osoba nigdy nie widziała pracującego kolektora w zimowe, mroźne i krótkie dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.