Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę doświadczonych forumowiczów o poradę w sprawie modernizacji instalacji Co. Przewertowałem już inne tematy, lecz nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

 

Mieszkam w typowym "klocku" z lat 70., który przebudowałem 10 lat temu (łączna pow. ok. 160 m2). W nowej części mam nową instalację z miedzi na 2 rozdzielaczach. W starej 100-metrowej części grube rury stalowe, 40-letnie, które chcę wymienić przy okazji wymiany kotła węglowego (chyba DS).

 

 

 

Nowa instalacja pójdzie po wierzchu w 3 pionach bez kucia ścian i hydraulik proponuje wykonać ją z rurek stalowych ocynkowanych zaciskanych w systemie geberit mapres (proszę wykasować, jeżeli to kryptoreklama). Twierdzi, że będzie taniej i estetyczniej.

 

 

 

I tu moje wątpliwości

 

- czy nie lepiej wykonać z miedzi i nie łączyć systemów w domu?

 

- jak z trwałością tej cienkiej stali?

 

- wyczytałem w innym temacie, że system stalowy zaciskany powinien pracować w systemie co otwartym a ja mam otwarty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

stal węglowa zewnętrznie ocynkowana (zapewne o taką chodzi) nadaje się wyłącznie do instalacji zamkniętych więc u Ciebie odpada 

Tu masz podobny temat 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/19065-pod%C5%82%C4%85czenie-do-pieca-mied%C5%BA-czy-stal-nierdzewna/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, potwierdziło to moje wątpliwości jeżeli chodzi o stal.

Zdecyduję się na miedź, która w/g hydraulika jest zdecydowanie droższa.

Na co jeszcze zwrócić uwagę przy instalacji w pionach na zewnątrz, bo fachowiec

 

 

...fachowiec twierdzi, że tak będzie lepiej, mniej bałaganu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za cenne rady. Teraz już mam jakieś argumenty i wiem jak mam rozmawiać.

Hydraulik widział naczynie wzbiorcze (było nie tak dawno wymieniane) i powiedział, że zostanie, więc powinien być świadomy co do stosowania stali zaciskanej w systemach otwartych. Może nie przemyślał sprawy, ale mocno mnie zachęcał.

Co do kosztów, to u mnie odcinki proste nie będą długie za to kształtek trochę pójdzie, bo grzejniki są we wnękach, tak myślę.

Co do instalacji na zewnątrz ścian, to nie mam doświadczenia jak to ma wyglądać. Kupiliśmy stary dom. W dobudowanej części domu mam wszystko schowane w podłogach a w starej, zamieszkałej nie chcę robić bałaganu, choć początkowo myślałem wykuć bruzdy, ale dam spokój.

Stąd moje powyższe pytanie na co zwrócić uwagę, głównie jeżeli chodzi o estetykę.

W sieci znalazłem kilka zdjęć. Bardziej do mnie przemawia instalacja prowadzona przy podłodze.

Jak myślicie, mogę prosić hydraulika o taki sposób prowadzenia rurek?

post-62765-0-95937900-1427735774_thumb.jpg

post-62765-0-79466900-1427735803_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej możesz poprosić instalatora o ułożenie rurek przy posadzce.

 

Wycinka starej instalacji i tak wiąże się z demolką w domu. Zastanów się czy nie warto zamurować wnęk, grzejniki we wnękach mają mniejszą sprawność oraz w tym miejscu ściana jest cieńsza przez co ciepło ucieka na zewnątrz. Przy okazji można wkuć rurki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od zakresu prac modernizacyjnych.

 

Jeśli chcesz wymienić tylko same rury pozostawiając obecne grzejniki to warto puścić je po ścianach choć osobiście uważam taką inwestycje za bezsensowną. 

 

Jeśli wymieniasz całą instalacje razem z grzejnikami to warto zamurować wnęki i pochować wszystkie rury 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chciałem wymienić grube, 40-letnie rury i zostawić, jak się uda, kilka żeliwnych grzejników. Jeden żeliwny mam podłączony pod nową część, przepłukany chodzi bardzo dobrze. Subiektywne odczucie komfortu cieplnego wydaje się niż z blaszaków purmo. W piwnicy rury grube jak ręka, chcę to wszystko wywalić przy zmianie pieca. Dlaczego uważasz taką inwestycję za bezsensowną? Mogę rozważyć zakup grzejników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym, jak kolega majschi poddał w wątpliwość zasadność wymiany rur, z uwagi na to, że nie ciekną to rozważam je pozostawić do czasu jakiegoś z nimi problemu (mam nadzieję, że takowy nie wystąpi w sezonie grzewczym). Głównym powodem zmiany rur, przy wymianie kotła- aby "wszystko było nowe, bo jak walnie w zimie a tak będzie już zrobione". No i trochę plątaniny jest przy samym piecu ale póki co wszystko ładnie grzeje na obecnym, lekko cieknącym kociołku.

 

Porozmawiam jeszcze z instalatorem i opiszę Wam sytuację.

 

Dzięki za cenne rady, mam mętlik w głowie, ale byłem zielony a teraz więcej wiem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rury czarne stalowe mogą być skorodowane jeżeli poziom wody schodził poniżej naczynia wzbiorczego bo np instalacja była nieszczelna. Przy montażu kotła miałem możliwość zobaczyć środek takiej rury czarnej z 30-letniej instalacji, praktycznie nie było rdzy, tylko takie rdzawe plamy które palcem można było zetrzeć.

Pozdrawiam

PS       To była instalacja otwarta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.