Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam instalację otwartą, piec z podajnikiem 15kW, 6 grzejników i podłogówkę (2 pętle dół i jedna w łazience na poddaszu użyt. rozdzielacze bez elektroniki, tylko u góry do podłogówki RTL? (takie pokrętło). To mój 1-wszy sezon grzewczy, przez całą zimę piec chodził non stop (podajnik), temp. ok. 60 st., podłoga 32 st., zawór 4-drog. zwykle przymknięty ponad połowę. Co parę dni musiałem dolewać nieco wody, bo spadało ciśnienie i 1 lub 2 grzejniki do połowy nie grzały, więc średnio co tydzień, dwa odpowietrzałem. Ciśnienie mam zwykle po dobiciu ok. 0,8 bara. Myślałem, że to na początku normalne, ale z czasem niepokój rósł, że jest wyciek, tylko nigdzie nic nie widać. Gdy hydraulik zrobił instalację nabił do ok. 3 bar i  w ciągu ok. 3 dni spadło chyba o niecały bar, ale powiedział, że gdyby był wyciek, to by spadło bardziej, niemal do zera, wiec sprawę olałem, ale teraz ciągle o tym myślę, że woda może rąbie mi gdzieś pod posadzkę. Teraz  zapaliłem drzewem, i np. wieczorem miałem 0,8 bara, a gdy się w nocy wypaliło, rano było już 0,4 bara. To chyba nie od spadku temperatury taka różnica?? Nigdzie wycieku nie widzę, na zaworach, naczyniu, przy piecu. Teraz nie włączałem pompy podłogowej, bo podejrzewałem zimą, że może jeszcze fakt, że jest źle podpięta ma wpływ na takie zmiany ciśnienia (pompa CO pcha wodę na pompę podłogówki, bo dopiero za pompą co jest odejście na podłogówkę i tam pompa podłogowa), ale myślę, że to nie może być to. Czy to wyciek? Jeśli tak, co robić, jak go szukać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narysuj schemat instalacji w raz z naczyniem albo wstaw zdjęcia. Może masz za nisko naczynie i źle podpięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam zdjęcia, naczynie - otwarte (brązowe) mam owinięte wełną na stryszku, piętro ponad wszelkimi grzejnikami (zdj. 1,2), to drugie (niebieskie) , to chyba od cwu pod planowane solary (tam przy bojlerze jest coś chyba tymczasowo odwrotnie popodpinane pod wężownice, ale to chyba bez znaczenia). Dodam, że mam inst. od pieca w kotłowni w miedzi, a grzejniki aluminiowe, a nie dodawałem żadnego inhibitora i nie wiem, czy to konieczne i ma znaczenie przy ubytku ciśnienia. 

post-61247-0-28373100-1427027796_thumb.jpg

post-61247-0-46904200-1427027812_thumb.jpg

post-61247-0-96032400-1427027826_thumb.jpg

post-61247-0-70922400-1427027839_thumb.jpg

post-61247-0-08261100-1427027845_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Digitrax

Zawołaj tego magika co robił instalacje by poprawił:

- podłączenie naczynia otwartego rurą metalową o średnicy minimum 25 mm - wymóg prawny i zdrowego rozsądku, ten pex co tam jest to do wywalenia,

- pompa (zapewne podłogówki) ma być podłączona za zaworem 4D równolegle do pompy CO - obecnie jest w szeregu i to jest babol,

- zawór 4D i obieg kotłowy ma być z rur o średnicy przyłączy kotła,

- do wywalenia wszystkie ocynkowane elementy z instalacji C.O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie,

o niektórych błędach magika już wiem - (pisałem o źle podłączonej pompie podłog.), wątpię, że uda mi się go ściągnąć na poprawki.

- z pexem teraz będzie problem, bo cały pion pod tynkiem;

- mógłbyś wskazać, które rury i elem. w ocynku masz na myśli - chodzi o to, że średnica tych rur wychodzących z zaworu 4D jest za mała?

Czy to są powody spadającego ciśnienia??

Dodam, że spadki wydają się coraz wyraźniejsze. Dziś zapaliłem rano, dobiłem nieco wody do 0,8 bara, paliłem drzewem na dość wys. temp., chodzi tylko pompa co i cwu bez podł.; w południe dołożyłem, teraz o 16.00 patrzę i jest 0,45 bara, a jeszcze się pali i trzyma temp. Jeden najbardziej oddalony grzejnik w połowie zimny. Rozumiem, że odpowietrzam przy włączonej pompie? Włączyć też tę od podłogówki?  Marnie to widzę, czy to na pewno nie wyciek??  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Digitrax

A czy Ty miałeś odpowietrzany cały układ włącznie z każdą pętlą podłogówki osobno ?

 

Pompy daj na max, zawory wszystkie także mają być otwarte podczas odpowietrzania.

 

Na jakiej wysokości jest naczynie w stosunku do powrotu kotła lub manometru, którym sprawdzasz ciśnienie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie odpowietrzałem całego układu, bo nie bardzo wiem, jak odpowietrzyć podłogówkę. Odpowietrzam tylko, odpowietrznikami grzejnikowymi. Naczynie na strychu, różnica w stos. do manometru, który jest nad piecem (na zdj.), to jakieś 7m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Digitrax

Więc winieneś mieć na manometrze 0,7 bara.

Musisz odpowietrzyć podłogówkę bo stąd masz te ubytki ciśnienia.

Jakiś rozdzielacz do podłogówki tam masz ?

 

Uruchomienie instalacji winien robić ten kto ją instalował - trafiłes na mega partacza !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzanie grzejników i instalacji tylko przy WYŁĄCZONEJ pompie. Jak masz zrobione odpowietrzenie podłogówki? O błędach w instalacji ci już koledzy napisali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W twoim wypadku podłogówka powinna się sama odpowietrzyć. Jak masz wyłączoną podłogówkę to spróbuj nabić wody do instalacji i zamknij zawory główne na rozdzielaczach. Sprawdzisz wówczas czy z podłogówką jest wszystko w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze rozumiem, mam odciąć całą podłogówkę czerwonymi motylkami na belkach rozdzielacza, by sprawdzić czy nie ma na niej wycieku? Dodam, że jeśli pompę podłog. załączę, podłoga mi się nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko na dużych zaworach kulowych 1" które są przed belkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Digitrax

Rozdzielacz jaki masz do podłogówki nie jest rozdzielaczem od podłogówki :D

Nie ma tam rotametrów i zaworów regulacyjnych to regulacji przepływu przez pętle.

Podłogówka sama się nie odpowietrzy jak w obiegu nie ma wody :)

Zamknij wszystkie pętle podłogówki z wyjątkiem jednej, niechaj ktoś w kotłowni dolewa stale wody by było 0,7 bara.

Włącz pompy na max i otwórz jedną pętle podłogówki. Jak przestanie syczeć woda na rozdzielaczu podłogowym i odpowietrzniki zamilkną, zamknij ten obwód i zrób to samo z kolejnym. W ten sposób odpowietrzysz kolejno wszystkie pętle podłogówki. Na koniec otwierasz wszystkie obwody i masz układ odpowietrzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie porady, ale moje obawy potwierdzone, jest wyciek na złączkach pexa w jednej skrzynce z rozdzielaczem. Do tego po zakręceniu podłogówki na rozdzielczu zaczęło też kapać delikatnie na złączu za zaworem 4D. Dokręcałem śruby złączek przy pexach rozdzielaczy, ale dalej kapie. Dziś ma przyjechać magik od instalacji. Najgorsze, że woda mogła podciągać pod parkiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.