Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bezdymne Spalanie Drewna W Kotle Gs


Mario1969

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jako,  że ogarniałem piwnicę miałem czas na eksperyment palenia drewnem w GS. 

Zadaniem było wykluczenie dymienia, czyli próba ekonomicznego i „ekologicznego” spalenia drewna. Wcześniej żadne próby tego nie były prze ze mnie podejmowane.

Warunki do ogrzania 60m+ kotłownia  15 +  pralnia15 . Poprzednie rozpalenie  wczoraj ok 12  paliło się do 22.  Temperatura  w pomieszczeniach  mieszkalnych 19-23 W podłogówce 19-22.Piwnica i pralnia 15stC. Temperatura na zewnątrz 3-4. Godz. 12

 Drewno - 3 letnia buczyna pocięta na wymiar 13,5cm. Ilość 7kg wraz z rozpałką.

Do 1h 30min palone z użyciem zaworu 4D pompa na 2-3, potem bez zaworu pompa 1.

Termometr górny przed rozdzielaczem oszukuje o 3-5 stC nie siedzi bezpośrednio w zasilaniu, powrót  widoczny na sterownika jest o 3-5stC cieplejszy przyklejony do rury powrotu.

Wynik ponad 3h 45 minut. Gdybym nie otwierał i kręcił to ponad 4h z temp 45-52  na mieszkanie.  W pomieszczeniach 23-28 . Podłogówka od 24-30. Kotłownia i pralnia 19. Zewnętrzna 2stC godz. 16

 

Zadanie zakończone powodzeniem.

 

 Na zdjęciach przygotowane drewno na  załadunek  - reszta nie weszła. Oraz sposób ułożenia.

 

Sorry, że operator „***” filmik na początku nie trzyma poziomu  i te sapanie ło matko.

Nagrywałem mniej więcej co 15-20 minut

 link do filmu

post-53047-0-86463500-1419182488_thumb.jpg

post-53047-0-45793000-1419182500_thumb.jpg

post-53047-0-67891800-1419182510_thumb.jpg

post-53047-0-44825600-1419182525_thumb.jpg

post-53047-0-01215100-1419182538_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ja widzę a ty nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już,

to tak jak się robi 1 raz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 załadunek na ciepłym kotle 40stC o godz z16.20 z pozostałości przygotowanej na 1 palił się 4h bez miarkownika na szczelinie 1 mm pompie 3. Niestety przy załadunku byłem niechlujny zostawiłem dużo nieszczelności (mogłem popiołem lub pyłem z piły uszczelnić) i załadunek szybko zszedł do dołu 68 st na kotle powrót 48 . W mieszkaniu więcej o  1- 2 st niż poprzednio. Na zewnątrz 2 .Na zdjęciach załadunek, i koniec palenia.

Wychodzi mi na to, że  u mnie przy temperaturach minimalnie pow 0 dwa załadunki drewnem -razem ok13,5 kg/ na 8,5h- spalają się porównywalnie z 8 kg węgla/na 9-10h - mieszanka ok 24-25Mj,

post-53047-0-52245200-1419190697_thumb.jpg

post-53047-0-16528400-1419190717_thumb.jpg

post-53047-0-69704300-1419190734_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla mnie wiadome. Chodziło  mi o sprawdzenie, czy można nie smolić drzewem w górniaku, Stało-palność i tak uważam na zadowalającą - 7kg w 4 godziny (pół okrąglaka fi 28 dł 41cm) . Wydaje mi się, że przy wygrzanym mieszkaniu do -10 3xzaladunek po 7kg palący się po 3,5h wystarczy na komfortowe ogrzanie mego lokum . Np 7.00-10,30 / 14.00-17.30 / 20,30-0.00  Załadunek z przygotowanego "towaru" z rozpaleniem (pelet+paliwko kominkowe) trwa mniej niż 5 minut.

Przeliczyłem minimalny koszt palenia w takim przypadku. Zakładając, że okres trwa 160 dni ze średnią temp.2,73 a w 1mpu drewna jest 450 kg /14kg wystarczy na 30 załadunków. Koszt tegoż okresu mógłby się zamknąć w 900 PLN (1mpu buczka u nas 160zł). Ale w najmroźniejsze dni trzeba mieć wolne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szamotu do kotła włożyłeś i przyciąłeś drewno ciasno,,na wymiar" paleniska.  W efekcie paliło się jak świeczka. Gdy drewno nie będzie tak ciasno ułożone, będzie się chętniej rozpalać całą obiętością. Wtedy zaczyna brakować powietrza i jest dym, płomień staje się dłuższy, wali w wymiennik i mamy sadzę i smołę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam, ponownie 

dziś próba spalenia buczyny z września  roku 2013 już wiem, że jeszcze za krótko sezonowane i nie na ciepłej ścianie domu wg mnie  mokre.

Warunki te same tylko temp. na zewnątrz 1-2.

Ilość 6kg pocięte na długość 33cm (spasowane) wsad 14/21/33cm + 0,5 kg peletu na rozpał . Dodatkowo komora szamotową.

  Do 3,5 godziny palone na zaworze kociołek 60 powrót 41 z KPW,potem  bez zaworu i bez KPW. na lokum szło od 40-54-40stC (powrót na koniec 34)

Wiedziałem , że daszek szamotowo- metalowy poprawi znacząco stało-palność ale takiego efektu się nie spodziewałem poprzednio na 7kg  to ok 4h (na rozgrzanym starcie 4,15h)-  tym razem 6,5 kg (cięższego mokrego)  5,15h - nawet odejmując pól godziny na jakieś błędy temperaturowe to i tak różnica wychodzi kosmiczna ponad 20%czasu.  W pomieszczeniach po bardzo podobne temperatury na zakończenie.

Duży minus to wymiennik omalowany smołą której nie widziałem w tym roku nawet przy paleniu samym marcelem zdjęcie przed rozpalenie jest właśnie po marcelu (wybrana mała płaska łyżeczka sadzy z wymiennika) < Od 20 minuty nie było dymku jedna komora świecąca.

 

post-53047-0-09650400-1421948360_thumb.jpg

post-53047-0-38877200-1421948383_thumb.jpg

post-53047-0-03815300-1421948403_thumb.jpg

post-53047-0-03209300-1421948417_thumb.jpg

post-53047-0-88603900-1421948428_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz zwanzig gościu palę marcelem w mieszance bezdymnie od zeszłego sezonu

podrzucam pościk

Witam,
w dniu wczorajszym zasyp węglem mieszanym ok 7,5 kg ( Marcel 50% Piaścik 35%,koksiki i tani opał 15%) z ustrojstwem na zdjęciach utrzymywałem temperaturę na kotle 58stC, na mieszkanie 44-48, powrót 40 (zawór4D) przez bite 11 godzin.Start z zimnego 20stC do 40 stC na koniec- palił się prawie 15h. po tych 15h był jeszcze żar z 400 gr koksików. Od startu do zakończenia praktycznie bezdymnie na szczelince do powstania samego żaru ok 7h potem na miarkowniku.
Po takiej obiecującej stało-palności (ponad 1 h godzinę dłużej) i bezdymnym spalaniu dziś postanowiłem zmierzyć się z Marcelem na zdjęciach, Dokładnie 5kg Marcela 1kg tani opał i 400 gr koksików z wczoraj. Kociołek na starcie 35stC Do 50 minuty było ok i podpiąłem miarkownik na 50stC wskazanie na 60. Po 10 minut wiedziałem że to był błąd niestety bezdymne spalanie przez ostre gazowanie stało się dymne. po pól godzinie"walki" jako tako ogarnąłem ten dymek jest na wymienniku mgiełka .
Teraz po 3 h jest dobrze żar zszedł trochę poniżej połowy cegły . Temp kocioł 64 powrót 42 na lokum 46 zewnętrzna 2. Myślę że ustrojstwo jest warte zastanowienia w kotłach zasypowych , Patent bodajże kol Miedziannika ?

Chodził 11,5 godziny te ostatnie 1,5 to pykał45- 50stCl

 

A drewno mam do kominka 1-2-3 sezonowe, o komin się nie martwię ma 60/40 wewnątrz i ok  17 wysokośc iz podwójnej cegły ma ze 100 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ruszcie tylko ten eksperyment z tym rok sezonowanym drewnem był z szamotem na dole zgodnie z twoim postem nr 7. Przyszedł szczwanzing miszczu i się tyka eksperymenta no.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem,bo mój serdeczny przyjaciel twierdzi że można węgiel spalić na szamocie, ale pomiędzy cegłami pozostawiał szpary,a ja mu nie chciałem wierzyć,choć nigdy mnie nie okłamał=wstyd  :( .Zwanzig,znaczy dwadzieścia,na so waht=coś takiego(trochę dialektu berlińskiego)  ;) .W poście 7 pisałem o paleniu drewnem,nie myślałem że użyjesz tej metody do palenia węglem,ale jeśli funkcjonuje to mnie cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz nie nadajemy na tym samym poziomie węgiel palę na ruszcie, a tylko 1 raz te ostanie drewno na szamocie.

Tak w ogóle dosłownie nie pale drewnem na co dzień. Zarzucam węgla 4- 7kg mam spokój na cała dobę / poniżej -8 2x po 4-5 kg to na 90m

Dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mario, sprzedaj to drewno i kup sobie Marcelka do górniaczka, bo nie ma się czym chwalić, chyba że chcesz się pochwalić fajną destylarnią.

Ciekawe co na to komin i czy jest już szklista?

 

Witam Panów

czy dobrze zrozumiałe, że w  GS-ie sie da się spalić czysto drewna? Nawet kiedy wyłożyłbym komorę i zrobił sklepienie szamotowe?

Pytam, bo rozważając zakup kotła wychodzi mi najbardziej sensownie GS palony górą, ale mam czasami dostęp do drewna i nie lubiłbym puszczać go przez komin ze sprawnością 15%

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie polecam. ponieważ aby dobrze spalić trzeba wszystko idealnie przygotować. Połączenie postu 1 z postem 10. Klocków jak najmniej i wręcz wciśnięte i kocioł nie przewymiarowany. Te metalowe zawężenie spalin bardzo dobrze się sprawuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze 2 pytania:

Spalanie drewna POD warstwą węgla - czy to nie spowoduje częściowego dopalenia gazów?

Mario - jaką sprawność praktyczną można wyciągnąć z twojego sposobu spalania drewna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jak u siebie spalałem drewno w kotle górno-dolnym to nie nadążałem biegać do piwnicy hehe masakra, a na piecu i tak 55-60. Przeróbka na górniaka i też była kicha szybko się spalało. Przeróbka na dolniaka z palnikiem szamotowym i to było to, rewelacja  :D . Drewno gazowało spaliny przechodziły przez palnik i pięknie się to wszystko spala. Trochę czasu i pracy mnie to kosztowało. Temp. na piecu wzrosła :) przy mniejszej ilości opału. Teraz jak widzę górniaka u rodziców to mnie drgawki biorą na samą myśl brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 1 pytanie się nie da.

 

Obecnie palę tak: szamot wyciągnięty (z wygody można używań ruchomego rusztu tym daszkiem pali się prawie tak samo długo) mniej więcej w połowie kotła klocek(lego) 130gł/200szer/210wys (5,5 litra drewna z 6 klocków) za nim i przednim węgiel - paski po 10cm czyli 2x 100/200/210 (do 8,5 l węgla ) na to luzem daszek . Te drewno służy do dopalania gazów przez jakieś 4h. Od początku do skoksowania KPW dmucha pod daszek. Potem KPW zamknięta.

Od osiągnięcia 45stC na mieszkanie powrót 40 minęło 8,5 godziny i jest jeszcze 6-8 cm koksu w postaci żaru (zdjęcie bieżące). Na mieszkanie cały czas 46-50stC. W tych 60m  teraz średnia ok 24stC (23-27)/ piwnica 30m 19stC / na zewnątrz 2stC.

 

Na 2 pytanie

wg mojego rozumowanie tak z grubsza powyżej 3,4  kw/h przez ok 4,5 h z 6,5 kg buczyny (nie mniej niż 16kw)  . tj. prawie połowa zapotrzebowania dobowego w temp do 2-3 stC mojego lokum dla minimalnej temperatury wychłodzenia do 20stC przed następnym rozpaleniem.

post-53047-0-24003600-1423516196_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.