Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

wuwok: tak jak pisałem, zmienię temp. jak dokupię termostaty. poza tym muszę zawieźć sterownik na gwarancję, bo powyżej 50 stopni coś się z nim dzieje(tzn. załącza i wyłącza cały czas pompę oraz piszczy).

 

Kotłownia u mnie jest mała, jest w niej bardzo ciepło, powietrze przechodzi pod drzwiami oraz wentylacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temp. załączenia pompy może być wyższa od ustawionej?

 

Temperatura załączania pomp nie może być wyższa niż temperatura zadana. Jak Ty sobie to wyobrażasz? Ustawiasz zadaną np. na 45*, a temp, włączania pomp na 50*?

Przecież tak się nie da, bo ta pompa nigdy się nie odpali…

Z tym nadmuchem to mam wrażenie, że mam za mocną dmuchawę, bo teraz mam odsłonięte ok. 2 cm i na komputerze 20%. Czyli jakbym zszedł z mocą np. 1:5 to musiałbym np. przysłonić na 1 cm i na komputerze zejść poniżej 20%? Zdaję sobie sprawę, że na odległość nie wiele można wywnioskować, ale czy takie niskie ustawienia powietrza mogą mieć rację bytu?

 

Oczywiście, że takie ustawienia mają rację bytu. Ja mam przesłonę uchyloną na 1 cm i do tego nadmuch na 16 do 18%.

Nie tylko Ty masz za duży wiatrak

 

 

Zapomniałem dodać, że u mnie jest chyba jakaś blokada w sterowniku odnośnie temp. Jeżeli temp. nie zacznie wzrastać to ma się załączać jakiś sygnał i piec przechodzi w stan wygaszenia. Piszę to, ponieważ jak piec miałby niską moc, to wtedy będzie chodził godzinami ze stałą temp. i w tym sterowniku to nie przejdzie... Chyba, że jakoś da się to "obejść". 

To nie jest żadna blokada. Starownik jest ustawiony tak, że po określonym czasie, jeśli nie osiągnie zadanej to włącza się alarm. Po prostu sterownik dostaje znak, że w piecu zgasło.

W ustawieniach należy zmienić czas ustawienia alarmu. Wtedy piec może kręcić długo i nie będziesz „piszczał”

 Ja np. mam na 3 godziny.

 

wuwok: tak jak pisałem, zmienię temp. jak dokupię termostaty. poza tym muszę zawieźć sterownik na gwarancję, bo powyżej 50 stopni coś się z nim dzieje(tzn. załącza i wyłącza cały czas pompę oraz piszczy).

 

 

 

Wg mnie sterownika nic nie boli. Odpowiedź jak wyżej.

Zrób tylko porządek z termostatami, skoro się popsuły.

Domyślam się, że nie masz zaworu 3D? Szkoda też, że masz jedną pompę na CO i CWU. Gdybyś miał oddzielnie łatwiej jest zarządzać zadaną na CO i CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik jest uszkodzony, bo dzwoniłem już na gwarancję i mówili, ze coś tam muszą zmienić, bo to częsta przypadłość. Bo tylko powyżej 50 stopni tak się dzieje. 

Niestety nie mam zaworu 3D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam całkowicie odmienne zdanie co do czasu podawania węgla, to że podaje się krótko (tak jak piszesz niektórzy podają 5-6 sek.) nie znaczy, że będzie się przekładać na niskie spalanie. Przerabiałem krótki czas podawania z różnymi przerwami między podawaniem i obecnie moje ustawiony czas podawania mam na 14 sek. i przerwa między podawaniem 70 sek. , podniosłem również nadmuch do 20-ego biegu i na tych ustawieniach piec szybko dochodzi do temperatury zadanej i odpoczywa później 40 min. Spalanie około 10-12 kg na dobę przy obecnych temperaturach, dom 140 m2.

 

 

 

 SUSPENCER trochę dziwi mnie fakt, że proponujesz załączanie pomp ustawić dopiero od 45 stopni, możesz napisać dlaczego nie mogą startować od 35 ? Do tej pory spotkałem się z opinią żeby raczej pompy załączały się 0d 30-35 stopni. Poza tym (to jest moja subiektywna opinia) 40 stopni na CWU to trochę mało.

 

Sorki, że dopiero odpisuję, ale pracy mam masę a do tego nie mogłem wejśc na forum bo przeglądarka strasznie długo ładowała strony bez skutku.

 

Co do podawania węgla to Wilhelm konkretnie to opisał, dodam tylko, że ideałem byłoby stałe, powolne dodawanie węgla i regulacja prędkości podawania.

 

Start pomp - chodzi o to, żeby kocioł się nie wychładzał bo np. przy starcie pomp przy 30-35*C jest bardzo duża szansa na roszenie wymiennika i przyspieszoną korozję wymiennika co oznacza skrócenie żywotności kotła.

 

Te 40*C na CWU to mało, ale jak sam widzisz to błędne umieszczenie czujnika dało taki pomiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam takie pytania:

- zauważyłem podczas czyszczenia, że na dolnych dzwiczkach pod sadzą jest jasny pył, który można ręką zebrać. Czy to normalne? Wcześniej tego nie było jak był większy nadmuch. 

- czy po ok 2-3 tyg około pół wiadra sadzy z całego pieca to dużo? 

- jaki kolor ma mieć sadza na samej górze? Wcześniej gdy był większy nadmuch sadza była jasna/szara, teraz jest czarna/szara

- po zmianach ustawień nie szacowałem spalania, gdyż nie miałem na to czasu. 

- spieki są mniejsze niż wcześnie jednak nadal występują, jest więcej popiołu niż wcześniej

 

Na chwilę obecną nie będę miał zbytnio czasu na jakieś poprawki, więc na razie nic nie będę zmieniał. Zdj tego jasnego nalotu nie posiadam.

Co do spalania to myślę, że nie ma sensu go liczyć, gdyż na dworze jest bardzo ciepło(dzisiaj było u mnie +9) i nie będzie to miało większego odzwierciedlenia w zimniejsze dni(których raczej w tym roku nie będzie :D). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj czyściłem piec i się przeraziłem... :( 

 

Znalazłem coś takiego po 2,5 dnia od czyszczenia pieca.... 

Pierwszy raz od użytkowania pieca (1,5 roku) coś takiego się wydarzyło...

 

http://przeklej.org/file/yFORd4/2015-03-02-182.jpg

http://przeklej.org/file/X4V9BI/2015-03-02-183.jpg

 

Co jest tego przyczyną?

Kiedyś czytałem, ze spowodowane to jest zbyt niską temp. Obecnie nie mogę ustawić więcej niż 50 stopni, bo nie zawiozłem jeszcze sterownika na gwarancję, gdyż nie mam czasu. Ponadto teraz jest ciepło na dworze i piec rzadziej jest w trybie pracy. Czy to jest przyczyną czy coś jeszcze?

Na wszelki wypadek zwiększyłem powietrze do 25%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy komin się nie przytkał.

 

Przyczyną może być mokry węgiel oraz niska temp. spalin, więc dobrze, że zwiększyłeś nadmuch, tylko skróć do tego przerwę pomiędzy podaniami, żeby kopiec był jak należy.

 

Temperatura zadana na kotle może być na poziomie 50*C, chodzi o temp. spalin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do węgla to generalnie leży pod zadaszeniem, więc powinien być suchy, jednak co zauważyłem: w zasobniku mocno skrapla się woda. Może przez to wilgotnieje węgiel? Czy można z tyn skraplaniem coś zrobić? 

Odnośnie przerwy: przez te ciepłe dni co teraz są,  powstały niedopały(nie ma tego dużo) więc może jak zwiększyłem nadmuch będzie nawet lepiej, dlatego przerwę na razie zostawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do węgla to generalnie leży pod zadaszeniem, więc powinien być suchy, jednak co zauważyłem: w zasobniku mocno skrapla się woda. Może przez to wilgotnieje węgiel? Czy można z tyn skraplaniem coś zrobić? 

Odnośnie przerwy: przez te ciepłe dni co teraz są,  powstały niedopały(nie ma tego dużo) więc może jak zwiększyłem nadmuch będzie nawet lepiej, dlatego przerwę na razie zostawię.

a jak myślisz, ta wilgoć w zasobniku to skąd się bierze? bo chyba nie z blachy :)

sposobem na likwidacje skraplania się wody wewnątrz zasobnika jest podsuszanie węgla przed zasypem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale węgiel był kupiony suchy i tak jak mówiłem jest pod dachem więc nie moknie. Ten węgiel może mieć tyle wilgotności chociaż wygląda na suchy? Widziałem gdzieś, że ktoś włożył do zasobnika taki pojemnik co "łapie" wilgoć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od węgla - np. Ledwice w stanie powietrzno suchym ma 30% wody, Komorany 26%, ekogroszki kamienne około 8-10%.

 

Zamiast pochłaniacza wilgoci do zasobnika warto trzymać co najmniej na jeden zasyp węgiel w kotłowni żeby tam dosechł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od węgla - np. Ledwice w stanie powietrzno suchym ma 30% wody, Komorany 26%, ekogroszki kamienne około 8-10%

Węgiel z tego samego źródła,kupowany w tym samym czasie,dwie ciepłe kotłownie,dwa różne kotły:

w zasobniku jednego z nich,woda płynie po ściankach drugi zupełnie suchy.W obydwu kotłowniach ekogroszek leży w zawiązanych workach,nie podsuszam.Wilgoci w powietrzu też nie ma.Co moźe być przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- inne warunki pracy (w jednym domu kocioł pracuje z wyższymi mocami i częściej podaje i dmucha a w drugim domu podajnik długo się odstawia...)

- inna wilgotność w pomieszczeniu kotłowni

- inne granice "ruchów" powietrza w kotłowniach (wynikające z innych wielkości kotłowni, innych wysokości kominów, innego generowanego ciągu itp.), w jednej kotłowni dystrybucja powietrza kanałami wentylacyjnymi wlotowym i wylotowym może być prawidłowa a w drugim nieprawidłowa.... To akurat można zmierzyć - tego typu urządzenia powinni mieć fachowi kominiarze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel z tego samego źródła,kupowany w tym samym czasie,dwie ciepłe kotłownie,dwa różne kotły:

w zasobniku jednego z nich,woda płynie po ściankach drugi zupełnie suchy.W obydwu kotłowniach ekogroszek leży w zawiązanych workach,nie podsuszam.Wilgoci w powietrzu też nie ma.Co moźe być przyczyną?

Zmierz temperatury w zasobniku i poza nim w obu kotłownich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie odnośnie wcześniejszego postu z tą "mazią" co wypłynęła z wkładu kominowego. 

Powietrze mogę regulować sterownikiem oraz przysłoną. Co powoduje większe ciśnienie: gdy klapka jest bardziej przymknięta, a na sterowniku jest większa moc, czy gdy klapka jest bardziej otwarta, a na sterowniku jest mniejsza moc? Które ustawienie jest lepsze?

Bardziej otwarta klapka daje lepszy przepływ powietrza w czasie podtrzymania, dlatego ta maź mogła się wytworzyć, gdyż przysłona jest trochę bardziej zamknięta niż wcześniej i węgiel się tlił, zamiast żarzyć. 

 

Na chwilę obecną przy 25% powietrza  na sterowniku maź się nie pojawiła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w podtrzymaniu nic się nie tli - na palniku szaro i całkiem ciemno - żar jest wewnątrz pod warstwą popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok wrzucam jak to wyglądało przy Barterze na początku podtrzymania bo taką fotkę mam w kompie

 

 

post-59927-0-95941500-1425674533_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie widać żaru. U mnie jest żar wyżej. Może teraz jak mam te 25% powietrza nie będzie już problemu. 

Sam czopuch nie ma jednak jakiejś bardzo wysokiej temp, bo rękę mogę przyłożyć na jakieś 4-6s 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponowię pytanie:

- czy po ok 2-3 tyg około pół - 3/4 wiadra sadzy z całego pieca to dużo? 

- jaki kolor ma mieć sadza na samej górze pieca? U mnie są jakby 3 półki i na samym dole sadza jest jaśniejsza, na środkowej szara, a na samej górze czarna. Czy tak ma być?

 

Podawanie węgla mam ustawione na 9s i jest lepiej wypalone. Nadmuch 29%. Spalanie wynosi średnio 22-23 kg na dzień(temp w dzień ok 12 stopni w nocy okolice 0 stopni) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dużo, pewnie masz niską temp. spalin i czy masz w ogóle deflektor ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, deflektor znajduje się zaraz pod rusztem wodnym. 

Co wspólnego z sadzą ma deflektor?

Jaka jest temp. spalin nie wiem, bo nie mam termometru. Ostatnio wprawdzie zmieniałem trochę nadmuch na większy(pisałem wcześniej, że pociekł mi komin, dlatego teraz temp. spalin powinna być większa) i zmieniłem czas podawania jakiś tydzień temu, dlatego ta ilość sadzy może być nie wiarygodna, więc teraz postaram się nic nie zmieniać. Wcześniej jak czyściłem co 3-4 tyg to było tak ok. pół wiadra.

A jak ma wyglądać ta sadza w górnej części pieca? Jaśniejsza/ ciemna? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od jakiegoś czasu miałem zadać pytanie, ale zawsze zapominałem.

Mianowicie chodzi mi o wydobywający się dym z zasobnika w momencie ruchu podajnika(tzn. gdy piec jest w trybie pracy i podaje węgiel). Czy to jest normalne? Mam się tym martwić? 

 

Ponawiam również pytanie odnośnie koloru sadzy w górnej części pieca. Jak ma się ten kolor rozkładać? 

Na najniższej półce mam jasną sadzę, wyżej szarą, a na samej górze czarną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czyściłem ostatnio cały piec i po miesiącu było 0,5-0,6 wiadra sadzy z całego pieca. Czy to dużo? 

 

Ponawiam również pytanie odnośnie koloru sadzy w górnej części pieca. Jak ma się ten kolor rozkładać? 

Na najniższej półce mam jasną sadzę, wyżej szarą, a na samej górze czarną.

 

Ponawiam również kolejne pytanie:

chodzi mi o wydobywający się dym z zasobnika w momencie ruchu podajnika(tzn. gdy piec jest w trybie pracy i podaje węgiel). Czy to jest normalne? Mam się tym martwić? 

 

Z góry dziękuję za odpowiedź :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.