Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Za Duży Kocioł


Dyzio767

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zakupiłem używanego Galmeta 17KW ze sterownikiem Expert z myślą o ogrzaniu dwóch budynków oddalonych od siebie ok 20metrów. Jeden budynek o  powierzchni 50m2, drewniak częściowo docieplony, cztery pomieszczenia, cztery grzejniki, plus zasobnik 120litrów,

  

oraz drugi budynek:-  35m2 trzy grzejniki (na dziś dzień pusty, nieogrzewany)

 

Aktualnie ogrzewam tylko budynek drerwniany oddalony od kotłowni 20m podpięty pexem 20mm w otulinie, ok 120cm pod ziemią.

Spalanie ok 20kg/doba -w pomieszczeniach 22st, temp na piecu 55st, popiół ok.

 

W sterowniku mam "wirtualne" obniżenie mocy pieca- pytanie brzmi: czy jeśli obniżę tę moc powiedzmy o 40 czy 50% to da to realną oszczędność opału? 

Ewentualnie czy da się coś zrobić by   piec palił mniej przy tak małej powierzchni do ogrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżeli powodem dużego spalania jest ten rurociąg to jedyny sposób na oszczędność widzę w obniżeniu temperatury wody przesyłanej przez zastosowanie zaworu trójdrożnego. Może być konieczne przewymiarowanie grzejników w pomieszczeniach aby ta niezbyt ciepła woda coś zagrzała.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w pewien sposób WYDAJE mi się, że mam pseudo zawór:) Pierwszym "grzejnikiem" na instalacji jest zasobnik- zabiera on większą część wody, która wraca do odpływu przy piecu. Termometr, który powinien być podłączony do zasobnika wpiąłem pod otulinę na powrót. Wskazuje, iż mam temp przed piecem  42-45st przy zasilaniu 55st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj zrobić tak, obniż temperaturę na kotle do najniższego poziomu na jaki pozwala sterownik.Jeżeli są duże straty na tym Pex 20 w otulinie który idzie między kotłownia a budynkiem, jakby nie było to 40 mb rury w ziemi,  to zobaczysz różnicę w spalaniu. 

 

Na dłuższą metę takie rozwiązanie jest szkodliwe dla kotła, lepiej na nim utrzymywać wyższą temperaturę  dlatego stosuje się zawór trójdrożny które miesza wode z powrotu z wodą z zasilania obniżając jej temperaturę, a boiler będzie dogrzewał ci powrót do kotła jeżeli dobrze zrozumiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..próbowałem. Wycofałem się jednak z pomysłu, ponieważ w największym pomieszczeniu (ok 24m2 z podłogą drewnianą bez ocieplenia pod którą hula wiatr ) nie utrzymywała mi się temperatura. Na piecu musiałem mieć min 50st by utrzymać 22stC w pokoju przy nocnej zewnętrznej dziś minus 3. Wymiar grzejnika to ok 90x80 c33. Przy powyższej temperaturze  na piecu jest dość gorący u góry, na dole chłodnawy.

 

Bojler- tak jak piszesz, podgrzewa mi powrót.

Założę ten zawór. Mam nawet jakiś   takowy sterowany ręcznie. Chciałem by spece mi go zamontowali, jednak uparli się, że to bez sensu.. 

 

Dzięki za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz po prostu duże straty ciepła w przesyle, ale też w samych ogrzewanych pomieszczeniach.

Stąd to spore spalanie.

Wydaje mi się, że niewiele powojujesz.

Jak grubą i z czego masz tą otulinę na rurkach doprowadzających ciepło do ogrzewanego budynku?

Bo mam przeczucie, że grzejesz nie tylko podwórze, ale też matkę ziemię. Do takiego czegoś potrzebna jest magistrala cieplna z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko dwie rurki alu-pex w otulinach. :-)

Izolacja, by była skuteczna, powinna mieć grubość co najmniej ze 20-30 cm. Pamiętaj, że temp gruntu dąży do 8 stC, a zimą na głębokości 1,2 m jest niższa, rurki natomiast mają temp 55 st na wejściu. Różnica temperatur bardzo duża, to i moc stratna bardzo znacząca.

Z drugiej strony masz nieocieplone pomieszczenia grzane. Częściowe ocieplenie oznacza brak ocieplenia. Żeby ocieplenie miało w ogóle sens, musi być z każdej strony i musi być zapewniona jego ciągłość. Jeżeli tak nie jest, to masz sytuację porównywalną do nalewania wody do beczki w której nie ma dna i części ścian. Możesz sobie lać, a poziom wody nie będzie wzrastał, bo strumień wody uciekającej jest większy niż napływającej.

Moim zdaniem Twoja sytuacja nadaje się do okresowego przepalania, a nie stałego. Do grzania w sposób ciągły powinieneś zainwestować w izolację, tak magistrali cieplnej, jak samych grzanych pomieszczeń.

Jak to zrobisz, to zużycie węgla spadnie Ci o kilkadziesiąt procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no niestety magistrala cieplna to cienka szara otulina piankowa z Casto. Każda rurka osobno w otulinie (4szt -dwie woda użytkowa z cyrkulacją plus CO) całość spięta ciasno w jedność taśmą klejącą i upakowane w kanalizacyjną 110tkę. Nie bardzo mam chęć kopać i zaczynać od nowa:)

 

Dom staaaaary drewniak z bala płaskiego 7/5cm  ocieplony od wewnątrz 2x5cm wełny  0.36. Na suficie potrójne deskowanie z przerwami powietrznymi i 5cm polepy. Na to 15cm wełny 0.44.

Pod podłogami chwilowo hula wiatr. Nie starczyło kasy, ale za rok chcę wdmuchać styropian. Ścian ze wnątrz nie docieplam, chcę zachować klimat bali.

 

Dziś zakupiłem jakiś lepsiejszy ekogroszek 26000 i przykręciłem mocniej powietrze na turbinie- dmuchawa na 18 (skala do 100) Popiół ładny, nie jak z papierosa, trzeba go trącić by się rozsypał.

 

Zawór 3D założę, nie mogę się chwilowo doprosić żadnego hydraulika o szybką wizytę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Dyzio767 odnośnie takiego układu jak masz to trudno będzie znaleźć eksperta.

 

Ja zrobił bym to tak. Spróbuj tak ustawić kocioł aby na nim była cały czas stała temperatura oraz aby przez twoją instalacje był cały czas jednakowy przepływ - głowice termostatyczne jeżeli masz to ustaw na max. Zakup miernik uniwersalny  z termoparą do mierzenia temperatury i pomierz temperatury, za każdym razem w ten sam sposób np przykładając termopare do rury i odizolowując od otoczenia grubym materiałem izolacyjnym np wełną mineralną dociśniętą bandażem do rury. pomiar będzie poprawny ( tzn błąd pomiaru będzie stały)  jeżeli zrobisz to za każdym razem tak samo oraz zrobisz odczyt gdy temperatura przestanie się zmieniać. Zmierz temperaturę w kotłowni na zasilaniu- T1,następnie po przejściu przez ciepłociąg, jeszcze przed grzejnikami T2, po przejściu przez grzejniki T3 i po powrocie przez ciepłociąg, w kotłowni T4. Różnica T2 -T3 odniesiona do sumy różnic( T1-T2) +(T3-T4) powinna dać ci pogląd ile ciepła jest wykorzystane na dom a ile jest tracone w ciepłociągu. 

Spróbuj to zrobić dla różnych temperatur zasilania, może nie jest tak źle i straty są do przyjęcia czy też można je zminimalizować np przez obniżenie temp. zasilania lub zdublowanie grzejników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym  dublowaniem grzejników wydaje się super pomysł. Każde pomieszczenie wyrabia bez problemu i z duuuużym zapasem mocy za wyjątkiem salonu z kuchnią ok 24m2 gdzie mam 1szt c33 80x90- tam mam miejsce by dołożyć powiedzmy 60x60 na przeciwległej ścianie. Zamiast gonić z temperaturą pieca gdy dowali mróz większa powierzchnia grzejników może faktycznie pomóc. 

 

Straty na ciepłociągu z ciekawości pomierzę nawet zwykłym term owiniętym wełną. Wynik nawet jesli nie idealny powinien w miarę dokładnie pokazać straty, tyle że w st C.

 

Ostatnie kilka dni (ciepłych) przestawiłem piec na tryb dwustawny. Temp zadana 55st, na powrocie 47-49st (zawory przykręcone 80%  na wyjściach do ciepłociągu-większość  wody wraca przez full otwarty zasobnik. Na grzejnikach zaw termostatyczne, temp w domu 22st.

Spalanie spadło na 13kg ekogroszku/doba.

Ale czy od ustawień czy od ciepła na dworze...? :) 

 

Motam się cały czas z ustawieniami. Aktualnie dmuchawa 17-30%, przesłona dmuchawy ok 1cm otwarta, czopuch na połowie. Kopczyk nie bardzo chce rosnąć mimo podania 10sek na 18 przerwy (obrotowa retorta) Piec 100%, do temp zadanej dochodzi w parę min, nie kopci ani nie zarasta. W nadzorze 20min.

Popiół w miarę ok, wygląda jak spieki, ale rozsypuje się pod palcami, miejscami niedopalone węgielki w ilości znikomej.

 

Kontrowersyjna dłg komina- od czopucha niecałe 3m, komin systemowy z rurą ceramiczną 20cm. Mimo iż krótki, ciąg wydaje się ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ustawień retorty na tym się nie znam.

Komin długości 3 m to trochę krótki, podatny przy wiatrach na cofanie dymu ale z kolei w budynku nie zamieszkałym więc ryzyko tylko jak jesteś w kotłowni. Wylot komina szerokiego i krótkiego można zmodyfikować, są o tym tematy na forum. 

Może trochę przesadzam, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo, objawem zatrucia czadem jest silny ból głowy, wtedy trzeba wyjść na świeże powietrze a pomieszczenie kotłowni wywietrzyć.Kilka razy tak mi się zdarzyło na starym nieszczelnym kotle w którym szybrem regulowałem ciąg, ty masz szczelny kocioł więc staraj się nie używać szybra czyli czopuch otwórz zupełnie, a regulacja tylko podawanym powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.