Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problemy Z Co. Czy Pomoże Naczynie Membranowe?


binio1111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów, kolejny raz zwracam się do Was o pomoc. Mam problem z zapowietrzającymi się grzejnikami na poddaszu(na parterze problem nie występuje). W skrócie:instalacja co otwarta, piec na eko groszek, pompa obiegowa na powrocie,2 rozdzielnice parter i poddasze  i rury pex do grzejników. Kilka,kilkanaście razy w ciągu sezonu trzeba odpowietrzać grzejniki na poddaszu. Kiedyś pompa była na zasilaniu i problemu z zapowietrzaniem nie było, tylko jak przymykały się głowice grzejnikowe to nieraz pompa przelewała przez naczynie.(W układzie jest jedna rura z pieca do naczynia wzbiorczego, która zasila również grzejniki-Dlatego układ przerobiono i pompa poszła na powrót) .Naczynie jest 1,2m wyżej od najwyższego grzejnika i ma pojemność 35l (W układzie jest ok.150l wody). Teraz pompa wytwarza podciśnienie na grzejnikach i przez to dochodzi do zapowietrzania. Zastanawiam się czy zamontowanie naczynia przeponowego(przebudowa na układ zamknięty) może w tym przypadku pomóc. Naczynia nie można podnieść już wyżej, więc zastanawiam się nad przerobieniem układu. Pompa zostaje na powrocie, demontuję naczynie i zakładam odpowietrznik, naczynie przeponowe montuję w miejscu zaworu do spuszczania wody z kotła(najmniej przeróbek) Efektem byłoby podniesienie ciśnienia w układzie i może wówczas nie dojdzie do zapowietrzania grzejników. Problem dokładnie nie dotyczy mojego domu ale znajomych, męczą się już kilka lat i prosili o pomoc możliwie tanim kosztem. Wiem, że jak damy naczynie za pompą to trzeba (chyba) dać większe ciśnienie układu ze względu na podnoszenie pompy, ale o to będę pytał później. Do tej pory robiłem raczej w otwartych układach i nie mam zbyt dużego doświadczenia w zamkniętych. Proszę o radę bardziej doświadczonych kolegów po fachu.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma takiej możliwości.Wszystkie prace hydrauliczne były wykonane na etapie budowy chyba 10 lat temu i teraz raczej już się nie da.Znajomy nie miał pojęcia o instalacjach a wykonawca zaoszczędził na jednej rurze ale nie na kłopotach użytkowników.Szukam więc rozwiązania ratowniczego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ zamknięty to nie rozwiazanie ratownicze. Nie można zamykać instalacji gdy kocioł nie jest przystosowany do pracy w układzie zamkniętym. Bezwzględnym wymogiem dla takiego kotła jest posiadanie wężownicy schładzającej. Co będzie tańszym rozwiązaniem musisz sam policzyć czy przerobienie instalacji tak aby podłączyć prawidłowo naczynie wzbiorcze, czy wymiana kotła i zamknięcie instalacji. Śmieszne jest twierdzenie że już nic nie można przerobić, najpewniej można, trochę rozpierduchy w chałupie i wszystko da się zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem wszczynać dyskusji na temat czy można zrobić rozpierduchę w domu czy nie i czy instalacja zamknięta jest bezpieczna itd. Moje pytanie jest konkretne. Czy podniesienie ciśnienia w układzie co (przerobienie na zamknięty) wyeliminuje zapowietrzanie się grzejników zamontowanych na poddaszu spowodowane wytwarzaniem podciśnienia przez pompę obiegową.( na poddaszu jest rozdzielnica i na niej odpowietrzniki, kazałem je pozakręcać bo czasami zasysało nimi powietrze)ewidentne podciśnienie. A na marginesie na kotle jest resztka tabliczki znamionowej -ciśnienie robocze 1.5bar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,5 bar to ciśnienie dla instalacji typu otwartego. Jak robisz dla siebie to "wolność Tomku w swoim domku", jak będzie jakieś "bum" to sam sobie będziesz winny. Za to jak chcesz "partyzantkę" robić klientowi to zdecydowanie odradzam. Niestety w przypadku nieszczęścia czeka Cię odpowiedzialność karna. Klient przepisów może nie znać, Ty musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł ma 10lat, tak,że pewno długo nie pociągnie,ale nie o tym, pomińmy sprawę kotła, następny na pewno będzie nowocześniejszy z zabezpieczeniami typu wężownica schładzająca i inne.Niestety wymiana kotła nie rozwiąże problemu. Nadal pozostanie sprawa zapowietrzających się grzejników. Podniesienie ciśnienia moim zdaniem rozwiązałby sprawę. Chcę się tylko upewnić czy mam rację i dlatego proszę o pomoc bardziej doświadczone osoby. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego jak przerobisz na  układ zamknięty to wyeliminuje wszystkie opisane problemy.. .Jak masz wątpliwości to zamontuj dwa zawory bezpieczeństwa i po sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W układzie jest jedna rura z pieca do naczynia wzbiorczego, która zasila również grzejniki

Czy aby na pewno jest tylko jedna rura?

Przypuszczam, że do naczynia podpięty jest także powrót  i przelew.

Zrób i zamieść zdjęcie podłączenia naczynia.

 

 Kiedyś pompa była na zasilaniu i problemu z zapowietrzaniem nie było, tylko jak przymykały się głowice grzejnikowe to nieraz pompa przelewała przez naczynie

1. Źle podpięte naczynie. Rura powrotu i rura zasilania. Powinna być tylko rura zasilania oraz przelew

i/lub

2. Pompa o za dużej wysokości podnoszenia. Należy zmniejszyć bieg pompy lub wymienić pompę na pompę o mniejszej wysokości podnoszenia.

i/lub

3. Czy na wszystkich zaworach muszą być zamontowane głowice termostatyczne (łazienka? przedpokój? klatka schodowa?)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jest tylko jedna rura do naczynia wzbiorczego miedź 28, która idzie na strych i z niej jest rozgałęzienie do rozdzielnicy rurą 22,z naczynia do kotłowni wraca przelew i koniec. Pompa jak chodziła na 1biegu to grzejniki były niedogrzane i bardzo zimny powrót, więc pompa na 2 i już wówczas czasami dochodziło do przelewania jak zamknęły się termostaty. Na 3biegu pompa przelewała nawet jak wszystko otwarte chociasz wówczas temperatura powrotu była najlepsza i piec szybko dochodził do temperatury zadanej w czasie pracy. Pompa to 25POr40. Na parterze jest 1 duży grzejnik bez głowicy, ale widocznie było za mało , dlatego po 1 sezonie przyszedł inny fachowiec i przerobił tak że pompa poszła na powrót. Od tamtej pory tak jest czyli jakieś 8 lat. Znajomy już kiedyś mi się żalił, że coś nie tak z instalacją. Temat powrócił w tym roku bo sezon już się zaczyna.Najlepiej byłoby dać pompę na zasilanie a przed nią wyprowadzić rurę do naczynia, no ale do rozwalenia pół domu.Nawet nie chcą o tym myśleć i już wolą odpowietrzać co jakiś czas. Wówczas zaświtało mi, że podniesienie ciśnienia może pomóc w takim przypadku, dlatego założyłem temat i prosiłem o radę bardziej biegłe osoby. Informowałem znajomego o niebezpieczeństwach związanych z instalacją zamkniętą. Twierdzi,że kocioł w największe mrozy chodzi na 65, a normalnie 57 i jeszcze obniża temp. na grzejniki przez 3d. Mierzyłem ciśnienie stastyczne na dole kotła przy spuście  jest niecałe 0,7bar. Myślę,że ciśnienie wstępne ustawiłbym na 1,3 bar ze wzoru 0,7bar +0,2 + 0,4bar(bo pompa ma 4 podnoszenia a naczynie byłoby za pompą) i instalacje napełnił wodą do ciśnienia 0,3 większego ,czyli na 1,6bar i po wygrzaniu i odpowietrzeniu dopełnił na 1,5bar. Jak pisałem wcześniej w układzie jest niecałe 150l więc dla świętego spokoju dałbym naczynie przeponowe 24l i 2 zawory bezpieczeństwa 2 bar. Powiedzcie koledzy co o tym sądzicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja ma tak zrobione tylko dodatkowo podłączony piec gazowy ciśnienie w instalacji waha się 1,2-1,5 bara zabezpieczenie zdublowane bardzo rozległa instalacja w poziomie od kotła do najdalszego grzejnika ok 30 m. pompka pracuje na pierwszym biegu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i pomoc, przedyskutuję z kumplem czy decyduje się na układ zamknięty, utwierdziliście mnie w przekonaniu, że podniesienie ciśnienia  poprawi pracę układu i nie będzie już dochodziło do zapowietrzania grzejników na poddaszu. Prosiłbym jeszcze o sprawdzenie czy dobrze kombinuję z ciśnieniami układu zamkniętego, w skrócie: ciśnienie statyczne niecałe 0,7bar więc ciśnienie wstępne ładuję 0,7bar+0,2bar+0,4bar(podnoszenie pompy bo ma 4)=1,3bar. Wody dopuszczam o 0,3bar więcej czyli do 1,6bar i po odpowietrzeniu i wygrzaniu układu dopuszczam ewentualnie jeżeli ciśnienie spadnie do wartości 1,5bar. Czy tak będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, czy przy takich ciśnieniach układu zawór bezpieczeństwa 2bar będzie wystarczający? Chciałbym założyć jak najsłabszy z możliwych, żeby maksymalnie zabezpieczyć układ jednocześnie nie przysparzać użytkownikowi kłopotu z kapiącym zaworem.Przypominam jeszcze, że na powrocie i za nią montowałbym naczynie  Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.