Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kilka Pytań Związanych Z Paleniem I Ustawieniem Kotla


KamilD

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ponownie,

 

Mam kilka pytań laika, a nie mogę znaleźć na nie odpowiedzi. Moglibyście pomoc?

 

1. Od czego zależy stopień otwarcia wlotow powietrza wtórnego? Mam dwa po obu stronach kotła i nie wiem na ile powinny być uchylone.

 

2. Rozpalanie w DS zaczynamy od ułożenia węgla, na to drewno i papierki (czyli jak w GS), a potem zasypaniu węglem, czy też rozpalamy początkowo samym drewnem? A może nie ma to znaczenia?

 

3. Jak często czyścić wymiennik?

 

4. Co, jeśli w popielniku mam niespalony miał? Prawdopodobnie ktoś wczoraj dosypal a dzisiaj rano zaglądam i lekkie zdziwienie, a to jednak strata.

 

5. W czopuchu mam klapke regulacyjna, tj. umożliwia zamknięcie przepływu spalin, można ustawić ja też pod kątem 45 lub 90 st., czyli jako całkowicie otwarta. Od czego zależy ustawienie i jak powinno być to ustawione?

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.1.

ja ustawiam więcej dla drewna ( od półotwarcia do całkowitego)...dla wegla mniej ( od drobnej szczeliny do półotwarcia)... Musisz do tego dojść metodą prób i błedów. Ja drewno mam opanowane ( tak myśle  :) ), węgiel będę trenował jak będzie zimniej, ale dla węgla PW napewno mniej niż dla drewna.. Najważniejsze aby płomień był jak najjaśniejszy podczas dopalania gazów... I jeżeli otworzysz PW a temp.spalin będzie malała to zamykaj albo zmniejsz bo wychładzasz spaliny. jeżeli po otwarciu PW bedzie rosła temp. spalin to bardzo dobrze.... natomiast PW otwieram dopiero jak kocioł dojdzie do tych 60*C... Pytanie czy masz termometr spalin zamontowany... Dużo pomaga w ustawieniach.. Przynajmniej mnie bardzo pomaga...

ad.2.

 dokładnie odwrotnie....na ruszta papier (duzo), na to drobne suche patyczki, dalej drewno i jak się rozpali to dopiero węgiel....Rozpalanie w DS to newralgiczny pkt. zalezny od  ciągu komina. Ja nawet nie używam klapki krótkiego obiegu....

ad.3.

zależy.... jak masz dobry dostęp to jak najczęsciej. czysty wymiennik więcej ciepła dla Ciebie i Bliskich... minimum raz w tygodniu... Przynajmniej ja mam takie załozenia...

ad.4.

niespalone paliwo zasyp przy następnym paleniu...

ad.5

szybra w czopuchu nigdy nie zamykaj..ma być zawsze otwarty .... chodzi o Twoje zdrowie i domowników... ja wogóle tego wynalazku nie  mam ( "sprężyna" Pana P. ;) )

 

 

Wszystko tak z grubsza... Koledzy pewnie jeszcze dużo dopiszą..

 

Chyba ze @łysy Cię dopadnie za nieudolne używanie wyszukiwarki :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miału to rzecz jasna wykorzystam go ponownie, zmartwilo mnie jednak ze poszedł z popiolem i doszukuje się przyczyny, zapewne niepotrzebnie, pewnie ktoś sypnal gdy żaru praktycznie już nie było.

Z wyszukiwarka jest ten problem, że jeśli się już kiedyś nie natrafilo na poruszany wątek, to na mało się szukajka zda :)

Dziękuję za wyjaśnienia :)

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o rozpalanie to radził bym drobne patyki ,a na to opał (drewno lub węgiel) i rozpalać palnikiem gazowym.Papiery po spaleniu są bardzo lekkie i robią bałagan w wymienniku i trzeba często wybierać z wyczystki.Ponadto patyki zajmują się od razu w warstwie pracy kotła DS i przyspieszają jego ,,start" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Mam jeszcze problem natury technicznej - dzisiaj rozpaliłem, potem poszedł węgiel do krawędzi komory zasypowej, ok. 6 godzin temu. Teraz patrzę, część węgla się przyblokowała, co jednak nie przeszkodziło w tym, aby rozpalił się cały zasyp, tj. węgiel od dołu się żarzył. Tak powinno być? Dodam, że ta nieszczęsna szczelina w Zgodzie została już, prymitywnie, ale uszczelniona, więc ciągu do góry nie powinno być. Dlatego tym bardziej martwi mnie fakt, że żar występuje na całej szerokości rusztu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W DS pali się około 10cm warstwy dolnej patrząc od rusztu...na całej szerokości i długości rusztu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisał kol. iżynek nie używajcie do rozpalania zbyt dużej ilości papieru albowiem nie dość że zostaje sył w wymienniku to jeszcze popiół na ruszcie blokuje przepływ powietrza.

Pomijam już fakt że kolorowe gazety zawierają dużo barwników i substancji chemicznych które też maja wpływ na wymiennik np. bardzo szkodliwe chlorki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku ja daję 2 arkusze(kartki) gazety i z pięć zgniecionych kartek A4.... :) ;) tak że nie są to zawrotne ilości. ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jakie są konsekwencje rozpalania od góry w kotle DS? Z racji łatwiejszego i szybszego rozpalania jeden z domowników tak rozpala, co prawda na razie samym drewnem, więc oczywistej konsekwencji w postaci utraty ciepła z niespalonych części lotnych węgla nie ma, ale nawet w takiej sytuacji - jakie są minusy? Muszę merytorycznie rozprawić się z tą herezją!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identycznie jak w górniaku rozpalanym od dołu. Ciepło idzie Ci przez cały zasyp: duża produkcja dymu, węglowodorów, wilgoci = straty, syf, dym. Po za tym palnik (jesli jest) nie będzie się miał jak rozgrzać by dopalać gazy (za niska temp.). No i po pewnym czasie pali Ci się cały zasyp.

Dziwne że przy pełnym zasypie rozpalonym od góry jest tak duży ciąg ze zassie to wszystko do komina - chyba że drewno masz grubo łupane i zostają duże szczeliny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czy tylko komora na węgiel/drewno? Jesli tylko ta komora to w DS jest normalne, że smoły tam sie znajdzie sporo, ale jeśli wymiennik, czopuch i komin są w smole takiej szkistej, to już problem. W DS rozpala się na dole i paliwo powoli zsuwając się w dół spala się bez smoły, góra jest zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spala się bez smoły pod warunkiem ze kocioł nie stoi w podtrzymaniu większość czasu..... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np.miarkownik zamyka dopływ powietrza bo kocioł osiąga zadaną temp.... i tak kocioł "stoi" aż temp.ponownie spadnie i miarkownik powoli zaczyna się otwierać dostarczając powietrze..

Wtedy kiedy "stoi" to jest podtrzymanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapka powietrza pierwotnego jest u mnie zawsze uchylona na 2-3 mm, nawet, jeśli miarkownik ją teoretycznie zamyka.

Mam nowe pytanie - 3,5 h temu rozpaliłem, temp. na kotle 50 st. C., pompka na pierwszym biegu, grzejniki bardzo ciepłe, komfort cieplny jest - ale problemem jest woda w kranie, która jest jedynie bardziej niż letnia. Naturalnie, należałoby podkręcić temperaturę na kotle, ale wtedy grzejniki będą zdecydowanie za gorące, musiałbym zawór woda/dom+woda ustawić na połowę, ale to chyba nie jest fachowe rozwiązanie, zgadza się? Tak więc - co zrobić, aby grzejniki nie były czerwone, a woda była gorąca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nową porcję pytań, które są powiązane ze sobą, więc mam nadzieję, że zrozumiecie i pomożecie :-)

Zwykle zaczynam rozpalanie o 14:00, kiedy w domu powoli spada temperatura poniżej tego, co rozumiem przez komfort cieplny - więc ustawiam kocioł na ok. 45-50 stopni Celsjusza, aby grzało delikatnie. Teraz pytanie - o tej porze z reguły palę samym drewnem, ale jak wiadomo, drewno najlepiej spalać powyżej 60 stopni Celsjusza, tak więc w samym mieszkaniu byłaby straszna duchota, zaś gorąca woda o tej porze jest mi niepotrzebna. Nie mam bufora ciepła, więc co począć? Palić węglem już o tej porze?
Teraz przejdźmy dalej, godzina 19:00, temperatura w domu zadowalająca, ok 22 - 23 stopnie Celsjusza, ale woda jedynie letnia. Co zrobić? Tutaj pojawia się kwestia biegów na pompce, tj. po południu ustawiam na I bieg, gdyż jak rozumiem i zaobserwowałem, ciepło jest wolniej odbierane z kotła, przez co dłużej się pali, a na pierwszym biegu i tak jest ciepło (temp. 45-50 stopni). Jednak woda na tym biegu kiepsko się grzeje. Czy też może to nie kwestia biegu, tylko wody na kotle? Ale znowu jak rozpalę do 60+ stopni C., wtedy w domu będzie za gorąco. Mogę przykręcić zawory na grzejnikach, ale co wtedy dzieje się z ciepłem niedostarczonym w całości do grzejników? Pójdzie na wodę, czy może na parter, gdzie i tak zwykle jest duchota?
Tutaj pojawia się kolejne pytanie - mam kilka małych pomieszczeń jak toaleta i łazienka, gdzie są grzejniki, ale w sumie grzeją niepotrzebnie, przecież nikt tam nie siedzi non-stop. Jeśli zakręcę tam grzejniki, czy więcej ciepła pójdzie na pozostałe grzejniki na piętrze?

Tak więc, podsumowując:
1. Jak palić na mieszkanie po południu?
2. Jak palić na mieszkanie i gorącą wodę w kranie wieczorem, aby się nie zadusić i nie myć w lodowatej wodzie?
3. Jak to jest z tymi biegami na pompce?
4. Jak najefektowniej spalić drewno, aby jednocześnie nie cierpieć katuszy z duchoty?
5. Jak przebiega rozprowadzanie ciepła przy części zakręconych grzejników? Przypadkowo z perspektywy nie-fizyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realne do uzyskania te 30 jak jest sterownik zaworu, ja mam ręczny i temperatura wody grzejnej się waha między 45 a 55, na kotle 60 podbijane do 70. Zimą jest łatwiej sterowac bo lepszy odbiór ciepła z grzejników ale teraz jak na dworze w miarę ciepło to są wahania duże. Zasypuje tylko 6 - 8 kg węgla przepalając przez ok. 6 - 8 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drzwiczkach zasypowych podaje się pow. wtórne niezbędne do dopalania gazów.

Więcej powietrza podaje się w 1 fazie palenia średnio przez 3-4h,póżniej powinno się zredukować o 2/3,a podawać więcej pow. głównego dolną klapką.

Najlepiej poczytać i przyswoić sobie elementarne wiadomości które zamieszczam poniżej.

 

http://czysteogrzewanie.pl/2013/02/ekonomiczne-i-czyste-ogrzewanie-weglem-poradnik/

 

Sorry,chyba się zagalopowałem,rozmawiacie o kotłach DS a nie o górniakach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że też wcześniej nie zauważyłem tego poradnika! Zabieram się za przerobienie całej lektury.

Co do tematu, mówisz o DS, tak? Bo powietrze wtórne mam po bokach, pierwotne w klapce w drzwiczkach popielnika, zaś zastanawia mnie mały otwór (śr. 1 cm) w drzwiczkach zasypowych, nie wiem czemu służy, przecież gazy w DS idą do czopucha.

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil

 

Moja wypowiedz dotyczy kotłów górnego spalania a nie dolniaków.

Przepraszam.

 

Otwór w drzwiczkach zasypowych u Ciebie służy do oddymiania komory zasypowej (zbierający się dym wciągany jest na dół przez zasyp do palnika)ale trzeba ostrożnie dawkować powietrze,żeby nie rozpalić całego zasypu.

Oczywiście dopływ PW w dolniakach jest zboków kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.