Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Średnica Zaworu Mieszjącego


jarwil

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nadszedł czas modernizacji kotłowni. Kocioł zamówiny, schemat instalacji przemyślany - gotowy. Problem mam z zaworem mieszjacym 4-drożnym. Wyjście z kotła mam 1" i z początku wyślałem o takiej średnicy zaworu. W trakcie zakupów zpotkałem sie z opinią, że srednica zaworu powinna być mniejsza.

W tym wypadku ¾". Tłumaczenie było takie, że zawór 1" będzie miał słabe własciwości regulacyjne, tzn będzie włściwie działał na początku lub na końcu zakresu obrotu. Z tego co zauważyłem wstawiane są zawory tej samej średnicy co doprowadzenie z kotła czyli w moim przypadku 1". W związku z tym mam pytanie do forumowiczów 1" czy ¾".

Z góry dziękuje za wszystkie opinie i serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez pompy , instalacja zamontowana w tamtym roku , działa bez problemów , z tego co pamiętam mówił mi że zawór powinien być zmniejszony o 2 "stopnie " w dół w stosunku do wyjścia z kotła . O grawitacji oczywiście możesz zapomnieć . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schemat, który wrzuciłeś jest OK. Tutaj znaczenie mają średnice. Jeśli 4D ma prowadzić dwie funkcje (reg temp na grzejniki i ochrona powrotu), to układ należy rozpatrywać na dwie części: mały obieg kotłowy i duży obieg grzejnikowy  (CWU jest obiegiem oddzielnym pracującym po stronie kotła).

Ponieważ są dwa obiegi, to każdy z nich powinien mieć własną pompę, która zadba o właściwe przepływy. W tym przypadku rozmiar 4D można wyprowadzić z tabel producentów i ten 3/4 spokojnie sobie poradzi.

Jednak, jeżeli w układzie jest tylko jedna pompa (CWU pomijam), to musi być ona zamontowana po stronie dużego obiegu, tak by miała możliwość mieszania wody do żądanej temperatury (np. wyliczonej pogodowo). Skoro pompa jest tutaj, to nie ma jej na obiegu kotłowym, gdzie "nadmiar" wody gorącej z kotła powinien powędrować na powrót i go podgrzać. Jeśli zawór jest mały i małe są średnice obiegu kotłowego, to nie ma możliwości grawitacyjnego przepływu. Grawitacja pojawia się dopiero gdy odpowiednio przewymiaruje się 4D (niżby to wynikało z jego możliwości przepływu) oraz zastosuje duże średnice rur. Obieg kotłowy powinien mieć średnicę przyłączy kotła, ale nie mniej niż 32 (tak samo 4D). Powinno się wykonywać go w jak najkrótszych odległościach i z minimalną ilością kolan.

 

Wersja "grawitacyjna" 4D najlepiej działa z siłownikiem i włączoną ochroną powrotu, jednocześnie nic nie zastąpi pompy, która jest najpewniejszym rozwiązaniem. Decyzja o użyciu dwóch pomp jest z kolei okazją do pozbycia się 4D (jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego) i zbudowania układu opartego o 3D z siłownikiem dla kontroli temp posyłanej na układ, a druga pompa może dbać wyłącznie o powrót kotła i załączać się tylko gdy potrzeba (a nie latać na okrągło, tak jak pompy małego obiegu 4D).

 

 

Wobec powyższego twój 3/4" 4D bez pompy kotłowej nie ma szans na realizację ochrony powrotu kotła. Sprawdzisz to ustawiając zawór na pół na pół. Jeżeli po dłuższym czasie temp wody wracającej z grzejników będzie taka sama jak temp wody wracającej do kotła, to zawór nie chroni powrotu. Ochrona to ma miejsce, jeśli w opisanym ustawieniu, temp wody wracającej do kotła jest wyraźnie cieplejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógłbyś mi podać jakiś schemat jak powinno to być podłaczone

4D to dwa obiegi a jak masz jedna pompe to dobrze pracuje jeden obieg ,i jesli chce prawidłowo utrzymywac ochronę powrotu a siłownik bedzie sterowany pogodowo z kotła wraz z ochroną powrotu bo bedzie wtedy ukłąd idealny ,a to co masz to jest ok i bez pompy na powrocie nic wiecej nie osiagniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wyjście z kotła 5/4" , zawór 4D esbe 3/4" , tak doradzili mi w Esbe

Widocznie nie powiedziałeś wszystkiego o swojej instalacji lub doradcy z Esbe założyli że wiesz o potrzebie pompy kotłowej.

W materiałach Esbe jest taki dział o zaworach w instalacji grzanej  paliwem stałym i nie ma tam nic o zaworach 4-D z zastosowaniem do ochrony powrotu.

Po prostu w prawidłowych instalacjach takowych zaworów się nie stosuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka temperaturę ma woda wracająca z grzejników , jednak znam temperaturę wody wpływającą powrotem do kotła , mam na niej czujnik . Tak ustawiam temperaturę kotła aby na powrocie mieć min 50 st . Sterownik zaworu 4D pobiera informację o temperaturze z rury zasilającej grzejniki , tam również jest czujnik temperatury . Na zaworze 4D zamontowany jest siłownik , ma utrzymać stałą temperaturę wysyłanej wody na grzejniki . Zawór 4D jest od razu na kotłem i wpięty jest trzema kolanami i dwoma odcinkami rury , mniejsza ilość kolan nie była możliwa . Mój sterownik Cobra nie obsługuje pogodówki  . Obieg kotłowy został zredukowany do średnicy zaworu 4D czyli 3/4 " .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele wynika z tego co wyżej napisałeś. Podałeś tylko jedną wartość 50 sC na powrocie, co jest bardzo dobrym wynikiem, ale niekoniecznie wynika z prawidłowej pracy 4D. Podaj jeszcze ile jest wówczas na kotle, ile posyłasz na grzejniki, w jakich warunkach to mierzysz (teraz czy zimą, gdy odbiór układu jest zdecydowanie większy), jak pracuje pompa CWU (praca ciągła czy na czujniku, czy jest obejście grawitacyjne itp.).

 

Wyobrażam sobie sytuację, kiedy zadana temp kotła to 55, a CWU 50. Wówczas pompa boilera praktycznie pracuje non stop dzięki czemu powrót kotła jest ciągle wygrzany. Dlaczego non stop? Dlatego, że różnica 5 sC jest mało efektywna do szybkiego dogrzania wody w zasobniku, zwłaszcza gdy jest ona na bieżąco użytkowana.

 

Chcę tylko powiedzieć, że ten sam efekt można uzyskać często różnymi metodami, co przeszkadza w ocenie pracy i skuteczności 4D. Do testu to należałoby wyłączyć/zamknąć obieg CWU oraz zapewnić odbiór energii po stronie grzejników.

 

Z drugiej strony jeśli ten miszmasz okoliczności prowadzi do efektu 50 sC na powrocie, to nic tylko się cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatury w zimie , temperaturę na kotle  i za zaworem podnosiłem aby uzyskać odpowiedni komfort cieplny w domu i min 50 st na powrocie . Z tego co pamiętam najwyższa temp na kotle 70 st , za zaworem 55 , jest obejście grawitacyjne , pompa c.o wilo stratos pico działa z płynną prędkością , dom 1 piętrowy podpiwniczony , wysokość podnoszenia 3 m , pompa jest 25 /1-6 . Kiminero twoich końcowych wypowiedzi nie rozumiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w takim razie proponujecie . Tak jak napisałem obieg kotłowy mam zredukowany do 3/4 " bo taki mam zawór 4D . Wymienić średnice rur kotłowych na 1" i zredukować przed i za zaworem czy lepiej zamontować pompę obiegową , mam sterownik zaworu aligator więc sterownik kotła cobra ją obsługuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zależy co chcesz osiągnąć jesli chcesz za wszelka cenę chronić kocioł kosztem dodatkowej pompy i energią do niej to zamontuj jeśli masz to w .... a masz zrobione zgodzie z wtytycznymi producenta to to nic nie rób ,coby nie zrobił to żeby prawidłowo chronić kocioł to potrzebna jest pompa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą byłem w kotłowni . Dodatkowa pompa na powrocie obiegu kotłowego nie zmieści się , chyba że zastosuje sporą ilość kolan i wyprowadzę ją ponad zawór 4D . Zwiększenie przekroju rur obiegu kotłowego rozumiem że nie rozwiąże problemu . Jeżeli nie czy jest w związku z tym sens w moim przypadku stosowania zaworu ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.