Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dworek Mzn 29Kw Jak Przerobić Na Dolne Spalanie I Dobrać Ilość Szamotu


szymoszek1986

Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem własnie, że może przez to że było wczoraj ciepło przez co pewnie był słaby ciąg kominowy. Hmm szczapy drewna nie powiem bo były co poniektóre duże i niektóre całe kawałki drewna. Górne spalanie jako

tako opanowałem i zapragnąłem dolnego spalania z racji,że jak jestem w pracy to żona przejmuje obsługę kotła a ona nie patrzy na sposób spalania żeby tylko było ciepło w domu. W poniedziałek na tylną ściane płaszcza wodnego dam jedną warstwe cegły 3cm i na ruszt wodny klin z szamotu 6cm i zobacze czy spaliny przyśpieszą czy nadal będzie trzeba coś kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy ten palnik, tylko moim zdaniem za duży przelot - wstaw dodatkowo po cegle z boku - czyli zmniejsz o ok 12-13cm szerokość.

A na ruszt - tak do 1/3 licząc od przegrody połóż blachę - nawet 2mm co zmniejszy PP podawane z pod rusztu,

a wtedy więcej powietrza  będzie szło za przegrodą - jako PW

Paliłeś drewnem to niestety trzeba , tak jak piszesz wstawkę z szamotu za palnik, najlepiej z otworami na PW zaciąganego z popielnika

 

 

Drewno w DS lubi być ostro palone - temp na kotle powyżej 60C - miarkownik jest złym rozwiązaniem

 

Pozdr.

 

PS

Dla zachęty dałem +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sambor, mam nadzieje, że po tych usprawnieniach zacznie się to w miare spalać. Wiem,że idealnie nie będzie bo pewnie jeszcze wiele usprawnień będzie trzeba w nim wprowadzić. Docelowo za przegrode ma być odlew z kruszywa żaroodpornego BOS-135, który już zakupiłem i czeka na swoją kolej. 

Myślisz sambor, że zmniejszenie tj zwężenie wlotu spalin przyśpieszy spaliny  bo jak narazie to troszke zaciąga je a pozostałe palą się ku górze jak w górniaku. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobił palnik w postaci zwężającej się dyszy- przy palenisku szerzej a w tyle wężej .

Jak się pali cały załadunek to musi być ciąg "lewego " powietrza - najlepiej sprawdź to dymem z  mokrej słomy lub nawet świeczką

- szczeliny trzeba uszczelnić zatkać gliną  lub kitem ognioodpornym - oczywiście trzeba też sprawdzić czy jest ciąg w samym palniku -

zapalić małą świeczkę i zobaczyć jak płomień się zwraca

Jak uszczelnisz to wtedy zapal kilka szczapek i obserwuj jak kieruje się płomień - jak w palnik to dobrze,

jak do góry to niestety nieszczelny układ - i znowu glina, silikon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko zapanować przed rozpalaniem się całego zasypu drewna, a sosna pali się bardzo chętnie i żywiołowo.  W moim DS jest wąska komora zasypowa, powietrze podaję od góry, a przy załadowaniu sosną, albo innym lekkim drewnem też się potrafi rozpalać cały zasyp. Co do wyłożenia tylnej ścianki kanału,  to ja bym radził lecieć z szamotem jak najwyżej się da.  Najlepiej całą tylną ściankę wyłożyć. Na bokach też wcisnąć, może nawet z grubej cegły. Jeszcze lepiej było by zbudować kanał szamotowy okrągły lub kwadratowy.  Np w rogu komory zasypowej.  Mniejszy stosunek powierzchni ścianek kanału do jego przekroju = wyższe temperatury wewnątrz.

Wykonanie otworów dla powietrza wtórnego w klinach szamotowych na końcu rusztu to niezły pomysł.  Zamiast wiercić, można też powycinać rowki w bocznych ścianach klinów, kątówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cegła o grubości 3 cm wystarczy, daj cegły na sztorc - te 22 cm na początek wystarczą - zobaczysz jaka jest reakcja,

mocowanie zrób przez rozpórkę z drutu wygiętego w kształt prostokąta, tak aby podtrzymywała te cegły przed pochyleniem do wnętrza kanału,

Jak wykładzina działa to można ją podwyższyć o następną warstwę.

 

Co do rozpalania całego zasypy w komorze zasypowej to  jak jest podawane PP do komory tego się nie uniknie, sam też tak mam.

Natomiast gazy u mnie wylatują dyszą palnika.i po podaniu PW zostaną dopalane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że za duża powierzchnia rusztu to po pierwsze (napisz ile ma ruszt szerokośćx długość(głębokość) i ile by było cm od drzwiczek do tej pierwszej przegrody wiszącej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem taki palnik i jechałem na nim przez 2 miesiące, dobrze palił na mniejszych mocach na drewnie tez. Jednak przeróbka mojego gs na ds to trochę było karkołomne zadanie dla mnie i ze względu rózne problemy(zawieszanie opału , mały ciąg, brak ruchomego rusztu) zrezygnowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że za duża powierzchnia rusztu to po pierwsze (napisz ile ma ruszt szerokośćx długość(głębokość) i ile by było cm od drzwiczek do tej pierwszej przegrody wiszącej

Kolego HAN podaje wymiary

a i jeszcze szerokość komory załadowczej to 38,5cm

post-54248-0-24971800-1413136365_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Hejka,nie chcę być filozofem ale wydaje mi się że w dolnej części tego palnika nie może być część metalowa czyli chyba ten ceownik.Mam taką samą  konstrukcje palnika tylko sam beton.Większa część palnika rozgrzewa się do czerwoności i on spala dym  Może to być problemem że dalej dymi.

Co jest ważne właśnie co zaobserwowałem to cały prześwit tego palnika musi być zasłonięty paliwem przez to paliwo rozgrzane przechodzi dym i się spala.Może być też to że twój kocił jest zarośnięty smołą lub innym syfem to musi się wszystko wypalić aż do prawie czystej stali,ja tak miałem i niestety z początku palenia dym sie pojawiał. Muszę jeszcze napisać że przy paleniu węglem jest podawane mniej powietrza a przy drzewie więcej i pali się naprawdę bez dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie lepiej tak jak na rys?

ten kwadrat po prawej to część całkowicie wyłączona z użytku (zaślepić ruszt) teraz powierzchnia rusztu to 27x40cm to i tak ponad 2x więcej niż ja mam (u mnie będzie 22x20x45-wysokość- to daje 1 wiaderko po farbie ok. 10-12kg węgla), kanał dopalacza tam gdzie masz 5cm można dać 6-7cm, masz mało wymiennika to można z jeden zawirowywacz dać - no chyba że słaby ciąg będzie to nie. Dobrze by było podać PW niezależne od PG w rejon palnika

post-42158-0-97973800-1413188921_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty HAN piszesz o wiaderku węgla, a Szymoszek pali sosną. Gdy skróci sobie komorę zasypową to nie włoży do kotła niczego dłuższego niż szerokość drzwiczek zasypowych.  Ja mam podobnie, bardzo zmniejszony zasyp do drewna, ale mam drzwiczki zasypowe od góry i mogę wkładać pionowo kawałki po 60cm. A już o stałopalności nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Hejka,nie chcę być filozofem ale wydaje mi się że w dolnej części tego palnika nie może być część metalowa czyli chyba ten ceownik.Mam taką samą  konstrukcje palnika tylko sam beton.Większa część palnika rozgrzewa się do czerwoności i on spala dym  Może to być problemem że dalej dymi.

Co jest ważne właśnie co zaobserwowałem to cały prześwit tego palnika musi być zasłonięty paliwem przez to paliwo rozgrzane przechodzi dym i się spala.Może być też to że twój kocił jest zarośnięty smołą lub innym syfem to musi się wszystko wypalić aż do prawie czystej stali,ja tak miałem i niestety z początku palenia dym sie pojawiał. Muszę jeszcze napisać że przy paleniu węglem jest podawane mniej powietrza a przy drzewie więcej i pali się naprawdę bez dymu.

Ceownik jest tylko po obu bokach przegrody natomiast od spodu czy od góry nie ma ceownika, cegły trzymają sie same przez to, ze są ciasno spasowane przez co cała konstrukcja jest zwarta.Co do Twojego palnika do spalania dymu to bardzo mi się podoba, zreszta obserwuje wątek, który reaktywowałeś po roku czasu. Sam przymierzam się do odlania finalnego palnika z betonu ogniotrwałego jak już wszystko będzie tak jak trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dorobiłem kliny z szamotu 6cm na ruszt w komorze palnika. Dodatkowo tylną ściankę płaszcza wodnego wyłożyłem dwoma warstwami szamotu 3cm na wyskośc 22cm. 

 

Pierwsza obserwacja jakby troszkę lepiej palnik zasysał ogień do swego wnętrza,

do temperatury zadanej dochodził ponad dwie godziny- to chyba troche za długo , ciężko było go rozhulać. wydaje mi się przez to, że ten pierwszy poziomy wymiennik mocno zwalnia prędkość spalin, temp spalnin do dwoch godzin był w granicach 80st- 100st

 

 

Może ten mój smieciuch jest niereformowalny do przeróbki na DS-a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas dochodzenia zależy od tego jak palisz i jaką masz instalację do kotła podłączoną.

Pierwsze pół godziny to jest nagrzewanie samego kotła a później dopiero instalacji.

Może trzeba start pompy CO ustawić wyżej.

 

Temp spalin za niska , sprawdź w wyczystkach podczas takiego palenia czy nie pojawiają  się skropliny na wymienniku.

Trzeba by więcej powietrza dopuścić popielnikiem lub dolnymi drzwiczkami i jak masz szyber na czopuch to otworzyć go na max.

I nie załamuj się. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do temperatury zadanej dochodził ponad dwie godziny- to chyba troche za długo , ciężko było go rozhulać. wydaje mi się przez to, że ten pierwszy poziomy wymiennik mocno zwalnia prędkość spalin, temp spalnin do dwoch godzin był w granicach 80st- 100st

 

ja przepalam na razie drzewem,ustawiam start pompy na 50 stopni/ 20 minut/ pompa się włącza pompuje przez 10 minut aż do temperatury 67-8 stopni. Po 7-8 minutach temperatura spada do 47 stopni pompa się wyłącza i trwa następne podgrzewanie wody w kotle do 50 stopni znowu załączenie pompy i już cały czas pompa chodzi bo temperatura już nie spadnie poniżej 50 stopni  a cały czas rośnie.To jest taka moja metoda przy paleniu drewnem jesion 2 lata leżakowany.

Temperaturę na czopuchu mam 90 stopni,w piecu suchutko i biały nalot na wymienniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś podawać powietrze główne przez drzwiczki załadowcze - od góry ?

Działanie tego palnika na tym ma polegać że dym przelatuje przez złoże i spala się w rozgrzanym palniku.

Na filmie pokazanym przez Tomek2570 widać że miarkownik jest połączony z klapką na drzwiczkach zasypowych.

PW przez popielnik natomiast PG przez drzwiczki zasypowe.

Rozpal pod palnikiem żeby go dobrze wygrzać a następnie dołóż opału.

 

http://www.youtube.com/watch?v=jStPLZes5jQ

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dorobiłem kliny z szamotu 6cm na ruszt w komorze palnika. Dodatkowo tylną ściankę płaszcza wodnego wyłożyłem dwoma warstwami szamotu 3cm na wyskośc 22cm.

 

Pierwsza obserwacja jakby troszkę lepiej palnik zasysał ogień do swego wnętrza,

do temperatury zadanej dochodził ponad dwie godziny- to chyba troche za długo , ciężko było go rozhulać. wydaje mi się przez to, że ten pierwszy poziomy wymiennik mocno zwalnia prędkość spalin, temp spalnin do dwoch godzin był w granicach 80st- 100st

 

 

Może ten mój smieciuch jest niereformowalny do przeróbki na DS-a

Ja u siebie jak rozpalam to żeby kocioł szybko doszedł do wyższej temp.to zakręcam wszystkie głowice termostatyczne na grzejnikach ( na dwóch nie mam)... start pompy mam na 60*C (histereza 5, to przy drewnie , przy węglu start pompy 55*C histereza 2). Jak kociołek nagrzewa się już do około 40*C to grawitacjia już pcha wode w instalację (słysze pukanie kulki w zaworze).. po około 20-30 minutach woda ma 50-60*C, pompa jak się załączy to po kilku minutach temp.spada i pompa się zatrzymuje i tak ze dwa razy, wszystko zależy od warunków na zewnątrz. . Jak mocniej wieje to kociołek szybko dochodzi ... jak już pompa się nie wyłącza i temp.wody jest około 70*C to dopiero odkręcam głowice..wtedy temp.spada ale pompa raczej już nie stanie... moje grzejniki bardzo szybko oddają ciepło gdybym ich nie zakręcał to pewnie kociołek dochodził by bardzo długo.a tak po godzinie już pracuje wszystko jak należy. . Temp.spalin nigdy nie mam niższą niż 180*C. Oscyluje głównie między 230-320( drewno), ale to też wszystko zależy od warunków zewnętrznych. Mocniej wieje wyższe temp.spalin , słabiej wieje niższe. ... drewno cały czas to samo...

PG daje przez klapke w drzwiczkach zasypowych. PW w dysze palnika po bokach..jak słabo wieje to rozszczelniam drzwiczki rusztu pionowego, wydaje mi się że lepiej to u mnie działa niż pod ruszt.. A swoją drogą muszę poprosić Przemka żeby zrobił mi drzwiczki rusztu pionowego z klapką, do drewna na przepalanie mi się przyda.. :)

 

Wydaje mi się że spaliny mają u ciebie zbyt niską temp.... ciąg masz dobry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udało mi się wyeliminować niską temperaturę spalin, która teraz oscyluje w granicach 200st :)

A udało się to dzięki wskazówkom kolegi Sambora bo miałem ciąg lewego powietrza w miejscu połączenia czopucha z kominem i w miejscu wyczystki czopucha gdzie nie ma tam żadnego uszczelnienia tylko prostokątny kawałek blachy z czujnikiem temperatury spalin przylegający do boku czopucha. Po uszczelnieniu w/w miejsc nie ma większego problemu z temp. spalin.

 

Natomiast dalej jest problem z temperatura zadaną. Zwiększyłem próg załączania pomp z 45st na 50st, ale to nic nie dało :(

 

Może nie potrzebna jest ta tylna ścianka z cegieł szamotowych 3cm na płaszczu wodnym o wysokości 23cm bo przez nią pewnie trudniej kocioł osiąga temperaturę zadaną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szymoszek,

 

W jaki sposób mierzysz temperaturę spalin i w którym miejscu?

Dymi się z komina przy rozpalaniu? Jeśli się dymi to jaki jest kolor, intensywność i czas.

Ile wody jest w instalacji?

Temperatura spalin jest mierzona poprzez czujnik temp. spalin umieszczony w boku czopucha. Sterownik to Tech st 28 PID. Przy rozpalaniu nawet się nie dymi tylko później po ok 15min od rozpalenia. Kolor dymu określił bym jako raczej taki żółty, nie jakoś dużo tego dymu z komina ale przy podmuchach wiatru widać go dobrze. Ile wody w instalacji, hmm... cięzko powiedzieć, około 80 żeberek aluminiowych do tego 80m podłogówki  i bojler 140l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł przerobiony na dolne spalanie ma zmniejszoną moc. Do tego na początku nie ma w nim dość żaru na ruszcie. Jeśli sam kocioł ma dużą pojemność wodną to start może być taki powolny.  Poza tym, nie opisywałeś dokładnie swojej instalacji CO.  Może pomimo wyłączenia pompy obieg działa na grawitacji i kocioł się wychładza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.