Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł "oksza" Nie Daje Rady Uzyskać Temperatury 60 Stopni, Na Grzejniki


Huk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Problem wygląda następująco:

1. Rozpalam na retorcie wg instrukcji

2. Piec ustawiłem wg danych domyślnych sterownika Negro PLUS czyli:

-czas podawania: 15 sek

-czas co ile podaje: 50 sek

-dmuchawa 15 na 36

-krotność podawania paliwa 3 (czy ktoś mógłby mnie oświecić co ten parametr oznacza?)

Inne parametry wg instrukcji dostępnej tutaj:

http://www.skwiercz-instal.pl/upload/automatyka/negro-plus.pdf
 

3. Palę podobno najlepszym dostępnym groszkiem w mojej miejscowości (27-28 MJ, wg sprzedawcy)

4. Sterownik jest ustawiony tak że od razu chodzi zarówno pompa CWU jak i na grzejniki

 

Efekt taki że temperatura idzie do góry ale w wieeeeelkich bólach, po kilku godzinach od rozpalenia miałem 45 stopni i nie chciało dalej iść, po zwiększeniu dmuchawy do maximum niby poszło w górę ale nadal bardzo opornie i po dojściu do 52 znowu stanęło. Za pierwszym razem myślałem że to wina groszku ale po dzisiejszym teście zaczynam się martwić...  jak przy 18 stopniach na zewnątrz piec ma problemy żeby dojść do 60 stopni, to co będzie przy -20 :/ ? Dodatkowo zauważyłem:

-dym - dokładniej czarny dym nad paleniskiem i bardzo duża ilość sadzy po pierwszym paleniu w piecu (jakieś 0.5 cm sadzy w całej górnej powierzchni wewnętrznej pieca), wygląda to tak jakby po zamknięciu popielników kompletnie nie było ciągu w piecu. Jak uchylę minimalnie dolny popielnik (szczelina 0.25 cm) to dym znika a ciąg się poprawia - pytanie czy to normalne zjawisko czy też powinienem otwierać minimalnie popielnik podczas palenia bo brakuje tlenu? Dodam że jak paliłem na ruszcie awaryjnym to po lekkim uchyleniu popielnika ciąg powietrza był bardzo dobry więc komin raczej sprawny.

 

-retorta na zewnątrz pieca jest dość ciepła - nie wiem czy to normalne - ale przy samym wyjściu z pieca można się oparzyć, im bliżej kosza tym chłodniej ale nawet jak dotknę prawie pod samym koszem to po dłuższej chwili jest to dość gorące:

 

post-58556-0-73814400-1401568822_thumb.png

 

-na retorcie zbiera się duża górka... zlepionego groszku widać to tutaj (z góry sorry za masakryczną jakość filmiku, ale to w płomieniach to właśnie to o czym mówię):



Zastanawiam się czy wszystko powyższe może być związane z błędem podczas rozpalania... generalnie staram się postępować wg instrukcji ale jako że jest ona bardzo skąpa to nie wiem czy robię to dobrze - generalnie zastawiam się ile groszku powinno wystawać ponad śrubę retorty? Obecnie czekam po jakieś 10-15 minut aż ślimak wypchnie groszek prawie na równi z dyszą palnika - być może to jest błąd? Może powinienem podpalać groszek jak jest on znacznie głębiej w retorcie?
 

Wszelkie sugestie mile widziane.

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie za mało powietrza ,trza dać więcej ,co do krotnosci podawania to chodzi o podtrzymanie wydaje sie że jest za dużo 3 ale jak nie przesypuje do popielnika niedopalonego opału to ok i nie wstydź się dać powietrza ,tam ma być płomień jak w kuźni a nie jakbyś dusił oponę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk:

No własnie problem w tym że nawet jak ustawię dmuchawę na max'a to zdaje się nie wyrabiać... (kiedy jest na grzejniki), do tego zauważyłem wczoraj że jak doszedł do zadanej temperatury i dmuchawa się wyłączyła, to bez otwartego popielnika ogień dosłownie momentalnie zgasnął został jedynie żar z którego zaczęło się dymić, jak tylko otworzyłem drzwiczki żeby sprawdzić to po 2 sek ogień na nowo się pojawił - co by wskazywało chyba że przy zamkniętych drzwiach w tym piecu nie ma praktycznie żadnego przewiewu (w sumie to potwierdzają to tez próby palenia na ruszcie awaryjnym - dopóki nie uchyli się choćby minimalnie popielnika to drewno na ruszcie nie chce się praktycznie palić, po zrobieniu szczeliny wszystko wraca do normy momentalnie i słychać jak "cug" ładnie gwiżdże). Czy to jest normalne czy coś mam zmącone? Dodam że jak otwarłem popielnik minimalnie to temperatura tak jakby szła do góry szybciej, ale jak zrobiłem większą szczelinę to zaczęła spadać...

 

Co do spadania groszku do popielnika - powiem tak, jak pierwszy raz paliłem tylko na ciepłą wodę (pierwsze włączenie pieca) to ustawiłem bardzo długie czasy podawania (hmmm... chyba podawanie przez 15 sekund ale co 5 czy nawet więcej MINUT) i wtedy popiołu było tyle co nic, natomiast przy ustawieniach standardowych sterownika jest już znacznie gorzej - nie dość że sporo nieprzepalonego groszku spada do popielnika to jeszcze temperatura iść za cholerę nie chce :/ wczoraj próbowałem się bawić ustawieniami przez kilka godzin, a to przyspieszałem podawanie a to opóźniałem, a to zwiększałem nawiew a to zmniejszałem - ale niewiele to dawało. Widzę że niektórzy ustawiają piecyki na 80 stopni a ja nie mogę w lato 60 osiągnąć :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź czy nie masz zasłoniętej przesłony od wentylatora ,lub nie masz przypadkiem klapki zwrotnej z ciężarkiem która powinna się otwierać na max przy włączonym wentylatorze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A uszczelniłeś koronę palnika? Niektóre wymagają położenia warstwy silikonu 1200 sC, ponieważ inaczej powietrze "ucieka" pod koronę, a powinno w całości dmuchać w żar. Sprawdź jaki masz palnik i w DTR upewnij się jak prawidłowo powinien być zmontowany.

Fabrycznie nikt tego nie uszczelnia, ponieważ przy montażu kotła w piwnicach lub innych trudniej dostępnych miejscach i tak trzeba kocioł rozmontować i osobno wnieść kocioł, palnik i kosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk:

Masz u mnie piwo :D problem rozwiązany. Dokładnie tak jak napisałeś - dmuchawa była przesłonięta - a że jest zamontowana od strony pieca (czytaj - nie widać standardowo tej przesłoniętej strony), to nie spostrzegłem tego wcześniej. Teraz po odsłonięciu, jak pierdyknęło ogniem - piękny widok :) wreszcie zobaczyłem jak to powinno wyglądać, moc zmniejszyłem na instrukcyjną (czyli 15 / 36) ale i tak wydaje mi się że to za dużo, ale teraz już tylko czekam na zimę wtedy się będę bawić w regulację :)

 

Niby tyłka dał monter... ale "pogratulowałbym" też ludziom piszącym instrukcję montażu retorty gdyż o tym żeby sprawdzić zasłonkę NIGDZIE nie wspomnieli.

 

Jeszcze raz dzięki :)

 

@kiminero:

W moim przypadku cała retorta wygląda tak:

http://brastal.pl/wp-content/uploads/2013/08/ekoenergia.gif

Przyszło to już złożone (dokładnie tak jak na zdjęciu) w instrukcji tez nie ma o niczym mowy więc chyba nic nie trzeba było tego robić - no chyba że znowu ktoś coś zapisać w instrukcji zapomniał, tak czy siak po otworzeniu wentylatora działa jak powinno ;]

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tylko teraz to się zacznie  musisz przenieść sobie sypialnie do kotłowni i dopasować dawki paliwa tak na oko około 2 tyg zabawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk:

;] ja już chyba z 5 dni (ostatnie palenie + wczorajsze) bawiłem się z ustawieniami więc na razie sobie odpocznę ;] ważne że teraz płomień bucha jak z paszczy smoka :) czekam z niecierpliwością na zimę - ciekawe jak się będzie sprawował.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany, to najważniejsze. Mimo to poczytaj jeszcze wątki poniżej, ponieważ po/przed sezonem grzewczym warto zainteresować się stanem palnika i jego kanałów powietrznych.

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16971-palnik-ekoenergia-brucer/

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13995-uszczelnienie-palnika-typu-brucer-ekoenergia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kiminero:

W sumie zastanawiałem się w jaki sposób po sezonie trzeba będzie to czyścić - widzę że da się bez rozkręcania ;] dzięki za info.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.