Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Proszę O Pilną Pomoc


msoja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam problem i proszę o pomoc , z fizyki nigdy nie byłam za dobra .   :P

Planuję zakup bojlera elektrycznego 60L , 1,5 KW 

Chcę się upewnić czy dobrze rozumiem ile wyniosą mnie opłaty . 

Strata dzienna (dobowa) 1,2 KW - O ile dobrze rozumiem jest to ilość KW jakie pobiera sobie bojler przez całą dobe jak jest włączony do prądu a nie jest pobierana z niego woda tylko dogrzewana jak się troszkę ochładza ?

Jeżeli tak to 1,2 KW * 0,6gr(tyle jest u mnie za kilowat ) * 31 dni = ok 22,32 miesięcznie jeżeli nie użyję wody a ona się będzie tak sama dogrzewać   :P

Jedno dzienne wykąpanie się tzn zużycie całej wody z bojlera (jednorazowo) 

Bojler jak pisze gdzieś mądrze na stronie producenta zużywa 3,8 KW na jednorazowe nagrzanie wody tam w jakimś tam przeciągu (bodajże 2.5 h ) 

Czyli 3,8 KW * 0,6*31= 70,68 .

Proszę o pomoc czy dobrze to rozumiem czy moje rachunki przy takim użytkowaniu wyglądały by inaczej 

Bardzo dziękuje za pomoc 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam , mam problem i proszę o pomoc , z fizyki nigdy nie byłam za dobra .  :P

Witam,

Rzeczywiście troszkę z fizyką na bakier, bo te parametry mierzy się w kWh a nie kW. ;)

Ale to w sumie nie przeszkodziło prawidłowo oszacować opłat za prąd (jakby co to jednostką jest złotówka). Tak wychodzi.

 

P.S. Na biologii to też się chyba w szkole nie uważało, bo jak się pisze "nie byłam za dobra" to raczej się jest kobietą a nie mężczyzną ;)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Rzeczywiście troszkę z fizyką na bakier, bo te parametry mierzy się w kWh a nie kW. ;)

Ale to w sumie nie przeszkodziło prawidłowo oszacować opłat za prąd (jakby co to jednostką jest złotówka). Tak wychodzi.

 

P.S. Na biologii to też się chyba w szkole nie uważało, bo jak się pisze "nie byłam za dobra" to raczej się jest kobietą a nie mężczyzną ;)

 

Pozdrawiam.

A wracając do bojlera , nie orientujesz się czy jeszcze w jakiś inny sposób :D może on pobierać prąd i przeliczę  się mażąc o tak niskim rachunku :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,mam również bojler ale 30 l. firmy Vaillant zamontowany roku pańskiego 1997 który ma stratę ciepła na 24 h. 380 W t.j. 0,38 kwh na dobę(dla temp. 60 st.).Więc strata 1,2 kwh. to sporo jak na 60 l. Lepiej kupić trochę droższy a lepiej zaizolowany.Mój wystarcza żeby wziąść prysznic, do pełnej wanny to za mało.Zależy również ile osób korzysta, można też przejść na taryfę nocną ale zależy od ogólnego zużycia prądu np. piec do gotowania.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jakieś straty są , a do ich określania są też przepisy i normy, które kolega vernal ma jak widać w wielkim poważaniu ;)

To co napisano w katalogu jest jakimś punktem odniesienia, gdyż rzeczywiste mogą być inne od danych katalogowych np z powodu innej temp otoczenia i innych warunków w  pomieszczeniu.

Natomiast istotne jest, że straty te jakie by nie były, można zmniejszyć przez ocieplenie dodatkowe bojlera,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zmniejszyć i być może w przypadku tego bojlera ma to nawet jakiś sens, bo rzeczywiście producent dość sporo podaje.

Ale i tak twierdzę, że do oszacowania zużycia prądu trzeba przyjąć takie jak koleżanka podała, a nie te z biawarowskich katalogów (wstydu nie mają, żeby tak ludzi w balona robić).

 

Kolego sambor, jakie są normy pomiarów strat bojlera? Bo coś mi to śmierdzi jednak samowolką.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu się zaczyna dyskusja nie na temat.Kolego Vernal mój "dziadek bojler" ma te same gabaryty co tani bojler mojego teścia o wielkości 80 l. i nie wiem jaką ma izolację i nie chcę wiedzieć.Sambor jeśli bojler w łazience(gdzie powinien być) raczej trudno dodatkowo zaizolować,niech się dokładnie pan lub pani właściciel wypowie,bo za mało konkretów.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolego sambor, jakie są normy pomiarów strat bojlera? Bo coś mi to śmierdzi jednak samowolką.

 

 

Chociażby ta PN-B-02421:2000 - starsza norma obecnie wypierana przez  

 

  Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. nr 75, poz. 690).

 

- wymagania techniczne w zakresie przygotowania ciepłej wody użytkowej - §118 punkt 1 „Instalacja ciepłej wody powinna być zaprojektowana i wykonana w taki sposób, aby ilość energii cieplnej potrzebna do przygotowania tej wody była utrzymywana na racjonalnie niskim poziomie” 

 

 - parametry techniczne urządzeń służących do jej przygotowania - § 118 punkt 2 „Urządzenia do przygotowania ciepłej wody instalowane w budynkach powinny odpowiadać wymaganiom określonym w przepisie odrębnym dotyczącym efektywności energetycznej”. Tak ogólnie sformułowane Prawo budowlane, w zakresie wymagań dotyczących ciepłej wody użytkowej, jej instalacji oraz urządzeń służących do jej wytworzenia, daje duże możliwości w zakresie rozwiązań technicznych służących do jej przygotowania i dystrybucji. Dotyczy to także źródeł ciepła do zasilania urządzeń do jej wytworzenia. 

 

Oraz

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady  2010/30 UE i Rozporządzenie z dn 18 02 2013r  o wprowadzeniu klas energetycznych dla podgrzewaczy wody i zasobników wody ciepłej oraz zasad znakowania takowych etykietami - wprowadzono klasy energetyczne A - G

W/w rozporządzenie wchodzi w życie w ciągu 2 lat od chwili podpisania.

 

Co pozwoli ukrócić samowolne praktyki producentów tych urządzeń oraz zapewnić jednolitą informację na temat strat w tych urządzeniach. 

post-18578-0-87651600-1397255066_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle cytatów...

A nie ma tu ani słowa o tym jakie są normy pomiarów strat ciepła (tu zwanych stratą postojową).

Albo kto i wg jakich procedur takie pomiary wykonuje. O to chodzi a nie jakieś tam dyrdymały w stylu "bojler powinien zużywać jak najmniej energii".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że ty wiesz najlepiej, nawet akty prawne masz w nosie, ale są akredytowane laboratoria zrzeszone w Polskim Centrum Akredytacji które świadczą takie usługi. Jak chcesz więcej widzieć na ten temat to szukaj w necie np na stronie PCA

Niektórzy producenci mają też takie laboratoria np Termet lub Biawar, a normy to są jednakowe dla wszystkich, szczególnie jak zostanie wprowadzona obowiązkowa etykieta energetyczna dla zasobnika CWU

 

Norma którą podałem - PN-B-02421 dotyczy Izolacja cieplna przewodów, armatury i urządzeń. Wymagania i badania odbiorcze

Oraz norma w j angielskim zawierająca wszystkie potrzebne zagadnienia- szukaj w necie pełnej wersji.

PN-EN 12897:2006 - wersja angielska

Zakres normy  wg PKN

 

Określono wymagania i metody badania dla ogrzewanych pośrednio, nie odpowietrzanych (zamkniętych) pojemnościowych podgrzewaczy wody o pojemności do 1000 l, przeznaczonych do połączenia z instalacją wodociągową, na ciśnienie od 0,05 MPa do 1,0 MPa (0,5 - 10 bar) oraz wyposażonych w urządzenia regulacyjne i urządzenia bezpieczeństwa, chroniące zgromadzoną wodę wodociągową przed przekroczeniem temperatury pracy 100 stopni C. Dopuszcza się dodanie elementów ogrzewania elektrycznego jako wyposażenia dodatkowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

....... te z biawarowskich katalogów (wstydu nie mają, żeby tak ludzi w balona robić).

 

 

Te z Biawara to podają dla różnych klas - dla klasy  en A - 100l strata 0,76kWh / dobę  i jakiegoś innego bez klasowego 100l - 1,4 - 1,8kWh/dobę zależnie od wykonania 

Ta klasa A pewnie na licencji NIBE,

natomiast nie ma podanego dla jakiej temp w zasobniku jest ta strata, pewnie dla 60C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że koledzy walczą jak lwy,a msoja ze strachu milczy .Vernal że przemysł i handel nas w ce robi wszyscy wiedzą i na pewno te dane są zawyżone lub z powietrza wzięte wiec nie warto się mad tym denerwować,lepiej idż do lasu posłuchać ptaszków ;) .Niemniej są olbrzymie różnice w ociepleniu bojlera(straty ciepła) i generalnie można przyjąć czym większe gabaryty tym lepiej choć materiały też są różne wiadomo najlepiej PUR o jak najmniejszym współczynniku U,bo 2 cm. to prawie żadne ocieplenie. Msoja pytaj z czego te ocieplenie czy styropian czy poliuretan(PUR),to drugie lepsze i jaka grubość.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Przy jednofazowej instalacji, jeżeli komuś wystarczy prysznic można pomyśleć o podgrzewaczu przepływowym. Tam zużycie energii na porządny prysznic jest takie jak sama strata w w średnim podgrzewaczu pojemnościowym. Jak ktoś ma instalację trójfazową to i kąpiel nie stanowi problemu. Dla większej rodziny może bym nie polecał ale dla jednej, góra dwóch osób jak najbardziej. Z pewnością będzie przynajmniej o połowę a nawet więcej tańsze w eksploatacji niż podgrzewacz pojemnościowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja zabiorę głos bo jak ktoś pisze o przepływowych i podaje bajeczki pisane przez producentów, że one mają tzw strat postojowych itp to mnie pusty śmiech ogarnia :).

Tak się składa, że mam taki trójfazowy przepływowy podgrzewacz 21kW i powiem szczerze, że jego dni są już policzone  B) . 

Ten szmelc potrafi modulować :) dosłownie temperaturą wody tj. jak mu się zachce to da wodę o temperaturze 10stopni a jak coś mu zaskoczy to wali z całą mocą i trzeba uciekać spod prysznica :). Dobranie odpowiedniej tmeperatruy wody wymaga spuszczenie pewnie ze 10-20l wody :p. Do tego strasznie te podgrzewacze są marudne jeśli chodzi o cisnienie wody. W cieplejsze wakacje bywało tak, że jak sąsiedzi podlewali ogródki to nie było szansy na uzyskanie ciepłej wody z tego cuda. 

Już nie wspomnę o tym, że jak ktoś ma starą alumionową instalację to może mieć mega problemy z taką instalacją zresztą w nowej też takie cudo może ostro namieszać.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    To, że u Ciebie były lub są takie problemy nie znaczy że tak jest wszędzie. Przez kilka lat latem korzystałem tylko z takich podgrzewaczy i byłem zadowolony. Były to wprawdzie jednofazowe max. 5,5 KW ale do prysznica, umywalki, czy zlewu wystarczało  spokojne już nawet 3,5 KW.  Komfort mniejszy niż z bojlera elektrycznego ale koszty niższe. Warto jedynie zrobić głębsze rozeznanie co do producenta, żeby nie było takich kwiatków jak u kolegi wyżej. Mogły być one zresztą spowodowane niewłaściwym zainstalowaniem i obsługą ( dalekie umiejscowienie od punktów odbioru wody-kranów, czy nie czyszczeniem sitek filtrów)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywołany zabiorę głos :) takie podgrzewacze jednofazowe też użytkowałem i takie same dno. Modulacja na zasadzie zimna - wrzątek do tego mała wydajność. Generalnie teraz projektanci szczególnie w biurowcach starają się wykorzystywać w kuchniach małe bojlerki 10-20l i mocniejsze grzałki więc widać, że problemy opisywane przezemnie nie tylko mnie irytytowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,Sony weż pod uwagę spadki napięcia i ciśnienia(tu tylko elektroniczny =drogi zdaje egzamin),to dla tych co mieszkają poza miastem.Poza tym dobra instalacja elektryczna to podstawa,a oszczędności nie widzę,bo żeby się umyć to min. 5 ./min. wody,czyli kran na max. otwarty.Ale ja nie o tym,wpadło mi coś jaszcze do głowy mianowicie jeśli kolega ma gaz to może przepływowy gazowy to jest oszczędniejsze niż prąd.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.