Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defro Komfort Eko Duo 15Kw Problem Z Uruchomieniem


ferges

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Na wstępie ponieważ jest to mój pierwszy post chciałbym serdeczniue przywitać wszystkich forumowiczów.

 

Przeszukałem tematy ale niestety problemu jaki posiadam nie znalazłem więc pozwolę sobie tu opisać licząc na waszą pomoc.

Od 2 tygodni  posiadam w nowo budowanym domu piec Defro Komfort Eko Duo 15kW i od tego czasu praktycznie nie śpię bo pieca nie można w prawidłowy sposób uruchomić. próbowaliśmy już wszystkich ustawień z forów itp i nic ale do rzeczy.

Kocioł nie podtrzymuje spalania. Uzyskanie w nim jako takiego płomienia na dłuższy czas graniczy z cudem (mam tu na myśli parę godzin - o stałopalności kilkudniowej mogę tylko pomarzyć).

NIe dochodzi do zadanej temp - próbujemy do 65 stopni. Po prostu paliwo tli się ale nie pali. Wezwany był serwisant z Defro któremu udało się po wymianie sznura na retorcie (co moim zdaniem było zbędne) i pogmeraniu w kominie dociągnąc piec do 60 stopni - wydawało się że doszedł do prawidłowych ustawień ale niestety około 3 godziny po wyjeżdzie serwisanta kocioł zgasł. Zresztą dochodzenie do temperatury 60 stopni (oczywiście wraz z grzejnikami) zajęło ponad 2,5 godziny - no ale ponieważ w domu 12 stopni i duży odbiór z grzejników to ok - mogło tak być. Zmierzono ciąg komina - 22 Pa. (serwisant stwierdził że ok. ) Podczas palenia ogień jest dobry tylko wtedy gdy dorzuce mu początkowo ekogroszek na retortę z góry. Po właczeniu trybu auto  po czasie wszystko gaśnie.

Efekt jest taki jakby zatykały się przewody powietrzne lub palnik i powietrze nie potrafiło się przebić przez rozżarzony groszek. dmucha w jednym miejscu a pozostała część retorty ma tylko żar i nie chce się rozpalić. Ponadto groszek wypychany z retorty nie zajmuje się żarem a języki ognia ledwo dotykają tego talerzyka nad retortą. oczywiście temperatura spada a po czasie alarm "temperatura nie rośnie " i koniec zabawy.

Paliwo to już 4 sort - obecnie Pieklorz 26 MJ - Ale serwisant twierdzi że powinno iść na każdym - na jednym lepiej na innym gorzej ale jednak. Dziś dzwoniłem po raz kolejny i jutro mam dostać odpowiedz czy jakies znaczenie ma że piec stoi w piwnicy (że niby poniżej gruntu) ale powierza w piwnicy jest dużo gdyż palimy przy otwartym oknie. Bardzo dziwne jest to że nie ma możliwości aby przez dłuższy czas paliła się cała powierzchnia retorty. Poza tym jak dziś doszliśmy do w miarę sensownego palenia (czytaj coś się tam jakiś czas paliło ala świeczka) to zwiększenie czasu podawania o 1 s (z 10 na 11) spowodowało wygaśnięcie pieca po około 6 cyklach) chyba nie po to w tym sterowniku są takie szerokie zakresy żeby sterować o 1 w górę czy w dół i robić tym kolosalną różnicę).

Ponadto wydawało mi się że ustawienia fabryczne pownny podtrzymać spalanie na retorcie - rozumiem że mogłyby być spieki lub ogień sszedł by w głab retorty ale tu 5/6 cykli i znów świeczka która gaśnie.

Oglądałem filmiki na youtube jak takie kotły powinny palić i u mnie nie ma nawet 1/4 tego co tam więc jestem załamany. Miało być pięknie a teraz marzę o śmieciuchu w który wrzucę i się bedzie palic 8/10 godzin bo przy tym siedzę po kilka godzin i efektów rzadnyc.

Może ktoś ma jakieś sugestie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?? Dla mnie jak jest paliwo/powietrze/ciąg kominowy to paliś się musi a tu niestety kicha.

Pozdrawiam serdecznie - Rafał K.

 

PS - oczywiście zawór czterodrogowy jest i z tego co widzę jak się zachowuje temperatura w tych chwilach jak się dobrze pali (znaczy jak mu dorzucę recznie przy rozpalaniu groszek z góry) to jak się bedzie palił to temperaturę osiągnie - ale palic się nie chce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.Podaj typ sterownika i jaki masz palnik oraz ustawienia tj.podawanie/przerwa oraz dmuchawa z jaka moca pracuje.Na moje oko to wina opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje to nowy kocioł, może faktycznie jeszcze nie do końca przetestowany, ale przecież to to samo co Komfort Eko tylko z dodatkowym rusztem wodnym... Posiadam Defro Komfort Eko 12 kW z rusztem awaryjnym żeliwnym, zmieniłem sterownik standardowy na AG LUX PID i śmiga aż miło od 30 grudnia 2014 non stop się pali zero problemów, dodatkowo zawór 4D plus automatyka do zaworu (polecam może trochę kosztuje ale działa rewelacyjnie zawór i siłownik Esbe + sterownik zaworu ST-61 Tech)  http://www.youtube.com/watch?v=1UMS6O8LaTE  co do problemu Kolegi to chyb raczej ustawienia na sterowniku kotła.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie i dziękuję bardzo za szybkie reakcje.

Sterownik to Tech K1 ale jako tako do jego pracy nie mam zasrzeżeń (podaje i dmucha) palnik to zwykła retorta standartowa jak w defro duo (nie obrotowa) kocioł bez PID

Uprzedzając ewentualnr pytanie w menu serwisowym był ustawiony wentylator 120 a faktycznie jest 117 - zostało zmienione ale ja róznicy w dmuchaniu nie widzę.

Moje ustawienia; (tak ustawił serwisant i tak obecni sprawdzamy bo paliło się stosunkowo najlepiej)

Czas podawania 10 s

czas przerwy 38 s

siła nadmuchu 25 % klapka wentylatora przysłonięta na 50%

o podtrzymaniu nie pisze bo nawet do niego nie dochodzimy. Tak jak pisałem wczesniej chodził też na fabrycznych czyli podawanie 20 przerwa 60 wentylator 60%

 

Rano miałem jeszcze telefon z Defro które twierdzi że muszę wykonać kanał nadmuchowy z zewnątrz na przeciwko pieca tak aby rura dochodziła na wysokości około 10 cm nad podłogą ale nie przypuszczam żeby to coś dało. Mam wykonać - sprawdzić i zadzwonić, 

 

Opał Pieklorz - 26 MJ, zawartość siarki <5,5, zawartość popiołu < 6%, uziarnienie 5-25.

Był też Barbórka Premium - 26MJ siarka <0,3 Spiekalność <5Ri, Popiół 4,3 Granulacja 5-25

Antracyt 30MJ ale o tym nic więcej nie wiem poza tymże podobno się nie nadaje

i na samym początku z firmy TAni Opał z Castoramy (miał być na pierwszy rozruch żeby było tanio bo piec miał wystartować i z racji nieskończonej bydowy stać do przyszłego roku) o wartości opałowej 20-22MJ

 

Zawór 4 D posiadam na razie bez automatyki (jak opanuję palenie i dogrzewanie instalacji to się nad automatem zastanowie). Podczas palenia zawór zamknięty na około 50% tak że temperatura na kotle jest wyższa od tej która idzie na instalację o około 10  stopni.

Zaraz jadę wykonać kanał wymagany przez Defro i kolejne testy. Swoją drogą Defro ngdzie nie pisze że mogą być problemy w przypadku posiadania pieca w piwnicy (przecież to standartowe miejsce na kotłownie w podpiwniczonych domach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej kotłowni nie mam jeszcze otworu do dostarczania powietrza z zewnątrz i nie ma problemu, ale jest w planach zrobienie go teraz na wiosnę. Jeśli posiadasz ustawienie na sterowniku odnośnie granulacji paliwa, to daj ją na /granulacja mała, u mnie zawór 4D w automacie pracuje w przedziale (max. otwarcie) 25% do około 40%, dmuchawa w automacie ze względu na PID.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny kociołek z DEFRO małej mocy w którym nie można normalnie palić.Pisałem o tym przy EKR 14 kw z tym samym palnikiem.Producent zredukował ilość elementów palnika i stąd te problemy.Jedynym wytłumaczeniem serwisu jest nieodpowiedni ciąg kominowy. U kolegi FERGES byli , zmierzyli, ciąg jest ok. a problem nadal nie usunięty.Sprawdż temperaturę podajnika.Cekaw jestem co z trwałością kolana żeliwnego i ślimaka jeżeli rura podajnika nagrzewa się do granic załączenia alarmu. Uważam ,że kotły małej mocy tej firmy to niedopracowany bubel.Może ktoś z DEFRO dostrzeże problem i się nim zainteresuje. Sprzedawana ilość to jeszcze nie wszystko. Pozdrawiam i życzę wytrwałości FERGES.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ferges

przy podawaniu 10sek i przerwie 38sek czyli stosunku 1;3,8 nadmuch 25% to nieporozumienie

to prawie moc nominalna kotła i powinno dmuchac w okolicu 80%

te fabryczne 20/60 i wiatr 60% też nie sa za szczególne moim zdaniem

pieklorz to dobry węgiel ale spiekający. wątpię jednak czy przy tak małym nadmuchu przekracza poziom temperatur przy którym zaczyna spiekać.

piszesz, że podnosząc podawanie o 1 sekundę wygasa - podejrzewam ze żar w całości jest eksmitowany do popielnika.

spróbowałbym na poczatek nadmuch w okolicy 50% i do tego podawanie 5sek i przerwa 40sek

sprawdź też w instrukcji sterownika czy możesz zmieniać model wentylatora i czy jest on prawidłowo wybrany dla Twojego kotła

tech ma w swoich sterach programy dla różnych wentylatorów i czasem wybranie niewłaściwego powoduje nierawidłową prace

 

i najważniejsze

czy opał jest suchy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po całodniowej zabawie z piecem i chyba Bingo. (pełny sukces będzie jak jutro rano będzie się palił ale na razie bez problemu osiągnął temp zadaną 60 stopni i już 3 razu był w podtrzymaniu więc jestem pełen optymizmu. 

Większość z Was się zdziwi ale do rzeczy. 

Zacznijmy od tego że zrobiłem ten dolot powietrza z rur kanalizacyjnych fi 110 (teraz już wiem że był niepotrzebny ale żeby defro się nie rzucało na przyszłość to jest) i rozpocząłem palenie. zakres mojej dmuchawy to od 1 do 100 (pisze bieg ja wolę określenie %) Włączyłem w pracę ręczną i wyłączyłem nadmuch. Naciąłem drewka i rozpocząłem rozpalanie. Przypomniałem sobie jak pisali ludzie o biegach dmuchawy - jeden pali na 3 drugi na 4 - założyłem że  w starszych sterownikach było 10 biegów a u mnie są % wiec wasz 3 bieg odpowiada mojemu 30%. Ale pomyślałem że zacznę od 0 więc dmuchawa na 1 i puściłem. jakież było moje zdziwienie gdy wentylator zamiast się obracać powoli zaczął dość sobie dmuchać - na tyle że drzewo szybko się zajęło i podrzuciłem trochę groszku z góry. Wentylator zwiększyłem do 3 - ogień jak na filmikach z netu od innych użytkowników. 

Zdziwiony ale ok - puszczam automat i czekam co się stanie - temperatura do góry do 40 stopni start pompy ogrzewania i...... temperatura pomału w górę. W tym momencie po raz pierwszy otwieram drzwiczki a tam...... pali się. Włączam pompy równoległe - temperatura spada do 38 i znów zaczyna rosnąć - zaznaczam że dom nieocieplony w pomieszczeniach 12 stopni i pusto oraz brak wylewek więc odbiór ciepła masakryczny. 

Reasumując posiedziałem przy nim trochę i zwiększyłem nadmuch do 7% . Taraz siedzę w mieszkaniu a tam się pali ale tak jak pisałem temp 60st. osiągnięta i kilka razy w podtrzymaniu - zasobnik CWU nagrzany do 45 st. 

Po wszystkim telefon do serwisu, podaję swoje ustawienia i pytam dlaczego wentylator na 1 % mocno dmucha. Odpowiedz jest taka że wentylator na swój bieg początkowy i końcowy i nie jest tak że przy 1% ledwo się kręci. Po prostu zaczyna pracę z jakimiś obrotami i potem dzięki skali od 1 do 100 można go płynnie regulować. Poza tym przy paleniu na ruszcie awaryjnym z wentylatorem potrzeba znacznie większy nadmuch. 

Sensowne rozumowanie i odpowiedz tylko dlaczego jak we wtorek był serwisant z Defro tego tak nie ustawił. Przecież ja się na tym piecu nie muszę znać ale oni zęby na tym zjedli i dziennie kilka ustawiają. Oczywiście pan z Defro twierdzi że na 25% czy 30% to to też pójdzie - niech go tak ustawi jak jest taki mądry. 

Teraz pytanie do was - czy nie uważacie że z tym wentylatorem jest coś nie tak? Czy faktycznie tak to może działać?Jak dla mnie teraz piec grzeje fajnie i dobrze dopala choć sporo jest popiołu ale nie ma spieków ani niedopalonego węgla - to już kwestia paliwa mi się wydaje. 

Czy ruszać dalej to w Defro i dopytywać czy tak zostawić?? Napiszę jeszcze jutro czy utrzymał spalanie i ewentualnie jeśli nie w jakiej sytuacji wygasł (na tyle na ile - jeśli zgaśnie - uda mi się odczytać z wykresu). Na razie jestem umiarkowanym optymistą że wszystko zmierza ku dobremu. 

 

PS. Odnośnie pytań poprzedzających - pierwsze co sprawdzałem to szczelność retorty - było ok ale serwisant wymienił nowy sznur dla pewności. Sprawdzałem za pomocą zapalarki - wszystko ok. 

Kanał powietrzny też sprawdzany - czysty i szczelny. 

Co do wentylatora to chyba już wyżej pisałem ale napisze jeszcze raz - przy ustawieniach fabrycznych sterownika jest 120 ja mam 117 - oczywiście zmieniony w ustawieniach na prawidłowy ale szczególnej zmiany w sposobie pracy przy obu ustawieniach nie zauważyłem. 

Opał oczywiście suchy - to było pierwsze nasze podejrzenie że opał mokry nie pójdzie więc leżał sobie pootwierany w piwnicy i sechł - zresztą serwisant twierdził że mokry opał to tylko korozja ślimaka bo zanim dojdzie do jego zapalenia zdąży się w retorcie osuszyć. Oczywiście stosować mokrego nie wolno ale nie ma to wpływu na spalanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę mnie dziwi ten mocny start z samego dołu

nie znalazłem instrukcji tego sterownika więc nie moge jednoznacznie powiedzieć czy jest ok czy jest coś niepoprawnie.

przy niskich wartościach dla wentylatora w techu zazwyczaj wiatrak kręci się leniwie. może zmienili sposób sterowania i zaczynają od dolnej granicy sprężu? tego nie wiem.

przydałaby się instrukcja albo link jakiś do niej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne bo na stronie tech'a nie mogę znaleźć sterownika który mam w kotle. Może K1 to nie typ sterownika ale tak jest napisane na obudowie. Przy tym 1 % wentylator otwiera już klapkę na około 50% (zaznaczam jeszcze że przysłona wentylatora ustawiona tak na 40%) Co prawda serwisant Defro ściągnął jedną nakrętkę odważnikową z tego pałąka klapki żeby się łatwiej otwierała ale i tak wydaje mi się że przy tym starcie to otwiera się dość mocno. Jeszcze jedno pytanie mam. Ponieważ serwisant mierząc ciąg kominowy wywiercił w czopuchu (konkretnie w wyczystce) dziurkę 10 mm (oczywiście zaślepił) zastanawiam się czy w tym miejscu nie zamontować termometru temperatury spalin. Obserwując zmianę temperatury spalin przy zmianie konkretnego parametru (np szybkości wentylatora) mógłbym przeanalizować i optymalnie ustawić proces spalania. Co wy na to??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie i dziękuję bardzo za szybkie reakcje.

Sterownik to Tech K1 ale jako tako do jego pracy nie mam zasrzeżeń (podaje i dmucha) palnik to zwykła retorta standartowa jak w defro duo (nie obrotowa) kocioł bez PID

Uprzedzając ewentualnr pytanie w menu serwisowym był ustawiony wentylator 120 a faktycznie jest 117 - zostało zmienione ale ja róznicy w dmuchaniu nie widzę.

Moje ustawienia; (tak ustawił serwisant i tak obecni sprawdzamy bo paliło się stosunkowo najlepiej)

Czas podawania 10 s

czas przerwy 38 s

siła nadmuchu 25 % klapka wentylatora przysłonięta na 50%

o podtrzymaniu nie pisze bo nawet do niego nie dochodzimy. Tak jak pisałem wczesniej chodził też na fabrycznych czyli podawanie 20 przerwa 60 wentylator 60%

 

Rano miałem jeszcze telefon z Defro które twierdzi że muszę wykonać kanał nadmuchowy z zewnątrz na przeciwko pieca tak aby rura dochodziła na wysokości około 10 cm nad podłogą ale nie przypuszczam żeby to coś dało. Mam wykonać - sprawdzić i zadzwonić, 

 

Opał Pieklorz - 26 MJ, zawartość siarki <5,5, zawartość popiołu < 6%, uziarnienie 5-25.

Był też Barbórka Premium - 26MJ siarka <0,3 Spiekalność <5Ri, Popiół 4,3 Granulacja 5-25

Antracyt 30MJ ale o tym nic więcej nie wiem poza tymże podobno się nie nadaje

i na samym początku z firmy TAni Opał z Castoramy (miał być na pierwszy rozruch żeby było tanio bo piec miał wystartować i z racji nieskończonej bydowy stać do przyszłego roku) o wartości opałowej 20-22MJ

 

Zawór 4 D posiadam na razie bez automatyki (jak opanuję palenie i dogrzewanie instalacji to się nad automatem zastanowie). Podczas palenia zawór zamknięty na około 50% tak że temperatura na kotle jest wyższa od tej która idzie na instalację o około 10  stopni.

Zaraz jadę wykonać kanał wymagany przez Defro i kolejne testy. Swoją drogą Defro ngdzie nie pisze że mogą być problemy w przypadku posiadania pieca w piwnicy (przecież to standartowe miejsce na kotłownie w podpiwniczonych domach)

dmuchawe odsłoń na 100% ,podawanie np 8s a przerwa około 30 a odnosnie powietrza to otwóz okno na czas palenia jak śa problemy z powietrzem ,ogien musi być jak w kuźni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ferges

możesz założyć termometr - będziesz wiedział kiedy zaczniesz grzać atmosferę

wtedy wiatr w dół.

zerknij do instrukcji kotła - tam powinno być o sterowniku albo zrób fotkę tego sterownika będzie mi łatwiej.

*** nie serwisant jak zdejmuje śruby z przesłony. one tam są po to aby ciąg nie otwierał jej gdy kocioł stoi w podtrzymaniu. nalezy je tylko regulować w zależności czy klapa otwiera się zbyt słabo czy zbyt mocno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejne walki z kotłem ale mamy sukcesy. Kocioł grzał ponad 24H więc stałopalność uzyskana - zwiększyłem dmuchawę do 12 % i zacząłem obserwować. Kocioł szybciej dochodzi do zadanej temperatury. Po osiągnięciu zadanej 60 st przechodzi w podtrzymanie i lekko rośnie do około 65-66 więc ładnie stoi przez ponad 30 minut. później odpala przy 58 (histereza ustawiona na 2 st) chwilę jeszcze spada do 56 i znów do góry - całość pracy trwa około 6 minut i znów 30 min podtrzymania - chyba ok?? Tak jak pisałem budynek to same ściany nie otynkowany z zewnątrz i bez wylewek - w mieszkaniu termostaty poprzykręcane na 3 więc 18 stopni w budynku i zasobnik CWU podgrzany do 50 stopni(w nocy było u nas 3 st - cały dzień max 6) więc już jestem zadowolony. Jeśli do jutra ładnie pociągnie jeszcze poprzykręcam grzejniki tak żeby temp oscylowała w okolicach 14 st (tylko żeby wygrzewało mury po zimie). Kolejne testy jak przyjdzie termometr z zakresem do 300 st. Wtedy ustawimy optymalne spalanie. Nadal męczą mnie te % wentylatora. Cała dokumentacje na razie mam w domku a dziś już tam nie pojadę. Jutro zrobię fotkę sterownika i instrukcji i załączę w poście. A dziś będzie pierwsza od jakiegoś czasu spokojnie przespana noc :)

Co do serwisanta - uparcie twierdzi że kocioł ozdrowił dolot świeżego powietrza. Kazał ustawić nadmuch na 30-35% bo na pewno teraz będzie wszystko ok. Spróbowałem na parę minut - po 4 cyklach znów świeczka w kotle i spadek temperatury więc nawet za długo nie czekałem jak efekt ten sam i znów zmniejszyłem nadmuch na 12% - oczywiście nic nie dało przy nadmuchu 35% wydłużenie czasu podawania (logiczne że jak mocniej dmucha paliwa powinno być więcej).

A kwestia ściąganych nakrętek - bez komentarza - Już założyłem drugą spowrotem gdyż 1.) podczas postoju przy dużym ciągu z komina bez jednego obciążnika istnieje obawa otwierania klapki i zaciągania powietrza 2. jedna nakrętka bez teflonu nie skontrowana podczas pracy kotła i lekkich drgań może się odkręcić i spaść. Dwie są skontrowane więc taka możliwość odpada.

TIMON120777 możesz mi podać jaka powinna być temperatura spalin żebym wiedział jak już przyjdzie termometr do czego mniej więcej równać.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wypowiedzi w temacie - pomagacie na pewno więcej niż serwis DEFRO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy pracy dwustanowej zalecałbym powyżej 120stC

przy pracy ciągłej może być nieco niżej

niemniej jednak sugeruję kontrolę komina oraz wymiennika kotła pod kątem ewentyalnego pojawienia się wilgoci lub smolnych zacieków

wtedy trzeba korygować by wilgoć wygonić

jak opał suchy nie powinno być problemu przy takim poziomie spalin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.