Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Na Ropę Wybija Bezpiecznik


Krzysztof1979

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Jestem nowy i zielony więc proszę o wyrozumiałość. Nie znam się na piecach ponieważ jestem elektrykiem. Kilka dni temu zostałem poproszony o odłączenie pieca. Jest to dość duży piec o wymiarach jakieś 2m wysoki, metr na metr szeroki, zbiornik z paliwem stoi na zewnątrz. Piec podłączony był pod napięcie 400 V więc odłączyłem go ponieważ właściciel przenosił piec w inne miejsce. Moim zadaniem była sama elektryka, więc przeniesienie puszki zasilania elektrycznego. Całą resztą zajmował się zupełnie ktoś inny, ponieważ ja się na tym nie znam. Przeniesienie puszki elektrycznej tak naprawdę to banalna sprawa. Na ścianie był dodatkowy wyłącznik trójfazowy który również przeniosłem. Wszystko podłączyłem dokładnie tak samo jak było włącznie z regulatorem, termostatem czy jak to się tam zwie, który podpięty był osobnym przewodem od pieca. Problem jest taki że w momencie włączenia wyłącznika na ścianie, wybija główny bezpiecznik w rozdzielni, w której wpięty jest owy piec. Kompletnie nie znam zasady działania takiego pieca ponieważ nie miałem nigdy wcześniej do czynienia z takim sprzętem, a w szkole takiego tematu nie było. Czy może mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić w jakim celu ten piec wykorzystuje prąd o dość wysokim natężeniu. No bo po co ktoś wsadzałby w rozdzielnię bezpiecznik 32 A gdyby takowy prąd nie był potrzebny. Co konkretnie jest potrzebne, aby taki piec działał? Na pewno w tym wypadku ropa i prąd. Facet który podłączał piec(nie licząc elektryki) twierdzi że się na tym zna i że to łatwizna. Wiem że jest budowlańcem i wydaje się że to typ wszechwiedzący nie popełniający błędów, a właściciel pieca i całej reszty chyba nie ma świadomości że to nie takie chop siup. Czy do takiego pieca powinna być podłączona woda? grzejniki? Jak to działa? Na pewno jest nierdzewny komin:-) Podłączone paliwo i to chyba wszystko. W poniedziałek jadę sprawdzić jeszcze raz dokładnie czy nie strzeliłem jakieś gafy, ale sprawdzałem już 3 razy i nie daje mi to spokoju. Chciałbym mieć jakieś argumenty aby namówić właściciela, żeby jednak wezwał fachowca w tej dziedzinie, bo jakoś tak obawiam się co mogłoby się stać jeśli ten piec jest nie sprawny. Całe szczęście póki co wywala zabezpieczenie:-) 

Dodam, że w poniedziałek zrobię zdjęcia pieca i podam pełną specyfikację ponieważ nie mam jej w tej chwili. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie chodzi o piec na halę wentylatorowy ,on potrzebuje nie więcej niż 10A ,no myślę że jeśli sie troszkę na elektryce znasz to mierniczek w dłoń i szukaj gdzie zwarcie ,juz o rożnicówke nie pytam bo widzę że to będzie za trudne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierniczek jest przydatny, ale niech kolega najpierw sprawdzi instalację zasilającą czy np nie pozamieniał fazy z "zerem" , jeżeli jest ok to  to błąd musi tkwić w piecu - może jakiś kabelek robi zwarcie.

Jak wyrzuca bezp 32A to zabezpieczenie różnicowe nie ma nić do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fazy z zerem nie pomyliłem, gdybym to zrobił nie miał bym szans na włączenie bezpiecznika,  jedyne z czym mogłem się pomylić to z kolejnością faz. Domyślam się że winę ponosi piec, ale nie mam pojęcia jakich urządzeń się tam spodziewać. Wentylatory, grzałki? Szkołę skończyłem jakieś 15 lat temu, pracowałem w zawodzie kilka dobrych lat więc myslę że coś tam wiem ale nigdy nie miałem styczności z takim piecem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo jesteś elektrykiem, albo nie. Na naukę pod napięciem za późno. Jeśli nie jesteś pewien wpływu "mieszania" faz dla urządzenia, to narażasz się również na koszta naprawy wyrządzonych szkód.

 

Zdobądź instrukcję montażową tego kotła i podłącz go zgodnie z jej wytycznymi. Wtedy jesteś "kryty". Ewentualnie podaj dokładną specyfikację jaki to kocioł, to zorientowani w tematyce ci pomogą.

 

P.S.

Jesteś z branży technicznej, więc nie operuj określeniem "piec", bo masz problem z kotłem. To tak na marginesie.

 

P.S. #2

W sumie to nie wiem, czy nie masz racji, bo może to być piec nadmuchowy, ale nie do końca zrozumiałem twój opis. Ugryzę jednak z drugiej strony, nie "ropa" tylko olej opałowy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobieństwo że się pomyliłem jest bardzo małe, ale nie należę do ludzi którzy uważają się za nieomylnych. Jeśli faktycznie się pomyliłem, napisze o tym niezwłocznie w poniedziałek. Przeniosłem zasilanie bez żadnych zmian, wszystko dokładnie oznakowałem i podłączyłem identycznie jak było. Jeśli chodzi o zmianę układu gwiazdy w trójkąt to nie miałem możliwości zmiany układu, ponieważ w samej puszce jest to niemożliwe, a póki co do pieca nie zaglądałem. W poniedziałek będę miał pełną specyfikację pieca. Piec nie był uruchamiany prawdopodobnie od co najmniej roku i tak naprawdę nikt nie wie czy działał wcześniej ponieważ nie było możliwości sprawdzenia tego gdyż instalacja doprowadzająca paliwo do pieca była uszkodzona. Więc nie chodzi o to żebym był kryty, bo wyświadczyłem tylko komuś przysługę. Facet który robił przede mną małe prace pchał łapki wszędzie aż podłączył bezpośrednio przewód z wyłącznika zasilającego oświetlenie zewnętrznych lamp do uziemienia dorabianego gniazdka co spowodowało zgrzanie się wyłącznika i nastraszyło mojego serdecznego kolegę gdy próbował zaświecić światło. Nie pracuję w zawodzie od 4 lat ale na prośbę kolegi który zwyczajnie mi ufa, usunąłem usterkę, a następnie przeniosłem zasilanie pieca. Czuję się z obowiązany aby sprawdzić co się dzieje w owym piecu. Mam narzędzia, wskaźniki i mierniki i umiem ich jeszcze używać:-) więc jeśli w poniedziałek nic nie ustalę i przedstawię pełną dokumentację pieca to byłbym niezmiernie wdzięczny gdybyście pomogli mi ustalić co się dzieje. Jestem przekonany że uszkodzenie leży po stronie pieca. Kiedy pracowałem w zawodzie pomyłka zera z fazą na sieci  mogła narobić naprawdę poważnych szkód od uszkodzenia urządzeń gospodarstwa domowego do zabicia zwierząt w oborze. Mam miernik kolejności faz i 3 razy sprawdzałem i 3 razy było ok. To że nie miałem do czynienia z urządzeniem nie dyskwalifikuje mnie jako elektryka, wolę zapytać i wiedzieć niż udawać że wiem i nie wiedzieć. Czytałem trochę o piecach ale nie wiem o jakich powinienem był czytać. Akumulacyjne, olejowe, gazowe, z palnikami i o takich które wykorzystują parę wodną aż mi się w głowie pomieszało:-)  Ok, tak czy inaczej, raczej nic nie wymyślę a wy bez danych też raczej macie małe pole do popisu, więc odezwę się w poniedziałek bez względu na to co uda mi się ustalić. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przeniosłeś tak jak był to może jest usterka w piecu.

To co cię trochę powinno zaniepokoić to fakt że są dwaj wykonawcy - jeden robi zasilanie a drugi pod to zasilanie podłącza odbiornik , jeżeli twierdzisz że ty zrobiłeś dobrze to może ten co uruchamiał piec coś namotał.- zacznij od zacisków zasilających w piecu- najpierw kontrola wizualna, a następnie z napięciem - jeżeli urządzenie stało kilka lat to może jest uszkodzony jakiś element na zasilaniu np transformator w zasilaczu.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Problem z wybijaniem bezpiecznika rozwiązany. Okazało się że pod osłoną w głównej kości, przewody były zbyt mocno odizolowane i dotykały się dwie fazy, Po skróceniu przewodów i poprawnym wpięciu w kostkę piec się uruchamia. Wszystko pracuje pięknie i na hali przyjemniej:-) . Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Nie wiem po co tyle paniki narobiłem hehe. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz pięknie dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.