Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Węgiel I Kotły Węglowe Mają Przyszłość?


Rekomendowane odpowiedzi

Zbliża się termin corocznej konferencji, o której niedawno wspomniał Juzef
 

Zaanonsowano tegoroczną konferencję o jakże chwytliwej nazwie: X konferencja naukowo-techniczna pt. „Kotły małej mocy zasilane paliwem stałym – Parametry paliw – „niska emisja” z ogrzewnictwa indywidualnego”.
 
http://polski-wegiel.pl/rynek-wegla/wiadomosci/item/480-konferencja-o-jakosci-paliw-i-niskiej-emisji.html


Mnie bardzo zaintrygowała informacja o nowym paliwie, sygnowanym tajemniczą nazwą "Błękitny Węgiel".

Niestety nigdzie konkretnych informacji na temat tego paliwa, nie udało mi się znaleźć.

 

Więc strzelam w ciemno:

Na konferencji zostanie zaprezentowane nowe kompozytowe paliwo formowane, powstałe z węgla i z wyselekcjonowanych odpadów komunalnych  tzw. paliwa SRF (paliwa stałe wtórne, odzyskane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej test kol.@kobra64 pelletu Varmo w swoim kotle i jego opinia,zamieszczona na FM.

Jeżeli kolejna nowość ten "błękitny grom",co jo godom "błękitny wyngiel" będzie tak samo dobry,nie pozostaje nic innego jak pogratulować osiągnięć naszym "nałkofcom".

 

"Test spalania pelletu Varmo w fajce wypada blado. Spala się owszem całkiem przyzwoicie. Zużycie około 13 kg/doba ( licznik spalania mojego sterownika trzeba przemnożyć przez około 0,7, różnica wynika z lekkości tego opału ) - porównywalne do zużycia znacznie tańszego Jareta. Spala się dość czysto. Popiołu wyszło z 25 kilogramów równo 3 kilo - czyli 12% zgodnie z tym co napisane na worku. Jednak te 3 kilo to jest pełniusieńka szuflada mojego Skama 17 kW - popiół w sporej części zachowuje postać pelletu, leciutko naciśnięty rozsypuje się w proch i straszliwie przy tym kurzy. Jednym słowem - jak dla mnie syf niewart uwagi. Za drogi biorąc pod uwagę zużycie. Poza tym nawet z najtańszego miału z Piasta, gdzie producent podaje popiół do 25% nie miałem jeszcze całej szuflady popiołu z 25 kilo opału. Jednym słowem - szkoda sobie zawracać dupy."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Varmo to świetny pomysł biznesowy na przerobienie taniego odpadu (mułu i flotu) w drogi produkt (substytut dla ekogroszku). Paliłem tym w zasypowcu i nie było się do czego przyczepić. Poza tym drobnym detalem, że to się nie bardzo kalkuluje.

 

W Hameryce jako 'niebieski węgiel' sprzedawano specjalnie malowany antracyt ;)

CNJ%20Ashley%20Blue%20Coal%20Shadow%20Ad

Pod podobną nazwą kryje się też przedsięwzięcie które w trawie morskiej i glonach upatruje sposobu na zbieranie CO2 z atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne. Błękitny wungiel to wynaleziony na nowo koks. Od starego dobrego koksu różni się tym, że:

  • ma 5% części lotnych aby dawał się zapalić
  • produkowany jest z węgla energetycznego, nie koksującego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróć teraz, drogi Juzefie, do strony 22 niniejszego tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek61

Najważniejsze aby przy tych kotłach stanęli palacze którzy umieją palić koksem a jeżeli takich brak to trzeba trochę czasu ( i koksu) aby się nauczyć. 

W latach osiemdziesiątych koks był dość popularnym paliwem w mojej okolicy, ja wtedy byłem, co najwyżej, zastępcą palacza i nigdy dobrze nie opanowałem tej sztuki.

Natomiast starsi palacze opanowali palenie koksem bardzo dobrze i gdy w latach 90 przyszła era mułu węglowego to nie byli z niego zadowoleni.

Oczywiście znaczenie ma też koszt opału na sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie mogę w tym kraju. Ktoś ponownie odkrył znany od 100 lat półkoks i robi z tego wielkie halo:

"Półkoks otrzymywany z węgla kamiennego w procesie niskotemperaturowego odgazowania (wytlewania) jest materiałem charakteryzującym się właściwościami pośrednimi między właściwościami węgla i koksu. Półkoks jest produktem powstałym w wyniku odgazowania, dlatego nie zawiera substancji smolistych i z powodzeniem może byd stosowany jako paliwo bezdymne o wysokiej wartości opałowej 30-33 MJ/kg. W zależności od rodzaju węgla i sposobu jego wytlewania zmieniają się właściwości mechaniczne (wytrzymałośd) i reakcyjnośd półkoksu."

 

No tak, ale nowe, bezdymne i ekologiczne paliwo nie może mieć tak pospolitej i ogólnie zrozumiałej nazwy nazwy jak półkoks. Do czego byłyby wtedy potrzebne tajemnicze otoczki, laboratoria, konferencje, instytuty i  Andrzej M?

Koksiki pozostałe po górnym spalaniu węgla (najlepiej typu 33 i 34.2) to właśnie prawie taki półkoks-eko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

kolego zwanzig spotkałeś w swojej karierz palacza opal pod nazwą bezdymny granulat.Były to kulki o średnicy około 1-1,5cm napewno nie były z miału ani flotu .Podczas spalania tego cuda zero dymu i białe płomyki.Udało mi się to kupić jedyny raz na początku lat 90.Szukałem tego produktu w necie pod różnymi nazwami ,ale kamień w wode.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

 

I wszystko jasne. Błękitny wungiel to wynaleziony na nowo koks. Od starego dobrego koksu różni się tym, że:

  • ma 5% części lotnych aby dawał się zapalić
  • produkowany jest z węgla energetycznego, nie koksującego

 

 

Pierwsze pilotażowe wdrożenie na nieco większą skalę "Błękitnego węgla".

 

 

13 października br. Burmistrz Miasta Jedlina-Zdrój podpisał porozumienie z Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu o przystąpieniu gminy do pilotażowego programu ograniczenia niskiej emisji poprzez spalanie bezdymnego paliwa „Błękitny węgiel”.
Celem programu jest sprawdzenie w warunkach rzeczywistych wpływu spalania „Błękitnego paliwa” na ograniczenie niskiej emisji. Jedlina-Zdrój otrzyma nieodpłatnie do testowania 400 ton bezdymnego węgla.
 
 
Więcej informacji tutaj: http://www.ichpw.zabrze.pl/?p=/pl/242
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy z zanieczyszczeniem opałem węglowym. Studia spędziłam w Krakowie, gdzie w kamienicach palono głównie węglem w piecykach. Jak dla mnie było to dość szokujące, kamienice były w ścisłym centrum, zero przystosowania do instalacji gazowej. Już od października wieczorem i całą noc praktycznie nie dało się otwierać okna, żeby cokolwiek przewietrzyć. Smog był potworny zwłaszcza, kiedy było bezwietrznie. Z tego, co wiem, dopiero teraz zapadła decyzja w sprawie ustawy antysmogowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w tym dziwnego jak nikt ani miasto ani właściciele kamienic nie są zainteresowani tym aby te kamienice gruntownie zmodernizować. I co niektóre popadły w prawdziwą ruinę (nie piszę o Krakowie ale pewnie tam jest podobnie). Nie modernizować na zasadzie zakazu palenia węglem bo to droga do nikąd tylko kompleksowej termomodernizacji z dociepleniem ścian wymiana okien dociepleniem stropów ........ aby ograniczyć zapotrzebowanie na ciepło, przy okazji zmienić sposób ogrzewania. Ustawa jest głupia i antyludzka, bo uderza w najbiedniejszych którzy nie zmodernizują mieszkania w kamienicy do parametrów obowiązujących w XXI w. bo ich na to nie stać. Większość lokalnych samorządów niestety ostatnie 25 lat przespało nie modernizując kamienic które są w ich zasobach. Małym wyjątkiem jest Łódź gdzie przeprowadzono program gruntownej modernizacji 100 kamienic co jest kroplą w morzu potrzeb ale jest nadzieja że podejście trochę się zmieni. Ja rozumiem że smog jest strasznym zjawiskiem, i wcale nie trzeba mieszkać w Krakowie żeby go poczuć, ale walczyć ze zjawiskiem trzeba z rozsądkiem i po ludzku. To co się proponuje to prosta droga do poważnych kłopotów finansowych najbiedniejszych mieszkańców kraju.
Innym problemem jest przyszłość węgla jako paliwa. Uważam że w ciągu najbliższych kilkunastu lat nikt rozsądny w nowych  budynkach o niskim zapotrzebowaniu na energię czy budynkach pasywnych nie będzie używał węgla jako źródła energii cieplnej. Przyszłość jest ale przed kondensacyjnymi kotłami gazowymi i PC oraz kotłami na biomasę. Węgiel odejdzie w niepamięć chociaż w istniejących budynkach jeszcze przez dziesięciolecia będzie źródłem ciepła i to będzie zmienić trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie żaden peerelowski półkoks, tylko nowoczesne, ekologiczne, wymagające dofinansowania, przyjazne środowisku paliwo na miarę XXI wieku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Prima aprilis (z łac. 1 kwietnia, łc.: Prima dies Aprilis), dzień żartów – obyczaj związany z pierwszym dniem kwietnia, obchodzony w wielu krajach świata. Polega on na robieniu żartów, celowym wprowadzaniu w błąd, kłamaniu, konkurowaniu w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego. Tego dnia w wielu mediach pojawiają się różne żartobliwe informacje.

 

Nim nastąpi ten 1 kwietnia, to zapraszam do przeczytania moim zdaniem bardzo ciekawego artykułu „Kauczukowe” przestrogi dla węgla.

Autorem tego tekstu jest Pan Konrad Świrski, który jest profesorem  nadzwyczajnym Politechniki Warszawskiej i kierownikiem Zakładu Maszyn i Urządzeń Energetycznych.

 

Zapraszam do lektury, a także do zapoznania się z innymi, także bardzo ciekawymi tekstami na jego blogu.

http://konradswirski.blog.tt.com.pl/kauczukowe-przestrogi-dla-wegla/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Rozwiązaniem są badania emisyjne kotłów, jak choćby klasa 5 a nie zakazy w sprzedaży opału. Pojawiły się już konstrukcje które mają wpisany opał miał i wysoką klasę.

Tym bardziej, że miał i flot to nie odpady a produkt kopalni taki sam jak orzech czy groszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł nie wnosi niczego nowego poza gdybaniem. To sklejka komunałów, jakie Wyborcza co rusz serwuje w tekstach na ten temat. Dosłownie jakby ktoś wajchę przestawił i piszą na okrągło to samo, żeby się u czytelników wyryło pod kopułą.
Ministerstwo Energii nie podaje żadnych konkretów odnośnie przepisów tych czy tamtych. Jedynie zgadzają się, że fajnie byłoby takie wprowadzić.
 

Projekt  likwidacji sprzedaży miału, flotu i mułu [...] jest raczej w naszym społeczeństwie nie do przeprowadzenia w sposób pokojowy.

Jak się patrzy na Kraków, to też się wydaje, że taki zakaz byłby nie do przeprowadzenia, a jednak się dzieje. Wot demokracja. Kilka tysięcy zielonych trzyma rękę na pulsie a paręset tysięcy szaraków o niczym nie wie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Juzefie - piszesz-Ministerstwo energii nie podaje żadnych konkretów  ,bo tą sprawą się nie zajmuje.W artykule wyraznie pisze że tą sprawą zajmuje się ministerstwo rozwoju.Nad czym pracuje to ministerstwo? cytat : 

 

"Przepisy będą dotyczyć poziomu emisji, konstrukcji kotłów i ich efektywności

Kiedy mają wejść w życie te przepisy ?- podobno w 2017r - To już niedługo  -daj się wykazać "dobrej zmianie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.