Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Piecem Na Ekogroszek.


PiotrH

Rekomendowane odpowiedzi

Duża histereza nie szkodzi - nawet Niemcy zalecają w swoich materiałach histerezę 15C dla kotłów gazowych.

Oczywiście należy pilnować aby dolny próg histerezy nie był niższy od temp zalecanej przez producenta kotła np 55C.

Pozdr.

PS

Cieszę się że pomogło a tak się bałeś ruszyć tą histerezą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sambor i Robercikus to teraz moja kolej  jeśli pozwolicie

Chciałem zapytać,  czy jeśli podniose temp. zadaną   którą teraz mam  60*C - 6*C (po zgłoszeniu przez sterownik pokojowy dogrzania pokoju) czyli 54*C

na pełne 60*C    to odczuje to w spalaniu ?

Czy popełniam błąd że mam teraz tak niską temp. zadaną  - 54*C   ?  Może bezpieczniej będzie podnieść bliżej wartości 60*C.

Dodam że grzeje obecnie tylko podłogówką (100 czy tam 110m2) i CWU którego bardzo mało używam.

Mam zawory 4d.  Załączanie pomp na 51*C.  Choć nie jestem pewny czy to też tyczy się zaworu podłogowego czy tylko do kaloryferów których obecnie nie używam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie przy zwiększeniu temp zadanej, istnieje ewentualność zwiększenia spalania, ale o ile...? Tego mi nikt nie wyliczył, mimo kilkukrotnych dociekań wobec zwolenników obniżenia temperatury kotła.

Ja u siebie mam temp zadaną ustawioną na 68 i histerezę na 5 stC. Wyżej podnosić nie chcę, bo czasem przy małym odbiorze ciepła kocioł się rozhula powyżej 85 i włączają się jakieś alarmy, a niżej nie schodzę, bo i tak przy cyklicznym wyłączaniu kaloryferów część instalacji się schładza i wtedy temp zjeżdża poniżej załączania pomp.

 

Spalanie węgla przy założeniu realnej sprawności 60 - 70 proc, co i tak jest całkiem przyzwoitym wynikiem, się zgadza z obliczeniami zapotrzebowania ciepła. nie wiem jak wyglądałoby spalanie przy niskich temperaturach, bo nie testowałem tego u siebie - od zawsze palę na temp powyżej 65 stC, bo tak zaleca instrukcja obsługi mojego kotła i o ile jestem dobrze zorientowany, wszystkich tego typu kotłów.

 

Nie widzę, ani nie potrafię zrozumieć powodów, dla których lansuje się pogląd, że niższa temperatura powoduje oszczędności na spalanym węglu. O ile? - tego jak dotąd nikt nie wyliczył, a ja chciałbym do tematu podejść racjonalnie - wyliczając z jednej strony straty po stronie zwiększonego spalania i przeciwstawić to stratom związanym ze zwiększonym ryzykiem przedwczesnego zardzewienia kotła.

 

Jak dla mnie to temp wody wchodzącej do kotła po przejściu przez obieg, powinna być min 60 stopni i po to właśnie są zawory mieszające, aby tego pilnować.

Ja mam u siebie wymiennik ciepła, który przy odpowiedniej regulacji przepływami, zapewnia różnicę na poziomie do 2-3 stopnie między wejściem, a wyjściem z niego, zatem powrót utrzymuje się cały czas na poziomie powyżej 60 z chwilowymi tylko zjazdami poniżej 50, gdy są większe chwilowe obciążenia.

 

Nie bałbym się ustawić temp wysoko - nawet pod 70 - sam sobie przetestujesz, czy wpłynie to w jakikolwiek sposób na spalanie - o ile oczywiście pogoda będzie porównywalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest bardzo niska temp. powrotu.  ok. 30*C.   a na zawór idzie ok. 27*C na podłoge.

Mam zawóry 4D. 

 

Jak się załącza grzanie CWU  to rośnie gdzieś ponad 40*C.  może więcej.

Przy obecnej pogodzie wyłączyłem kaloryfery.

CO 54*C

 

Jak tylko pogoda pozwoli i się utrzyma, zmienie teraz temp. zadaną na 60*C.

Z tym że poczekam aż skonczy sie węgiel w podajniku bo tak łatwo mi się liczy zużycie - do podajnika wchodzi 150kg.

Martwie się czy wszystko mam dobrze bo powrót jest niski,  może jest uwalony zawór mieszający 4D....  nie wiem...  ktoś opisywał że miał taką sytuację.

Postaram się dziś, będąc na miejscu spisać wszystkie moje ustawienia, może to pomoże pochylić się bardziej nad tą sprawą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Tez sie Robercikus przychylam do twojego zdania. Zawsze jade kotlem tylko na wysokiej temp. Tzn. 75 stopni. Kociol leci siódmy sezon a ruda w kotle w ilosciach sladowych. Zuzycie opalu? Jezeli aura sie nie zmieni to w lutym spale ok 370kg groszku. W styczniu, gdzie u nas na polnocy mrozy dochodzily do -19 i niezle wialo spalilem 23 worki. Czyli 570 kg. A chalupka nieocieplona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wyliczenia ile spaliłeś są bez sensu... nie ma punktu do porównania jak np powierzchnia grzewcza, temp w domu itd. Ja też mogę powiedzieć że spaliłem 200 kg w styczniu nie mówiąc wam że ogrzewałem tylko garaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z budowy.

Spisałem chyba wszystkie nastawy :

 

Temp. zadana na sterowniku pokojowym 20*C.  (jest 21*C)   sterownik ST-280

Temp. zadana CO  60*C  (- 5*C pokojówka) czyli obecnie 55*C

Temp. zadana zaworu 1 (podłogówka) 30*C  (-2*C pokojówka)  czyli obecnie 28*C

Temp. zadana zaworu 2 (kaloryfery)  15*C (-5*C pokojówka)    - specjalnie zaniżona temp. żeby sie zawór całkowicie zamknął, więc OFF

 

tryb pracy pomp - Priorytet bojlera.   (wcześniej grzałem na RÓWNOLEGŁYM ale na bojler puszczał wtedy tylko 40-43*C)

współczynnik wentyl. -8  (przedział od -16 do +22)

Współczynnik podawania -30 (przedział od -30 do +30)

regulator pokojowy:  regulator TECH,    (jest jeszcze do wyboru :regulator standart. albo wyłączyć)

urządzenie regul. pokoj. :  Kocioł CO,  (można jeszcze zmienić na: pompa CO  albo wyłączyć)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

zawór 1 (podłogowy)

kontrola temp.  20sek.   (od 20 do 200)

czas otwarcia  120 sek.  (20 do 250)

skok jednost.  10%   (1 do 99)

minimalne otwarcie 0%  (0 do 99)

- funkcja pogodówki wyłączona, wg.  mnie funkcja chyba bardziej przydatna przy kaloryferach.  a do podłogówki można zadać ale minimalne korekty,  np. o  2*C  przy różnicy temp. na zewnątrz o 10*C.   -  np.  dla 0*C -> 28*C,   dla -10*C -> 30*C  ale to do przetestowania jak się już będzie mieszkać.

- ochrona powrotu  włączona na 26*C   (obecnie temp. powrotu oscyluje 31-32*C) - choć nie wiem dokładnie z którego czujnika to bierze.

- czujniki dodatkowe :  z głównego  (do wyboru jest jeszcze opcja : z własnego)

- załączenia pompy:   POWYŻEJ PROGU ,  temp. załączenia pomp CO 48*C,  (mozna jeszcze ustawić - ZAWSZE, NIGDY)

- urządzenie regul. pokoj. :

        i tu znowu to samo co w menu główny czyli:

        regulator pokojowy:  regulator TECH,    (jest jeszcze do wyboru :regulator standart. albo wyłączyć)

        urządzenie regul. pokoj. :  Kocioł CO,  (można jeszcze zmienić na: pompa CO  albo wyłączyć)

- obniżenie pokojówki  2*C  (dotyczy zaworu 1)  czyli 30-2=28*C  przy obecnym dogrzaniu pomieszczenia i funkcji pogodówki wyłączonej.

- zmiana zadanej zaworu 1*C  (nie mam pojęcia ile tu ustawić) podejrzewam że to tolerancja do 1*C,  jeśli jest zadana na zaworze 28*C to jak jest 27*C to nie reaguje i pozostawia to jak jest...  chyba...  (zakres od 0 do 20)

- różnica temp. pomieszczenia  1*C,   (zakres od 0 do 5)   tego tez za bardzo nie rozumiem

 

ZAWÓR 2  - kaloryfery obecnie wyłączone ale wszystko podobnie jak w zaworze 1. z wyjątkiem temp.

 

temp. załączenia pomp  51*C  (od 20 do 55*C) 

Histereza CWU   2*C

pompa cyrkulacyjna - wyłączona

pompa podłogowa  włączona

nadmuch tryb auto.

podajnik tryb auto.

Tryb nadzoru:   praca podajnika 14sek, przerwa 30min,    praca wentylatora 14sek, przerwa 18min33% nadmuch

Tryb PID:  WŁĄCZONY

 

Przy takich ustawieniach mam powrót ok. 32*C,   zawór podłogi  sterowany automatycznie ale z tego co widzę otwarty na 43% i na zaworze 28-29*C

 

Obecnie 100-110m2 podłogi ogrzewa  180m2 domu i  po części garaż 50m2. bo mam drzwi pootwierane lub wcale ich brak :)

Spalanie jakby kogoś interesowało to obecnie coś koło 14kg-15kg na dobę.  dokładnie wylicze jak skonczy sie podajnik.

Obecnie mam połowe - zasypany był w piątek.

 

Wszelkie komentarze mile widziane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

OK. Spalilem w styczniu wyjatkowo duzo. Niestety termoizolacja domku dopiero w planach. Przy duzych wiatrach niestety wszystko mi wywiewa przez strop, ktory jest zle ocieplony. A przy mrozie w nocy to masakra. Temperatury w domu sa uzyskane, ale okupione jest to wlasnie takim spalaniem. Przy cenie groszku workowanego 1100 plnow za tone miesieczny koszt 630 zl jest do zaakceptowania.  Kupuje taki bo juz zbyt wiele eksperymentowalem i przy tanszym syfie bylo w efekcie koncowym drozej i gorzej. Obecnie worek starcza na dwa dni. To koszt miesieczny ok 400 zl. Da sie zyc. Jak zaizoluje strop w tym roku a sciany w przyszlym to nie wiem jak sobie z przewymiarowanym kotlem poradze. Chyba bedzie trzeba kupic mniejszy  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

No jasne  :) Moze jakims szamotem go obloze albo sam nie wiem. Szkoda byloby wyrzucac kociol co z niego lyzeczki rdzy nie naskrobiesz.

Edit:

W kwesti nalotow. Ostatnio zainteresowala mnie przy czyszczeniu dziwna twarda warstwa wewnatrz kotla. Grubosci ok 2mm. Na werzchu czarna a w srodku biala  :blink: . Troche to podrapalem i co ujrzalem? Czysta stal. Musze na wiosne szczote na fleksa zalozyc i zedrzec to do zera. I bede mial, hehe... fabrycznie nowy prawie kociolek :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak mi poradzicie ustawić zawór trójdrożny mieszający, teraz mam ustawione na 5 w skali 0-10 czyli zawór miesza płyn z pieca z płynem z powrotu w skali 1:1. 

 

proszę zobaczyć na rys. 2.1 gdzie pokazana jest zasada działania tegoż zaworu http://www.afriso.pl/manuals/ARM_Instrukcja_Obslugi_PL.pdf

 

Zastanawiam się czy zostawić tak czy zmienić w którąś stronę. Dodam że grzejniki w domu zimne bo mam zawory termostatyczne i nie wiem czy nie lepiej aby puścić na dom troszkę chłodniejszą wodę, wtedy piec będzie dłużej w podtrzymaniu i zawsze to jakaś oszczędność. 

 

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój post został przyspany i wylądował na poprzedniej stronie...

Może ktoś mógłby sie odnieść do moich ustawień.  Może coś jest rażąco źle ? I poradzi mi jakąś zmianę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy zostawić tak czy zmienić w którąś stronę. Dodam że grzejniki w domu zimne bo mam zawory termostatyczne i nie wiem czy nie lepiej aby puścić na dom troszkę chłodniejszą wodę, wtedy piec będzie dłużej w podtrzymaniu i zawsze to jakaś oszczędność. 

 

pozdrawiam 

 

Uważam, że zawór mieszający powinien na grzejniki puszczać wodę o temperaturze minimalnej, potrzebnej do ogrzania pomieszczeń, a tym samym na kotle zostaje woda o temperaturze wyższej.

Możesz zatem spokojnie go przestawić. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wszelkie komentarze mile widziane. 

 

Cóż tu się odnosić :-)

Tak masz narzeźbione, że być może nawet sambor miałby kłopoty z rozszyfrowaniem o co w tym wszystkim chodzi. Musisz raczej sam dojść co jest do czego i zrozumieć idee tej Twojej instalacji.

Moim zdaniem jest ona mocno przekombinowana i ciężko coś sensownego doradzić bez osobistego wgłębiania się w zagadnienie - w kotłowni własnoręcznie i własno-ocznie :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ogrzewam 116m bez ocieplenia plus zasobnik140l. 5osób woda w bojlerze 55st. na kotle nastawa 60st. jest średnio 66st. w domu 23-24st. Palę pierwszy sezon nastawy przy rozpalaniu

10sek - podanie

30sek - przerwa,

podtrzymanie 1 min- podawanie

przerwa - 20min.

spalanie ok 20kg dziennie palę czeskim  jak było -15 to około 5 kg więcej nic lepiej nie ustawię kocioł cichewicz 16-25 KW, wentylator 30 bez przysłony. Wybieram wiadro popiołu na tydzień.Zauważyłem że większe spalanie jest w momencie używania wody z CWU, piec musi nadrobić straty z dogrzaniem wody czyli jak przy rozpalaniu częściej pracuje, wtedy tworzą się delikatne spieki.Zauważyłem że pry podawaniu sekundowym czeski szybciej się wypala i po kilku godzinach paliwo spada poniżej retorty, dlatego wydłużyłem podawanie i przerwę w podtrzymaniu. Pozdrawiam jeżeli ktoś ma inne nastawy proszę się podzielić oczywiście tylko czeski w szczególnośći co do nastaw grzania wody latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż tu się odnosić :-)

Tak masz narzeźbione, że być może nawet sambor miałby kłopoty z rozszyfrowaniem o co w tym wszystkim chodzi. Musisz raczej sam dojść co jest do czego i zrozumieć idee tej Twojej instalacji.

Moim zdaniem jest ona mocno przekombinowana i ciężko coś sensownego doradzić bez osobistego wgłębiania się w zagadnienie - w kotłowni własnoręcznie i własno-ocznie :-).

 

 

Więc muszę kogoś zaprosić na wódkę i  podczas degustacji można się zagłębić w zagadnienie .  :)

Może ktoś z naszych forumowych ekspertów mieszka gdzieś w pobliżu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robercikus, 

W sumie jakby wyłączyć sterowanie PID,  wyłaczyć sterownik pokojowy.   Pogodówkę mam wyłączoną obecnie,   to jest to zwykła najzwyklejsza instalacja z zaworami 4d.  z piecem ze sterownikiem st-450 techa których jest już troche na forum i nie są to jakieś cuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak, to spróbuj wyeliminować chwilowo wszystkie udziwnienia i tak ustaw sobie pracę kotła, żeby spalał akceptowalne ilości węgla i pracował dobrze, a potem zaczniesz dołączać wszystkie bajery po kolei :-) w miarę rozumienia ich działania w instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.