Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Slim 23Kw Duże Problemy Z Ustawieniami


szczepan883

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów!

Kupiliśmy z żoną budynek budowa ukończona w 96roku.
Powierzchnia mieszkalna z małym garażem to 180m2 po podłodze.
Parter na poziomie zero podpiwniczona połowa domu. powierzchnia parteru +-80m2 ogrzewanie podłogowe na 40m2 na pododze stropowej do piwnicy reszta grzejniki.żeberkowe 35 zeberek w salonie i 9 żeberek w garażu.
Piętro:

strop żel beton 25cm na podłogach Panele 8mm i pianka 3mm
Na piętrze ogrzewana łazienka podłogówką 15m2 reszta grzejniki ok 80 żeberek . Powierzchnia piętra 100m2.
Dalej jes strop 20cm i strych oddzielony klatką schodową i drzwiami . wysoki strych z mozliwością adaptacji mieszkalnej dach Deska papa blacha. Stych nie jest docieplony.
Mury

Grubość murów budynku 40 cm
Zewnętrznie stawiany z pustaka żużlowego pustka, pustka powietrzna, wewnętrznie pustak pianowy. zewnętrznie tynk cementowo wapienny grubość 4cm
wewnętrznie tynk cementowo wapienny grubość 3cm + gips mieneralny ( niestety tynki miały takie odchyłki że grubość gipsu sięga 6cm.
Sufity na piętrze karton gips. wysokość mieszkań 2,45m
Okna nowe plastikowe 2 szyby drutex ( bardzo mała wyczuwalna róznica temperatury przy oknach).
Instalacja to kocioł SAS SLIM 23kw z podajnikiem ślimakowym
Aktualny opał Kruszonka z węgla kamiennego z kopalni Mysłowice węgiel wysoko kaloryczny i twardy. 27mj
Zawór 4D
Boiler 300l nowy fabrycznie docieplony.
Instalacja plastikowa.

I teraz uwaga piec spala mi 75kg na dobę .... jestem załamany
Prześledziłem fora internetowe próbowałem różnych ustawien i różnica wynosi +-5kg.
Moje aktualne ustawienia
podawanie 6sec
przerwa podawania 30sec
siła nadmuchu 40%
praca podtrzymania 25sec
przerwa podtrzymania 25min
nadmuch w piodtrzymaniu 120sec
przerwa nadmuchu 15min
Temp zadana pieca 65st
Temp wody 50st
temp podłogi 27st
zawór 4D ustawiony w połowie więc na grzejniki przy 65 stopniach idzie temperatura 45 stopni
Komin mam dwukanałowy 15cm średnicy więc przerobiliśmy wlot dla pieca na 2 kanały na raz stad myślałem że cała energia idzie w komin i dziś w nocy przystawiłem go dosyć mocno i już widzę różnicę w osiąganiu temperatury zadanej bo piec osiąga ją znacznie szybciej wsześniej był problem trwao to około 4-5h teraz około 30min ale piec przechodząc w stan podtrzymania nie wytrwa na nim nawet 30min a wydaje mi sie to zbyt krótko wiec w teorii 70% doby jest w trybie pracy.
Płomien zółty nie wpada w pomarańczowy. Utrzymuję lekki kopczyk
I spalanie sięga od 65-85kg na dobę maaaasakra
Chciałbym osiągnąć wynik do 35kg na dobę jestem załamany juz próbowałem różnych kombinacji i nic nie skutkuje
temperatura w domu ok 20,5-21stopni
POMOCY :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dom kupiony i budowany jakieś 20 lat temu, to przejrzyj całą instalację, czy czasem gdzieś rurki nie biegną w tzw zimnej strefie. No i w kotłowni powinno być ciepło - brak przeciągów, wentylacja na sensownym poziomie.

Kiedyś jak budowali, to nie patrzyli na takie detale jak ocieplanie rurek do CO, czy w ogóle na ocieplenie budynków.

Przyjrzałbym się ponadto stanowi ocieplenia sufitów na poddaszu. Całkiem niewykluczone, że tamtędy ucieka Ci to ciepło. Izolacja termiczna powinna być ciągła na całej powierzchni ścian/sufitów i podłóg, żeby miała sens.

Gdzieś to ciepło musi uciekać i od przejrzenia domu należy zacząć.

Ustawienia kotła, to rzecz też ważna, ale w tym momencie nie pierwszoplanowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn instalacja CO jest nowa takze tutaj raczej problemu nie bedzie choc niewyklucze ze moze byc cos zle zrobione. Natomiast rurki ocieplone i nie idą przez zimne strefy takze to moge wykluczyć. Docieplenia poddaszy na chwile obecną całkowity brak ale mysle ze tez nie to moze być problemem bo 2 dni temu rano o 8.00 wygasiłem piec temperatura zewnetrzna przez cały dzień wynosiła -2st do -1st po powrocie do mieskania temperatura spadła o 1,5st z 21 na 19,5st o godzinie 18.00 dlatego myśle że przyczyna lezy jeszcze po innej stronie moge się mylić ale moje podejrzenia padają na zawór 4d czy jest możliwość ze mogą być zle podłączone dopływy pozamieniane czy coś? bo w ciągu 15-30min powrót wychładza z 65st do nawet 55st tj 10st różnicy w tak krótkim odstępie czasu to wydaje mi się dziwne a ustawiony jest na ok 50% i przy takim ustawieniu temp na grzejniki idzie 45st a na piecu jest 65st czy to jest poprawne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa

w kotłowni mam ciepło piec dogrzewa kotłownie i boiler tez tam jest generalnie jest tam cieplej niż w domu :D

przeciąg w kotłowni drobny jest od scypu na groszek ale jest on w innym pomieszceniu i raczej zapewnia mi wentylację jest on malutki takze tez nie jest tak ze mi tam piździ że łeb chce urwac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak przypomina szary proszek nadmuch obecnie na 40% i jest sporo spieków przy 35% jest ich znacznie mniej przy 30% praktycznie wcale ale przy 40% ogień ma najlepszy kolor i jednostajne płomienie jak daje na 45% to juz staje się bardzo jasno zołty wręcz razi w oczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o groszek jest ze sprawdzonego źródła wielu znajomych użytkuje ten sam są zadowoleni ale nie potrafia mi pomoc z moim piecem ich kotły są inne starsze itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jeszcze mi się nasuwa, to pytanie, czy od dawna ten dom grzejesz? czy dopiero zaczynasz...?

Ja onegdaj w swoim nowym domu, gdzie się jeszcze nie mieszkało, a mury były mokre świeżo po budowie, wyłączyłem kocioł na kilka dni i gdy wróciłem, temp była 12 stC.

Rozpaliłem i kociołek zeżarł mi w dobę 100 kg, a temp podniosła się do całych 16...

U Ciebie grube mury, to może i wygrzać je trzeba...? 

I jeszcze jaką masz temp spalin? Jeżeli są bardzo gorące, to i tu mogłaby być droga ucieczki ciepła...

75 kg dla takiego domu, to ciut dużo. U mnie obecnie musiałoby być chyba -55 na zewnątrz, żeby mi tyle zeżarł :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co w piecu palę już od września bo wiedziałem o wprowadzce a budowlańcy pracowali caly czas i wszystko musiało schnąć
generalnie od lata nie bylo doprowadzone do calkowitego wychlodzenia murów.
Martwi mnie zawór 4d
mam na nim skalę 7 oczek na piecu zadana 65st
ustawiam na czwarte oczko temperatrura na grzejniki wychodzi 45-50st
ustawiam go na trzecie oczko temperatura na grzejniki 36stopni ale pomiedzu trzecim a czwartym oczkiem nie mam zadnych zmian  to wydaje mi sie dziwne
wczoraj sprawdziłem to dokładnie....
zmieniłem tez ustawienia pieca
Praca 9s
przerwa 61s
nadmuch 22% (nie mam żadnej przysłony)
szyber kominowy przystawiem na ostatnie oczko a mam po 3 oczka na stronę czyli mocno zwolniony
przedmuch w podtrzymaniu 60s
przerwa przedmuchu 7min
czas podawania w podtrzymaniu 25s
przerwa podawania 10min
przez noc widzę małą różnicę w spalaniu na oko sądzę że to ok15-20% mniej
Ogień ładny żołty wysoki po przejsciu w stan podtrzymania i ponownie w stan pracy kopczyl jest ładny i wysoki piec nie traci czasu na zbudowanie kopczyka
ale to i tak za dużo :(
Myślę ze na to i tak sporo wg mnie powinno spalać do 35kg na dobe i do 40kg przy mrozach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisze może czym sie kierowałem w ustawieniach nastaw moze zle cos robilem i ktos mnie nakieruje.
W pierwszej kolejnosci zabrałem się za nadmuch czyli otworzyłem drzwiczki i obserwując palnik zmniejszyłem nadmuch do 10 % i powoli go powyższałem co jedno oczko nie sugerujac sie szlakowaniem paliwa bo tym sie zajme potem jak doprowadzę piec do ladu tylko sugerowalem się kolorem płomienia ale bardziej dymieniem. dociągłem tak do 18% i jeszcze baaardzo delikatnie puszczało jasny dymek ale zostawiłem to na moment bo bylo prawie dobrze zamknąłem drzwiczki i zacząłem obserwowac temperature. Spadała o oczko i wracała o oczko spadłą o 2 oczka i wrociło o jedno generalnie tendencja spadkowa. Wiec zamknąłem maksymalnie szyber kominowy i zacząłem nawąchiwać oczywiscie bylo czuć dym wiec minimetr po minipetrze zaczałem go otwierac co 5 min wietrząc piwnice wychodząc i wchodząc sprawdzajac czy nadal smierdzi. W efekcie po 1,5h pracy przestało Śmierdzieć a szyber ma ok 2cm prześwitu (nadmienie ze szyb kominowy mam 2x 15cm)
Potem otworzyłem drzwiczki do palnika i widzę że przesypuje opał (ustawienia wyjściowe praca 14s przerwa 45s) wiec zacząłem bawić się w ustawienia podawania paliwa zatrzymalo sie na 10s podawania na 60s przerwy po ok 2h zauwazylem że kopczyk co prawda nie przesypuje ale rośnie więc zrobilem 9s podawania i 61s przerwy (przez calą noc utrzymal sie na swoim poziomie). Dalej znow zabrałem się za temperaturę aby dogrzać do zadanej 65st przy tych parametrach temperatura stała na poziomie 58st rosła so 60st i spadał na 59 potem znow 60, 61 i spadała na 60 generalnie wzrost ale bardzo powolny ok 2-2,5h z temperatury 58 do 65stopni. (CWU bylo dogrzane zeby mi nie zabieralo zbytnio mocy z pieca) wiec postanowilem podnieść nadmuch z 18% na 20% i obserwowałem temperaturę pieca. nie spadała rozsla szybciej ale wciąż zbyt wolno ok 1,5h z temperatury 58 do 65 wiec jeszcze podniosłem nadmuch na 22% efekt : Stan podtrzymania osiągnął w 40min. Troche wolno ale jak na ten stan juz mnie to ucieszyło. zacząłem wiec sprawdzać stan podtrzymania. Oczywiscie trwaon bardzo krótko na chwile obecną od 10-40min wiec wyliczyłem mu podawanie 25s co 10min i przedmuch co 7min przez 60s kierowałem się w tych ustawieniach kopczykiem groszku na palniku zeby piec uruchamiając prace miał kopczyk a nie tracił czasu na budowanie kopczyka w pracy. Ustawienie okazało się trafnym przetrzymam piec na tych ustawieniach do niedzieli i da mi to obraz ilosci spalanego opału potem zajmnę sie szlakowaniem opału. Wszytko będe tu opisywał moze się to komuś przyda natomiast jeśli jestem w błędzie prosze zebyscie zwrocili na to uwagę pomoze to mnie i innym użytkownikom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercikus własnie tez nad tym myślę z tymi murami i dogrzaniem
zastanawiam sie czy póki nie ma mrozów nie dać mu full na grzejniki i zrobic w domu saune tak przez tydzień czy półtora i zobaczyc potem jak bedzie wyglądal stan podtrzymania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że dom dopiero remontujesz... i mokre prace jeszcze trwają, albo jest świeżo po ich zakończeniu...

Byłem w podobnej sytuacji i pierwszy sezon uznałem za koszty budowy/remontu. W drugim będzie już na pewno lepiej. Jeżeli nie masz przysłony na wentylatorze, to myślę, że możesz ją sobie zaaranżować zwyczajnym kawałkiem tektury i zostawić jakieś 20 proc prześwitu. Zbyt duży przedmuch podczas postoju nie jest korzystny, bo może wywiewać Ci ciepło z kotła w komin i on w czasie podtrzymania dość, że się wychładza, to jeszcze niepotrzebnie się wypala węgiel ze złoża.

Mokry dom potrzebuje więcej energii niż suchy, bo ciepło odparowywania wody jest gigantyczne, a masz tam jej kilka ton... niestety.

Zrób sobie jakiś prowizoryczny audyt energetyczny - OZC się to bodajże nazywa - i będziesz wiedział jakie jest zapotrzebowanie na energię w domu.

Warto wiedzieć, że zapotrzebowanie na ciepło wzrasta wprost proporcjonalnie do różnicy temperatur zew/wew. Zatem jeżeli przy średniej temp dobowej zero zapotrzebowanie jest równe X, to przy minus 20 wzrasta ono do 2X, a tym samym spalanie opału jest dwukrotne.

Aha... zamykanie przysłony na czopuchu chyba nie będzie najlepszym pomysłem, bo może być niebezpieczne.

Trochę sadzy Ci się tam odłoży i już prześwitu nie będzie - zacznie dymić, bo gdzieś te spaliny się muszą podziać.

Lepiej przymknij wlot przy wentylatorze, zamiast zwężać światło kanałów wylotowych jak nie chcesz się zaczadzić :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercikus własnie tez nad tym myślę z tymi murami i dogrzaniem

zastanawiam sie czy póki nie ma mrozów nie dać mu full na grzejniki i zrobic w domu saune tak przez tydzień czy półtora i zobaczyc potem jak bedzie wyglądal stan podtrzymania

podnieś temperaturę  ale nie rób "sauny"

grzać i wietrzyć i jeszcze wietrzyć a później grzać, bo zafundujesz sobie produkcje pieczarek i innych muchomorów na ścianach i sprzętach znajdujących się w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mokre prace zostały zakończone w połowie października. Wiesz ja zdaje sobie sprawe że bedzie w tym sezonie największe spalanie to jest jasna sprawa ale wiesz 75kg to i tak za dużo. Jak rozmawiam z ludźmi i taki sam podajnik jak moj wystarcza im na 6 -7 dni a przy mrozach na 4-5dni a moj teraz przy temp +2 ma problem wytrzymać 2 dni to troche kiepsko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli generalnie dobrze jest zrobic w domu temperature 24st i 2 razy dziennie przewietrzyć i po tak 2 tyg zejść na 21stopni i zobaczyc jak spalanie wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokre prace w październiku... hehe...

No dom jest świeżo po tych pracach. Jak za rok będziemy w kontakcie, to stwierdzenie, że mokre prace zostały wykonane dawno, będzie już tylko lekkim nadużyciem.

Teraz masz po prostu mokry dom, bo październik i listopad, to nie są miesiące, gdzie cokolwiek ma tendencję do wysychania :-).

Grzej i wietrz - jak dom wysuszysz, to będziesz myślał o oszczędzaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak właśnie myslałem ale mimo wszytko liczyłem ze mnie ktos pocieszy :)
A powiedz bo w sumie wychodzi na to ze w podtrzymaniu i tak mi dlugo piec nie ustoi zazwyczaj bedzie to 10 min wiec moze jeszcze skrócić mu czas osiągania temperatury zadanej
ile czasu srednio takie piece powinny potrzebować na osiagnięcie temperatyry zadanej od momentu przejscia z podtrzymania w prace do podownego potrzymania
ludzie tutaj piszą ze mają po 5,6,7,8 min czy to nie jest przesadzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie bylo możliwe osiaganie temperatury w 10min przy ustawieniach podawanie 6s przerwa 30s nadmuch 35%
temperatura zadana 65st histeresa 3stopnie i wygladało to tak kocioł nabił do 65st wszedł w podtrzymania temperatura jeszcze rosła tak srednio do 68st chwile stała poczym szybko spadała do 62st ( podtrzymanie trwało 12-14min) włączał się tryb pracy przez srednio 4 min temperatura nadal spadała do 56st poczym z 56stopni do 65stopni nabijał w 5-6min czyli cała praca trwałą 10min w kazdym cyklu tak samo bo sprawdzałem ze stoperem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy ustawieniach 9s podawanie 61s przerwy i nadmuch 22% temperature nabija 30-40 min podtrzymanie trwa tyle samo

i sam nie wiem co lepsze i korzystniejsze dla efektów i kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tu żadnej reguły, bo czas dochodzenia do temp zadanej w trybie praca zależy ściśle od...

z jednej strony mocy z jaką pracuje aktualnie palnik, a z drugiej aktualnego zapotrzebowania budynku na ciepło. 

Jak palnik pracuje z dużą mocą, a dom potrzebuje akurat mało energii do utrzymania obecnej temperatury, bo jest dobra pogoda, to i zadaną temp osiągnie szybko, ale jeżeli jest zmodulowany i pracuje na małej mocy, a dom jest mokry, czy wychłodzony, a tu jeszcze masz wietrzną pogodę i może gdzieś w izolacji termicznej masz dziury, to i palnik będzie długo pracował, żeby osiągnąć temp zadaną.

:-)

 

Moim zdaniem lepiej ustawić palnik na taką moc, żeby uzyskiwać jak najlepszy popiół - to znak, że węgiel spalił się najbardziej efektywnie i nic energii już w nim nie zostało :-)

 

Kocioł ma swoją pojemność - mój 60 litrów - i jest też swego rodzaju buforem. Ten bufor się wychładza w zależności od aktualnych potrzeb i ciągnięcie palnika na minimalnych mocach, żeby długo pracował moim zdaniem nie ma większego sensu, lepiej niech podciąga temp skokowo, bo jak pracuje na mocy bliżej maksymalnej, to jego sprawność jest wyższa. Niskie moce palnika to niższa sprawność, a co za tym idzie gorszy odzysk ciepła i wyższe spalanie. 

 

To jednak tylko moje zdanie i mogę się mylić, bo znawcą nie jestem... ponadto swoje obserwacje opieram na moim palniku, a są przecież inne i te mogą rządzić się innymi prawami :-)_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak właśnie myslałem ale mimo wszytko liczyłem ze mnie ktos pocieszy :)

A powiedz bo w sumie wychodzi na to ze w podtrzymaniu i tak mi dlugo piec nie ustoi zazwyczaj bedzie to 10 min wiec moze jeszcze skrócić mu czas osiągania temperatury zadanej

ile czasu srednio takie piece powinny potrzebować na osiagnięcie temperatyry zadanej od momentu przejscia z podtrzymania w prace do podownego potrzymania

ludzie tutaj piszą ze mają po 5,6,7,8 min czy to nie jest przesadzone?

no to w ramach pocieszania:

z każdym dniem grzania i wietrzenia dom będzie potrzebował coraz mniej energii (do jakiegoś poziomu którego nie przekroczysz)

teraz odparowujesz wilgoć, po osuszeniu będziesz uzupełniał tylko straty

jak wysuszysz to będzie stal dłużej w podtrzymaniu (jeśli będzie pracował na wysokiej mocy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli rozumiem Panowie ze w mojej sytuacji najkorzystniejszym wyjsciem w chwili obecnej jest ustawienie wysokiej mocy palnika czy wrocic do ustawien 6/30 i nadmuch 35% oraz podnieść temperature wewnętrzną na 24-25stopni i czesto wietrzyć skoro i tak w podtrzymaniu pracuje mało co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mam jeszcze jedno pytanie

mam 3 pompy w instalaci
na grzejniki na boiler i na podłogówke
czwarta pompa tez jest ale jakas inna i służy tylko do obiegu ciepłej wody do kranu.
pozostałe 3 pompy są  zwykłe zwyczajne jakie widuje przeważnie wszędzie i mają 3 poziomy pracy
co jest lepsze w tym przypadku i dlaczego bo kompletnie nie mogę tego pojąć
Czy mają pracować na 1 poziomie czy na trzecim i jakie to niesie za sobą różnice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli rozumiem Panowie ze w mojej sytuacji najkorzystniejszym wyjsciem w chwili obecnej jest ustawienie wysokiej mocy palnika czy wrocic do ustawien 6/30 i nadmuch 35% oraz podnieść temperature wewnętrzną na 24-25stopni i czesto wietrzyć skoro i tak w podtrzymaniu pracuje mało co

energii potrzebujesz tyle samo, a czy ja otrzymasz paląc z duża czy niższa mocą to zależy który sposób generuje większe straty (palnik wymiennik, instalacja, komin i te inne czynniki)

e: ta 4 cyrkulacyjna pompa ma sprawić ze po odkręceniu z kranu szybciej leci ciepła woda (zapobiega wychłodzeniu sie wody w instalacji cwu cyklicznie przepompowywać wodę pomiędzy punktem poboru a zasobnikiem)

co do pomp w obiegu co to bieg pompy zalezny jest od instalacji (im wyższy bieg tym większa ilość tłoczonego czynnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duzo mi Panowie wyjaśniacie dziekuje bardzo za pomoc
i zastanawia mnie jeszcze czy jest to mozliwe ze moj wentylator nie ma fabrycznie przysłony czy po prostu instalatorzy np zapomnieli o tym zgubili i udają greków

bo mogę ją przecież przysłonić ale jeśli ona nie ma fbrycznie przysłony to nie wiem czy jej tym nie zaszkodzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.