Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kominek Z Płaszczem Wodnym + Bufor 2000L I Złe Podłączenie


hinzr

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć !!

 

Pisałem już kiedyś i w zasadzie otrzymałem wyczerpującą odpowiedz. Ale ...

Najpierw schemat mojej instalacji.

 

post-19270-0-95865100-1386448289_thumb.jpg

 

Już wiem, że pompa powinna być na zasilaniu, najlepiej dodać separator powietrza i zastanowić się nad wywaleniem mieszacza.

 

Nie jestem hydraulikiem i sam tego nie zrobię. Każdy kto przyjdzie na tak małą robotę skasuje i tak swoje, więc chcę poza tą zmiana zrobić jeszcze 2 inne (które mają usprawnić sterowaniem podłogówek z bufora - ale to inna bajka). I tu zaczyna się problem bo kasy brak.

 

Ponieważ na dzień dzisiejszy nie mogę dogrzać domu zastanawiałem się nad jakimiś rozwiązaniami tymczasowymi, które poprawią odbiór ciepła z kominka bez kosztów (w tej chwili załadowanie kominka na 20-30 % powoduje, że woda już się gotuje, bo pompa zaciąga cały czas powietrze i obieg jest minimalny.

 

Wymyśliłem żeby tymczasowo odwrócić pompę - to mogę sam zrobić w godzinę (z napełnieniem i odpowietrzeniem).

Wiem, że nie będzie to zgodnie ze sztuką, ale wydaje mi się, że powinno być o niebo lepiej - tylko czy przypadkiem się nie mylę.

Tak jak wydaje mi się, że pompa popchnie czynnik/wodę wężownicą w górę (Ta jest teraz Buderus 25/4 - ale mogę ją wymienić na Buderusa 25/6, Albo Wilo 25/6 z automatycznym dobieraniem mocy - pompy czekają na solary więc mogę je użyć) - tak nie wiem czy mieszacz zadziała w drugą stronę ?  Nad mieszaczem (na tej cienkiej rurce) jest zawór, który można zamknąć. I druga rzecz czy odbiór z kominka będzie wystarczający bo wtedy pompa będzie zaciągała czynnik z dołu kominka. W tej chwili pompa jest ustawiona na minimum, ze względu na przelicznik wysokości podnoszenia - na powrocie im mniejszy tym miej powietrza zaciąga bo zbiornik wyrównawczy jest oczywiści dużo za nisko. Żeby poprawić odbiór z dołu po odwróceniu pompy mogę ją ustawić na max. (ew. wymienić jeszcze na jedną z tych mocniejszych).

 

Tak jak piszę - wydaje mi się, że to zadziała.

I tu pytanie do forumowiczów - czy mi się dobrze wydaje, że odwrócenie pompy zadziała i poprawi odbiór z kominka ??   (Docelowo będzie zrobione zgodnie ze sztuką - ale teraz nie mam kasy a w domu jest 15 stC. Dlatego szukam szybkiego najlepiej darmowego rozwiązania). Chyba, że ktoś z okolic trójmiasta poratuje i zmieni położenie pompy po bożemu po kosztach (separator najwyżej kiedyś).

 

pozdrawiam

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzyć wszystko na wyłączonej pompie i zamknąć odpowietrznik. Pompa ma pracować non stop z jak najniższym punktem startu. Jeśli mieszacz masz "ręczny", to zamknij go z kierunku podmieszania, jeśli termostatyczny to zostaw jak jest.

Pompa na biegu, który zapewni przepływ wystarczający do podgrzewu bufora. Im wyższy bieg, tym łatwiej dojdzie do ponownego zapowietrzenia. Jakiekolwiek powietrze usuwaj przez odkręcenie korka odpowietrznika przy wcześniejszym wyłączeniu pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

 

Mieszacz jest termostatyczny (na 50 st).

Odpowietrzenie układu za dużo nie daje (próbowałem nie raz). Do odpowietrznika dołożyłem zawór, który otwieram tylko do odpowietrzania - tyle z hydrauliki potrafię (jak oczywiście pompa stoi).

 

W tej chwili jest tak, że jak układ startuje to większość czynnika pompa ciągnie przez podmieszanie - i jako tako daje radę pod warunkiem, że kominek jest rozpalony delikatnie. Jak temperatura w buforze zbliża się do temperatury mieszacza to wystarczy małe zaciągnięcie powietrza, wężownica się zapowietrza i brak obiegu.

 

Dlatego myślałem o zamianie kierunku pompy.

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 3D termostat odwracać pompy nie możesz.

Czy jest jakakolwiek szansa, by w miejsce odpowietrznika wyprowadzić rurę pionową i zakończyć ją odpowietrznikiem? Im wyższa rura tym lepiej, idealnie na wysokość naczynia lub wyżej.

Czy wężownica bufora na pewno nie jest wyżej od odpowietrznika? Nie rozumiem dlaczego po jej uruchomieniu nagle powietrze jest " zaciągane".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki układ tylko w układzie z kotłem VESPA pracującym na wężownicę ale bez zaworu 3-D,  rury biegły wysoko nad drzwiami w podwójnym syfonie, Problemem było zbyt niskie umieszczenie naczynia wzbiorczego  - ok 0,5 m nad rurami, przy układzie z pompą na powrocie .

Całość zapowietrzała się praktycznie samoistnie, nie mówiąc już o ciągłym podgotowywaniu wody w kotle co też prowadziło do zapowietrzenia.

Jedynym ratunkiem było odpowietrzenie pompy na śrubunkach, oraz nie dopuszczanie do zagotowania się wody.

 

W przypadku autora tematu - zawór 3-D jest nie potrzebny - to praca z wymiennikiem a tam nie potrzeba dodatkowych zabezpieczeń a tak zanim się zawór 3-D otworzy do dochodzi do lokalnego podgotowania wody i już zapowietrzona pompa, warto też mieć taki separator powietrza http://www.flamcogroup.com/pl/catalog/systemy-wzbiorcze-i-akcesoria-flamco/odpowietrzniki-i-separatory/flamcovent-absorbcyjne-separatory-powietrza-22-mm-2/flamcovent  - bardzo pomaga.

 

Pyt do autora tematu jak wysoko masz NP nad tym kominkiem?

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się bałem, że ten mieszacz zamiesza.

Odpowietrznik jest na bank powyżej wężownicy.

 

Z tą rurą w miejsce odpowietrznika nie będzie problemów. W tej chwili jest kawałek (tak z 7 cm, potem zawór który wstawiłem i odpowietrznik). Wkręcić dłuższą rurę przed zaworem dam radę. Mogę do wysokości porównywalnej z naczyniem (naczynie jest 15 cm pod sufitem. Pod warunkiem kupna odpowiednio długiej nagwintowanej rury mogę pod sam sufit przedłużyć - pomieszczenia mają porównywalną wysokość.

 

Powietrze nie jest nagle zaciągane. Wszystko działa pod warunkiem, że na buforze mam niską temperaturę. Jak przekroczy około 45 st to nagle z pojawia się powietrze (z kominka) i pompa nie daj rady "robić obiegu" bo wężownica się zapowietrza (odpowietrznik jest wtedy zamknięty). 

 

 

I jeszcze pytanie.

Czy jakbym wyrzucił mieszacz (jakbym się postarał to może bym dał radę - nad nim jest zawór, który odetnie "górę" a na dole mieszacz zamieniłbym na kawałek rury) to czy odwrotny ciąg z kominka nie byłby też problemem ???

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie to samo co sambor. Układ zapowietrza się w zasadzie sam w pewnym momencie.

Naczynie jest jakieś 1,5 m nad kominkiem (który jest najwyższym punktem) i wiem, że ze wzorów powinno być kilka dobrych metrów wyżej jak pompa jest na powrocie.

Dlatego chcę docelowo zmienić jej miejsce (na zasilanie), dodać separator i powinno być OK.

 

Tyle tylko, że szukam na teraz rozwiązania "na szybko" i "na tanio"   :mellow:

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

       Jako absolutny amator w tej materii tak sobie myślę, czy nie pomogłoby wpięcie rury przelewowej ( sorrry rury bezpieczeństwa), tej pionowo wychodzącej  z kotła do naczynia do rury wzbiorczej (tej która z powrotu kotła idzie do naczynia)- przed naczyniem. Może przy starcie pompy poziom wody w tej pierwszej rurze nagle opada i zasysane jest powietrze. Gdyby było podpięte tak jak proponuję większa ilość wody z naczynia nie pozwoliłaby na zasysanie powietrza. Pewnie błądzę ale może coś w tym jest. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze do jakiś pomysł - najważniejsze są pomysły w "burzy mózgów".

Problem jest tylko taki, że wymagałoby to "większej" przeróbki, bo naczynie wzbiorcze jest na miedzianych rurach, która przerasta moje umiejętności. Spiąć dwie rury z uszczelnieniem silikonowym (bo na pakuł mi nie wychodzi) to tak - ale lutowanie miedzi niekoniecznie.

 

Wracam też do pytania:

 

Jakbym odwrócił pompę i zamienił mieszacz na rurę to czy odwrotny odbiór z kominka dałby radę ??

Zakładam, że nikt tak nie robił ale zdaję się na doświadczenie - do tej pory nie zawiodłem się na poradach z tego forum. W razie gdyby nie zadziałało zawsze mogę wrócić pompę do obecnego stanu (nie wiem tylko czy dam radę wpiąć mieszacz spowrotem). Tylko jak to nie ma zupełnego sensu to szkoda czasu.

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce montażu pompy jest jak najbardziej prawidłowe i to na pewno nie pompa jest przyczyną problemów. Pompa 25/40 też jest wystarczająca podobnie jak i zawór mieszający jest ok. Uważam że problem może tkwić w podłączeniu naczynia. Chociaż na stronach producentów kominków są schematy połączeń prawie identyczne z tym co masz u siebie (rura bezpieczeństwa do naczynia jest podłączana z osobnego króćca kominka) to na stronie "fachowyinstalator.pl" znalazłem schemat podobny ale trochę inny jest sposób uzupełniania wody. Problem ewidentnie tkwi w podłączeniu naczynia, a raczej w sposobie podłączenia rury bezpieczeństwa. Proponuję przerobić sposób jej podłączenia ( zgodnie ze schematami z instrukcji kominka lub według schematu z "Instalatora")

 

http://www.fachowyinstalator.pl/index.php/porady/instalacje-grzewcze/906-kominki-z-plaszczem-wodnym.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz to dałeś mak do myślenia.

Może przeglądałeś, może nie ale zerknij do wątku:

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13676-powietrze-w-zasilaniu-z-kominka-z-plaszczem-wodnym/

 

Tam kiminero podał wzory, według których takie podłączenie jakie mam jest prawidłowe pod warunkiem wywalenia zbiornika wyrównawczego kilka dobrych metrów wyżej.

Z drugiej strony może to się tyczy podłączenia takiego jak mam ja, a to z Twojego linku różni się tak jak zauważyłeś. W zasadzie różnica jest drobna (zasilanie z komina z innego króćca) i już.

 

Czy mogę prosić zatem o komentarz znawców ??

Będę bardzo wdzięczny - bo i tak kiedyś czeka mnie przeróbka (chociaż zastanawiam się czy zrobić tego jednak od razu) zamiast rozwiązań tymczasowych (właśnie myślę nad funduszami).

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem różne schematy dostępne w internecie (tylko te, które proponują producenci kotłów na paliwa stałe) i niektórzy proponują taki schemat jak z propozycji mak'a.

Nigdzie nie było takiego jaki mam ja (zasilanie z rury idącej do naczynia wzbiorczego).

 

Tak na oko jednak 70-80% schematów proponuje pompę na zasilaniu. Reszta jest z przykładu mak'a.

 

U mnie tylko problemem jest zabudowany kominek i bardzo słabe dojście aby przepiąć zasilanie do drugiego króćca.

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce montażu pompy jest na pewno ok. To że w kotłach na paliwo stałe są układy z pompą na zasilaniu też się zgadza, ale to efekt stosowania zaworów 4D do ochrony powrotu. Przy stosowaniu zaworu 3 D do ochrony powrotu, pompa na powrocie jest zamontowana prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce jest jak najbardziej w porządku i tutaj niczego nbym nie zmieniał pod tym wzglęm. Jeżeli temat aktyualny to daj znac jak ostatecznie poradziliscie sobie z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat aktualny, ponieważ szukam w miarę prostego, taniego i pewnego rozwiązania (wiem, wiem - mam zbyt małe wymagania ;-) ).

Oczywiście poinformuję jakie rozwiązanie ostatecznie wybrałem i czy działa.

 

Ze względu na to, iż wydaje mi się że w tej chwili jedynym problemem jest to, że nawet małe zapowietrzenie wężownicy powoduje, że pompa nie jest w stanie wytworzyć wystarczającego obiegu do odebrania ciepła z kominka skłaniam się do tego aby przenieść jednak pompę na zasilanie. Wyeliminuje to według mnie problem zapowietrzania wężownicy, którego i tak chyba nigdy do końca nie da się wyeliminować (nawet układem separator, pompa, odpowietrznik).

 

Ale jeszcze nie jest to przesądzone.

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.