Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Junkers Zwe-24: Termostaty Na Grzejnikach A Pogodówka; Temp Na Piecu


romano1982

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam pytanie, jak mają się termostaty na grzejnikach do pogodówki?

W mieszkaniu mam termostaty na grzejnikach oraz założony programator temperatury (pogodówkę) w najzimniejszym pomieszczeniu. W pomieszczeniu z pogodówką termostat jest odkręcony maksymalnie. Po osiągnięciu temperatury ustawionej na programatorze piec się wyłącza.

Pogodówkę nie obchodzą inne pomieszczenie tylko te gdzie jest zamontowana (a właściwie gdzie jest zamontowany czujnik), więc jak szybko dogrzeje do wymaganej temperatury to będzie chłodniej w pozostałych pomieszczeniach, jak wolnej to pozostałe pomieszczenia mocniej się nagrzeją? Dobrze rozumuję?

I tu pytanie czy jak w pozostałych pomieszczeniach przykręcę termostaty z 5 na 3 to będzie oszczędność? Czy to nie ma sensu i zostawić odkręcone na maksa? Zauważyłem że przy 2 i przy 5 ustawionym na termostacie i tak jest w pokojach około 20-21 stopni.

Mam  jeszcze pytaniadotyczące pieca.
Czy piec Junkers Eurostar ZWE 24 (dwufunkcyjny wraz z programatorem junkersa) sam skoryguje temperaturę na piecu do ustawionej temperatury na programatorze oraz do temperatury na zewnątrz?
Chodzi mi o to, że np ustawie pokrętło na E (czyli około 75 stopni) a piec rozpali się do np. temperatury 50 stopni, bo taka akurat wystarczy mu by osiągnąć temperaturę ustawioną na programatorze?
Czy jednak rozpali się do tych 75 stopni, temperaturę na programatorze osiągnie bardzo szybko, ale również dużo strat pójdzie w komin (gdyż wystarczyła by temperatura np. 50 stopni)?

Z tego co wyczytałem na forum to bardziej opłacalne jest jak piec dłużej dogrzewa mieszkanie mniejszą temperaturą niż szybko dużą. Ale gdzieś obiło mi się o uszy, że Junkers ZEW 24 umie "dopasować" temperaturę.

W chwili obecnej, przy 80m2, mieszkaniu na poddaszu spala mi 3,7-4,5 m3 (temperatura około 6 stopni w dzień, 0 -1 w nocy), temperatura na programatorze dzień/noc: 17,5 / 17 (piec zawsze dogrzewa o około 0,5-1 stopień więcej). Co najlepsze przy temperaturze 0 stopni w dzień, nadal spala podobnie co przy 6-7 stopni (a tego to już nie rozumiem). Od wczoraj 5 m3 gazu a temperatura cały czas na 17.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jaki masz zastosowany regulator pogodowy? Czy masz podłączony czujnik temperatury zewnętrznej?

2.Temperatura na kotle powinna być ustawiona zgodnie z parametrami obliczeniowymi instalacji.

3. Przy regulacji pogodowej trzeba na sterowniku ustawić krzywą grzania.

4. Sterownik dobiera temperaturę zasilania do temperatury zewnętrznej według krzywej, i do tej temperatury ogrzewana jest woda w układzie.

5. Długość grzania nie ma znaczenia. Temperaturę przy sterowaniu pogodowym dobiera sterownik według zadanej krzywej.

6. 17 C w mieszkaniu to znaczy że .... lubisz rześkie powietrze albo preferujesz "angielski zimny wychów". Optymalna temperatura dzienna to 20 C, w ramach oszczędności można stosować obniżenie nocne i jak nie ma nikogo w domu, co może być funkcją sterownika (ale musisz podać jaki to sterownik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Mam pytanie, jak mają się termostaty na grzejnikach do pogodówki?

 

W mieszkaniu mam termostaty na grzejnikach oraz założony programator temperatury (pogodówkę) w najzimniejszym pomieszczeniu. W pomieszczeniu z pogodówką termostat jest odkręcony maksymalnie. Po osiągnięciu temperatury ustawionej na programatorze piec się wyłącza.

Nie masz pogodówki tylko termostat pokojowy. Pogodówka to czujnik temperatury umieszczony na zewnątrz, dzięki któremu kocioł potrafi podnieść lub zmniejszyć temperaturę zasilania ze względu na temperaturę zewnętrzną.

 

Pogodówkę nie obchodzą inne pomieszczenie tylko te gdzie jest zamontowana (a właściwie gdzie jest zamontowany czujnik), więc jak szybko dogrzeje do wymaganej temperatury to będzie chłodniej w pozostałych pomieszczeniach,

Tak, ale specjalnie umieszcza się w najzimnijeszym pomieszczeniu, żeby właśnie nie dogrzał za szybko

 

jak wolnej to pozostałe pomieszczenia mocniej się nagrzeją? Dobrze rozumuję?

Ustaw pożądaną temperaturę głowicami termostatycznymi to Ci się nie nagrzeją za mocno.

 

I tu pytanie czy jak w pozostałych pomieszczeniach przykręcę termostaty z 5 na 3 to będzie oszczędność? Czy to nie ma sensu i zostawić odkręcone na maksa? Zauważyłem że przy 2 i przy 5 ustawionym na termostacie i tak jest w pokojach około 20-21 stopni.

Będzie, ustaw na takie minimum żeby było komfortowo.

 

Mam  jeszcze pytaniadotyczące pieca.

Czy piec Junkers Eurostar ZWE 24 (dwufunkcyjny wraz z programatorem junkersa) sam skoryguje temperaturę na piecu do ustawionej temperatury na programatorze oraz do temperatury na zewnątrz?

Chodzi mi o to, że np ustawie pokrętło na E (czyli około 75 stopni) a piec rozpali się do np. temperatury 50 stopni, bo taka akurat wystarczy mu by osiągnąć temperaturę ustawioną na programatorze?

Czy jednak rozpali się do tych 75 stopni, temperaturę na programatorze osiągnie bardzo szybko, ale również dużo strat pójdzie w komin (gdyż wystarczyła by temperatura np. 50 stopni)?

 

Z tego co wyczytałem na forum to bardziej opłacalne jest jak piec dłużej dogrzewa mieszkanie mniejszą temperaturą niż szybko dużą. Ale gdzieś obiło mi się o uszy, że Junkers ZEW 24 umie "dopasować" temperaturę.

Jeśli chodzi o piec, to Twój ma modulację mocy od 9kW, ustawiłbym niższą temperaturę (tyle, że np. rano dłużej poczekasz aż będzie cieplej). Najbardziej korzystna jest ciągła praca na małej mocy, ale bez przerw. Czyli ustawiałbym tak żeby było 50-60'C na zasilaniu.

 

W chwili obecnej, przy 80m2, mieszkaniu na poddaszu spala mi 3,7-4,5 m3 (temperatura około 6 stopni w dzień, 0 -1 w nocy), temperatura na programatorze dzień/noc: 17,5 / 17 (piec zawsze dogrzewa o około 0,5-1 stopień więcej). Co najlepsze przy temperaturze 0 stopni w dzień, nadal spala podobnie co przy 6-7 stopni (a tego to już nie rozumiem). Od wczoraj 5 m3 gazu a temperatura cały czas na 17.

Z tego wynika, że spokojnie mógłbyś mieć znacznie mniejszy kocioł - jakieś 12-14kW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź

Odpowiem na pytania:

1. Nie wiem, wynajmuję mieszkanie. Raczej czujnika temperatury zewnętrznej nie mam. Programator junkersa na ścianie.

Tak wygląda ten regulator pogodowy:

http://img09.tablica.pl/images_tablicapl/84540613_7_644x461_piec-gazowy-2-funkcyjny-junkers-24kw-programator-.jpg

 

 

6. 17 C (a właściwie 17,5 C - 18 C bo nagrzewa trochę więcej) jest w pomieszczeniu z regulatorem pogodowym (sypialnia) gdzie tylko śpimy, w pozostałych pomieszczeniach jest 20-22 C. Chciałem w pozostałych pomieszczeniach przykręcić termostaty na grzejnikach by było mniej stopni (w nocy, jak jesteśmy w pracy). Wczoraj z 2ki ustawiłem na 5tke na termostatach i nadal jest taka sama temperatura w pomieszczeniach. I gdzie tu logika?

 

Najważniejsze pytania:

1. Czy przykręcenie termostatów na grzejnikach da mi oszczędność?

2. Jak mają się głowice termostatyczne do regulatora pogody? Czy są ignorowane?

3. Jeśli głowice termostatyczne są "ignorowane" przez programator pogodowy, to czy jest sens ich trzymania?

4. Czy jak zakręcę termostaty to będzie oszczędność? Czy spali tyle samu gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz pogodówki tylko termostat pokojowy. Pogodówka to czujnik temperatury umieszczony na zewnątrz, dzięki któremu kocioł potrafi podnieść lub zmniejszyć temperaturę zasilania ze względu na temperaturę zewnętrzną.

 

Tak, racja. Pomyliłem pojęcia :)

 

Tak, ale specjalnie umieszcza się w najzimnijeszym pomieszczeniu, żeby właśnie nie dogrzał za szybko

 

Ustaw pożądaną temperaturę głowicami termostatycznymi to Ci się nie nagrzeją za mocno.

 

Będzie, ustaw na takie minimum żeby było komfortowo.

Czyli wynika, z tego że zaoszczędzę, tylko nie rozumiem czemu czy mam na 2 czy mam na 5 ustawione na głowicach to temperatura jest taka sama. Może błąd moich obliczeń?

 

 

Jeśli chodzi o piec, to Twój ma modulację mocy od 9kW, ustawiłbym niższą temperaturę (tyle, że np. rano dłużej poczekasz aż będzie cieplej). Najbardziej korzystna jest ciągła praca na małej mocy, ale bez przerw. Czyli ustawiałbym tak żeby było 50-60'C na zasilaniu.

 

Z tego wynika, że spokojnie mógłbyś mieć znacznie mniejszy kocioł - jakieś 12-14kW.

Pieca nie zmienię gdyż wynajmuję mieszkanie. W chwili obecnej mam ustawione koło 57 C na piecu. 17 C na programatorze w sypiali. W sypialni jest około 17.5 C (a nieraz dochodzi do 19 C, i też nie wiem czemu). W pozostałych pokojach i kuchni 20-22 C. Spalanie na dobę 5 m3. Mieszkam w Legnicy, temperatura ostatnio to 3-5 w dzień, 0 - - 3 wieczór/noc. Piec nie działa za długo, może za wysoka temp?

 

pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wynika, z tego że zaoszczędzę, tylko nie rozumiem czemu czy mam na 2 czy mam na 5 ustawione na głowicach to temperatura jest taka sama. Może błąd moich obliczeń?

Do 5 to się raczej nie dogrzejesz (to ponad 30°C). Wydaje mi się, że po prostu regulator pokojowy odcina ogrzewanie i nie masz efektu przegrzewania. Spróbuj ustawić na 1 i wtedy powinieneś odczuć, że jest wyraźnie chłodniej. Sprawdź czy masz mocno przykręcone głowice do zaworów, bo czasem są luźno i wtedy nie skręcisz tak mocno jakbyś chciał. 

 

Pieca nie zmienię gdyż wynajmuję mieszkanie. W chwili obecnej mam ustawione koło 57 C na piecu. 17 C na programatorze w sypiali. W sypialni jest około 17.5 C (a nieraz dochodzi do 19 C, i też nie wiem czemu)

Dochodzi na regulatorze czy jakimś innym termometrze? Może być tak, że po prostu ciepło z pozostałej części mieszkania się miesza (chyba, że drzwi masz zamknięte).

W pozostałych pokojach i kuchni 20-22 C. Spalanie na dobę 5 m3. Mieszkam w Legnicy, temperatura ostatnio to 3-5 w dzień, 0 - - 3 wieczór/noc. Piec nie działa za długo, może za wysoka temp?

Czy przy takiej temperaturze zasilania (57C) piec pracuje ciągle czy co chwilę włącza się, podgrzewa obieg i wyłącza (czyli taktuje)?

Zastosuj się do tej porady http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1234856.html#11826961

Instrukcja od kotła: http://www.serwisjunkers.pl/pliki/instrukcje/ZSE-3MFK%20-%20instrukcja%20obslugi%20kotla%20Junkers%20Eurostar_od_AB_Solution.pdf

Spróbowałbym 2 sposobów:

1) parametr 2.4 (blokada kotła) ustawić na 15min, temperatura zasilania 60'C

2) 2.4 na 0, 2.6 dT na 15-20K(°C), temp. zasilania też najlepiej koło 60°C (albo więcej koło 70°C, bo może zachodzić kondensacja)

 

Pierwszy sposób bardziej mi się podoba.

Do tego wszystkiego możesz sobie jeszcze ograniczyć moc kotła do 11kW - według instrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 5 to się raczej nie dogrzejesz (to ponad 30°C). Wydaje mi się, że po prostu regulator pokojowy odcina ogrzewanie i nie masz efektu przegrzewania. Spróbuj ustawić na 1 i wtedy powinieneś odczuć, że jest wyraźnie chłodniej. Sprawdź czy masz mocno przykręcone głowice do zaworów, bo czasem są luźno i wtedy nie skręcisz tak mocno jakbyś chciał.

Zaczynam rozumieć. Po prostu obecne ustawienia pieca (około 57C) nie pozwolą na nagrzanie więcej niż te 20-22 stopni w innych pokojach. Wychodzi na to, że opcja "2" na głowicach termostatu to około 20stu stopni, stąd nie widziałem różnicy między "2" a "5". Jakby głowice termostatu były na maxa (5tka) a na piecu np 73C to możliwe, że pokoje by się nagrzały bardziej i wtedy przykręcenie na głowicach by dało jakieś oszczędności.

 

Dochodzi na regulatorze czy jakimś innym termometrze? Może być tak, że po prostu ciepło z pozostałej części mieszkania się miesza (chyba, że drzwi masz zamknięte).

Dochodzi na regulatorze. Drzwi staram się zamykać.Sprawdzę innym termometrem.

 

 

 

Czy przy takiej temperaturze zasilania (57C) piec pracuje ciągle czy co chwilę włącza się, podgrzewa obieg i wyłącza (czyli taktuje)?

 

Przy 57C piec się załącza, popracuje 5-10 min, dobije do temperatury 57, potem jeszcze trochę pochodzi pompa i gaśnie.  Nie załącza się co chwila (przynajmniej jak jestem w domu).  Może z raz na godzinę, albo i dwie. Trudno mi trochę powiedzieć gdyż w tygodniu nie ma mnie w domu na dłużej. W sobotę raczej będę w domu to będzie mi łatwiej wyłapać jak często się włącza. Raz dziewczyna mi powiedziała, że rano często się załączało. Martwi mnie trochę, że właśnie piec za długo nie pochodzi, chyba że ja mylę pojęcia. Piec z rozpalonym palnikiem ma chodzić długo, czy pompa ma chodzić długo a palnik co jakiś czas się zapalać?

 

Wczoraj po 22 zmieniłem pokrętło na "3" czyli około 50 C, zobaczę jak to dziś będzie ze spalaniem.

 

 

Zastosuj się do tej porady http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1234856.html#11826961

Instrukcja od kotła: http://www.serwisjunkers.pl/pliki/instrukcje/ZSE-3MFK%20-%20instrukcja%20obslugi%20kotla%20Junkers%20Eurostar_od_AB_Solution.pdf

Spróbowałbym 2 sposobów:

1) parametr 2.4 (blokada kotła) ustawić na 15min, temperatura zasilania 60'C

2) 2.4 na 0, 2.6 dT na 15-20K(°C), temp. zasilania też najlepiej koło 60°C (albo więcej koło 70°C, bo może zachodzić kondensacja)

 

Pierwszy sposób bardziej mi się podoba.

Do tego wszystkiego możesz sobie jeszcze ograniczyć moc kotła do 11kW - według instrukcji.

Co daje parametr 2.4 (blokada kotła)?  W instrukcji punkt 8.6 "Minimalny czas blokady kotła, funkcja serwisowa 2.4" jak dobrze rozumiem?

Co da sposób nr 2 ?

Im mniejsza moc kotła tym mniej gazu schodzi? Czy piec wolniej się rozgrzewa?

Dużo pytań, ale chcę zrozumieć jak to wszystko działa.

Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasową pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam rozumieć. Po prostu obecne ustawienia pieca (około 57C) nie pozwolą na nagrzanie więcej niż te 20-22 stopni w innych pokojach. Wychodzi na to, że opcja "2" na głowicach termostatu to około 20stu stopni, stąd nie widziałem różnicy między "2" a "5". Jakby głowice termostatu były na maxa (5tka) a na piecu np 73C to możliwe, że pokoje by się nagrzały bardziej i wtedy przykręcenie na głowicach by dało jakieś oszczędności.

Jakbyś dłużej pogrzał to byś dogrzał nawet na tych ustawieniach, tyle, że piec dostaje sygnał z regulatora, że ma przestać grzać. Jakbyś ustawił na regulatrze żądaną temp. na 25°C, to te grzejniki w pokojach by Ci jeszcze dogrzały.

 

 

Przy 57C piec się załącza, popracuje 5-10 min, dobije do temperatury 57, potem jeszcze trochę pochodzi pompa i gaśnie.  Nie załącza się co chwila (przynajmniej jak jestem w domu).  Może z raz na godzinę, albo i dwie. Trudno mi trochę powiedzieć gdyż w tygodniu nie ma mnie w domu na dłużej. W sobotę raczej będę w domu to będzie mi łatwiej wyłapać jak często się włącza. Raz dziewczyna mi powiedziała, że rano często się załączało. Martwi mnie trochę, że właśnie piec za długo nie pochodzi, chyba że ja mylę pojęcia. Piec z rozpalonym palnikiem ma chodzić długo, czy pompa ma chodzić długo a palnik co jakiś czas się zapalać?

Piec ma chodzić długo (pompa oczywiście też) na niskiej mocy, częste włączenia i wyłączenia są nieporządane.

 

 

Co daje parametr 2.4 (blokada kotła)?  W instrukcji punkt 8.6 "Minimalny czas blokady kotła, funkcja serwisowa 2.4" jak dobrze rozumiem?

Kocioł przez dłuższy czas nie będzie mógł się ponownie załączyć po wyłączeniu, woda w instalacji bardziej wystygnie, później będzie dłużej pracował.

 

 

Co da sposób nr 2 ?

W zasadzie to samo, tylko w inny sposób (będzie czekał aż temperatura wody spadnie, a nie określony czas).

 

Im mniejsza moc kotła tym mniej gazu schodzi?

Generalnie tak, z tym, że zazwyczaj jest też trochę mniej wydajnie spalany (ale lepsze to niż taktowanie kotła).

 

Czy piec wolniej się rozgrzewa?

Też, dzięki temu dłużej działa bez przerwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj podsłuchałem pracę pieca. Ustawienie na 3, dogrzewa piec do 48C, czas dogrzania około 15 minut, potem jeszcze pracuje pompa jakieś 25 minut. Załączał się po 16stej, koło 18stej i 21.30. W pokoju z termostatem pokojowym, na termostacie temp 17.5 C cały czas, nawet jak dogrzewał.

Czy tak chodzący piec załącza się za często i za szybko grzeje? Czy to normalna praca?

 

Spalanie na poziomie 4,3 - 4,5 m3 na dobę.

Wg instrukcji 2ka oznacza 51, 3ka na piecu oznacza 57C, 4ka 63. Zobaczę po zmienię do ilu nagrzewa, jak miałem 3/4 to nagrzewało do około 57C, dlatego trochę dziwnie że nie nagrzał do tylu i dlatego bylem przekonany, że 3ka oznacza 50C (chyba, że po prostu było zimniej na dworze)

Czyli wychodzi na to, że Junkersowi wystarczy temperatura 48C by nagrzać pokój do temperatury żądanej na termostacie pokojowym. I czy ustawie 3 czy nr 4 to obojętnie bo i tak nagrzeje tyle ile mu potrzeba?

 

Dziwi mnie tylko, że tej nocy mimo wyższej temperatury spalił więcej gazu niż jak było na minusie. Czyżby ustawienie 3,5 na piecu przy około 0 stopni w nocy było za duże, tylko że teoretycznie sam powinien sobie ustalić do ilu się nagrzewa. Lub wiatr ma też duży wpływ.

Jak na razie nie zmieniałem nic na piecu, czekam na sobotę by spokojnie poustawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli załącza się raz na godzinę, to nie za często. U mnie jak był źle dobrany piec, to załączał się, pracował 3-5min, wyłączał się na kilka minut - i tak cały czas w kółko.

 

Utrzymuj sobie taką temperaturę żeby nie marznąć, jak dasz się radę ogrzać przy 50°C wody w instalacji, to nie ma sensu ustawiać na 60°C.

Z drugiej strony niska temperatura wody powrotnej (<57°C) w kotle niekondensacyjnym mu szkodzi... (pojawia się kondensat) ale skoro właściciel mieszkania nie umiał dobrać pieca...

 

Wczoraj tak wiało, że nic dziwnego, że więcej spalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj podsłuchałem pracę pieca. Ustawienie na 3, dogrzewa piec do 48C, czas dogrzania około 15 minut, potem jeszcze pracuje pompa jakieś 25 minut. Załączał się po 16stej, koło 18stej i 21.30. W pokoju z termostatem pokojowym, na termostacie temp 17.5 C cały czas, nawet jak dogrzewał.

Czy tak chodzący piec załącza się za często i za szybko grzeje? Czy to normalna praca?

 

Spalanie na poziomie 4,3 - 4,5 m3 na dobę.

Wg instrukcji 2ka oznacza 51, 3ka na piecu oznacza 57C, 4ka 63. Zobaczę po zmienię do ilu nagrzewa, jak miałem 3/4 to nagrzewało do około 57C, dlatego trochę dziwnie że nie nagrzał do tylu i dlatego bylem przekonany, że 3ka oznacza 50C (chyba, że po prostu było zimniej na dworze)

Czyli wychodzi na to, że Junkersowi wystarczy temperatura 48C by nagrzać pokój do temperatury żądanej na termostacie pokojowym. I czy ustawie 3 czy nr 4 to obojętnie bo i tak nagrzeje tyle ile mu potrzeba?

 

Dziwi mnie tylko, że tej nocy mimo wyższej temperatury spalił więcej gazu niż jak było na minusie. Czyżby ustawienie 3,5 na piecu przy około 0 stopni w nocy było za duże, tylko że teoretycznie sam powinien sobie ustalić do ilu się nagrzewa. Lub wiatr ma też duży wpływ.

 

Jak na razie nie zmieniałem nic na piecu, czekam na sobotę by spokojnie poustawiać.

Wpływ wiatru na grzanie budynku jest bardzo duży , obecnie patrzę na prognozę pogody dla mojej okolicy i tam temp powietrza 0C ale temp odczuwalna -8C czyli wiatr mocno wychładza budynek.

Co do ogrzewania budynku to ważnym elementem jest dla jakiej temp zasilania CO dobieramy grzejniki np 60/40 lub 50/35  

 

Dla kotłów gazowych min temp powrotu jest od 37 -50C zależnie od producenta kotła np Wolf zaleca 50C 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za wszytki odpowiedzi.
Ustawienie pieca zmieniłem na 3/4 (przy 3ce zaczął taktować przez chwilę przy wiatrach). Dogrzał do max 59C na piecu, na razie załącza się tak raz na godzinę.
Spalanie przez ten wiatr wyszło dużo większe niż ostatnio (6m3 na dobę).
Jeszcze nie zmieniałem nic w piecu, poczekam. Zmieniłem na 16,5C jak nas nie ma w domu 8.00-15.00. Pozostałe 17scie na programatorze. W pokojach jest 19-21C.

 

Nie wiem tylko czy te spalanie co mam mieści się w normie.

Czy jest sens zmniejszać temp jak nas nie ma w domu? Czy później dogrzanie zabierze więcej gazu niż utrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za wszytki odpowiedzi.

Ustawienie pieca zmieniłem na 3/4 (przy 3ce zaczął taktować przez chwilę przy wiatrach). Dogrzał do max 59C na piecu, na razie załącza się tak raz na godzinę.

Dobry wynik, zbyt wiele pewnie już tu nie obniżysz spalania. Mieszkanie na poddaszu robi swoje.

 

Czy jest sens zmniejszać temp jak nas nie ma w domu? Czy później dogrzanie zabierze więcej gazu niż utrzymanie.

Oczywiście, że sens jest. Niektórzy rozpowiadają takie informacje, które nie mają żadnego uzasadnienia w fizyce. Porównaj sobie to do jazdy 140km/h po autostradzie i zastanów się, czy opłaca się zwolnić do 100km/h jak Ci się nie spieszy - tak samo jest z obniżaniem temperatury w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.