WojciszPL Opublikowano 20 Listopada 2013 #1 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Witam ponownie, zaczął się sezon i palę w swoim kociołku od góry (narazie bez PW, brak kaski na drugie drzwiczki, a oryginalnych nie chcę dziurawić). Wbrew moim obawom, rozpala się bardzo fajnie, tzn. sypię węgla (póki co to tak 3 łopaty - jakieś 10-15cm wysokości), na to szczapki drzewa śliwkowego, na to tekturka i patyki i ogień :) Kociołek średnio po ok. 30min łapie temperaturę tj. ok. 50st i trzyma ją, no ale właśnie, tylko ok. 4-6godz - rekord to 9 ale wsypałem wtedy więcej węgla, tak z 20cm. Czy to dobry wynik? Bo szczerze mówiąc, ja jestem trochę rozczarowany :) PS: Dodam tylko, że po ok. 3godz jak idę sprawdzić do kotłowni to cały zasyp jest rozrzażony, czy tak powinno być? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.