Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie!

Mieszkam w nowo wybudowanym domu i to będzie moja pierwsza zima gdzie będę palił węglem. Piec jaki posiadam to DEFRO OPTIMA KOMFORT PLUS LUX 12KW. Powierzchnia domu (parter) to ok. 90m2 (z czego 55m2 to ogrzewanie podłogowe, reszta grzejniki), do tego 38m2 piwnica (tu jest kotłownia gdzie stoi piec i dwa grzejniki (małe, bo z samym piecem było po prostu za zimno) plus CWU 120l. Komin wysokości ok. 8.0 m, murowany z cegły pełne od fundamentu, kanał dymowy o rozmiarze 40 cm x 20 cm zwieńczony tzw. "strażakiem". Cała instalacji w miedzi, podłogówka pex al pex plus zawór 4D (bez siłownika). Szczelność pieca sprawdzona testem z gazetą. Węgiel jaki kupiłem to ORZECH typ II z kopalni http://wegiel.katowice.pl/wegle/kwk__murcki_staszic__ruch_staszic/

Dotychczas cały czas przepalałem drewnem od dołu, ale jako że idzie zima to czas zacząć węglem. Palę węglem od góry. Nie chcę zdejmować dmuchawy i bawić się w przeróbki (chodzi o miarkownik ciągu) bo się na tym nie znam, a nie chcę kombinować bo z moim szczęściem jeszcze coś popsuję (nie mam takich zdolności).

Jestem po lekturze dość obszernej lekturze z http://czysteogrzewanie.pl/ i teraz mam kilka pytań:

 

 

 

 

1. Jestem po kilku rozpaleniach od góry (zawór 4D w pełni otwarty), przy ustawieniach na "węgiel" temp ustawiona: CO - 60*, CWU - 55*, Podłogowe CO - 36* (na osobnej pompie i sterowniku). Przy rozpaleniu przesłona na dmuchawie odsłonięta, jak zaczyna się mocno palić i temp spalin oscyluje ok.220-250* to przesłaniam dmuchawę na ok. 80% i po ok. 1,5 hrs na całą (także tama taki otwór uśmiech na dmuchawie). Jak schodzę do piwnicy zobaczyć jak się pali to po 4-5 hrs. od rozpalenia dmuchawa chodzi na 1% (temp spalin ok. 85-100*), po otwarciu pieca (oczywiście dmuchawę wyłączam) to mam czarną górą i widzę jak się żarzy pod nim (nic nie tykam, nie ruszam rusztem) - czy to normalne?

2. Ponadto po wypaleniu (na razie ok. 20 kg węgla plus kawałki grubego drewna przy ustawieniach jak powyżej pali ok. 12,5 hrs i wyczyszczeniu pieca znalazłem kilka jakby czarnym pumex’ów (wygląda mi to na nie dopalony węgiel). Czy to że mam przesłoniętą dmuchawę ma na to wpływ? Czy tym, że przesłaniam dmuchawę przyduszam węgiel?

3. Ponadto kto ma doświadczenie z tym piecem i sterownikiem tak aby pomóc w ustawieniach dmuchawy przy spalaniu do góry.

4. Czy przy takim przekroju komina jaki mam używać szybu jaki mam na wyjściu z kotła, czy ma być cały czas otwarty?

Wielkie dzięki za pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Posiadam identyczny piec jak Twój tyle, że jest to 15kw. Ogrzewa on ocieplony dom o powierzchni 200m2 plus boiler 200l. ( producent zaleca ten piec do 150m2). Piec jest ze sterownikiem st-81 z PID . Odpowiadając na Twoje pytania napisze jak ja pale u siebie w piecu i jaka osiągam stałopalność.

Więc tak, pompka wody na 1 biegu, ustawienia na sterowniku na miał, czopuch przy rozpalaniu otwarty na maxa ( po rozpaleniu przymykam o jeden ząbek).  Nie ingerowałem i nie będę ingerował w żadne zmiany ustawień sterownika( wszystko tak jak fabryka dała) , na wentylatorze nic nie przysłaniałem.

Rozpalam tak: na dno pieca wiadereczko 10l węgla i na to daje 2-2,5 wiaderka 10l miału  i wszystko ładnie wyrównuje, na samą góre kilka bryłek wegla, żeby sie szybciej wszystko zapaliło i drobne drzewo . Przy rozpalaniu mam otwarte jedynie drzwiczki zasypowe, reszta szczelnie pozamykana. Po rozpaleniu zamykam piec i uruchamiam sterownik na rozpalanie, po czym przymykam czopuch o jeden ząbek.
Taki zasyp przy obecnych temperaturach -5 do 0 stopni na polu wytrzymuje mi 24-26 h utrzymując zadana na piecu temperature 50-55 stopni. Wszystko ładnie się wypala, wiadomo czasami zostanie troche zgrzanego popiołu taki jak by pumeks ale to jest zależne tez od jakości miału/węgla. Węgiel który u mnie pali się w ostatniej kolejności ładnie wszystko dopala tak że ni emam zadnych pozostałości miału czy węgla przy czyszczeniu pieca. Przez cały okres spalania zasypu temperatura na piecu jest stała, waha sie w granicach +/- 1-2 stopnia. w początkowej fazie palenia. 
Jak byś miał jeszcze jakies pytania to pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie cuda... 30kg na dobre(24h)? . Cuda to sa jak ma się za duży piec, który spala więcej paliwa i potem pojawiaja się tematy typu że dużo pali , przeciaga temperature, kopci itp. Przykład podam na piecu defro optima komfort plus 20KW który różni sie od 15KW jedynie głębokością komory zasypowej o 10cm jak dobrze pamiętam , natomiast jej wysokość i szerokość jest identyczna co w efekcie powodowało by u mnie  na przykład większa powierzchnie palącego sie paliwa ( przy paleniu od góry) i większe zużycie tegoz paliwa, a jakie sa pozostałe skutki zbyt dużego pieca to juz sami dobrze wiecie. A tak w tej chwili kocioł po osiągnięciu zadanej temperatury powoli sobie pracuje dokładnie i bez większych strat spalając miał( obroty wentylatora mam cały czas na 1% po osiagnieciu zadanej temp , plus przedmuchy co jakiś czas lub gdy temp spadnie o jeden stopień) . Generalnie jestem zadowolony z tego kotła, ale nie obraził bym sie gdyby komora spalania była z10 cm wyższa( jednak nie wiem jak by wtedy wyglądała efektywność podawania powietrza od dołu przez ruszt do samej góry palącego się np drobnego miału, bo przy grubszym miale lub orzechu nie było by z tym problemu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przepraszam wszystkich,nie wiem skąd mi się wzieły dwie doby.

Jak pamiętam przy czytaniu gdzieś mi się pojawiła liczba 48.Nie wiem czym się zasugerowałem albo coś zaszwankowało.

Moja wina.

 

Chociaż wynik spalania muszę przyznać całkiem przyzwoity.

Może dlatego że jest w większości miał.

Jeśli chodzi o wielkość kotła to tutaj według mnie nie ma to zasadniczego wpływu na spalanie.

Przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem zaskoczony stałocieplnością tego kotła, mozliwe że miał też sprzyja ku temu ( miał z takimi większymi kawałkami).  Co do palenia samym węglem to szczerze nie sprawdzałem jeszcze więc moje spostrzeżenia wynikają głównie z palenia miałem, który dodatkowo lekko zagęszczam pogrzebaczem przed rozpaleniem.
Co zaobserwowałem to przełączenie pompki co z 3 biegu na 1 wydłużyło stałocieplność na pełnym zasypie kotła o 8h. temperatura spalin na czopuchu podczas rozpalania czasami przekracza 300 stopni , następnie podczas nabierania odpowiedniej temperatury całego układu  jest ona na poziomie 160-200 stopni, a gdy piec osiągnie zadana temperature i obroty wentylatora spadna na 1% temperatura na czopuchu wynosi 80-100 stopni i tak praktycznie do wypalenia całego zasobnika w chwilowymi wahaniami wzwyż. Wymiennik ciepła po czyszczeniu  z popiołu po wypalonym zasypie jest suchy bez zadnej wilgoci itp. Wiadomo nie jest to wzorcowy stan jak np przy paleniu samym weglem... Teraz przy obecnych temperaturach oscylujących w okolicy 5-10 stopni przepalam jedynie wieczorem i ładuje troche wegla na ruszt i niecałe wiadereczko 10l miału i taki zasyp spokojnie trzyma 12h  ( w sumie jakieś ~`15kg  ) . Przyjdą nizsze temperatury to  zapale samym węglem i zobacze jak sie to będzie spisywało, teraz nie chce probować bo ciepło na polu a w razie gdyby kocioł mi przeciągał temperature miałbym w domu prawdziwa saunę.
Paląc od góry zacząłem dopiero w tym sezonie, wcześniej nie przywiązywałem do tego większej uwagi, po prostu rozpalało sie i dorzucało co jakis czas węgla/miału , przy czym miał był dla mnie czymś co przyprawiało mnie o złość... Ciągłe wybuchy gazów w piecu dymienie i problemy z osiągnięciem odpowiedniej temperatury. Teraz po zmianie sposobu palenia zacząłem doceniać jego zalety.  Obecnie jestem bardzo zadowolony ze swojego piecyka itp  natomiast wczesniej przy pełnym załadunku pieca ( paląc tradycyjnie) stałopalnośc byla na poziomie 8-10 h i potrafiło przeciagnąc temperature nawet o 15 stopni a o kopceniu nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam identyczny piec jak Twój tyle, że jest to 15kw. Ogrzewa on ocieplony dom o powierzchni 200m2 plus boiler 200l. ( producent zaleca ten piec do 150m2). Piec jest ze sterownikiem st-81 z PID . Odpowiadając na Twoje pytania napisze jak ja pale u siebie w piecu i jaka osiągam stałopalność.

Więc tak, pompka wody na 1 biegu, ustawienia na sterowniku na miał, czopuch przy rozpalaniu otwarty na maxa ( po rozpaleniu przymykam o jeden ząbek).  Nie ingerowałem i nie będę ingerował w żadne zmiany ustawień sterownika( wszystko tak jak fabryka dała) , na wentylatorze nic nie przysłaniałem.

Rozpalam tak: na dno pieca wiadereczko 10l węgla i na to daje 2-2,5 wiaderka 10l miału  i wszystko ładnie wyrównuje, na samą góre kilka bryłek wegla, żeby sie szybciej wszystko zapaliło i drobne drzewo . Przy rozpalaniu mam otwarte jedynie drzwiczki zasypowe, reszta szczelnie pozamykana. Po rozpaleniu zamykam piec i uruchamiam sterownik na rozpalanie, po czym przymykam czopuch o jeden ząbek.

Taki zasyp przy obecnych temperaturach -5 do 0 stopni na polu wytrzymuje mi 24-26 h utrzymując zadana na piecu temperature 50-55 stopni. Wszystko ładnie się wypala, wiadomo czasami zostanie troche zgrzanego popiołu taki jak by pumeks ale to jest zależne tez od jakości miału/węgla. Węgiel który u mnie pali się w ostatniej kolejności ładnie wszystko dopala tak że ni emam zadnych pozostałości miału czy węgla przy czyszczeniu pieca. Przez cały okres spalania zasypu temperatura na piecu jest stała, waha sie w granicach +/- 1-2 stopnia. w początkowej fazie palenia. 

Jak byś miał jeszcze jakies pytania to pisz.

Dzięki za odpowiedź, bo w końcu ktoś odpisał :)

Ja musiałem u siebie w sterowniku przestawić "moc nadmuchu" bo mi za bardzo temperaturę podbijał - dochodziło nawet do 78* przy ustawionych 65*. Po kontakcie z serwisem TECH udało mi się ten temat z dmuchawą ustawić (teraz max. na węgiel to 25% i jest ok:). Przesłonę z dmuchawy ściągnąłem, bo to ponoć nie wskazane bo przysłonięty wentylator daje duże ciśnienie powietrza do pieca. Jak zarzucam 12kg węgla to pali się ok. 11-12 hrs.

Nie wiem czy wiecie ale w piecach DEFRO z sterownikami TECH i dmuchawami MPLUSM jest tak (podam na własnym przykładzie), że:w moim piecu jest dmuchawa MPLUSM WPA117, jej maksymalny wydatek wynosi 180m3/h przy zasileniu na 34W (dla pieca 35kw to 100%) - ale producent (M PLUS M) mi powiedział, że piec który posiadam podaje do dmuchawy 12W czyli max. wydatek to 63m3/h. Czyli jak mam ustawione 25% z 63m3/h to wydatek maksymalny wynosi 15,75m3/h - tak to rozumiem i u mnie przy moc nadmuchu max. 25% wszystko się ładnie pali, piec nie fuka. Temp. spalin przy rozpalaniu to 220*-250*, potem jak się rozpali to 120*-150* i jak przechodzi w nadzór z 1% mocy wentylatora to 80-100*. 

Pytanie do "kozik2013" - jak u ciebie wygląda komin po jednym sezonie, bo zakładam że palisz dłużej niż ja. Będę wdzięczny za odpowiedź. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej paliłem tradycyjnie, czyli opał dałem na ogień co wiązało sie z kopceniem itp, wtedy komin był czyszczony raz do roku i nie miałem problemu z jego zapychaniem sadzami, przemakaniem itp, widac bylo jedynie po wymienniku ciepła w piecu że byl dość mocno "zarośnięty".  Od góry pale dopiero od tego sezonu grzewczego więc nie powiem Ci nic na temat komina, ale jak będe mial czas to wybiore się na górę i zrobie zdjęcie podglądowe. A co do zmiany siły nadmuchu dmuchawy to ja nic nie zmieniałem , wszystko leci tak jak fabryka dała, u mnie przy dmuchawie jest  przesesłona regulowana takimi srubkami które obciążaja taką dźwigienkę i po prostu dołożyłem jeszcze jedną śrubke i w tej chwili jest ona otwarta na jakieś 30% , ale jest to płynna regulacja ponieważ gdy dmuchawa rozpędza sie powyżej 60% to przesłona automatycznie pod wyływem cisnienia sie otwiera sama. Temperatury z czujnika spalin mam podobne jak u Ciebie podczas poszczególnych etapów palenia sie w piecu. Palisz u siebie weglem i piszesz ze temperature Ci przeciagać potrafiło o kilkanaście stopni, ja paląc miałem u siebie tego nie zaobserwowałem , samym węglem jeszcze nie paliłem wiec jak to nastąpi to napisze jak sie u mnie zachowuje temperatura zadana na piecu. U mnie boiler 200l jest cały czas podgrzewany z pieca wiec działa na zasadzie mini bufora który przyjmuje ewentualne naddatki ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś jaki masz sterownik, ten z  czujnikiem temp spalin (Pid) jest na prawde dokładny i trzyma zadana temp co do jednego stopnia. U mnie CO pracuje równolegle z CWU więc ewentualne naddatki ciepła sa odbierane przez boiler i paląc miałem nie zaobserwowałem przeciagania temp choćby o jeden stopień. Zobacz też jak masz u siebie ustawione podtrzymanie na sterowniku. U mnie jest fabryczne czyli jak przeciagnie temp zadaną o 5 albo 6 stopni na kotle to wentylator sie wtedy całkowicie wyłancza ( zanim jednak przeciagnie o te 6 stopni to dmucha na 1%mocy ale zawsze dmucha na podtrzymaniu) Jak by sie dało ustawic ten parametr na 3 stopnie na sterowniku to myśle ze było by lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.