Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Parząc na film wydawało mi się, że są trochę cieńsze... U mnie takie nie wchodzą. Muszę odchudzać i nie wiem do jakiej wartości mogę odchudzić szamotkę aby spełniała swoją rolę i w dodatku nie pękła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meping,

Jeśli Twój palnik działa prawidłowo to zwykła cegła szamotowa nie wytrzyma długo i pęknie, potrzebne są bardziej odporne materiały.

Nasuwają mi się dwa rozwiązania:

1. izolacyjna cegła ogniotrwała klasy 23 ; Al2O3 - 38% , Fe2O3 - 0.9% -temp. pracy do 1260°C.

2. płyta wermikulitowa - łatwość obróbki no i grubość ( na internecie znajdziesz 15mm) ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledzę wątek, jednak nie mam nic bieżącego, bo...

 

@resq

Fotorelacja będzie, tylko mój optymistyczny zapał został przygaszony przez realia... Dzieci chorują i nie mam czasu na modyfikacje. (Jednak wolę budować nowe niż przerabiać to co jest i to w trakie pracy, tzw. online. Mniej czasu i kombinacji na to potrzeba.)

Dorobiłe zawirowywacze na szybko, drzwiczki uszczelniłem, zostały tylko zasypowe do przerobienia. W tym tygodniu na pewno nic nie zrobię.

 

Koledzy, jaka powinna być powierzchnia wlotu powietrza podawanego od góry przez opał w DS? Tak jak to wyczytałem u p2ar w innym wątku: 1/6 powierzchni paleniska dla PG (jak najszersze), i 1/16 dla PW?

 

(Chęci są, pomysły też. Materiał i robota leży, bo czasu brak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

nowy "świerzak" akurat przez przypadek trafił na temat owego palnika

oTak więc i ja wykonałem sobie ten "dopalacz". Zastanawiałem się jakie materiały betonowe - typu cegły znajdują się na moim podwórku i bingo. znalazłem takie betonowe kostki ok 8x8x8( takie do układania na podwórku-chodniku), niektóre bardziej prostokątne. ułożyłem je w środku paleniska w pionie z otworem w dolnej części i tak by z 10 cm było luzu na tylnej ściance. Zrobiłem po prostu jakby przegrodę wewnątrz pieca z otworem na dole. nie dbałem tu o żadną szczelność między cegłami ale o to czy tak "konstrukcja" cokolwiek to zmieni i o dziwo po rozpaleniu i osiągnięciu żaru na betonie dość szybko zaniknęło mocne dymienie. Wygląda na to że w ten sposób też wytwarza się taka komora dopalania - wewnętrzny obieg spalin wewnątrz pieca.

Bałem się czy nie zacznie zanadto wzrastać temperatura wody bo kocioł ma 27kW -kocioł z Pleszewa typu KSWM powierzchnia do  ogrzania to ok 150 m , w tym sezonie zrezygnowałem z pompy obiegowej na rzecz grawitacyjnego obiegu. Obiekt grzewczy :stary domek poniemiecki nieocieplony.

nastawa na regulatorze 60 st rozpędził się piec do 71 st, niegługo potem spadła do 65st. 

po jakiejś godzinie pracy wciąż widać rozżarzone cegiełki natomiast sam węgiel nie jest rozpalony w całości. zobacze jak się wypala węgiel bo do tek pory było kiepsko. zagaszało się potem wentylator pracował ale nie mógł już rozpalić i szybko się wychładzało.

Oczywiście mam zamiar wykonać typowy palnik ale powolutku. trzeba obadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. wyskol - Gratulacje wynalazłeś kocioł DS (dolnego spalania) - kostka brukowa długo nie wytrzyma lepsza jest cegła szamotowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ta kostka mam mi leżeć bezużyteczna to może sie do czegoś przyda. Teraz jeszcze zastanawiam się nad sterowaniem dmuchawą /podawaniem powietrza. czy uzyskałem kocioł DS być może po części. ale mimo wszystko coraz bardziej skłaniam się do zakupu worka tej zaprawy  betonowej i odlania tego bloczku. 

PS właśnie oglądałem różne schematy pieców. na razie uzyskałem spalanie dolno-górne :) i chyba muszę podawać ciągle powietrze w niewielkiej ilości. powietrze podawane jest do popielnika, ewentualnie mogę uchylać klapkę wybuchową w drzwiczkach zasypowych.

Wygląda na to , że muszę wybudować jeszcze półkę , która przekieruje spaliny już do wymiennika a nie na powrót do węgla od góry.
robi się ciekawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam: Ja też mam kocioł  SAS  NWG 23 KW dolno górne spalanie  bez wentylatora z miarkownikiem mechnicznym.

pytanie, jeżeli taki palnik ceramiczny zrobię  w tym kotle , a palę drewnem to będzie działał ? oraz jakiej

wysokości  są te dysze srodkowe i ta z tyłu cegła 3 cm leżąca jest nad palnikiem.

 

proszę  o podpowiedż 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Chciałbym uprzejmie poprosić o opinię w następującym temacie.

Zachęcony informacjami o dopalaniu gazów za przegrodą, trafiłem na to forum. Po przeczytaniu tego wątku postanowiłem wykonać taką przegrodę w swoim kotle. Kocioł jest wykonany (10 lat temu) wg krążącego wówczas schematu i o dziwo do teraz jeszcze jest szczelny. Zamieszczam poniżej rysunek wymiennika przed i po zamontowaniu przegrody. Ze względu na to, że drzwi do komory spalania są węższe niż sama komora, a także chcąc ograniczyć koszty (wiadomo stary kocioł i trudne do odgadnięcia rezultaty) wykonałem przegrodę  z cegły szamotowej uszczelnionej tylko silikonem na 1500 stopni C.

Efekt dopalania dymu został chyba osiągnięty - biały dym z komina lub jego brak, szary proszek w wymienniku zamiast czarnej sadzy, charakterystyczny szum.

Problem tylko w tym, że nie dało rady wyciągnąć więcej niż 44 stopnie na kotle. Uważam, że to jest skutek tak naprawdę wyłączenia z wymiany ciepła powierzchni boków oraz "sufitu" komory spalania.

Oczywiście musiałem przegrodę zdemontować bo nie szło dogrzać domu.

 

I tu pytanie do szanownych Forumowiczów - da się coś wycisnąć z tego kotła za nim padnie totalnie. Czy po prostu dać sobie spokój?

Chodzi mi po głowie coś takiego jak na 3 rysunku.

I ewentualnie druga prośba przy okazji - biorąc pod uwagę jako opał węgiel, w kierunku jakich kotłów (firm) spoglądać, jako następcy tego używanego do tej pory?

Chodzi o kocioł, który już miałby dopracowane spalanie lub najlepszy pod ewentualne doposażenie.

post-66111-0-70047200-1451910831_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej pierwszej wersji (rys.2) jaką drogą podawałeś powietrze?  Nie narysowałeś rusztu i nic nie napisałeś na temat jego zakrycia w okolicy wlotu spalin do pionowego kanału.  Może Ci się kocioł tamtędy swobodnie wentylował, z pominięciem płonącej warstwy opału. Niezakryty ruszt i swobodny przepływ powietrza z popielnika do wymiennika. Wtedy spalanie jest leniwe, spaliny zimne i efekty podobne do opisanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gondoljerzy, dzięki za zainteresowanie.

Faktycznie nie narysowałem rusztu - zapomniałem. Ruszt jest wodny rurowy, oczywiście na przemian z żeliwnymi elementami ruchomymi. Na rysunku jest to po prostu część zakreskowana na samym dole rysunku.

Powietrze dostarczałem poprzez uchylone drzwiczki komory załadowczej, przy jednocześnie zamkniętym popielniku. Nie stosowałem żadnej przysłony rusztu od dołu, ponieważ doszedłem do wniosku, że zamknięcie popielnika załatwi sprawę, przynajmniej na początek. Próbowałem również jednocześnie delikatnie uchylać klapkę popielnika. Wszystko na nic - w ciągu półtora dnia testów nie udało mi się uzyskać więcej niż 45 st. C, a w zasadzie przez większość czasu oscylowała koło 40 st. C.

Tak jak wspomniałem, w wymienniku pojawił się szary proszek zamiast sadzy, więc chyba dopalanie spalin zadziałało. Po za tym czopuch był bardzo gorący, znacznie bardziej niż w trakcie normalnego palenia. Trudno mi powiedzieć ile stopni było na czopuchu, bo nie mam żadnego wolnego termometru.

Natomiast bezspornym pozostaje fakt, że w komorze spalania była niska temperatura, stąd moja uwaga o wyeliminowaniu około 0,5 m kw. powierzchni z wymiany ciepła.

Aha i jeszcze jedno. Tego nie widać na zamieszczonych przekrojach, ale wymiennik w górnej części kotła to po prostu zwykłe półki. Tam nie ma żadnych płomieniówek i po prostu chyba na zbyt małej powierzchni ciepło jest oddawane.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czopuch cieplejszy, więc może rzeczywiście brakowało wymiennika. A nie próbowałeś jakichś zawirowywaczy spalin dokładać? W typowych dolniakach, podawanie powietrza od góry daje zwykle efekt rozpalenia całego zasypu. Czy u Ciebie rozpalało się wszystko, czy tylko dół zasypu przy palniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Pytanie główne tego tematu jest palnik do spalania dymu i gazu firmy WERY.Czepialstwo drodzy panowie czepialstwo :D
Odpowiedziałam na pytanie główne dość jasno mam i uzywam instalacji i działa.Nikogo na siłę nie chcę przekonywać bo nie chce mi się ;).Jesli jest ktos z okolic Wielunia czy Wieruszowa i chce zobaczyc jak to wyglada czy jak działa zapraszam dla mnie nie ma problemu kontakt [email protected]. :) To tak jakby na tyle :)

 

Witaj zośka Jesem osoba starsza grubo po 80latkach podziwiam twoje rozeznanie tematu .Podobieństwo mojej najmłodszej curki. Ze wzgledu na moj podeszły wiek chcę zalozyc dla curki z wnuczkamikocioł retordowy ale idzie mi to opornie bo zadużo wszędie jest klakierow i naganiaczy takich z jakimi prowadziłas ostatnio dyskusje. Umnie bylo 5 ekspertów i dtwierdziłi że na budynek nieocieplony poddasze 23cm. welna i okna plastyk +cwu 300l wystarczy kocioł RBR 25kw faktycznie jest 23kw . Gdybym niemiał chorej zony po udarze wsidłbym w samochod przyjechałbym zobaczyc bo mam kociołprzwymiarowany dosyc dziwnej konstrukcii i morze by mi sie udało cos wykombinować . Mam prosbę do Ciebie opisz mi ten palnik jaka gruboś jest jakie sa otwory jaki jest wysoki i do jakiej wysokosci siaga w kotle czy jest jeszcze obmurowany od srodka kotla. Ważne są wszystkie szczególy i przykrycie . [email protected] Leon Rybnik 03-08-2016 Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Posiadam ów palnik do spalania dymu i gazu.Trudno uwierzyć w coś czego nie można dotknąć :) Instalację mam od listopada ubiegłego roku i jedno czego nie polecam to montazu u tego pana bo jest poprostu *** instalatorem najlepiej zamówić sobie palnik u producenta i znaleźć spawacza, montaz to nie skomplikowany proces.Po prawie pół rocznych perturbacjach z panem instalatorem włącznie z wypowiedzeniem umowy na montaz tej instalacji bo ona poprostu nie działała a ja włosy z głowy rwałam producent pofatygował się do mnie do domu ma 350 km i zajeło mu 15 minut usuniecie błędów.Pierwsze rozpalenie to zadyma że świata widac nie było wszystko to co było w piecu i w kominie się wypaliło.Osiągi w spalaniu sa rewelacyjne na 16 kg  węgla mam napalone 24 h dom o powierzchni 120 mkw przy wysokości temp około 60 st i dymu nie ma.Jesli opał jest mokry pokazuje się biały dym czyli para, komin i piec jest suchy wyłuszczony czyścić nie muszę.Po spaleniu węgla zostaje popielaty proszek drobny jak mąka :) nie uzywam nadmuchu co dla mnie było tez istone bo bałam sie wiecznych wybuchów i oszczędzam prad dzięki temu.Jesli masz pytania odnośnie tej instalacji zapraszam.

 

 

Witam ... chcialbym sie z Pania skontaktowac; kupilismy ten piec, prosz o info czy jest taka mozliwosc kontaktu ... pozdr.Piotr S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To są zdjęcia z mojego palnika w SAS NWT. Mam nadzieję że pomogą.

attachicon.gif2013-11-23 11.25.39.jpg

 

Góra pierwszego wymiennika zatkana szamotem

attachicon.gif2013-11-23 11.25.44.jpg

 

A to już z dyszami 

attachicon.gif2013-11-23 11.31.34.jpg

 

miejsce w dyszy wycięte na powietrze wtórne

attachicon.gif2013-11-23 11.25.33.jpg

 

widok z góry za pierwszym wymiennikiem

attachicon.gif2013-11-23 11.36.07.jpg

 

dystanse do blokowania prostki szamotowej na tylnej ściance palnika

attachicon.gif2013-11-23 11.42.10.jpg

 

no i oczywiście filmik

 

Czy ktoś może jeszcze przerabiał piec SAS NWT wg. tego pomysłu lub jakiegoś innego na piec spalania dolnego?

Jakieś opinie?

 

@resq możesz powiedzieć jak sprawdza się ta przeróbka pieca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ingerencja w budowe kotla nie jest dobrym pomyslem.

jest tak wiele problemow do rozwiazania ,ze proponowane instalacji w/w patentu ? do dowolnego kotla graniczy z szalenstwem.

Omowienie tego tematu wymagaloby napisania kilkunastu stron kartek.

Pamietajmy ,ze spalamy wegiel a nie w miare niszkodliwe drewno.

I prosze mi wierzyc ,ze CO (tlenek wegla) istnieje .

ZDECYDOWANIE ODRADZAM PRZEROBKE KOTLA WEGLOWEGO TA METODA .

Natomiast instalacja tzw rury Wezyra wydaje sie bezproblemowa .

Sam ja stosuje i w moim przypadku (kociol weglowy z wentylatorem) zdecydowanie jest korzystne.

Rura jest wzorowana na kotlach mialowych starego typu np typu Zebiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy jest CO czy nie, to do tego są wykrywacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I prosze mi wierzyc ,ze CO (tlenek wegla) istnieje .

To nie jest przedmiot wiary a wiedzy. Każde urządzenie cokolwiek spalające nieustannie go produkuje. Rzecz w tym, by pozostał tam, gdzie jego miejsce.

Pamietajmy ,ze spalamy wegiel a nie w miare niszkodliwe drewno.

Czyli drewno spala się inaczej i tam CO nie powstaje? Do tego jest "ekologiczne", jak je spalasz to bobry klaszczą i trawa jest zieleńsza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hrabiawroński, .... Szanowny Panie Hrabio, cytryna jest żółta, ale nie ma nóżek.... Przepraszam za ten żarcik, ale nie mogłem się oprzeć pokusie. Bardziej aktywni forumowicze są wystarczająco uświadomieni i nie tną, nie dziurawią konstrukcji swoich kotłów. Jeśli jakieś kotły cieszą się dobrą opinią na Forum, to są to kotły których konstrukcje uwzględniają doświadczenia-sugestie amatorów-użytkowników. Naukowa teoria indywidualnego ogrzewania się została zaniechana na poziomie lat pięćdziesiątych. To co kiedyś było spalaniem, dzisiaj jest spalaniem wstępnym. Kotły dawnej konstrukcji nie posiadają palników, czyli odbywa się w nich tylko spalanie wstępne (połowiczne) a przy " odpornym" i w swej odporności konsekwentnym palaczu, spalanie objętościowe. DS-y, są bardziej wymagające i zmuszają palacza do myślenia, do udoskonalania lub wymiany go na .... górniaka-śmieciucha ( tu staje się jasność: kto jest kto). Ponieważ przemysł kotlarski i handel oraz użytkownicy, zwolnieni są z wszelkich rygorów, kominy starych domów starych ludzi oraz "dziedziców" biedy z głupotą, zadymiają. Zapomniałem o elitach pracujących w instytutach Polskiej Akademii Nauk. Oni też nic nie robią, a już na pewno w dziedzinie ogrzewania indywidualnego tanimi paliwami. Nie wiem, czy to się opłaca (poszukiwanie sposobu pogodzenia węgla z ekologią), ale wiem, że to jest możliwe. Przykładem jest kilku amatorów, którzy mają wyniki. Ograniczę się tylko do przykładu @Genab'a, który też jako @DikijPietia, ma prawdopodobnie najlepsze a upublicznione osiągnięcia. Uzyskał On w swoim złej opinii DS-ie spalnie porównywalne pod wieloma względami z palnikami HG i palnikami na paliwa kwalifikowane (gaz, olej, ....). Zaznaczyć należy, że to rozwiązanie ( palnik wirowy na węgiel) nie jest kosztowne, a więc dla każdego(?). Przy tej okazji proponuję wprowadzić definicję kotłowego palnika. Uważam, że kocioł składa się z komory zasypowej, która równocześnie jest komorą spalania wstępnego. Spalanie właściwe (z dopalaniem) odbywa się za pomocą palnika; najczęściej palnika ceramicznego w postaci bardzo ciasnego gardła. Jeśli się nie mylę, kotły górniaki i popularne dolniaki należy kwalifikować jako kotły, które spalają swobodnie, czyli wykonują tylko pierwszy etap interesującego nas procesu. Wnioski? Mój jest taki, że należy zmienić dotychczasowe założenia i oczekiwania,.... Ekologiczne kotły spalają dym : gazową postać powstałych w wyniku prawie destylacji składników chemicznych węgla, drewna. Nawet olej opałowy jest przed spaleniem doprowadzony do postaci mieszanki gazowej : olej nasycony powietrzem,..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.