Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakaz Palenia Węglem W Krakowie,a Może I W Małopolsce


henryk1953

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest jakieś wielkie zaskoczenie.

 

Wstępne opracowania na temat ograniczeń w stosowaniu paliw stałych na obszarze Krakowa były już gotowe w roku 2010.

http://www.malopolsk...tyza_Krakow.pdf

 

ps.

Powinniśmy się powoli do takich zakazów przygotować.

Może filtry wodne mocowane za czopuchem kotła a kominy z rur PCV wystające dwa metry nad ziemią ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle musimy być "bardziej papiescy od samego papieża". Nogi pod człowiekiem miękną od urzędniczej głupoty, oby to była tylko głupota a nic więcej... Ciekawe, że nikomu w takim królewskim mieście nie przyjdzie do głowy, że za owe niby ekologiczne paliwa finansują czołgi, które kiedyś mogą po nich przejechać... A najlepsze jest to, że będą wspierać wymianę kotłów, juz sobie wyobrażam jak to będzie w polskich realiach wyglądało, ręce opadają. No cóż każdy sposób dobry, żeby się nachapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta teraz ludzie mają ciepło po przejściu na gaz dopiero będą temperatury w starym budownictwie. Dopłaty to będą pewnie przez pierwsze lata a potem radź sobie sam. I pewnie dopłata będzie do gazu a co z przeróbką co z termomodernizacją ? I znów pewnie banki zarobią najwięcej.

Jeszcze jestem w stanie zrozumieć nowe domy i mieszkania ale jak ktoś już ma to co ma zrobić ? Część osób po prostu nie stać na przeróbki nie mówiąc o tym, że pewnie na sam węgiel brak. I co z tymi ludźmi ? Dostaną 45% dopłaty i co z tym zrobią jak 55% pewnie nie mają. Oni myślą, że ludzie tylko na kasie siedzą i w rękę pocałują za dopłatę.

Na całe szczęście jest coś takiego jak wybory i jeśli tylko ludzie myślą to zrobią co trzeba wcześniej czy później.

 

Weźmy na to chiny czy USA czy ktoś tam patrzy na ochronę środowiska ? Dziwnym trafem to te kraje najszybciej się rozwijają. Nie mówię, że ekologia to zło - wszyscy żyjemy razem i chcemy aby było czyściej zdrowiej, mówię że do wszystkiego trzeba podejść zdroworozsądkowo i można zmieniać ale okres przejściowy przynajmniej 10-15 lat a nie tylko kilka z dopłatami nie tylko do ogrzewania ale i termomodernizacją. Przecież można nie tylko wymódz gaz czy olej w nowych mieszkaniach ale również można zrobić prawo gdzie wymogiem zameldowania w nowo kupionym domu czy mieszkaniu będzie posiadanie gazu czy oleju. Wszystko odbyło by się znacznie spokojniej i w czasie samo by się znormalizowało. Ale gdzie tam u nas wszystko do góry nogami, koszty na ludzi zrzucić, aswalt zwijany zrobić, śmieci nie odbierać a całe zło to my zwykli ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta teraz ludzie mają ciepło po przejściu na gaz dopiero będą temperatury w starym budownictwie. Dopłaty to będą pewnie przez pierwsze lata a potem radź sobie sam. I pewnie dopłata będzie do gazu a co z przeróbką co z termomodernizacją ? I znów pewnie banki zarobią najwięcej.

Jeszcze jestem w stanie zrozumieć nowe domy i mieszkania ale jak ktoś już ma to co ma zrobić ? Część osób po prostu nie stać na przeróbki nie mówiąc o tym, że pewnie na sam węgiel brak. I co z tymi ludźmi ? Dostaną 45% dopłaty i co z tym zrobią jak 55% pewnie nie mają. Oni myślą, że ludzie tylko na kasie siedzą i w rękę pocałują za dopłatę.

 

Witaj!!!

Chciałes o gazie? to -proszę.

http://instalreporte...mosferyczne.pdf

Na całe szczęście jest coś takiego jak wybory i jeśli tylko ludzie myślą to zrobią co trzeba wcześniej czy później.

Co do tego mają wybory ? tu już wybraliśmy ,wstępując do UE.

Pozd.henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcieliście Uni no to ją macie

Skumbrie w tomacie

Skumbrie w tomacie

Skumbrie w tomacie ,KLOPS.

 

Unia w postaci U17 przygotowywała się do tych transformacji dłużej niż pozostałe , młodsze państwa członkowskie.

I tu jest dylemat albo rybka albo akwarium.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze prezentacje Pani Dr inż. Krystyny Kubicy z lutego 2012 roku na temat "Ograniczanie niskiej emisji ze szczególnym uwzględnieniem sektora bytowo - komunalnego".

 

Dla osób nie mających zamiaru przeczytania całości polecam podsumowanie na stronie 53-54.

http://www.gdos.gov....stynaKubica.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to mi chodziło co kolega sambor napisał. Nie chodzi mi o zmiany bo w dłuższym czasie sam je popieram ale węgiel to nasze polskie złoto. Nie mamy gazu nie mamy ropy ale co mamy węgiel. Może w przyszłości da się go jakoś przerobić na coś bezpiecznego, może będziemy mieć inne nośniki energii, może prąd stanieje ?? ale to przyszłość może scifi.

A co do gazu to był przykład do alternatywy węgla wiadomo ogólnie, że są inne nośniki energii więc proszę mi tego nie przylepiać - chodziło o myśl a nie szczegóły. A wybory to nie UE nie rządu ale lokalne. Jak rządzący miastem poczują że można ich odwołać w każdej chwili w referendum to może wreszcie zrozumieją, że prawdziwe zmiany trzeba przygotować z głową a nie zawsze tłumaczyć że to UE nakazała. Na wszystko trzeba czasu, przepisów z głową a nie wprowadzać adhoc od razu przygotowane na kolanie zarządzenia o prostowaniu bananów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej spodoba się tym, którzy nie mają własnych kotłowni i nawet nie wiedzą skąd bierze się ciepełko w ich mieszkaniach. Zafundowano nam już "Naturę 2000", "Ustawę śmieciową" wkrótce wejdą opłaty audiowizualne,zakaz uboju rytualnego i co tam jeszcze o emeryturach w wieku 67 lat już nie wspomnę. Ciekawe jak długo będziemy jeszcze się dać golić jak stado baranów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej spodoba się tym, którzy nie mają własnych kotłowni i nawet nie wiedzą skąd bierze się ciepełko w ich mieszkaniach.

Witaj!!!

Zapewniam Cię .ze wiedzą skąd się bierze "ciepełko" i wiedzą że w kosztach mają policzoną tą "całą ekologię."

Ciekawe jak długo będziemy jeszcze się dać golić jak stado baranów ?

a te barany ,-to ci co płacą za tą ekologię?

pozdrawiam.henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiając z boku politykę, to pomysł jest słuszny. Koszty leczenia skutków zanieczyszczonego powietrza w dłuższym okresie będą o wiele większe, niż koszty ograniczenia tych zanieczyszczeń teraz.

Tylko nie plątajmy w to od razu Unii, ruskich i masonów. Ten pomysł nawet nie wyszedł od władz miasta. One się przed tym broniły rękami i nogami, ale naciski Krakowskiego Alarmu Smogowego spowodowały, że tematu zakazu palenia węglem nie dało się dłużej zamiatać pod dywan. Teraz Unii będą używać jako tarczy do osłaniania się przed nadlatującymi pomyjami.

 

Wiadomo, że palącym węglem sprawa się nie spodoba. Oczywiście jakiś mechanizm wsparcia dla najbiedniejszych musi być, ale wszystko od d**y strony jest robione jak zwykle. Na wiosnę tego roku ruszyła kampania bezpiecni.pl - dopłaty do wymiany źródła ciepła na ciepłownię, gaz i prąd.

Kto zarabia? Elektrociepłownia, gazownia. Warunki podpięcia się do sieci ciepłowniczej faktycznie są korzystne, ale co dalej?

Nikt nie wspomina, że w najtańszym z tych wariantów koszty rosną o 2/3.

Dopłaty do kosztów eksploatacji? Cisza.

Choćby słówko o realnych kosztach ogrzewania prądem? Nic.

Termomodernizacja? Ani słowa.

 

Dlatego nie możemy się teraz zastanawiać, jakie gatunki drewna czy węgla wprowadzić. Żeby sprostać unijnym normom, powinniśmy zakazać tych paliw - mówi Odorczuk.

A kiedyś się zastanawiali - jak to @hes pisał, że pytali go krakowscy urzędnisie, jaki węgiel spalać, żeby nie dymiło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego mechanizm wsparcia ma być skierowany tylko dla najbiedniejszych :)? Czy rozumiem, że Ci jeszcze nie najbiedniesi mają stać się biedni, żeby biedni mogli mieć ciepło? Dlaczego za fanaberie jakieś grupy oszołomów mają płacić ludzie chcący palić węglem/drewnem itp?.

Oczywiście nie mieszkam w Krakowie ale tego typy inicjatywy grupy oszołomów organizującej różnego rodzaje "hepeningi" itp. powinny być dosłownie pałowane. Dlaczego Ci ludzie, którym tak przeszkadza węgiel nie odpowiedzą sobie na jegno proste pytanie "DLACZEGO" ci "BIEDNI" chcą/muszą palić węgiel?

Czy gdyby koszty oleju opałowego/gazu/prądy były tańsze niż grzanie węglem to czy komukolwiek chciałoby sie bawić w węgiel? Dlaczego Ci ludzie nie drą japy, że państwo OKRADA ludzi przy opłatach za ropę/gaz/prąd, jakoś nie widzę dyskusji dlaczego państwo wyciąga rękę po nasze pieniądze w postaci VATu/akcyz itp jak ktoś ma ochotę wykonać temomdernizację domu itp.

Prawda jest prosta łatwiej jest dowalić biednemu bo nie potrafi się bronić a cała akcja może być sponsorowana przez jakieś lobby kotlarsko jakieś tam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, jakby mnie było stać to nie bawiłbym się w węgiel tylko gaz który mam zainstalowany bo jest po prostu wygodny a jak by była elektrociepłownia to nie zastanawiałbym się pewnie. Aby z tego korzystać trzeba mieć jednak kasę a nie wszyscy zarabiają wystarczająco dużo. Mam gdzie mieszkać w ramach sił i środków robię termomodernizację ale chcę uświadomić coniektórych, że nie każdego stać nawet na taki luksus. Mieszkają w czym mieszkają, palą czym mają choć to naganne i za palenie śmieci powinny być naprawdę surowe kary i takim ludziom jak nakaże się palić gazem to albo nie będą tym palić, albo będą mieć w domu 16 stopni, albo oleją władzę, a jeśli mogą to się po prostu wyprowadzą choć pewnie nie mają gdzie. Jeśli zaś w mieście jest elektrociepłownia to rzeczywiście na koszt miasta powinien być przymus podłączenia ze wsparciem finansowym jeśli nie chcą gazu czy oleju czy cokolwiek innego od węgla/drewna.

Sam jestem za ekologią ale z głową i ten ruch w przyszłości na pewno zaowocuje świeżym powietrzem ale naprawdę trzeba pomóc ludziom. Bo jak pomogą tylko biednym to średni znów zostaną bez pomocy i zbiednieją i koło się zamyka. Tak to u nas w Polsce jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to mi chodziło co kolega sambor napisał. Nie chodzi mi o zmiany bo w dłuższym czasie sam je popieram ale węgiel to nasze polskie złoto. Nie mamy gazu nie mamy ropy ale co mamy węgiel.

Witaj!!!

Pytanie - czy my mamy węgiel?? jeżeli tak, to ile go mamy i jakie są koszty jego wydobycia?

 

http://www.chronmykl...lsce-i-co-dalej

A tak na marginesie -czy jesteś w stanie kupić dedykowany węgiel do twojego kotła w swojej okolicy?

pozdrawiam.henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dramatyzujmy, węgiel jest i bardzo długo będzie dostępny. Problemem są inwestycje i obniżenie kosztów produkcji:

Kompania Węglowa pogłębia szyb nr 8 w kopalni Jankowice o 370 m, do głębokości ok. 1.1 km - dostęp do 140 mln ton węgla. Południowy Koncern Węglowy uruchamia nowy pokład w kopalni Janina i buduje nowy szyb w kopalni Sobieski, Jastrzębska Spółka Węglowa buduje za 1.1 mld zł nowy szyb o głębokości prawie 1.2 km, który da jej dostęp do największych w Europie złóż węgla koksującego - ok. 320 mln ton węgla (przewidywane wydobycie do roku 2100 !!!). Ponownie zostają otwarte przez prywatnych inwestorów kopalnie Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, Powstańców Śląskich w Radzionkowie, Siltech w Zabrzu, a wkrótce kopalnia Barbara w Chorzowie. Bogdanka ma się całkiem dobrze i sprzedaje bardzo tani węgiel, konkurencyjny cenowo dla węgla rosyjskiego. Dla osób palących węglem problemem jest kurczenie się zasobów najbardziej wartościowego, typowego węgla opałowego i dotyczy to w największym stopniu typu 32.1

Dostęp do węgla płomiennego jest w dalszym ciągu dość dobry głównie dzięki Południowemu Koncernowi Węglowemu - Sobieski i Janina, oraz kopalniom Piast i Ziemowit. Zasoby węgli 32.2, 33 i 34.2 są ogromne i nie ma na rynku żadnych problemów z zakupem tych typów do celów opałowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!!!

Pytanie - czy my mamy węgiel?? jeżeli tak, to ile go mamy i jakie są koszty jego wydobycia?

Jest go na tyle wiele aby przeprowadzić stosowne zmiany nie tylko w prawie ale i w mentalności ludzi. Trzeba to tylko mądrze zrobić.

Np. :

  • W nowo wybudowanym domu/mieszkaniu odgórny zakaz palenia węglem/drzewem.
  • W nowo zakupionych mieszkaniach/domach (starych/używanych) odgórny zakaz palenia węglem/drzewem - jak ktoś decyduje się na zakup mieszkania lub domu będzie musiał wliczyć sobie w koszt zakupu modernizację instalacji co lub termomodernizację ot i cała filozofia
  • W pozostałych przypadkach stopniowa zmiana oraz preferencje dla już użytkujących lokali (dopłaty do energii, dopłaty do modernizacji, dopłaty do termomodernizacji).
  • Po 10-20latach całkowity zakaz palenia węglem/drewnem

 

Czy to tak ciężko wymyślić ? Sam z czasem problem zniknie.

 

 

http://www.chronmykl...lsce-i-co-dalej

A tak na marginesie -czy jesteś w stanie kupić dedykowany węgiel do twojego kotła w swojej okolicy?

W bliskiej okolicy raczej nie - mówię o moim kociołku. Nawet oszukują na potęgę mieszając z miałem. Jak to mówią trzeba dobry skład trafić i mieć szczęście. Ale to i tak taniej jak gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie ma na rynku żadnych problemów z zakupem tych typów do celów opałowych.

Trochę się zagalopowałem. Powiedzmy, że w określonej lokalizacji nie ma problemów z zakupem.

Dla niektórych z powodu braku w okolicy dobrych składów może to być faktycznie utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dramatyzujmy, węgiel jest i bardzo długo będzie dostępny. Problemem są inwestycje i obniżenie kosztów produkcji:

Witaj!!

Gaz łupkowy też pewnie mamy-problemem będą inwestycje i koszty produkcji

70%kosztów produkcji węgla to pensje pracowników.

Kompania Węglowa pogłębia szyb nr 8 w kopalni Jankowice o 370 m, do głębokości ok. 1.1 km - dostęp do 140 mln ton węgla. Południowy Koncern Węglowy uruchamia nowy pokład w kopalni Janina i buduje nowy szyb w kopalni Sobieski, Jastrzębska Spółka Węglowa buduje za 1.1 mld zł nowy szyb o głębokości prawie 1.2 km, który da jej dostęp do największych w Europie złóż węgla koksującego - ok. 320 mln ton węgla. Ponownie zostają otwarte przez prywatnych inwestorów kopalnie Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, Powstańców Śląskich w Radzionkowie, Siltech w Zabrzu, a wkrótce kopalnia Barbara w Chorzowie. Bogdanka ma się całkiem dobrze i sprzedaje bardzo tani węgiel, konkurencyjny cenowo dla węgla rosyjskiego

 

Tylko jak to się ma do stale spadającej produkcji węgla i zaniku eksportu tego węgla?

pozd.henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci tylko odpowiadam o zasobach węgla w odpowiedzi na Twoje pytanie, czy go mamy?

Nie ma to nic wspólnego z produkcją i eksportem. Co do porównań z gazem łupkowym, to zastanów się zanim coś napiszesz - infrastrukturę wydobycia węgla mamy wciąż ogromną, przeciwnie do infrastruktury wydobycia gazu łupkowego, której po prostu nie ma.

Inwestycje w wydobycie węgla są czynione, co wyżej Ci wykazałem (tylko te najważniejsze, mniejsze pominąłem). Zasadniczym problemem pozostaje kwestia obniżenia kosztów, z czym duże kopalnie prywatne łącznie z Bogdanką, Silesią i Tauronem już sobie poradziły.

Katowicki Holding Węglowy i Kompania Węglowa nie za bardzo wiedzą jak się za to zabrać (porozumienia płacowe, przywileje, związki zawodowe, administracja):

http://gornictwo.wnp.pl/kompania-weglowa-chce-obnizyc-koszty-o-8-proc,202462_1_0_0.html.

Jastrzębska Spółka Węglowa to najbogatsza spółka górnicza w Polsce i samograj bez większej konkurencji na rynku krajowym i europejskim - najwyższej jakości węgiel ortokoksowy 35.1 i 35.2, własne potężne koksownie: Przyjaźń, Victoria, Zabrze i oni nie potrzebują chyba jak na razie większych zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci tylko odpowiadam o zasobach węgla w odpowiedzi na Twoje pytanie, czy go mamy?

Witaj!!

Całe życie wpajano mi jakim to jesteśmy potentatem węglowym.Wiem ile wydobywaliśmy węgla w latach 45 do lat 90 -tych i ile go szło na eksport.Tylko kto się wtedy liczył z kosztami wydobycia?i kto to wydobycie finansował? i jakim kosztem? A teraz ile wydobywamy? Pokłady węgla mamy. Pytanie czy eksploatacja złóż z coraz niższych pokładów jest opłacalna w stosunku do coraz niższych cen węgla importowanego,którego cena ma tendencję spadkową.

A twraz o węglu dedykowanym do tych naszych górniaków i dolniaków.

cytat:

" W zeszłym roku żartowałem, że pół Polski mniej lub bardzie świadomie pali trzydziestką trójką, lub prawie trzydziestką trójką. W tym sezonie to już raczej nie będzie żart . Po prostu zaczyna brakować typowych węgli opałowych, szczególnie płomienno-gazowych."

Zgadnij kto to napisał?- dodam że się z tym zdaniem zgadzam.

pozdrawiam. henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś dokładnie czytał to, co napisałem już w tym wątku ;) , to znalazłbyś ten fragment:

Dla osób palących węglem problemem jest kurczenie się zasobów najbardziej wartościowego, typowego węgla opałowego i dotyczy to w największym stopniu typu 32.1

Dostęp do węgla płomiennego jest w dalszym ciągu dość dobry głównie dzięki Południowemu Koncernowi Węglowemu - Sobieski i Janina, oraz kopalniom Piast i Ziemowit. Zasoby węgli 32.2, 33 i 34.2 są ogromne i nie ma na rynku żadnych problemów z zakupem tych typów do celów opałowych.

I dokładnie pokrywa się to z tym, co zacytowałeś wyżej.

32.1 to właśnie węgiel gazowo-płomienny i to jego zaczyna brakować na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym węglem to jest tak - jest ale....... za Onet pl.

Kompania Węglowa, spierająca się z samorządem śląskiej gminy Gierałtowice o zasady wydobycia węgla na jej terenie, liczy na korzystne dla siebie rozstrzygnięcia sądowe. Taki wyrok zapadł już w wojewódzkim sądzie administracyjnym, nie kończy on jednak sporu.

W sporze chodzi o dostęp do ok. 100 mln ton zasobów węgla, których - według Kompanii Węglowej - nie będzie można wydobyć z powodu zapisów w gminnym planie zagospodarowania przestrzennego.

 

 

Jak podała Kompania, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odrzucił sporny plan zagospodarowania przestrzennego dla gminy Gierałtowice. Uchwałę rady gminy w tej sprawie zaskarżył w 2010 r. wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który uznał, iż została ona przyjęta z naruszeniem prawa.

 

Zarzuty dotyczyły niezachowania należytego trybu przy uchwalaniu planu oraz bezpodstawnego wprowadzenia do niego zaleceń i propozycji w zakresie zagospodarowania przestrzennego, uniemożliwiających rozwój należącej do kopalni Sośnica-Makoszowy.

Samorządowcy mogą teraz poskarżyć się na postanowienie gliwickiego sądu do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- To rozstrzygnięcie sądu, po jego uprawomocnieniu, będzie niezwykle ważne dla naszego zakładu. Przede wszystkim oznacza możliwość dalszego funkcjonowania kopalni - skomentował dyrektor kopalni Sośnica-Makoszowy Grzegorz Mendakiewicz, nawiązując do orzeczenia sądu w Gliwicach.

Zdaniem dyrektora, dotychczas obowiązujące zapisy planu zagospodarowania przestrzennego dla gminy Gierałtowice znacznie ograniczały możliwości wydobywcze kopalni. Powodem była chęć ograniczenia szkód górniczych na powierzchni.

- Załodze kopalni chodzi o to, by gmina nie ograniczała obowiązującej koncesji na wydobycie węgla. Oczywiście zgodnie z regułami sztuki górniczej - powiedział dyrektor zatrudniającej ponad 5 tys. osób kopalni.

Przedstawiciele Kompanii Węglowej szacują, że stawką w sporze z samorządowcami jest dostęp do zasobów węgla szacowanych na ok. 100 mln ton, wobec ok. 120 mln ton, będących w ogóle w zasięgu tej kopalni.

 

Nowoczesna infrastruktura zaczyna ograniczać wydobycie węgla - biurowce, autostrady, duże budynki mieszkalne są dużym ograniczeniem dla wyrobisk górniczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.