Skocz do zawartości

sniady

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Szukam kotła gdyż stary już sie wypracował po przeczytaniu duzo informacji o kotłach w necie sam już nie wiem co było by lepsze obecnie jestem nastawiony na kocioł firmu SAS uwt lub uwg i mam takie pytanie szczególnie do posiadaczy tych kotłów odnośnie tego jak te kotły sprawują sie chodzi mi o stało palność, jakość wykonania i czy nie sprawiaja dużo problemów. Wybieram te kotły gdyż przewaznie palił będe weglem ale kocioł chciałbym zeby spalił wszystko, jak to na wsi troche drzewa zrębki, śmieci itp. Mój dom to 170 m2 zasobnik 140l dom nie ocieplony, Jaki kocioł byście mi proponowali 17kw czy 23kw. Jeszcze jedno jak zachowyje się komin przy tych piecach czy konieczny jest wkład z kwasówki czy moze obyć sie bez niego? A może wybrać piec innej firmy w porównywalnej cenie, za kazdą informacjie będe wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Z modelem Uwg daj sobie spokój, zwykły górniak w dodatku z bardzo kiepskim wymiennikiem. Natomiast model UWT nadaje się do palenia miału węglowego metodą "od góry". Jeśli chcesz palić grubszymi sortami węgla, oraz odpadami drzewnymi powinieneś rozglądnąć się za kotłem dolnego spalania, z ceramiką i z dolotem powietrza wtórnego. Taki zestaw gwarantuje prawidłowe czyste spalanie, bez smoły i sadzy.

Przed zakupem proponuję lekturę. Przeczytaj to dokładnie (link poniżej)

 

http://czysteogrzewanie.pl/

 

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi to UWT to mam dylemat czy moć 23kw nie będzie zaduża na mój dom nie chcę przewymiarować kotła zeby póżniej go kisić co moim zdaniem wiąrze się ze smołą i sadzą w kominie a dodam ze komin jest bez wkładu. Doradcie.

Proszę poprawić tema na kocioł SAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

UWT to raczej kocioł miałowy, jeśli będziesz chciał palić grubszymi sortami węgla, trzeba będzie pozbyć się dmuchawy, i palić "od góry" na miarkowniku. Dmuchawa to zło konieczne do spalania miału, jeśli nie chcesz nim palić do daj sobie spokój z kotłami, które są w wyposażone w taki "gadżet". Jeśli zawsze paliłeś od dołu i nie chcesz zmieniać przyzwyczajeń, poszukaj kotła z dolnym spalaniem takiego jak chociażby przykładowo Buderus Logano s111-2. W przypadku dolniaka spokojnie Ci wystarczy coś ok. 16 KW..

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Januszj26 nie wiem czy piszesz na poważnie czy ironicznie, ale ja odpowiem na poważnie. Na tyle na ile wiedza mi pozwala to staram się pomóc. Powtarzam się po tysiąc razy co pewnie niektórzy już zauważyli. Staram się nie pisać postów w stylu " to już było, użycie wyszukiwarki nie boli" itp. Wolę się powtórzyć, żeby ktoś nie wdepnął na minę. Ludzie często z braku czasu czy chęci nie użyją wyszukiwarki i nie poczytają różnych tematów, tylko dadzą sobie spokój i kupią pierwszego lepszego bubla. Dlatego jeśli mogę uchronić kogoś i przy okazji siebie od kolejnego smrodzącego komina to odpisuję na każdy temat, w którym mogę coś konkretnego doradzić.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafal71642 tak trzymaj, pisz, pomagaj. oczywiście że łatwiej odesłac do wyszukiwarki tylko jak się chcę coś znależć to czasami trzeba trochę dłużej posiędzieć a nie każdy ma czas i to lubi. ja na forum jestem juz kawałek czasu i dużo tu przeczytałem ale ost. jak szukałem jak heso spalał antracyt od ramzeusa to po godzinnym szukaniu dałem sobie spokój. kiedyś wystarczyło pamiętać autora i wejść w jego posty a teraz to nie wystarcza. nie jest łatwo doradzać gdyż czesto pytający już wybrali a tu szukają tylko potwierdzenia że to słuszny wybór, pozdr. arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał gratuluje postawy mnie już ten entuzjazm przeszedł po kilku podjazdówkach. jedni wypisują bzdury i wdają się w niepotrzebne pyskówki a inni jak i ty mozolnie toczą swoje...

 

@ sniady nie ma kotłów na wszystko, są kotły w których alternatywnie można spalać inne sorty/typy paliwa ale kosztem ekonomi spalania.

Dla palenia "śmieci" (tu rozumiem to jako makulaturę, gałęzie, odpady drzewne itp.) najlepiej sprawdzają się kotły DS albowiem spalą to w miarę czysto, do spalania miału z kolei tylko GS z dmuchawą i odpowiednią dystrybucją powietrza.

Także sam widzisz.... Defro chyba oferuje pełen zakres kotłów ale czy mogę któryś polecić? wszystko zależy od wymagań, paliwa, i kwoty którą chce się przeznaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzięki panowie za te słowa. Prędko mi się to nie znudzi (jestem pozytywnie uzależniony od tego forum :D -to wielka kopalnia wiedzy).

Cieszę się, że mogę komuś pomóc :). Sam przecież zarejestrowałem się na to forum, ponieważ potrzebowałem pomocy- jak widać zostałem na dłużej :).

 

Niestety kolega Sniady nam nie odpisuje. Przydałaby się konkretna decyzja odnośnie rodzaju paliwa, wtedy moglibyśmy dalej coś radzić :)

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Biore pod uwage właśnie możliwość palenia miałem oraz weglem co zalerzy jak zwlykle od ceny jednego i drugiego, może zle myśle,ale nie chcę uzalerznić sie tylko od jednego radzalu paliwa.Co do piecy dolnego spalania to słyszałem ze potrzebny jest dobry ciąg w kominie a mój komin nie jest za duzy i może sobie nie poradzić , szukam tez kotła przy którym nie będę musiał wkładać wkładu kominowego. Biore pod uwagę kotły sas gdyż czytałem o nich i wielkich zastrzezeń do nich nikt zabardzo nie ma a w porównaniu z defro kazdy poleca SASa mają niby lepsze wykonanie. Rozwazałem równiesz kotły zeliwne ale czytając o nich to kotły do palenia dobrym węglem i koksem no i ze mają strasze duze straty kominowe, na plus przemaia tylko zywotność. Wracając do SAS czy moc 17KW nie będzie za mała na mój dom przy paleniem miałem? Dodam ze moja instalacjia jest starego typu z grubymi rurami i duża ilością wody , działa na grawitacji choć mam zamontowaną pompe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie

Jeśli w grę wchodzi palenie miałem to UWT się do tego nadaje, jednak moc 17kw przy paleniu "od góry" będzie za mała. Trzeba czegoś mocniejszego z większym zasypem, tak żebyś nie musiał rozpalać 2-3 razy dziennie, tylko cyklicznie raz na dobę.

Piszesz, że masz słaby ciąg, więc weź pod uwagę, że SAS w danych technicznych UWT podaje minimalną wartość ciągu kominowego na poziomie 30Pa, czyli też nie mało :).

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy komin 24x12 i około 10 metrów wysokości jest za mały do pieca sas? górniak nie potrzebuje tyle ciągu co kocioł dolnego spalania a myślę ze dmuchawa tez to w jakimś stopniu nadrabia. Dodam ze sam już nie wiem czym dłuzej szukam kotła i więcej czytam to mam coraz większy mentlik w głowie. W sklepach sprzedawcy polecają tez to czym chandlują i ich opinie sa tak że sobą sprzeczne, że nie ma co chyba na tym polegac, np. jeden sprzedawca doradzał mi kocioł o mocy 28KW na mój dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin o takich parametrach powinien mieć dobry ciąg. Zachwiana jest tylko proporcja ścianek (jedna jest dwa razy większa od drugiej-tak chyba nie powinno być, jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi). Jeśli wcześniej nie było problemów z ciągiem, to nie ma się czym przejmować.

Instalatorom i sprzedawcom raczej nie należy ufać. Jednak w tym przypadku, jeśli chodziło o kocioł miałowy to sprzedawca pewnie wiele się nie pomylił, mówiąc, że jest Ci potrzebne 28kw.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawą jest że sprzedając urządzenie tak naprawde trudno jest cokolwiek klientowi doradzić bo ciężko się z klientami rozmawia - trzeba na siłę wyciągać informacje dotyczące budynków użytkownika itd a przez takie posty jest jeszcze gorzej. Widać to dokładnie na forum - zobaczcie ile trzeba się trzeba opisac żeby użytkownik przekazał jakieś konkretne informacje na temat swoich oczekiwań czy też problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra panowie zbyt ogólnikowo- przepraszam jeśli kogoś uraziłem

Powinienem napisać tak:

Podczas instalowania, serwisowania czy obsługi moich kotłów raz miałem przyjemność spotkać się z osbą kompetentną i spotykam się z nią do tej pory, kiedy moje sprzęty tego wymagają. Przewinęło się u nas wielu pseudospeców.

Jeszcze raz przepraszam, oczywiście są osoby kompetentne w tym temacie.

Chodziło mi o zwykłą ostrożność.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy komin 24x12 i około 10 metrów wysokości jest za mały do pieca sas? górniak nie potrzebuje tyle ciągu co kocioł dolnego spalania a myślę ze dmuchawa tez to w jakimś stopniu nadrabia. Dodam ze sam już nie wiem czym dłuzej szukam kotła i więcej czytam to mam coraz większy mentlik w głowie. W sklepach sprzedawcy polecają tez to czym chandlują i ich opinie sa tak że sobą sprzeczne, że nie ma co chyba na tym polegac, np. jeden sprzedawca doradzał mi kocioł o mocy 28KW na mój dom.

Moim zdaniem teza,że górniak potrzebuje mniejszego ciągu jak dolniak to niczym nie potwierdzony mit.Oba typy kotłów potrzebują dobrego ciągu.Natomiast w kotle DS trudniej jest rozpalić i być może stąd ta teoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin 24x12cm o wysokości 10m miałby nie dać rady kotłowi 17kW? Bez jaj. To jakim cudem działają kominy w domkach parterowych?

Jeśli komin jest czysty, albo chociaż niezapchany sadzą w połowie przekroju oraz kotłownia jest prawidłowo wentylowana, to nie ma się w ogóle co martwić kominem.

Proporcje przekroju nie najlepsze, ale sam mam taki komin, do tego krzywo wymurowany, a działa znakomicie.

 

Widzę natomiast kolejnego pacjenta z miałowęglozą. Spieszę więc wyjaśnić znowuż, że nie da się dobrać kotła, który będzie dobrze spalał i miał, i grubszy węgiel. Wynika to z odmiennej zasady doboru mocy kotła miałowego, którą nie ja wymyśliłem.

 

Jeśli wybierzesz tego UWT z myślą o węglu (wtedy moc 17kW jest dobra), to paląc w nim miałem o góry będziesz rozpalał kilka razy dziennie, bo komora zasypowa będzie zbyt mała dla miału. Albo będziesz męczył się dosypując miał przy paleniu od dołu.

 

Jeśli zaś weźmiesz kocioł o mocy ~28kW dla palenia w nim miałem, to rozpalając od góry uzyskasz przyzwoity komfort obsługi, czyste spalanie i stałopalność na poziomie 24h, ale jeśli zarzucisz go grubszym węglem, to pojawią się wszystkie problemy związane z dwukrotnym przewymiarowaniem kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Posiadam taki kociołek Sas-a. UWT29kW. Ogrzewam nim jakieś nieocieplone 230m2 +CWU. Palę oczywiście od góry. Dokupiłem też miarkownik,dorobiłem Kpw,itd.. Robiłem różne próby ;) Ogólnie jeśli chodzi o mnie nie zauważyłem rożnicy w spalaniu czy też w stałopalności pomiędzy paleniem na miarkowniku,a dmuchawie z pid-em. Może zaraz będzie burza,bo jak to możliwe. Nie wiem,u mnie tak jest i już. Palę węglem typ 33 więc mocnym,który się skleja i przy paleniu na miarkowniku,trza było rusztować,przy dmuchawie tego problemu nie ma i spokój na 24h. Musi być oczywiście dobrze ustawiona,nie na fabrycznych... Komin mam z wkładem ceramicznym śr.200mm.

Jeśli chodzi o wykonanie,to bardzo solidne,ale wybór należy do Ciebie ;)

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Sprzedawca polecał mi kocioł zeliwny o mocy 28kw to chyba za dużo. Jak już pisałem wcześniej nie nastawiam sie tylko i wyłącznie na miał to jest alternatywa. Podsumówując odpowiedzi to chyba będę strzelał w kocioł 23kw gdyż chyba te 17kw na mój dom to takie minimum na granicy mozliwopści takiego pieca nie mówiąc o miale. Myślę że nie będzie przewymiarowany, potwierdzacie tez że komin pociągnie piec a wie nie bedzie problemu z ciągiem. Chyba ze macie inne rozwiązanie dla mnie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja mam bardzo dobre rozwiązanie, a właściwie propozycję- przeczytaj jeszcze raz dokładnie post nr 20 kolegi Juzefa. Nie da się dobrać kotła do palenia grubszym węglem i miałem jednocześnie. Miałowęgloza- fajnie to nazwał :D .

Jeśli chcesz palić ekonomicznie musisz zdecydować sie na jeden główny rodzaj opału, który chcesz stosować :)

Jeśli węgiel to 17kw i miarkownik, jeśli miał to ~~28kw i dmuchawiec

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumówując odpowiedzi to chyba będę strzelał w kocioł 23kw gdyż chyba te 17kw na mój dom to takie minimum na granicy mozliwopści takiego pieca nie mówiąc o miale.

A wiesz, kiedy w ogóle zahaczysz o to minimum na granicy możliwości takiego pieca (jeśli to mówiąc miałeś na myśli moc nominalną 17kW)? Albo nigdy, albo przy tygodniowych mrozach poniżej -20st.

 

Tutaj kompromis nie zadziała. 23kW to za dużo do wygodnego palenia węglem, a za mało do wygodnego palenia miałem.

17kW wynika stąd, że dla nieocieplonego budynku standardowo przyjmuje się 100W/m2 mocy kotła. To oczywiście zalecenie ogólne. Jeśli mieszkasz koło Suwałk albo chcesz być spokojniejszy, to do 20kW dla palenia węglem możesz śmiało brać. Ale i tak 80% sezonu lata się na góra połowie mocy nominalnej, a tymczasem ludzie boją się, że przez te dwa najzimniejsze tygodnie zimy zamarzną przez zbyt słaby kocioł.

O takim przypadku jeszcze nie słyszałem, za to narzekających na skutki wyboru kotła o zbyt dużej mocy jest nieporównanie więcej.

 

Jeśli chcesz palić ekonomicznie musisz zdecydować sie na jeden główny rodzaj opału, który chcesz stosować :)

Otóż to. Zauważ, że my tu debatujemy nad rozwiązaniem możliwie ekonomicznym i wygodnym dla Ciebie. To nie jest tak, że jeśli zrobisz inaczej, to świat się zawali. Jest mnóstwo ludzi, którzy palą beznadziejnie, a żyją. Co najwyżej dużo za to płacą pieniędzmi albo robotą i nerwami. Ale skoro tutaj wpadasz, to zakładam, że chcesz tego uniknąć.

 

Jeśli miał ma być faktycznie alternatywą, to możesz wziąć kocioł o mocy do 20kW z dmuchawą i palić w nim grubszym węglem, a okazjonalnie będziesz miał też możliwość palić miałem. Palenie miałem rozpalanym od góry raczej nie da stałopalności 24h z uwagi na mały zasyp, ale gdzieś powyżej 12h na pewno się uda. Do grubszego węgla lepszy byłby miarkownik, ale na nim raczej nie pociągniesz miału. Trzeba więc dmuchawę, a jak pisze @bzykos da się ją okiełznać, choć wrażenia ludzi są różne w tym temacie. Jednemu z dmuchawą pali się dobrze, inny zbiera węgiel z dachu i z komina, i pakuje ponownie do kotła żeby wyjść na swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.