kodar2ab Opublikowano 25 Czerwca 2013 #1 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Witam, jestem w trakcie modernizacji (budowy od nowa) kotłowni. Chcę palić drewnem, a w przyszłośći ładować bufor również solarami. Kupiłem kocioł górnego spalania, który chcę dostosować do spalania drewna przez dobudowę przedpaleniska I tu jest problem bo jestem rozdarty między dolnym spalaniem, a komorą zagazowującą (inspiracja z holzvergaser-forum.de) --TU LINK-- Kocioł jest mały 8kw EKOCENTR MINI GS --TU LINK-- (na koniec zimy była promocja) Spaliny z przedpaleniska chcę doprowadzić od dołu pod ruszt wodny. Ponad rusztem będą umieszczone płytki szamotowe ustawione na stelażu, które skierują strumień spalin kilkoma warstwami w kierunku przeciwnym do wylotu. Ich zadaniem będzie spowolnienie i zawirowanie przepływu. Drzwiczki będą miały deflektory z szamotu lub żarobetonu. Drewno mam już suche cięte na 30-35cm i łupane na wielkość jak do piecokominka, który obniżył nam rachunki za gaz o 50% w tym i zeszłym sezonie. Latem liczę na solar, który kupiłem w marcu (trochę taniej) jest to system bezciśnieniowy --TU LINK-- do przygotowania wody (15 rur), ktory działa grawitacyjnie bez pomp i sterowania i rewelacyjnie sprawdza się nawet przy mniejszym nasłonecznieniu nie do (wtedy można grzać polowę objętości i tylko spuszczać ciepłą wodę. Wodę doprowadziliśmy do górnej łazienki i kuchni na dole (pozostało doprowadzić do remontowanej właśnie dolnej łazienki) Jedyny problem to gotująca się woda w słoneczne dni (oczywiście jak nie wszystko się wykorzysta w poprzedni dzień) i konieczność opróżnienia układu na zimę (można dać grzałkę i wtedy spuszczczanie wody nie jest konieczne). Mimo małej mocy kotła liczę na to, że przedpalenisko trochę ją zwiększy (w części będzie posiadało plaszcz wodny i jeszcze poziomy kanał dopalający). Moc odbierana z przedpaleniska chcę ograniczyć dotakiego poziomu aby nie następowało nadmierne smolenie komory. Przedpalenisko dostane (najprawdopodobniej --- bo to zależy co podpowiedzą forumowicze) osobny żeliwny kaloryfer, który stanie w centrum domu piętro wyżej w holu naprzeciw schodów w obiegu grawitacyjnym, lub zastosuję bypass do bufora z regulacją przepływy. Może w ten sposób uda się wyregulować (przepływem- wielkością kaloryfera) temperaturę komory?? Kocioł będzie ładował bufor też grawitacyjnie (zbiornik już mam 1000l). Shematy, rysunki, zdj. będę zamieszczał sukcesywnie. Wybieram się do Przemka2ar. liczę na poradę i wycięcie elementów komory (jak rozmawialiśmy mówił, że blacha gr. 4mm powinna być OK. zwłaszcza, że będzie jeszcze szamot) zależy mi na bezobsługowym spalaniu (miarkownik) ale nie wiem czy to się uda? Wszystko będzie raczej mini liczę na kilkanaście KW??? nie zależy mi bardzo na stałopalności bardziej na efektywności spalania. Pozdrawiam, Kodar2ab Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vernal Opublikowano 25 Czerwca 2013 #2 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Witam, Tu moim zdaniem niepotrzebnie kombinujesz z tym kotłem. Po co półki szamotowe jak wystarczy zwykła stal? Po co większa moc, może lepiej puścić tak jak jest, bez czasochłonnych przeróbek? Jeśli już, być może wystarczy włożyć na półki zwykłe zawirowywacze wykonane z powyginanej kciukiem blachy 1? No i ten grzejnik podpięty do przedpaleniska - tam ma być jakiś wymiennik stalowy? Jeśli tak, to zepsuje to spalanie (czy heso coś tam wkłada???;) ) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kodar2ab Opublikowano 25 Czerwca 2013 Autor #3 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Heso nic nie wklada, ale rozbujał przedpalenisko do czerwonośći (o ile pamiętam) jak będzie to komora zagazowująca to też może się rozgrzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kodar2ab Opublikowano 25 Czerwca 2013 Autor #4 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 jeszcze jedno szamot zmniejszy objętość komory spalania do której dostaną się spaliny przechodzące przez ruszt wodny. Chcę uzyskać podobne przekroje jakie daje ruszt, aby nie następowało rozprężanie w komorze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vernal Opublikowano 25 Czerwca 2013 #5 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Heso nic nie wklada, ale rozbujał przedpalenisko do czerwonośći (o ile pamiętam) jak będzie to komora zagazowująca to też może się rozgrzać To może płaszcz zewnętrzny zrobić, to wydaje mi się sensowne. Co prawda Heso, a napiszę nawet HESO (w zamian za małe literki przedtem ;)) też chyba takiego nie ma, ale on może potrzebować ciepła w kotłowni z racji spędzanego czasu na różnych badaniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vernal Opublikowano 25 Czerwca 2013 #6 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 jeszcze jedno szamot zmniejszy objętość komory spalania do której dostaną się spaliny przechodzące przez ruszt wodny. Chcę uzyskać podobne przekroje jakie daje ruszt, aby nie następowało rozprężanie w komorze... A w czym to przeszkadza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.