Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kominek Z Płaszczem Wodnym - Wybór Bufora


kemot12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Proszę o pomoc.

 

Co mam (w planach) :

-dom 90m kw. (45m parter, 45m piętro), mury 50cm cegła, okna o wsp. 1,1,

Na parterze pod posadzką 10cm styro, stropy 15cm wełna, dach 15cm wełna

-kominek z płaszczem wodnym Lecha PL190, standard 19kW +kaloryfery

-suchutkie drewno na placu

 

Problem :

-obawa przed zostaniem palaczem, mam inne hobby

 

Czy zastosowanie bufora 500 lub 1000l da mi możliwość spokojnego snu ?

Zakładając, że da - ile czasu potrzeba na konkretne nagrzanie takiego baniaka?

Wycisnę z niego jeszcze CWU ?

 

Chodzi mi o orientacyjne wartości.

Nie mam możliwości wygospodarowania miejsca na kotłownię.

Z tego powodu wybór padł na kominek.

Chodzi mi po głowie jeszcze kominek z DGP + dorobienie rusztu i nocne palenie węglem.

Ktoś praktykuje ?

A może macie Państwo inne ciekawe pomysły ?

Piec na pellet nie da rady – ma być tanio….

Piec na węgiel+ podkowa do kuchni też nie bardzo-kurz.

 

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek z płaszczem + bufor bedzie kosztowało to tyle co dobry piecyk na pelet. I nie bedzie drogo. Jeśli już bufor do takiego kominka to około 800 l. Jako jedyne źródło to kominka raczej bym nie zrobił. Boisz się kurzu z pieca / podkowy a nie boisz się kurzu z kominka ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcesz zostać palaczem to właśnie bufor sobie odpuść, kominek + bufor to wielkie nieporozumienie! Nie będziesz wstanie zagrzać bufora nawet 500l tym kominkiem. Ja mam właśnie taki sam dom jak ty 90m2 troszkę lepiej docieplony kominek 25kw Cichewicza i wielka porażka. O ile jako tako grzeje grzejniki i podłogówkę to już zasobnik 200l ma problem zagrzać. Zagrzanie tych 200l do 70 oC trwa kilka godzin. A co dopiero 500 czy większy. Bufor fajna sprawa ale przy przewymiarowanym kotle na opał stały który załadowany do pełna będzie się palił kilka godzin i jest wstanie zagrzać bufor. Bufor najlepiej współpracuje z podłogówką a nie z grzejnikamigdyż podłogówka jest w stanie z niego wyciągnąć praktycznie całe ciepło, kominek z pw ma stałopalnośc średnio godzinę i grzeje tylko jak drzewo się pali płomieniem, gdy drewno się wypala i się żarzy to temp spada. Powiem Ci tak taki bufor 500l przy włączonych grzejnikach będzie Ci się ładował min 6 godzin a ty będziesz musiał przez te 6 godzin być przy tym kominku dokładać co godzinkę drewna. Później rozładuje ci się on w w max 5 godzin i znowu będziesz musiał palić przez 6 godzin non stop żeby ten bufor zagrzać.

Ja w tym roku kupiłem już kocioł na opał stały bo już mam dość kominka, i będę go montował w garażu bo w domu tez nie mam kotłowni. Palenie drewnem tak samo nie jest już tanie no chyba że ma się swój las.

Kolega ci dobrze radzi zamiast kominka kup piec na pelet koszty będą praktycznie takie same, a wygoda nieporównywalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek ma to do siebie że prawie połowę lub więcej ciepła przekazuje do pomieszczenia w którym jest zainstalowany, czyli pozostałe pomieszczenia domu są traktowane po macoszemu.

Nie ważne czy masz płaszcz wodny, czy DCP to trudno jest liczyć że kominek będzie oddawał tyle ciepła co założyłeś.

Kominki z płaszczem wodnym mają dodatkowy mankament - płaszcz schładza palące się drewno i wytwarza się smoła w dużych ilościach.

W kominkach na drewno z szybą jest oficjalny zakaz palenia węglem.

Szukaj miejsca na kotłownie lub dobuduj małe pomieszanie na kotłownię.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do smoły to się nie zgodzę nigdy jej nie miałem nawet jak paliłem w niskich temp. Podstawowym mankamentem kominków z pw jest beznadziejna sprawność przez co większość ciepła idzie w komin (sprawność rzeczywista to 30-40 procent a nie tak jak podają producenci dochodząca do 80), nie rozumiem dlaczego producenci nie robią wymienników takich jak w kotłach, może dla tego że dłuższy wymiennik spowoduje że spaliny będą wolniej przepływać i szyba szybciej się zacznie brodzić. Ogólnie kominek z pw to porażka. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest kominek z dgp gdyż spali mnie drewna i dłużej będzie oddawał ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to na 90 m2 nie potrzeba Ci kominka o mocy 19 kW. Po drugie to kominek sprawdza się ale gdy jest dodatkowym źródłem ciepła współpracującym np z kotłem gazowym (najlepiej sterowany stałotemperaturowo). Montaż kominka też wymaga miejsca. Myślę że jak masz tylko grzejniki to ten bufor będzie zbędny. I kolejna sprawa to montując kominek z płaszczem wodnym nie można iść na łatwiznę i oszczędzanie, niezbędne jest zastosowanie ochrony powrotu (3D laddomat lub pompa mieszająca), a kominek powinien być ze sterownikiem sterującym pompami i przepustnicą powietrza. I najważniejsze to suche drewno bo tylko takie w kominku można palić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew.

 

Kominek=kurz w salonie.

Piec z podkową=kurz w kuchni.

Wybierając mniejsze zło - kominek ;)

 

Kominek już mam - ale myślę nad odsprzedaniem i może w ten pellet wskoczę, albo

piec z podkową, ale do salonu (muszę poszperać na allegro co tam na rynku jest teraz).

 

Dobudowa kotłowni w tym roku już nie wypali, a chciałbym w tym domu przezimować i ostatecznie

rozwiązać problem ogrzewania.

 

Wiem, że kominek za duży, gdyż zakładałem użycie bufora, bo chciałbym rano nie zamarzać....

O ochronie powrotu wiem, a i przepustnicę+ sterownik też nabyłem. Drewno suszy się drugi rok.

 

Namieszaliście mi Państwo, ale z tego powodu się tutaj zjawiłem...

 

Jeżeli ktoś ma pomysł na dorzucenie do kotła ciekawej idei lub pomysłu - zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli myślisz o budowie kotłowni na przyszły rok to postaraj sie kupić już docelowy kocioł do budynku i narazie jakoś na nim ten rok przeżyj, możesz kupić coś z małych kotłów na pelet i teraz możesz podtawić sobie w salonie a później przenieść do kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Proszę o pomoc.

 

Co mam (w planach) :

-dom 90m kw. (45m parter, 45m piętro), mury 50cm cegła, okna o wsp. 1,1,

Na parterze pod posadzką 10cm styro, stropy 15cm wełna, dach 15cm wełna

-kominek z płaszczem wodnym Lecha PL190, standard 19kW +kaloryfery

-suchutkie drewno na placu

 

Problem :

-obawa przed zostaniem palaczem, mam inne hobby

 

Czy zastosowanie bufora 500 lub 1000l da mi możliwość spokojnego snu ?

Zakładając, że da - ile czasu potrzeba na konkretne nagrzanie takiego baniaka?

Wycisnę z niego jeszcze CWU ?

 

Chodzi mi o orientacyjne wartości.

Nie mam możliwości wygospodarowania miejsca na kotłownię.

Z tego powodu wybór padł na kominek.

Chodzi mi po głowie jeszcze kominek z DGP + dorobienie rusztu i nocne palenie węglem.

Ktoś praktykuje ?

A może macie Państwo inne ciekawe pomysły ?

Piec na pellet nie da rady – ma być tanio….

Piec na węgiel+ podkowa do kuchni też nie bardzo-kurz.

 

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

Witam,

Najpierw odpowiem na słuszne pytania.

Zakładam, że ten kominek oddaje podczas nominalnego palenia moc 10kW do instalacji wodnej (reszta na salon).

Zakładam też zapotrzebowanie średnie tego domu (bez mrozów poniżej -15C) na poziomie 2kW (bez salonu)

Weźmy bufor 500l

Zagrzanie go od temp. 30 do 80C zajmuje 175 minut i gromadzi w nim 29kWh energii.

To gdyby w tym czasie grzejniki nie grzały.

Zapotrzebowanie dobowe cwu niech będzie 10kWh czyli przedłużamy grzanie o 1 godzinę.

Czyli grzejemy jednorazowo 4h.

Zakładając, że będą grzały oraz ich moc wyniesie 2kW, to odbiorą w tym czasie z bufora 8kWh, więc grzanie można przedłużyć o kolejną godzinę.

Czyli grzejemy jednorazowo 5h.

Po tym czasie mamy w buforze 30kWh energii, co pokrywa zapotrzebowanie na kolejnych 15h.

Czyli bufor za mały, brakuje 4h.

Potrzebny bufor co najmniej 600l, żeby raz dziennie napalić przez 5-6h i wszystko mieć załatwione.

Gdy przyjdą siarczyste mrozy to trzeba będzie palić 2 razy albo z dłuższym czasem i buforem ok. 800-1000l.

Wygląda na to, że nie ma sensu kupowanie bufora większego niż 800l a nawet 500 może okazać się na styk.

 

Ten układ wydaje mi się całkiem fajny z pewnymi zastrzeżeniami:

1. W salonie będzie tak czy owak kotłownia.

2. Kominek z płaszczem wodnym to dziwny wymysł, jakiś marketing zastosowany w praktyce. Dotykanie płomieni do płaszcza wodnego niszczy normalny proces spalania, obniżając sprawność oraz brudząc co popadnie łącznie ze środowiskiem.

DGP to też się nadaje tylko na incydentalne biesiady.

Ten płaszcz powinien być znacznie wyżej i takie istnieją (ale nie w tym przypadku), jak już taki masz to trudno.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jak nie chcesz zostać palaczem to właśnie bufor sobie odpuść, kominek + bufor to wielkie nieporozumienie! Nie będziesz wstanie zagrzać bufora nawet 500l tym kominkiem. Ja mam właśnie taki sam dom jak ty 90m2 troszkę lepiej docieplony kominek 25kw Cichewicza i wielka porażka. O ile jako tako grzeje grzejniki i podłogówkę to już zasobnik 200l ma problem zagrzać. Zagrzanie tych 200l do 70 oC trwa kilka godzin. A co dopiero 500 czy większy. Bufor fajna sprawa ale przy przewymiarowanym kotle na opał stały który załadowany do pełna będzie się palił kilka godzin i jest wstanie zagrzać bufor. Bufor najlepiej współpracuje z podłogówką a nie z grzejnikamigdyż podłogówka jest w stanie z niego wyciągnąć praktycznie całe ciepło, kominek z pw ma stałopalnośc średnio godzinę i grzeje tylko jak drzewo się pali płomieniem, gdy drewno się wypala i się żarzy to temp spada. Powiem Ci tak taki bufor 500l przy włączonych grzejnikach będzie Ci się ładował min 6 godzin a ty będziesz musiał przez te 6 godzin być przy tym kominku dokładać co godzinkę drewna. Później rozładuje ci się on w w max 5 godzin i znowu będziesz musiał palić przez 6 godzin non stop żeby ten bufor zagrzać.

 

Zęby bolą jak się te brednie czyta...

Dom 105m kominek LECHMA 15kW/UZ STANDARD LUX, bufor 750 L (kupiłem na Allegro odrzut z eksportu :D Niemcy zamówili, ale jakos nieodebrali, za niecałe 2k wyprzedawali). Pierwsza sprawa o której ten klaun nie pisze, to NIGDY w sezonie nie dopuszczam do wyziębienia bufora więc nagrzanie go to max 1-2h palenia, do tego zawór mieszający, mogę w kazdej chwili odciąć bufor i dać całe ciepło na kaloryfery, albo delikatnie grzać bufor grzejąc dom. Jakby się kto pytał to jeszcze zimą c.w.u. 140 L zasobnik mi kominek nagrzewa.

 

Palenie i smoła - kolejny bałach- stosuję tylko drzewo min 2 lata sezonowane, kominiarz zawsze podkreśla, że mam wyjątkowo czysty komin, do tego palę BRUNATNIAKIEM RECORD - genialny wynalazek, idę spac o 22-23 wkładam ok 5-7 kawałków i rano jeszcze jest żar i ciepło w całym domu. Żona co roku pilnuje, żebym zakupił duuużo brunatniaka, bo mówi, że jest wygodny w paleniu i nie musi się martwić nawet jak zostaję w pracy po godzinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Pewnie już nieaktualne, ale może się przyda się innym.

bladyy78 ma według coś z instalacją. Ja mam kominek 24 kW CTM i bufor 2000 litrów i jest wpięty bezpośrednio w podłogówkę co daje ponoć dodatkowe 150 litrów (razem jakieś 2150 litrów). Dom 160 m2 normalnie ocieplony. I do tego instalacja odbioru ciepła źle zrobiona. Kiedyś jako tako działała, teraz jest problem z odbiorem ciepła z kominka.

 

Jak działało kominek nie miał większych problemów z załadowaniem bufora. Owszem - trochę to trwało, ale też bufor nie jest mały. Średnio podgrzanie czynnika w buforze z 30-35 st do 60-70 trwało 4-5h. Można to teoretycznie wyliczyć - na podgrzanie wody w buforze o 1 st potrzeba 2 kWh. Wiadomo, że kominek z PW nie ma sprawności na poziomie 80% jak podają producenci, ale myśl że 30-40% to tylko jakieś badziewia maja.

 

Zanim nawalił u mnie odbiór byłem bardzo zadowolony. Jest tylko jedno ale ...

Zastanowiłbym się nad takim rozwiązaniem z kaloryferami. Tam potrzebny jest z bufora czynnik o wysokiej temperaturze, w związku z czym zakres pracy bufora będzie bardzo mały i chyba za mały.

Ja mam w całym domu podłogówkę i mogę spokojnie zejść na buforze do temperatury 35 st. co oznacza, że do 70 st mogę zmagazynować około 70 kWh - a to sporo.

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.