Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Który Kocioł Wybrać?


leoncjo86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Przeczytałem dobrych kilka tematów na tym forum, ale konkretnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie nie znalazłem. Chodzi o to, którego producenta kotłów wybrać? Żywiec czy Sas? W mojej okolicy (Górny Śląsk) najpopularniejszy jest Żywiec, ale słyszałem też dobre opinie o Sasach. Do ogrzania 130m2 + 100l wody w bojlerze, starsze budownictwo, mur - cegła otynkowana, nieocieplone ściany i dach, okna "ciepłe". Potrzeba wg obliczeń 23-24 kW. Palone będzie węglem, czasami drewnem. Z wiedzy którą dotychczas posiadłem przeczesując net to chciałbym kocioł DS, z dmuchawą i sterownikiem. Interesuje mnie kocioł o w miarę długiej stałopalności (najlepiej ok. 10h) Teraz kilka moich pytań:

- dlaczego jedne kotły mają dmuchawę od dołu (Żywiec) a inne od góry (Sas)? Jakie są zalety i wady obydwu rozwiązań?

- po co w kotle z dmuchawą i sterownikiem miarkownik ciągu (Sas)?

- czy czujnik temperatury spalin jest przydatny pod względem ekonomiczności kotła? (Sas go posiada, Żywiec nie)

 

A może polecacie jeszcze innego producenta (Żywiec i Sas to mnie więcej ten sam przedział cenowy)

 

Czytałem, że szczególnie przy Sasach są problemy z kominem, pojawiają się wykwity czy coś takiego, w moim przypadku jest kłopot bo geniusz robiący po raz pierwszy instalację c.o. podłączył piec do komina wentylacyjnego (14 x 14). Przekładka nie wchodzi w grę, drugi - prawidłowy komin po 2 stronie domu, koszta przeniesienia za wysokie.

 

Jak dla mnie, człowieka niemającego pojęcia o nowoczesnych kotłach (dotychczas paliłem w samoróbce - ma przeszło 20 lat i ciągle jest sprawny, jedyny jego osprzęt to termometr i pompa) wybór pieca to czarna magia, wydaje się, że i jedne i drugie mają zalety i wady, tylko który ma więcej tych pierwszych a mniej tych drugich?? Pomóżcie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zacznijmy od doboru mocy, prawdopodobnie jakiś super zdolny instalator powiedział Ci, że jest potrzebny kocioł 23-24 kw, kocioł o takiej mocy nadaje się do domu o powierzchni 300m2. Na 130m2, to szukaj kotła o mocy 12-13 kw. Chyba, że chcesz zostać producentem smoły, i kondensatu.

Co do wyboru kotła to ani Sas, ani Żywiec, nie są to dolniaki z prawdziwego zdarzenia. Rasowy dolniak, powinien mieć ceramikę, oraz dolot powietrza wtórnego. Takie warunki spełnia dosyć wąskie grono kotłów, jak np. Kalvis 2, Dakon Dor, Buderus Logano s111, Junkers Supraclass S, Vienybe, Kostrzewa Warmet Ceramik.

Jeśli chodzi o dmuchawca, to daj sobie spokój z tym wynalazkiem. Dmuchawa będzie wydmuchiwać ciepło w komin, oraz tym samym powodować szybsze spalanie się zasypu. Lepiej w tym przypadku postawić na prawa fizyki, czyli kupić kocioł z miarkownikiem ciągu :)

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.kalvis.pl/index.php?akcja=strony&s=27 najmniejszy bodajże 16kW

http://www.kostrzewa.com.pl/opis-kotla-warmet-sds-ceramik.html od 14kW

http://www.kostrzewa.com.pl/opis-kotla-5534.html od 18kW

http://czysteogrzewanie.pl/zakupy/ranking-kotlow-weglowych/dakon-dor/ od 12kW (moc dla węgla brunatnego 21MJ/kg )

 

Moich pokazywał nie będę bo zaraz mnie zagryzą ;)

Po pierwsze odpowiedz nam i sobie na pytania:

- na jakich parametrach działa instalacja (inaczej mówiąc jakie utrzymujesz temp. na kotle aby ogrzać dom)?

- co stanowi główne paliwo: węgiel, drewno czy może miał?

- jak często możesz dołożyć opału do kotła? (długa "stałopalność" nie zawsze jest zaletą )

- ile możesz przeznaczyć na kocioł

 

Mnie osobiście zastanawia dlaczego decydujesz się na zmianę kotła i czego oczekujesz po tych zmianach, oczywiście nie muszę mówić że lepszy efekt osiągnął byś docieplając budynek ale to już są inne pieniądze

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Punkt 7, to są zdaje się drzwiczki wyczystne do usuwania pyłów i sadzy po czyszczeniu (czyścisz od góry, sadze opadają na dół i wyciągasz tymi drzwiczkami)

Co do Kostrzewy to różne opinie są na temat tych kotłów, tyle, że nie wiadomo jak traktują je użytkownicy, którzy narzekają na nie, z tego co słyszałem to kostrzewa wymaga montaż zaworu 4d, część osób pewnie to olewa, a do tego kupuje za duży kocioł i kisi opał, w takich warunkach to wcale się nie dziwie, że te kotły padają. Reasumując to nie przekreślałbym na starcie kotłów tego producenta.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kończe właśnie uzytkowanie Kostrzewy sds Warmeta po 8 latach piec padł a dokładnie to przecieka w komorze załadunkowej.Stosowanie zaworu 4-d i utzymywanie wysokiej tep. na piecu nic nie pomogło w dłuższym użytkowaniu.Pialenie w tym piecu drewna i biomasy to jedna wielka tragedia.Dmuchawa nie nadaje się do tych paliw ,a miarkownika w tym piecu nie zamontujesz. Jeśli chcesz piec Ds zwróc uwagę jak ma podawane powietrze pierwotne i wtórne.Co do jakości pieca słaba ,mi po trzech lata przepliły się drzwiczki,ktore są osłonięte blacha 1,5mm problemy są z uszczelnieniem drzwiczek. A o serwisie Kostrzewy to zapomnij robią wszystko tylko byś nie korzystał z ich usług.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie wiem jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby kocioł bądź co bądź znanej marki, padł po 8 sezonach w takich okolicznościach. Może trafiłeś na jakiś trefny egzemplarz. Jaką miałeś moc do jakiego metrażu? Naczytałem się też na internecie wiele negatywnych komentarzy, ale nie dyskwalifikowałbym go tak od razu, bo tak jak już pisałem nie przewidzisz jak oceniający użytkował ten kocioł.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.kalvis.pl...cja=strony&s=27 najmniejszy bodajże 16kW

http://www.kostrzewa...ds-ceramik.html od 14kW

http://www.kostrzewa...kotla-5534.html od 18kW

http://czysteogrzewa...wych/dakon-dor/ od 12kW (moc dla węgla brunatnego 21MJ/kg )

 

Moich pokazywał nie będę bo zaraz mnie zagryzą ;)

Po pierwsze odpowiedz nam i sobie na pytania:

- na jakich parametrach działa instalacja (inaczej mówiąc jakie utrzymujesz temp. na kotle aby ogrzać dom)?

- co stanowi główne paliwo: węgiel, drewno czy może miał?

- jak często możesz dołożyć opału do kotła? (długa "stałopalność" nie zawsze jest zaletą )

- ile możesz przeznaczyć na kocioł

 

Mnie osobiście zastanawia dlaczego decydujesz się na zmianę kotła i czego oczekujesz po tych zmianach, oczywiście nie muszę mówić że lepszy efekt osiągnął byś docieplając budynek ale to już są inne pieniądze

 

Pozdrawiam

 

Witam. Dziękuję za dotychczasową pomoc, odpowiadam na pytania:

1. Temperatura do ogrzania domu to +-60 st., dużo zależy od temperatury na zewnątrz, jak nie ma dużego mrozu to wystarczy 50, jak było -20 to było 80 a czasem nawet i więcej :D Napisałem, że okna są "ciepłe" ale tak naprawdę dopiero będą, bo w okresie wakacyjnym wymiana, teraz też są wprawdzie pcv ale to pierwsze okna jakie były na rynku i po kilkunastu latach wieje przez nie gorzej niż przez drewniane.

2. Głównym paliwem w nowym kotle będzie sam węgiel, drewno okazyjnie - w sezonie letnim do c.w.u.. Teraz paliwem jest węgiel do rozpalenia i otrzymania żądanej temperatury, a następnie piec jest zasypywany flotokoncentratem ażeby "trzymał" ciepło.

3. Co do stałopalności to zależy mi na tym, ażeby w zimie zasypując kocioł około godz. 21-22 następnego dnia rano (godzina 6-7) w piecu jeszcze się paliło - bez konieczności rozpalania kotła na nowo.

4. na sam kocioł chciałbym przeznaczyć około 4000 zł.

 

Co do twojego ostatniego pytania: kocioł zmieniam ze względu na (mam nadzieję) oszczędności mojego czasu i pieniędzy, jak i dla świętego spokoju. Co do oszczędności to teraz sytuacja wygląda tak, że regulacja kotła odbywa się za pośrednictwem zagiętego gwoździa, który przesuwam po drzwiczkach popielnika zwiększając lub zmniejszając dopływ powietrza, jak i przez regulację ciągu w kominie (wajcha w czopuchu, nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa). Efekty tego są takie, że temperatura ma spore wahania - za mało powietrza to przygasa i robi się w domu chłodno, trzeba kocioł "rozpędzić" co pociąga za sobą spore ilości paliwa, z kolei za dużo powietrza powoduje rozgrzanie kotła (znowu spora ilość paliwa) i w domu robi się za ciepło - takie błędne koło. Obecnie spalam ok. 10 ton opału na sezon grzewczy (2 tony węgla i 7-8 ton flotokoncentratu). Poza tym co chwila trzeba latać do kotłowni ("otworzyć", "zamknąć" kocioł, dorzucić paliwa i tp.). Mam nadzieję, że po zmianie kotła ilość spalanego paliwa (węgla) spadnie do wartości 6 - 7 ton i że do kotłowni będę schodził raz na kilka godzin dorzucić do kotła a temperatura będzie taka jaką sobie ustawię. Pozostaje jeszcze kwestia świętego spokoju: kocioł ma już słuszny wiek i obawiam się, że padnie w najgorszym z możliwych momencie (tęgie mrozy, święta albo coś w tym stylu) i o ile kupno nowego kotła nie będzie problemem, to znalezienie kogoś (np. w Boże Narodzenie) kto dobrze go podłączy - a przeróbek mam sporo nie będzie takie łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dolnym spalaniu nie popalisz flotem. Jeżeli on ma być nadal podstawowym paliwem, to tylko kocioł górnego spalania. Jeżeli chcesz przejść na sam węgiel i drewno, to oczywiście kocioł DS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leoncjo przede wszystkim polecam jakiegoś "mądrego" instalatora co by przejrzał całą instalację albowiem z tego co piszesz obecny kocioł daje rade ale instalacja jest zbyt słaba (być może źle dobrana ) skoro przy dużych mrozach musisz utrzymywać tak wysokie temp. a co ważniejsze kocioł na to pozwala. Wnioskuję z tego że albo masz zbyt małe grzejniki (ewentualnie przepływy w nich) albo naprawdę ci tam halny wieje przez okna ;)

Optymalna temp. dla kotłów zasypowych to 75-80*C a min.65*C

 

Dobrze dobrany dolniak utrzyma spalanie przez 16-24h ale tak jak pisał kol.@łysy flotokoncentratem to w nim nie popalisz,

kocioł Gs co prawda też utrzymuje stałopalnośc na zbliżonym poziomie ale na rano musiałbyś od nowa rozpalać a w DS wystarczy przeretuszować i dorzucić opału

Za 4k mozna już nabyć w miarę porządny kociołek DS ale zanim wybierzesz coś z oferty to zrób chociaż +/- OZC (wiadomo nie wszystkie straty jesteś w stanie obliczyć nie mając w tym doświadczenia ale podstawy są łatwe do wyliczenia)

 

Oczywiście wymianę kotła trzeba zawsze planować i nie czekać na ostatni gwizdek (przykład z własnego doświadczenia:

Padło nam Camino kilka dni po nowym roku gdy na termometrze zew. było ... -27*C! a w domu dwójka małych dzieci, )

Myślę że przy dobrze dobranym kotle można by zejść do 25-35 kg/dobe w twoim domku (moi rodzice maja dom 130m2 z czerwonej cegły i i tzw "cerówki" -cegła niewypalana i u nich udało się zejść do 5,2t sezon gdzie wcześniej tona na miesiąc nie wystarczała (przyjmuje 200 dni sezonu grzewczego)

ja przy takich stratach widział bym pracę kotła DS ale i dobry górniak odpowiednio palony powinien dać radę , co moge ci teraz doradzić to unikaj kotłów tzw górno-dolnych albowiem są "słabe" czyli deklarowaną moc osiągają dopiero po odgazowaniu całego wsadu co kłóci się z ideą DS oraz są mało eko.....e :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Jak już pisałem w pierwszym poście w nowym kotle będę palił tylko węglem. Jak chodzi o instalację to jest w 100% wydolna, jedynie przy kotle są cuda wianki domorosłych instalatorów, ale teraz będzie wszystko prostowane - dlatego napisałem, że przeróbek będzie sporo (ale robionych przez "mądrego" instalatora, z polecenia i widziałem jego dzieła). Co do temperatury: te 80 st. C. to przy mrozach w ubiegłych latach sięgających -20 i więcej (jesteśmy ciepłolubni, temp. w domu to ok. 23 st.), a straty są głównie przez okna: jest to starsze budownictwo i od strony południowej są 4 poteżne okna, są to pierwsze okna pcv jakie były na rynku, o prznikalności cieplnej tych okien nie ma co pisać, bo jej po prostu nie ma, poza tym dochodzi jakość montażu - o piance i tzw. "ciepłym montażu" to wtedy jeszcze nie słyszeli :D Przy większym wietrze to firanki się bujają... Dochodzi jeszcze kwestia zaworów przy grzejnikach, obecnie w 2 największych pokojach nie ma ich wcale, a w 2 są ale strach ich ruszyć, bo ich produkcja to czasy prl-u i się rozciekają, po wymianie kotła wszędzie będą wymienione na termostatyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.