Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Moc I Kocioł - Super Pilne


sayek

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie (i Panie)

Jest pilna sprawa do załatwienia.

Muszę nagle wymienić mój stary kociołek (awaria)

W związku z tym że sprawa spadła na mnie nagle, nie jestem w stanie podjąć rozsądnej decyzji co do mocy kotła i firmy/modelu.

 

Chodzi o kocioł zasypowy

Będę palił głównie drewnem lub węglem, okazjonalnie miał, trociny.

Dom ma powierzchnię 200-230m2 (całość z piwnicą, klatką schodową i kotłownią)

Mam rownież baniaczek na wodę (120l) ale w zasadzie tego nie używam.

Budownictwo lat '80, pustak cały (żużlak) + połówka

bez dodatkowego ocieplenia

Okna pcv 2 szyby, kaloryfery nowe (aluminium)

 

Myślalem wstępnie o DEFRO OPTIMA KOMFORT PLUS (z nadmuchem i sterownikiem)

Co myślicie o tym modelu?

 

Lepszy wymiennik ciepła ze stali czy żeliwny?

Czy nadmuch i sterownik to dobry pomysł czy zbędny kłopot.

 

Bradzo prosze o szybką podpowiedź znawców tematu. Proszę o propozycje jaki model wybrać. Decyzję muszę podjąć jeszcze dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, na taką powierzchnię to bym wziłą kociołek max. 19 kW, do spalania drewna dobry jest bufor, by nie kisić kotła. Sterownik i nadmuch - do miału nadmuch dobry, do węgla róznie piszą i mówią. Ja mam, i zastanawiam się nad przejściem na miarkownik. Sterownik pompami może zarządzać. Wymiennik stalowy łatwiej oczyścić, żeliwny teoretycznie trwalszy ale porowaty i wrażliwy, można łatwo uszkodzić, choć i wymienić można nap. w Camino kupuje się oddzielne człony. Tylko sprzwdź, czy to stal kotłowa czy zwykła, i jaka ma masę, im lżejszy tym gorzej. Do instalacji wstaw jakiś zawór 4D lub chociaż 3D żeby nie robić w domu sauny i nie męczyć kotła niskimi temperaturami. Co do firm - Defro nie jest ulubioną marką, ja mam SASa (nie)stety model NWT, tani nie był no ale może wytrzyma trochę więcej niż poprzedni. Pisze niestety, bo ma kilka wad, no ale jak się poszuka to wszędzie się cos znajdzie. O Zębcach też dobrze mówią, znam kilku zadowolonych uzytkowników, którzy mają te kotły od nawet 20 lat i działają. Jak masz wysokoa kotłownie to pomyśl o np. SAS UWT - jest na forum kilka wątków o tym kotle i ogólnie pozytywne oceny. Sam miałem zamiar kupić HEF model Hef ale finansowo mnie przerósł. Na pewno omijaj jakieś marketowe oferty. Do nowego kotła trzeba tez odpowiednio komin przygotować, nowe kotły są dość sprawne i dają chłodne spaliny - wykrapla się woda i niszczy komin, stąd zalecenie wielu producentów do stosowania wsadu kominowego z "kwasówki", choć mi kominiarz odradził takie coś bo ta blacha też nie za mocna i sie rozpada po kilku latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SAS UWT z tego co widzę ma żeliwny wymiennik ciepła, sterownik i kosztuje trochu więcej.

Nie chce się oszukiwać - nie wierze że nowy piec wytrzyma dłużej niż 8-10 lat. Mój stary mam już ponad 20 (samoróbka - grzeje głównie kotłownie;/)

W związku z tym nie chce przepłacać. Nie jestem też pewien czy potrzebuję tych sterowników. Mam dobrą, nową pompe wody z trzema biegami (raczej nie będzie współpracować z tym sterownikiem) Poza tym im więcej bajerów tym więcej kłopotów/awarii. Myślę że poradzę sobie z ustawieniami.

Tak więc zaczynam się przekonywać do

KotłaDefro Komfort plus - stal kotłowa (w razie awarii można coś pospawać itp)

+ nadmuch - głównie do rozpalania i ewentalnie do palenia miałem, trotami.

+ miarkownik ciągu

 

Czy to rozsądny wybór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym kupował betoniarke albo taczki to poszedł bym do defro bo w tym mają doświadczenie . Sas-a montowałem u szfagra jak urodziła mu się córa . Dziewczyna w zeszłym roku obchodziła 18-ke a SAS dalej brzeje .

Na marginesie kiedyś znajoma poprosiła mnie o pomoc w wyborze kotła . Zawiozłem do dużej hurtowni gdzie mieli kilkadziesiąt modeli pieców różnych producentów nic nie sugerowałem . Przeszliśmy od żeliwnych do stalowych . Przy stalowych stojąc przed defro powiedziała "" ładnie pomalowane ale to tylko blacha " Taki kobiecy punkt widzenia Ostatecznie wybrała żeliwo .

 

Jeszcze jedno w SAS-ie żeliwa nie ma - nie licząc rusztów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SAS UWT posiada wymiennik stalowy z blachy kotłowej 6 mm, są to kotły ciężkie i naprawdę dobrze wykonane, o Defro jest sporo opinii pozytywnych, ale o betoniarkach. Tak na marginesie. Nie spodziewaj się dobrego produktu w niskiej cenie, bo to nie idzie w parze. Z Moim SASem współpracują 2 pompy, Jedna co Grundfosa a druga cwu LFP z Leszna, sterownik ST 32. Spalam też mieszankę miał węgiel czasem nawet 50/50 i daje radę. Jak chcesz miarkownik to weź np. SAS UWG - wysoki i bez elektroniki, stalowy wymiennik, ta sama blacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotły Defro ładne z wyglądu tylko tyle, jak już ma być Defro to tylko Defro DS poczytaj http://forum.info-og...l-slyszal/��ale też ma swoje wady , jak w Defro zobaczyłem położony spaw od razu myśl, kto się to uczy spawać, poczytaj opinie o pracodawcy w sieci pełno ich jest to zrozumiesz dlaczego

jak już myslisz Sas Uwt to zobacz też kocioł Tekla Ekotek też solidnie wykonane kiedyś robili dla Klimosza king optimal

a tak na poważnie to pomyśl o dolnym spalaniu jest kilka kotłów wszystko znajdziesz na forum

cokolwiek kupisz to i tak zawsze będzie jakieś ale.

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko sprzwdź, czy to stal kotłowa czy zwykła, i jaka ma masę, im lżejszy tym gorzej.

Mam wielką prośbę, czy mógłbyś technicznie uzasadnić to, co napisałeś? Ja i pewnie wielu użytkowników chciałoby wiedzieć dlaczego koniecznie stal kotłowa i dlaczego jak lekki, to zły, a ciężki to dobry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stal kotłowa zawiera pewne dodatki poprawiające jej odporność na naprężenia i wysokie temperatury, większość uznanych producentów kotłów taką stosuje. Chyba nie bez powodu. A co do zależności masa/jakość to moje osobiste wnioski, po tym jak dość szybko nawalił kocioł "garażowy" ze zwykłej blachy - ważył niewiele ponad połowę od obecnego SASa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje oko to oba są górniakami, które do prawidłowej pracy bedą potrzebowały pare przeróbek !! W NOWYM KOTLE :).

Żaden nie ma powietrza wtórnego, SAS ma za to ruszt ruchomy, który jest w góniaku potrzebny tak jak kwiatek do korzucha.

Jeżeli kupisz to co zaproponowałeś to szykuj się na przeróbki w drzwiach załadunkowych + kierownica powietrza wtórnego bo inaczej może być kiszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki nie mogłem już edytować defro ma ruszta wodne, o których sensie stosowania wypowiadał się pewien mądry człowiek Last Rico z konkurencyjnego wątku. Generalnie przy paleniu od góry (jedyne sensowne przy takich kotłach) ruszta z gorącą wodą są chłodzone przez zimne powietrze wpadające od dołu :P ale za to jest one podgrzane i węgiel nie nabawi się kataru :D .

 

Ja bym nie wybierał raczej nic z tego co zaproponowałeś. Generalnie jak chcesz iść w stronę górniaka to musisz palić od góry. Do tego lepiej wziąć kocioł o ciut mniejszej mocy niż potem przez 3/4 sezony kisić w nim opał (pod warunkiem, że utrzymujesz przez cały okres w domu stabilną temperature). Powietrze wtórne (w drzwiczkach załadunkowych) to podstawa, do tego ruszty żeliwne i ruchome to jakaś totalne nieporozumienie. Pozatym kupowanie kotła w takim pośpiechu potem przez pare lat może naprawdę dać Ci popalić.

 

Ps. poczytaj sobie opracowanie Juzeaf odnośnie kotłów i samego palenia: http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/rodzaje-kotlow-weglowych/

 

Do tego raczej unikaj wszelkich konstrukcji, które w nazwie mają nazwę górno-spalające bo to są chyba najwieksze mino/niewypały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że w górnym spalaniu musisz poczekać na wypalenie zasypu i od nowa zabawa, nie da się dosypać w trakcie. Gdybym teraz kupował kocioł to albo bym zamówił u kolegi z forum, albo wybrał coś z oferty Hefa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale defro i ten sas mają na stronach informacje że są kotłami dolnego spalania...

 

A ich budowa mówi co inne, też mam w swoim SASie NWT napisane, że dolne spalanie, ale dziura na górze po co zrobiona? I nie ma PW do palenia górnego, poza tym ruszt wodny nie wiem jak by to wytrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że w górnym spalaniu musisz poczekać na wypalenie zasypu i od nowa zabawa, nie da się dosypać w trakcie. Gdybym teraz kupował kocioł to albo bym zamówił u kolegi z forum, albo wybrał coś z oferty Hefa.

 

Wiem o tym.

Nie chce sie bawić w górne spalanie.

Chcę normalnie rozpalać dołem i dorzucać opału kiedy trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sayek jak chcesz normalnie rozpalać dołem i dorzucać opału kiedy trzeba.

 

wobec tego pozostaje Ci tylko dolne spalanie do wyboru : Hef, Zębiec kwkd ,Dakon dor ,Seko eko II n ,Kostrzewa warmet 200 ceramik lub sds o kotłach Litewskich nie wspominam bo za drogie ewentualnie całą rodzinę kociołków Przemka

nie spiesz się z zakupem kotła tylko poczytaj forum a sam zobaczysz jak producenci wprowadzają w błąd przyszłych użytkowników

najlepiej poczytaj wątki o dolnym spalaniu , górnym spalaniu fajnie temat wyłożył Last rico tylko poczytać i sam wyciągniesz wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o Wasze typy i ewentualne uzasadnienie dlaczego ten.

Żaden z nich.

 

Uzasadnienie:

Ale defro i ten sas mają na stronach informacje że są kotłami dolnego spalania...

Celowe wprowadzanie klientów w błąd, lub nie znają się na produkcji kotłów. Kotłów takich producentów nie powinno się kupować.

 

Sytuację masz awaryjną czyli jakie kotły masz w sklepach w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania?

 

Z tych 200 - 230 m2 powierzchni ile jest do ogrzania? Bo chyba piwnicy i kotłowni nie grzejesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Panowie

Macie racje

Już rozumię różnicę w konstrukcji dolnego i górnego spalania.

Stwierdzam że bedę używał górnego spalania.

 

Bardzo mylące są te opisy na stronach producentów. Wydaje się że słownictwo i ogólne tłmaczenia powinny być przedstawiane w sposób zrozumiały przede wszystkim do osób niewtajemniczonych. Cóż...

 

Rozmaiwałem z kilkoma instalatorami którzy polecają te dwa. Okazało się również że w okolicy znajomy ma SASa i sobie chwali. Poza tym te modele mogę mieć już jutro zainstalowane.

 

tak więc wracając do mojego małego sondażu

DEFRO OPTIMA KOMFORT LUX 20kW

vs

SAS UWG 23kW

 

Co wybralibyście z tej dwójki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DEFRO OPTIMA KOMFORT LUX 20kW

vs

SAS UWG 23kW

 

Co wybralibyście z tej dwójki?

Już napisałem. Żaden z tych dwóch.

 

Uzasadnienie:

Nie nadają się do górnego spalania, bo w drzwiach zasypowych nie maja otworów dla powietrza wtórnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---> Sayek, dlaczego nie odpowiadasz na pytanie emusa związane z powierzchnią ogrzewaną w rzeczywistości, a nie powierzchnią budynku?

---> Emus, czytaj ze zrozumieniem. Kocioł ma być górnego spalania, a palenie ma być tradycyjne od dołu.

Do tego nie potrzeba powietrza wtórnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł ma być górnego spalania, a palenie ma być tradycyjne od dołu.

 

Do takiego kotła i takiego sposobu palenia to nie potrzeba żadnych rad. Ani w chwili obecnej ani w późniejszym czasie jak pojawią się różne problemy bardzo szczegółowo opisywane na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.