Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Smolista Maź W Kotle


arczi79

Rekomendowane odpowiedzi

Mając w kotle tylko dmuchawę nie mam się co zastanawiać co by było gdyby przeleciało przez niego tyle a tyle metrów3 powietrza. Ustawiłem nadmuch tak a nie inaczej bo u mnie się wtedy najlepiej pali. I nie wydaje mi się by nadmiernie to wychładzało wymiennik. Podkreślę jeszcze raz wydaje mi się :) A możesz powiedzieć jak zmierzyć wychładzanie wymiennika przez dmuchawę a jak przez miarkownik ciągu ? Zmieniając w zeszłym sezonie sterownik do dmuchawy moje zadowolenie z palenia wzrosło i to jest dla mnie najważniejsze.

 

Do spalenia 1kg węgla potrzeba {już z nadmiarem}12m3 powietrza.Wystarczy zmierzyć ile spaliłeś węgla i ile czasu i z jaką mocą chodziła dmuchawa i już wiesz ile "obok"poleciało w komin.Poza tym podniesione ciśnienie to również podwyższona temp. zapłonu tlenku węgla i innych palnych substancji węgla.Więc drugie pytanie:ile niespalone poleciało w komin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu kiedyś napisał,że można spróbować spalić 20 kg węgla w ciągu 3 dni przy mrozie -20st.Tylko przy jakim komforcie cieplnym.Moim zdaniem nie o bicie rekordów tu chodzi,komu się dłużej pali,tylko kto da radę więcej "wycisnąć"z węgla.A tego już nie da się zmierzyć-no chyba,że ktoś ma drogi analizator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi proszę, jak ustawić tą klapkę na dmuchawie? otworzyć ją całkowicie, częściowo czy zamknąć? Nie włączam teraz dmuchawy, tylko palę naturalnym ciągiem, ale nie wiem jak ustwić klapkę, co ona daje? (piec Moderator 25 kW). Ustawienia klapki powinny być takie same zarówno przy włączonej dmuchwie, jak i wyłączonej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jest to możliwe. Sztuką jest właśnie aby dobrać tak obroty żeby nie tracić dużo ciepła a żeby węgiel się dobrze spalał.

To chyba tylko potrafi sterownik z pidem ale przy piecu trzeba posiedziec i trafic z ustawieniami , nie palę weglem ciezko mi powiedziec ale takie mam odczucie , ten sezon męczę dopiero remont komina i przyszły sezon pokaże
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przez ostatnich parę dni testowałem palenie przy rozszczelnionych drzwiczkach zasypowych i efekt jest jak dla mnie bardzo zadowalający. W piecu jest prawie sucho. Wcześniej smołę skrobałem skrobakiem a teraz jedynie przeczyszczam szczotką. Na ściankach jest jedynie sypki nalot. Mam nadzieję że to dobry objaw. Niedługo zabiorę się za wiercenie otworów w drzwiczkach zasypowych. Dziękuję Panowie za pomoc. Przy okazji mam pytanie. Jakiej granulacji węglem najlepiej palić w piecu. Ja do tej pory mam mieszankę kostki i orzecha z wesołej. Gdzieś wyczytałem że przy paleniu od góry nie może, nie powinno się stosować dużych brył, czyli kostki, a najlepiej tylko orzech. A co Panowie powiecie o mieszance orzech - miał w proporcji 70% - 30%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie takie pytańko. Czy jest możliwość, że przy rozszczelnionych drzwiczkach zasypowych, temperatura nie wzrasta więcej niż 3 stopnie od zadanej kociołek będzie więcej zużywał opału, bo takie mam wrażenie. I jeszcze jedno jeśli można. Co daje częściowe przysłonięcie wlotu powietrza do wentylatora. Oryginalnie nie mam takiej możliwości regulacji a na forze dużo się o tym pisze. Jakie to ma zalety i czy warto????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

arczi79 tak jak powiedzieli poprzednicy masz za niska temperaturę na kotle.Przy węglu powino się utrzymywać min 60 stopni. Fajnym rozwiązaniem jest zawór 4drogowy, wtedy możesz na dom puszczać ile CI się podoba.

Też rozpalam od góry, nie ładuję do pełna . zadan temperatura to 62 stopnie na instalację idzie około 42 stopni. 100 m2 nowy dom i instalacja w tym 100% podłogówka jeden zasyp (węgla) wystarcza na 10-12 godzin .

zasyp miału wystarcza na około 20 godzin.- ale palenie od dołu.

w razie pytań co do dokładnej metody palenia , proszę pytaj.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po pierwszych zachwytach 4D zauważyłem że nie tedy droga! Co mam tu na myśli ... przykładowo załóżmy ze ustawiamy na kotle 70* (taka temp powinna być) a na obieg grzewczy (zawór 4D) na np.50* i co się dzieje? kocioł nakręca się do tych 70* i na początko wszystko fajno ale.. po jakimś tam czasie domek nam się nagrzewa i i nie odbiera tyle ciepła ile kociołek nam produkuje więc podnosi się temp na kotle co skutkuje jego przejściem w podtrzymanie (zamyka się klapka PP lub przestaje dmuchać dmuchawiec). I nic nie było by w tym strasznego gdyby nie jedno małe ale, a mianowicie procesu zgazowywania nie da się od tak zatrzymać więc przy braku przedmuchu wszystko wypełnia gęsty dym który w połączeniu z parą wodną osiada na ściankach kotła i w tym momencie kocioł z urządzenia grzewczego przestawia się w tryb urządzenia do produkcji smoły :)

Te zaworki są fajną sprawą przy kotłach podajnik owych a w szczególności tych na pelet gdzie można kocioł zgasić który po jakimś tam czasie sam się automatycznie rozpali gdy temp spadnie.

 

Zawór taki pełni funkcję sprzęgła hydraulicznego z tym że o bardzo małej bezwładności i gdyby kocioł był dobrany tak aby w każdej fazie grzania "palił" z mniejszą lub większą intensywnością to ok ale wystarczy przewymiarować kocioł o 2-3kW i zawór taki daje więcej złego jak dobrego.

 

Do kotłów zasypowych najlepszą formą zabezpieczenia jest bufor ciepła o cechach typowych dla sprzęgła hydraulicznego , nie musi być wcale duży taki 500l potrafi zmagazynować ok 25-28kWh energii czyli przy lekko przewymiarowanym kotle może być korzystniejsze niż sam 4D a gdyby do środka zamontować wężownice do podgrzewacza cwu mielibyśmy trzy pieczenie na jednym ogniu. Można iść jeszcze dalej i w takim mini buforze zamontować dodatkowo wężownice CO i tym samym w sposób bezpieczny zrobić inst.odbiorczą w układzie zamkniętym albowiem kocioł nadal byłby otwarty a układ grzejnikowy zamknięty (taki przerośnięty wymiennik płytowy :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zawór 3-D na powrocie do kotła, najlepiej stałotemperaturowy np 55C lub60C + buforek 200l i wszystko gra.

 

Przemku co do zaworu 3-D lub 4-D do kotła na pellet to mnie się nie sprawdziły - zanim się zawór otworzył kocioł po osiągnięciu temperatury zadanej się wyłączył

Po chwili znowu ta sama operacja rozpalenie, krótka praca i znowu nie otwarty zawór , dopiero za 4-5 rozpaleniem zawór się otworzył.

Jedno rozpalenie to w moim palniku ok 5min + 5 min pracy + 5 min wygaszania.

Trochę długo.

Obecnie mam powrót wyprowadzony z połowy bufora bez zaworów, myślę o pompie kotłowej.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.