Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Defro Akm Ii Problemy Z Ustawieniem


jakjac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od niedługiego czasu jestem posiadaczem(jak na razie nieszczęśliwym) kotła DEFRO AKM II 22 kW. Po mimo spędzenia kilku dni w kotłowni nie mogę poradzić sobie z prawidłowym ustawieniem kotła. Aktualnie mam takie ustawienia:

temp. zadana 55

t. podawania 2min35s

t. podtrzymania 50min

siła nadmuchu 18%

t. nadmuchu w podtrzymaniu 23s

przerwa nadmuchu 7 min

 

W chwili obecnej kocioł pracuje, mozna powiedzieć, lepiej. Mimo wszystko dalej powstają spieki, węgiel nie spala się do końca.

 

Następny problem jest taki, że przy wyżej wymienionych ustawieniach po przełączeniu na tryb letni temperatura podajnika rośnie i czujnik otwiera zawór podawania.

 

Następnym problem jest sterownik i zawór 4 drożny. Posiadam sterownik TECH ST-430 i zawór VEXVE AMV3. temperatura zadana na sterowniku wynosi 35 st. natomiast w rzeczywistości jest 45 st. Procent otwarcia zaworu w takim przypadku wynosi 7.

 

Proszę o jakieś wskazówki i porady mogące pomóc rozwiązać mi te problemy.

 

Pozdrawiam Kuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz ile pomocy, a jak poszukasz to i więcej się znajdzie

 

http://forum.info-og...kw-pale-mialem/

http://forum.info-og...fanie-sie-zaru/

http://forum.info-og...wanie-ustawien/

 

 

Ty po paru dniach się poddajesz to co mają powiedzieć Ci co walczą z piecem już 2-gi sezon.He

Edytowane przez orzeszko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca.

Trochę czasu zajęło mi ogarnięcie ustawień i na tą chwilę mogę powiedzieć, że w zasadzie tylko dorzucam miału, wywalam popiół i czyszczę kocioł z sadzy (oraz

KONIECZNIE pyłu zbierającego się w komorze pod palnikiem).

Miał jakiś ze składu, nawet nie znam pochodzenia ani kaloryczności (zawsze na tym składzie brałem węgiel i był OK).

 

Kocioł, moim zdaniem dosyć idiotoodporny. Niewielkie korekty nastawów nie bardzo psują ogólną pracę.

W pierwszej kolejności puściłem kocioł w tryb bracy nonstop. Obserwowałem płomień, jego miejsce na palniku.

Nadmuch 20% - przy większym, rozżarzony pył węglowy leci aż do czopucha. Robią się małe spieki ale nie jest źle, popiół jest sypki. Przy mniejszym nadmuchu było więcej sadzy, dłużej osiągał zadaną temperaturę.

Miejsce płomienia ustaliłem czasem przerwy podawania - 2:15.

 

Później zabrałem się za podtrzymanie. Wyłączyłem odbiór ciepła i ustawiałem czas podtrzymania oraz parametry nadmuchu, tak aby kocioł chodził w podtrzymaniu bez gaśnięcia oraz bez wzrostu temperatury na kotle. Na tą chwilę jest 90min, nadmuch 30sek co 15min.

 

Uruchomiłem całość i obserwowałem co się dzieje. Ważne aby w podtrzymaniu utrzymywać żar gdzieś do połowy palnika bo jak "ucieknie" w kierunku podajnika (żar schowa się prawie pod obudowę palnika) to w chwili przejścia do trybu pracy w zasadzie nie ma się co palić i długo trzeba czekać (kilka podań opału) aby palnik osiągnął sensowną moc.

 

Trochę mnie zdenerwowało zużycie prądu przez pompy CO - chodzi mi na raz 3 sztuki (obwód otwarty kotła na wymiennik płytowy, obwód CO i obwód podłogówki) + cyklicznie jeszcze jedna CWU.

Kupiłem sterownik pokojowy i ustaliłem cykl prac pomp po dogrzaniu pomieszczeń na 1min pracy / 5min przerwy. Wydłużyło to czas pracy w podtrzymaniu oraz ograniczyło o 1/3 zużycie energii elektrycznej przez kotłownię.

W tej chwili (obecne temperatury) zasyp podajnika (3/4 bo do końca nie czekam) wystarcza na 5-6dni. Kocioł praktycznie chodzi tylko w podtrzymaniu, co 40-100min włącza się tryb pracy aby dobić do zadanej (55stC) temperatury. Histerezę ustawiłem na 5stC. W domu 21-22stC. Kocioł bez wygaszania chodzi drugi miesiąc.

 

Jedyny problem to spora ilość sadzy. Przynajmniej raz na tydzień muszę porządnie wyczyścić wymiennik. Czasem aż zarastają przerwy pomiędzy rusztami wodnymi. Całe szczęście, że sadza sucha i sypka więc wystarczy przejachać łopatką i odpada. Nie wiem, może to kwestia zbyt długiego czasu podtrzymania, może jakości miału.

Edytowane przez skimir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu zaczynają się jaja.

AKM II to tłokowiec, więc z zasady nie ma on możliwości ustawienia czasu podawania a jak widać u niektórych nabywców sterowniki umożliwiają takie ustawienie.

 

Jeśli masz taką możliwość to pomyśl jak to praktycznie działa skoro czas pełnego cyklu podajnika to około 40s. Z tego czasu połowa to ruch cofania się podajnika.

Więc jesli dasz podawanie 15s i przerwę 50 to w sumie przez około 2 minuty tłok nie podaje paliwa bo się cofa. W moim sterowniku nie ma opcji ustawienia czasu podawania - jest tylko przerwa podawania, u autora wątku też chyba nie ma tego czasu podawania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

Jeśli podałeś t. podawania 2min35s to raczej odnosi się to przerwy podawania. Jeśli to byłby czas podawania to węgiel przesypywałby Ci się do popielnika po tak długim czasie pracy podajnika.

 

MarioCCH pisze, że ustawił czas podawania 15 (chyba sekund) i przerwę podawania 50 (też chyba sekund).

 

Ogólnie proponuję jedną rzecz. Jak chcecie się dogadać to zacznijcie używać poprawnych dla sterownika terminów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.