Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Olsztyn "ski"- Jednak "górniak"?, Jak Palić


CM2X

Rekomendowane odpowiedzi

To tym bardziej jestem za tym aby zmniejszyć powierzchnię rusztu i wielkość zasypu. Kocioł i tak jest przewymiarowany do powierzchni mieszkalnej a jeśli od 9-16 ma się kisić to całkiem bezsens. Ja ostatnio rozpalam dwa razy na dobę, celowo sypiąc mniej węgla i o dziwo wychodzi ekonomiczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię tak samo jak rafaltd, sypię około 12-14 kg wegla, co przy zabudowanej wnęce zapełnia jakieś 80% objetosci kotla i daje spokój na 10-12 h. Miarkownik ustawiam na 60*C, sterownik włączania pompy na 45*C. Bez zabudowy kocioł pochłaniał 25-30 kg węgla w 14-16 h. Rekord jaki udało mi się wtedy uzyskać to 18 h.

 

Porównując spalanie to teraz jest około 1,2 kg/h, a wtedy około 2 kg/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł i tak jest przewymiarowany do powierzchni mieszkalnej a jeśli od 9-16 ma się kisić to całkiem bezsens.

W tych godzinach w ogóle nie pracuje.

Ok., zrobię jak radzicie zmniejszę komorę o ten tył z dołu komory. A co z rusztem pionowym też go zaślepić?, skąd wtedy pójdzie powietrze do spalania, jeżeli ruszt poziomy pod koniec palenia jest zasypany warstwą ok 8 cm popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś nie rozumiem, ale pisałeś, że ciągnie 24h. W tej sytuacji przyjąłem, że jak rozpalasz o 16 to pali się do 16 następnego dnia dublując się od 9 z kominkiem. U mnie ruszt pionowy zaślepiony i nie ma problemu z dopalenie do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie, trochę namieszałem. Teraz przez tydzień robiłem próby i tyle faktycznie czasu trzymał, docelowo będzie chodził od 16-tej do 9-tej, -sorka. Nie będzie dublował się z kominkiem.

Rafaltd spala się do końca i nie masz żadnego popiołu na ruszcie poziomym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, klub użykowników kotłów "SKI" powiększył się o Panią tiada https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/14086-cofanie-dymu-z-pieca-jakie-przyczyny-i-co-robic/ Może wspólnymi siłami uda nam się jakoś pomóc, bo sytuacja na zdjęciach nie wygląda dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaltd jak masz dużo popiołu na ruszcie poziomym to którędy idzie powietrze do spalania węgla?, bo pionowy jest zaślepiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak idzie?, skoro ten ruszt jest zasypany popiołem.Gdyby to była warstwa 2 cm to jakoś przedmucha,ale przy 8-10 cm nie przejdzie. Więc prawdopodobnie końcowe spalanie odbywa się bez dostępu powietrza?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak według Ciebie będzie się paliło np w takim SAS UWG http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/sas-uwg/przekroj.html. To, że większość producentów stosuje drzwiczki tzw zintegrowane nie znaczy, że tak ma być. Robią to głównie z powodów ekonomicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten link się nie otwiera (error 404). Ja nie neguje, że nie będzie się paliło, ale na zasadzie "adwokata diabła" chciałbym wiedzieć dlaczego, bo na chłopski rozum mi to nie wychodzi :( .

Na marginesie, czy do zaślepienia tyłu komory spalania użyć zwykłej zaprawy szamotowej?, czy są też jakieś lepsze?, bo cegły szamotowe wszystkie są zapewne o tych samych właściwościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tutaj będzie działać http://www.google.pl/search?q=sas+uwg&hl=pl&tbo=u&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=13zJUJnINY2ChQeXyYCoDw&sqi=2&ved=0CEYQsAQ&biw=1648&bih=957. Mam przycięte cegły szamotowe i jest to praktycznie prowizorka, bo ułożone bez zaprawy. Po kilku paleniach samo się uszczelniło o nie chce mi się tego ruszać. Powinna wystarczyć zwykła zaprawa szamotowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link z posta #36 działa po usunięciu kropki na końcu.

 

U mnie z tymi cegłami jest jeszcze większa prowizorka niż u rafaltd bo mam wsadzone zwykle czerwone cegly murarskie, tylko na spasowanie, bez zaprawy. Z ciekawości chciałem zobaczyć czy zabudowa tej wnęki coś da, a nie miałem szamotowych pod ręką. Ponieważ przeróbka zdała egzamin to palę w ten sposób i nie chce mi się narazie tego poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi link też działa bez kropki na końcu :) .Ten piec ma ruchomy ruszt i po przerzuceniu go popiół spada a w SKI nie ma takiej możliwości :( i dlatego niewykluczone, że końcowe spalanie jak już popiół dobrze przesłoni ruszt nie jest efektywne. Zatem może całkowice przesłanianie rusztu pionowego zastąpić przesłona ok.95% powierzchni?.

Już mnie wczoraj kusiło, aby zasłonić czerwonymi cegłami bez zaprawy ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt do niczego nie namawia. Zepsuć w ten sposób nie zepsujesz, stracisz oczywiście tylko trochę czasu i kilka złotych. Moje przeróbki są takie, że ciągu kilku minut będzie wyglądał jak z fabryki. Jeśli uważasz, że ten ruszt pionowy jest dla Ciebie niezbędny to go zostaw. Ja nie jestem fachowcem. Sam dochodziłem do różnych wniosków i kierowałem się radami Last Rico z kultowego wątku o paleniu od góry. Mam już taką naturę, że jak ktoś coś proponuje to lubię to sprawdzać, czasami modyfikować.

Dodam, że mój SKI przed trzema laty miał już wykupione miejsce na złomowisku. Byłem tak zdesperowany do wymiany kotła, że zacząłem szukać co kupić żeby być zadowolonym - no i się zaczeeeeło. SKI stoi do dnia dzisiejszego a na domiar złego po trzech latach dalej nie wiem na co go wymienić, chociaż co roku zarzekam się że to już ostatni rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać jakie miałeś typy na następcę SKI ?

 

Ja od siebie dodam, że w swojej kotłowni widziałbym:

  • Ogniwo S6WC (zwykłe lub classic) - bo Ogniwo, bo tanie i dobre
  • Zębca KWK lub KWP (obecnie Venus) - bo Zębiec, dobre ale już nie tak tanie
  • DAKON DOR (Junkers Suplaclass, Buderus Logano S111) - z uwagą przeczytałem cały wątek, w którym m.in. guitar pisał o swoich bojach, przeróbkach i udoskonaleniach
  • Kocioł NEPTUN Górnokanałowy - znajomi z Mazowsza mają, miałowiec z dmuchawą, działa im fajnie bez problemów

Dawniej padłbym ofiarą marketingowców firmy DEFRO, ale poczytałem trochę i zmieniłem zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napalony jestem na dolniaka. Chciałbym, żeby był z wężownicą schładzającą i pracował w układzie zamkniętym. Obawiam się jednak problemów z strony jakości opału. Głównie mam dostęp do węgla z wschodu, który zostawia dużo popiołu. Boję się że i tak będę musiał wygaszać co drugi dzień, bo będzie dużo gruzu na rusztach. Jak juz wspominałem na forum, mój SKI w tamtym roku pracował jako dolniak kilka tygodni. Musiałem jednak co 4-5 h resztować, żeby utrzymać zadaną temperaturę. Trochę mnie także zniechęca ta smoła w komorze załadunkowej. No i ten swąd sadzy, mimo, że się nie dymiło na kotłownie, to zawsze po podkładaniu ubranie było śmierdzące.

Na domiar złego (oczywiście w kwestii doboru kotła) w tym roku dociepliłem dom i na moje 130 m2 trzeba mały kociołek. jak wiadomo z dolniakami jest w tym temacie problem. Na plus dla górniaków jest obecnie wysoka stałocieplność budynku. Nic się nie dzieje jak w kotle wygaśnie. Przy temperaturze na dworze 5 st. temperatura w domu po 10h nie palenia spada z 24 na 22. Przy takiej temperaturze spalałem około 15 kg węgla a przy obecnych temperaturach idzie około 20 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszyłem komorę spalania, zaślepiłem ruszt pionowy (płyta żeliwna), jutro zobaczę jaki mam efekt.

Zauważyłem w moim "SKI" pewną anormalność, mianowicie różnicę temperatur w granicach ok. 15 st. pomiędzy temperaturą termometru (wkręconego w płaszcz wodny) a termometru nakładanego na rurę zasilającą (na tym drugim jest mniej), z czego to może wynikać?. Na rurze zasilającej jest czujnik z regulatora pompy i ten ustawiam na 35 st., co odpowiada temperaturze drugiego termometru 50 st. ? :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na termometrze wkręcanym mam 50 st. i pompa załącza się, wtedy na regulatorze pompy mam potencjometr ustawiony na ok. 35 st. (czujnik na rurze zasilającej), to by potwierdzało, że wskazanie termometru przylgowego jest właściwe. Wydaje się też, że namacalnie temperatura na króćcach termometru z płaszcza i wyjścia miarkownika ciągu jest wyższa aniżeli rury zasilającej.

Dzisiaj spróbuję to pomierzyć termometrem elektronicznym z sondą.

Różnicę 5 st. można uznać za mieszczącą się w granicach błędu, -15st. już nie :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno kupiłem taki sterownik http://allegro.pl/sterownik-pompy-c-o-i-c-w-u-super-cena-i2849460188.html i jestem z niego zadowolony, choć wykorzystuję narazie tylko 1 czujnik i wyjście na 1 pompę. Gdy założyłem go pierwszy raz to czujnik przymocowałem do rury na wyjściu z kotła taśmą klejącą - różnice wskazań pomiędzy termometrem na kotle a sterownikiem wynosiły ponad 10*C. Nie podobało mi się to bardzo i później czujnik przymocowałem do rury opaską z blachy na skręcanie, a dodatkowo całość dobrze ociepliłem pianką. Wzrost powierzchni przekazywania temperatury i ocieplenie spowodował, że teraz różnica wskazań nie przekracza 3 *C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest "ciepło", przez najbliższych kilka dni nie będę miał możliwości sprawdzić temperatur ponieważ tam nie przebywam, jak zima wróci znowu będę palił i sprawdzał :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ...jestem tu nowy więc wybaczcie jakieś ewentualne gafy...?

tak czytam o tym poczciwym kociołku typu SKI 1,8 ,którego też jestem posiadaczem od 98r i od pięciu już sezonów zastosowałem dmuchawę ,plus sterownik ...opalam głównie miałem..,nic nie zaślepiałem , nie blokowałem.. zasypuję do pełna od góry rozpalam i w zależności jaka jest temp. na zewnątrz ,na ile ustawię na sterowniku...,jest różnie ..,przykład to przy -5 stopniach ..,sterownik ustawiony na 42 s ...wystarcza na ok. 20 godzin ...jak dla mnie jest dobrze...,oczywiście trochę tam uszczelniłem dolne i górne drzwiczki (specjalny sznurek ) i też czasami tam przy rozpalaniu się zadymi ale to szczegół który załatwia dobra wentylacja w kotłowni....

przymierzam się już do wymiany kotła i tu problem ....,czy kupić podobny i też przerabiać ..? ,czy szukać z wyjściem na dmuchawę....,ale podobno typu SKI nie uszczelniają fabrycznie...?

jak ktoś ma namiar na takiego producenta który by to wykonał to będę wdzięczny.....pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.