Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prosta Instalacja Co - Cwu Z Płytowym Wymiennikiem Ciepła


TMiN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Wspaniałomyślnie tuż przed mrozami kupuję starą ruderę w której muszę na cito położyć centralne ogrzewanie :-)

 

U znajomego podejżałem patent z plytowym wymiennikiem. Podobno dzięki niemu ma mniejsze zużycie paliwa (węgiel) Piec szybciej osiąga zadaną temeratutrę.

Po lekturze kilku postów skleciłem prosty schemat. Podpowiedzcie czy to się kupy trzyma i ew co trzeba dołożyć.

 

ba7e89e5d3c6f703.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś za dużo tych zaworów różnicowych, po co? grawitacja na wymienniku nie "pójdzie"

Grawitację może będzie można uzyskać na CWU.

Reszta to standard, potrzeba filtry przed wlotem do wymiennika płytowego - z każdej strony oraz filtr przed pompą na CWU

BRAK NACZYNIA PRZEPONOWEGO NA OBWODZIE CO ZA WYMIENNIKIEM!!!!

Przydałby się dobry sterownik

Pozdr.

 

PS interesuje mnie jak można na tym zaoszczędzić paliwa, przecież są dodatkowe straty na wymienniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś za dużo tych zaworów różnicowych, po co? grawitacja na wymienniku nie "pójdzie"

Grawitację może będzie można uzyskać na CWU.

Reszta to standard, potrzeba filtry przed wlotem do wymiennika płytowego - z każdej strony oraz filtr przed pompą na CWU

BRAK NACZYNIA PRZEPONOWEGO NA OBWODZIE CO ZA WYMIENNIKIEM!!!!

Przydałby się dobry sterownik

Pozdr.

 

PS interesuje mnie jak można na tym zaoszczędzić paliwa, przecież są dodatkowe straty na wymienniku.

 

Rozmawiałem z kolegą o tej oszczędności i w sumie to się kupy trzyma. Pozwtórzę mam nadzieję że nie pokręcę. Na piecu jest krótki obieg więc szybciej się nagrzewa i jednocześnie na powrocie nie wychładza się tak mocno jak by miało wracać z kaloryferów. Dzięki temu pracę dmuchawy mógł ograniczyć bo bardzo krótkich i paro sekundowych uruchomień w większych odstępach czasu dzięki czemu węgiel spala się wolniej . Ja jestem urodzony w blokach i ta wiedza dopiero we mnie powstaje więc moge być w błędzie.

 

poprawiony schmat

 

b892b9d9692ab451.jpg

 

 

rozumiem że za wymiennikiem na kaloryferach założyć drugie naczynie wzbiorcze ?

Edytowane przez TMiN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za wymiennikiem robisz układ zamknięty, z naczyniem przeponowym i małą ilością wody w instalacji, oczywiście powinna być cała grupa bezpieczeństwa - naczynie przeponowe, zawór bezpieczeństwa, manometr, przydałby sie też termometr do określenia temp w instalacji CO.

To co zyskasz na krótkim obiegu, tracisz na wymienniku, wymiennik też kosztuje + dodatkowa pompa, filtr, zawory oraz cała grupa bezpieczeństwa jw pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z kolegą o tej oszczędności i w sumie to się kupy trzyma. Pozwtórzę mam nadzieję że nie pokręcę. Na piecu jest krótki obieg więc szybciej się nagrzewa i jednocześnie na powrocie nie wychładza się tak mocno jak by miało wracać z kaloryferów. Dzięki temu pracę dmuchawy mógł ograniczyć bo bardzo krótkich i paro sekundowych uruchomień w większych odstępach czasu dzięki czemu węgiel spala się wolniej . Ja jestem urodzony w blokach i ta wiedza dopiero we mnie powstaje więc moge być w błędzie.

Witam,

 

Niestety jesteś w błędzie.

Żadnej energii tym sposobem nie zyskasz a nawet więcej węgla spalisz.

 

Do tego wystarczy znajomość prostej zasady zachowania energii (jak mieszkałem w blokach, to się takie rzeczy wiedziało, ale nie przejmuj się).

 

Zobacz.

Żeby było odpowiednio ciepło w domu, to grzejniki muszą "wyprodukować" określoną ilość energii.

Niech to będzie 100.

Niezależnie od tego czy wymiennik jest czy go nie ma - prawda?

Czyli bez wymiennika tak jest.

A teraz jak założysz wymiennik, to żeby grzejniki wyprodukowały 100, to muszą z wymiennika pobrać 100. A wymiennik musi z kotła pobrać 100 (+ straty na wymienniku).

Niezależnie od tego czy się szybciej to tam nagrzewa czy wolniej - 100 musi kocioł dać - czyli nie mniej niż jak wymiennika nie ma.

No i żeby kocioł dał 100, to musi określoną ilość paliwa spalić (dokładnie tyle węgla, co daje mu 100).

Jak widać wymiennik, żadnej energii nie doda, nie będzie oszczędności, a nawet będzie większe zużycie paliwa, bo są te straty na wymienniku.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jesteś w błędzie.

Żadnej energii tym sposobem nie zyskasz a nawet więcej węgla spalisz.

Hmmmm...

Zgadza się, ale przy założeniu, że źródło ciepła jest constans.

 

Jeżeli przechodzisz z układu jednolitego na układ dzielony wymiennikiem, to warunki pracy kotła się zmieniają. Dlatego jestem skłonny uwierzyć koledze kolegi, ponieważ ogromne znaczenie dla zużycia opału ma sposób jego spalania. Ogólnie dąży się do jak największej stabilności procesu spalania a to właśnie stało się u kolegi kolegi.

 

Oszczędności w spalaniu upatrywałbym głównie w mniejszej stracie kominowej przy zminimalizowanej pracy dmuchawy. Dzięki temu gorące spaliny mają też dłuższy kontakt z wymiennikiem i mogą więcej energii oddać na płaszcz (regularnie czyszczony płaszcz).

 

Wszyscy tu na forum jesteśmy zgodni, że lepiej w domach utrzymywać stałą temperaturę pomieszczeń, niż ogrzewać na tzw. przepałki i temperaturą "wachlować". To samo myślenie przeniósłbym na pracę kotła, właśnie po to by węgla zaoszczędzić.

 

Tyle moich porannych przemyśleń. Sorry, że nie do końca w temacie oceny schematu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie aby ten układ dał oszczędności jak u kolegi kolegi @TMiN to muszą być spełnione warunki takiej samej instalacji i takiego samego domu.

Może się okazać że kolega @TMiN ma gorzej ocieplony dom i wszystkie te zabiegi ze stabilnością spalania, jakością opału, stratą kominową biorą w łeb.

Jeżeli kolega ma możliwości i warunki niech robi układ otwarty- prosty w obsłudze i sterowaniu i tańszy w wykonaniu

To podobno jest "stara rudera" i mogą być różne "kwiatki"

Pozdr.

 

PS U mnie za oknem śnieg gęsto sypie, na trawie 2cm, temp +1 czyli ZIMA!

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszczędności w spalaniu upatrywałbym głównie w mniejszej stracie kominowej przy zminimalizowanej pracy dmuchawy. Dzięki temu gorące spaliny mają też dłuższy kontakt z wymiennikiem i mogą więcej energii oddać na płaszcz (regularnie czyszczony płaszcz).

To nie jest takie proste.

Dmuchawa musi być dostosowana do procesu spalania a ten najkorzystniej zachodzi przy mocach nominalnych (jak kocioł 20 kW, to powyżej 15 kW).

Powolne spalanie, czyli na małych mocach (a tu już widzę zakusy, żeby spalać opał na podtrzymaniu) to dodatkowe ogromne straty energii.

Mniej opału spali się jak kocioł będzie dłużej pracował na ostrym paleniu a potem nawet przerwy niż jak go puścimy na mocy dużo niższej od nominalnej a za to przez cały czas delikatnymi przedmuchami.

Nie ma takiego czegoś, że jak będziemy sobie delikatnie dmuchać co chwilę, to się mniej spali.

Ma tak dmuchać, żeby się opał porządnie wypalał (tu: duża moc chwilowa).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie proste.

Dmuchawa musi być dostosowana do procesu spalania a ten najkorzystniej zachodzi przy mocach nominalnych (jak kocioł 20 kW, to powyżej 15 kW).

Powolne spalanie, czyli na małych mocach (a tu już widzę zakusy, żeby spalać opał na podtrzymaniu) to dodatkowe ogromne straty energii.

Mniej opału spali się jak kocioł będzie dłużej pracował na ostrym paleniu a potem nawet przerwy niż jak go puścimy na mocy dużo niższej od nominalnej a za to przez cały czas delikatnymi przedmuchami.

Nie ma takiego czegoś, że jak będziemy sobie delikatnie dmuchać co chwilę, to się mniej spali.

Ma tak dmuchać, żeby się opał porządnie wypalał (tu: duża moc chwilowa).

 

Pozdrawiam.

Najbardziej się przychylam do stwierdzenia, że "To nie jest takie proste". Nie ma dwóch takich samych instalacji i porównywanie ich zawsze obarczone będzie jakimś błędem.

 

Sytuacja jaką opisujesz jest jak najbardziej prawdziwa i najefektywniej spalimy opał w mocy nominalnej, tylko rzadko kiedy układ może tą moc odebrać przez wystarczająco długi czas jeśli bufora nie ma.

 

Chciałem tylko zauważyć, że stabilizacja pracy kotła zawsze wyjdzie mu na dobre, przy czym nie napisałem nigdzie, by dążyć do pracy na przedmuchach. Nie wiemy też jaki to kocioł. Osiąganie chwilowo mocy nominalnej najlepiej wychodzi w kotłach gazowych i olejowych, gorzej w kotłach z podajnikiem a najgorzej we wszelkiego typu zasypowych.

 

Tymniemniej wiele ze sterowników kotłów na paliwo stałe posiada opcję modulacji mocy, by po upływie histerezy nie wrzucać dmuchawy od razu na max, tylko spokojnie ją do mocy maksymalnej podkręcić. Tak samo z drugiej strony kija, czyli dobieg do zadanej jest uprzedzony redukcją mocy dmuchawy (czyt. mocy kotła), by temperaturą nie bujać.

 

Takie dążenie do stabilizacji pracy kotła miałem na myśli i taką drogę do oszczędności opału. Swoją drogą jak kolega kolegi zaiwestował w wymiennik, to nie wykluczone, że coś więcej zmieniło się w układzie (np. termostaty) i oszczędności z ałożenia wymiennika mogą być iluzoryczne.

 

Generalnie to zaśmiecamy temat główny a dyskusja schodzi na akademickie tory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to zaśmiecamy temat główny a dyskusja schodzi na akademickie tory...

Nic nie zaśmiecamy, bo dyskusja nie ma się odnosić do zdania w temacie, lecz do zdań sformułowanych przez pytającego.

A tu się rozchodzi przecież o uzyskanie oszczędności a nie o wykonanie układu z wymiennikiem.

Kolega, jak rozumiem, chce spalić mniej opału a nie podziwiać kaloryferek przy kotle.

 

Chciałem tylko zauważyć, że stabilizacja pracy kotła zawsze wyjdzie mu na dobre

Nie można tak napisać, bo czytający zostanie wprowadzony w błąd.

Bo co to znaczy, że wyjdzie mu na dobre - w tym temacie "na dobre" znaczy, że mniej opału spali.

A tak nie jest "zawsze", powiedziałbym nawet, że tak jest rzadko kiedy.

Przykładem, że nie jest "zawsze" jest palenie ciągłe na małej mocy lub wręcz na przedmuchach (co przy przewymiarowanym kotle trudne nie jest.

 

Wystarczy policzyć prostą całkę sprawności względem ilości spalonego opału.

Jak 10 kg węgla spalimy ze sprawnością 35% (palenie ciągłe na mocy dużo poniżej nominalnej) to uzyskamy 35% energii z węgla.

Jeśli natomiast spalimy 5kg z mocą 65% oraz 5 kg ze sprawnością 25% (palenie "skokowe") to sprawność sumaryczna wyjdzie 45% [czyli oszczędniej].

 

Tymniemniej wiele ze sterowników kotłów na paliwo stałe posiada opcję modulacji mocy, by po upływie histerezy nie wrzucać dmuchawy od razu na max, tylko spokojnie ją do mocy maksymalnej podkręcić. Tak samo z drugiej strony kija, czyli dobieg do zadanej jest uprzedzony redukcją mocy dmuchawy (czyt. mocy kotła), by temperaturą nie bujać.

To jest raczej sprawa samego sterownika i dostosowania go do konkretnego opału.

I tu rzeczywiście można trochę powalczyć.

Niewiele zależy od wymiennika płytowego.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge wtracic to w przypadku wymiennika nie mam naczynia przeponowego ani termometru. Mam za to manometr, ktory wskazuje roznice cisnien miedzy cieplo-zimno 0,5-0,7 bar. Obieg kotlowy mam otwarty. Czyli jesli nie grzeje mam 1,3 a jak grzeje mam 2 bar. Przed wymiennikiem na kotlowym 50st. Kotlownia w piwnicy, mieszkam na parterze wiec obieg kotlowy chodzi na pompie bo na grawitacji mialem za zimny powrot a obieg zamkniety chodzi na grawitacji.

Edytowane przez mirekm71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskusja wywołała u mnie moc wrażeń i rozterek..... Wymiennik zostanie :-) Mam nadzieję że instalacja powstanie przed nastaniem prawdziwej zimy , wtedy podzielę się wrażeniami poinstalacyjnymi. Instalację będzie robił ten sam spec co u kolegi więc pewnie będize podobna... kwestia ocieplenia to temat na rok przyszły a wtedy zbliże się parametrami do domu kolegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.