Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

ustawiłem start pompy na 35st i temperaturę na 42 to 2-3 godz non stop chodził piec i cały czas 40st. więc co tu poprzestawiać żeby osiągnął zadaną temperaturę ? Czy czekać pare godzin aż osiągnie 45 powiedzmy i wtedy już woda bedzie szybciej się dogrzewać i co raz szybciej bedzie osiągał zadaną temperaturę ? Bo jak bedzie chodził non stop 24 godz/dobę to spali z 50kg :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie osiąga zadanej trzeba zwiększyć moc czyli troszkę krótsza przerwa i ciut mocniejszy nadmuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustawiłem start pompy na 35st i temperaturę na 42 to 2-3 godz non stop chodził piec i cały czas 40st. więc co tu poprzestawiać żeby osiągnął zadaną temperaturę ? Czy czekać pare godzin aż osiągnie 45 powiedzmy i wtedy już woda bedzie szybciej się dogrzewać i co raz szybciej bedzie osiągał zadaną temperaturę ? Bo jak bedzie chodził non stop 24 godz/dobę to spali z 50kg :(

a potrafisz uzasadnić dlaczego zadaną ustawiłeś na 42?

Moim zdaniem ten piec się dławi zwyczajnie. Jakbyś ustawił zadaną na 60, a pompy na 55, to zaraz zobaczyłbyś jak nabiera rozpędu, a teraz męczysz go i siebie nic przy tym nie zyskując, a tracąc mnóstwo opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba musze założyć temat dla użytkowników korzystających z PID, może sie znajdą osoby które z tego korzystają.  Tam też są pewne niewiadome do ustawienia - jak współczynnik podawania,  współczynnik went.

Do tego dochodzi kwestia ustawienia sterownika pokojowego.  Ile obniżyć na kaloryferach, ile obniżyć na podłogówce  i na samym piecu  po osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniach.   Tak samo jak ustawić pogodówkę dla  temperatur -20*C, -10*C, 0*C,  +10*C  dla kaloryferów i podłogówki.   Nie jest tak łatwo to wszystko ogarnąć.

 

 

Kolego tu coś masz :-)

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/15852-problemy-z-defor-duo-sterownik-tech-ag-lux-pid/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie jest w stanie osiągnąc 42 przy pompie na 35st to i nie osiągnie 60 przy pompie startującej od 55st

ma za małą moc ustawioną i tyle więc nie daje rady uzupełnić strat 

można poza tym kocioł ustawić tak by nie osiągał zadanej wogóle i sprawność spalania była na wysokim poziomie bez gonitwy na 60st

zaś komfort termiczny był zachowany

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164725-Ranking-paliwa-typu-ekogroszek&p=6337339&viewfull=1#post6337339

to jeden z pasjonatów lubiący zabawy z węglem i ciepłomierzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal jednak nikt mi nie wytłumaczył przy użyciu racjonalnych argumentów - takie tylko do mnie przemawiają - dlaczego praca przy 60 stC jest uważana za gonitwę?

Co ma przemawiać za duszeniem kotła na temperaturach nie dla niego przeznaczonych? :-)

Może zechcesz mi to naświetlić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie napisano że nie przeznaczonych?

od kilku lat prawo dopuszcza montaż kotłów w układach zamkniętych. zobacz ilu producentów nadal na to nie pozwala pisząc iż wolno tylko w otwartym. potrafisz to wytłumaczyć?

potrafisz wytłumaczyć obowiązki nakładane przez niektórych producentów aby trzymać minimalną temp powrotu powyżej 55stC? spróbuj to zrobić przy 100% podłogówki z rozstawem co 10cm i temperaturą wody w rurkach poniżej 30stC bo przy wyższej sauna w domu? 

jest wiele zapisów których ja nie rozumiem i nie akceptuję.

 

w tym zaś konkretnym przypadku problemem jest najpierw moc gdyż jest jej zwyczajnie na teraz zbyt mało. nie ma więc znaczenia czy będzie nastawa 60 czy 45 bo i tak straty są wyższe niż ilosć ciepła dostarczana z kotła do układu.

Najpierw trzeba zmienić parametry by kocioł osiągał zadaną. Potem podnosić temperaturę jeśli jest taka potrzeba/konieczność/wymóg gwarancji/chęć użytkownika. 

 

nie każę koledze piekarxxx ustawiać 42st na siłę sugeruję najpierw zmianę parametrów by był w stanie uzupełnić straty. co zrobi potem jego wybór.

 

Mamy różne zdanie w temacie prowadzenia kotła i żaden z nas tego nie zmieni :rolleyes:

 

mógłbym napisać w drugą stronę

wytłumacz przy użyciu racjonalnych argumentów dlaczego nie prowadzić kotła na 42-45stC (w końcu są to kotły niskotemperaturowe)

ale ja nie potrzebuję tłumaczenia. pisało już wielu- za dużo zmiennych by udowodnić że wyższa temperatura jednoznacznie  jest lepsza.

ograniczę się zatem do stwierdzenia iż nie zamierzam argumentów przytaczać i pozostawię wybór użytkownikowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nadmuch zwiększyłem na 60% i troszkę więcej otworzyłem wlot powietrza zmniejszyłem podawanie na 10%/ 60sek., idę zaraz zobaczyć jak się wypala. A zwiększenie mocy to znaczy że jak ustawię np. 10%/50sek. to będzie większa moc ? I jeszcze jedno dałem mu powietrza to tak w miarę wieje i dużu ogień zawija się na 5-8 cm i komin przymknąłem na połowę bo wylot był gorący , ale komin nie wmiarę letni przy piecu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piekar

moc to składowa ilości podanego opału w czasie i nadmuchu

zakładając stały czas podawania skracając przerwę i podnosząc do tego nadmuch zwiększasz moc

wydłużając przerwę i obniżając nadmuch moc obniżasz

może się okazać w pewnym momencie że np przy -10stC na dworze ustawione parametry nie są w stanie wyprodukować tyle ciepła by straty wyrównać i temperatura zacznie spadać w domu a nie będzie osiągana na kotle. należy zatem moc zwiększyć poprzez zmianę parametrów.

 

tutaj też są 2 szkoły

jedna mówi palić z dużą mocą np 10sek podawanie i 30sek przerwy oraz duży nadmuch(tu zależy od dmuchawy i opału). kocioł szybko łapie zadaną i długo stoi w podtrzymaniu

druga by palić z mocą minimalną potrzebną by straty uzupełnić. tutaj kocioł osiąga zadaną jedynie na chwilkę, odstawia się na minutę czy dwie i znow pracuje

 

każda ma swoich zwolenników i przeciwników

podobnie jak poziom temperatur w kotle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO 60,   -5 lub-6*C (nie pamiętam) po dogrzaniu pokojówki czyli 54*C,

załączanie pomp 51*C,

ustawienia PID:  (te ciągle jeszcze testuje) Sterownik St-450 z PID

współ. went. -16%,

współ. podawania -30%  
zawór 1 (podłogówka ok 100m2):   temp na zewnątrz/ temp. na zaworze.    -20/36*C, -10/32, 0/28; +10/26; 

załączenia pompy powyżej 47*C, obniżanie pokojówki -2*C.   

 

Zawór2 (kaloryfery 14szt) :  -20*C/50; -10*C/45*C, 0/40*C, +10/36*C.

załączenie pompy powyżej 47*C. obniżanie pokojówki -3*C.

w nadzór piec praktycznie nie wpada, oscyluje wokół zadanej. Czasami spada do 46 na b.krótko. Ochrona powrotu 25*C na obu zaworach. wyłączyłem na ten tydzień bojler. Zobaczymy jakie bedzie spalanie.

 

Wcześniej na całym podajniku wytrzymał wg moich obliczeń 100godzin.  Z tym że dogrzał dom z 12*C do 22*C.  To też na pewno kosztowało sporo wysiłku,  teraz tylko utrzymuje 22*C.  Niestety nie wiem dokładnie ile mi wchodzi kg węgla do podajnika, węgiel mam luzem, weszło 17 wiader metalowych. Ile to może być kg węgla ekogroszka ?

Podajnik mam taki:

31b0689e6b632274.jpg

 

No i pozbyłem sie skrapalnie wody w podajniku, najpierw za radą kolegów z forum,  brałem węgiel z wierzchu, ale teraz już widzę że nie ma takiej potrzeby bo tak czy inaczej nie skrapla mi się w podajniku nic, więc pewnie węgiel sie sam przesuszył. Otwierałem częściej poprostu tamto pomieszczenie i to pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógłbym napisać w drugą stronę

wytłumacz przy użyciu racjonalnych argumentów dlaczego nie prowadzić kotła na 42-45stC (w końcu są to kotły niskotemperaturowe)

ale ja nie potrzebuję tłumaczenia. pisało już wielu- za dużo zmiennych by udowodnić że wyższa temperatura jednoznacznie  jest lepsza.

ograniczę się zatem do stwierdzenia iż nie zamierzam argumentów przytaczać i pozostawię wybór użytkownikowi.

Hehe... no niezła potyczka erystyczna się zrobiła.

Jak dla mnie punktem odniesienia jest to, co twórca - projektant urządzenia, zalecił.

Wszystko zależy od instalacji - jak jest skopana, to temp powrotu nie zapewnisz, ale jak masz ją zrobioną dobrze, to możesz na kotle trzymać i 85, a podłogówka dostanie swoje 35, a powrót będzie gorący.

U mnie temp powrotu jest zaledwie o dwa do trzech stopni niższa od temp zasilania, a na kotle trzymam cały czas 68.

Nie mam potrzeby udowadniać czegoś, czego w zasadzie nie ma 8-D. Skoro producent w instrukcji dał zalecenie, że ma być powyżej 65, to nie ma opcji ustawiania 42 stC. Tak po prostu. I nie rozumiem skąd w ogóle pomysł, żeby do zaleceń producenta się nie stosować. hehe... 

Jakie mają być ku temu powody? Czy oszczędność? W takim razie jakiego rzędu? i czy w związku ze zwiększonym ryzykiem korozji i ew. utraty gwarancji, nie poniesiemy większych strat, niż te, domniemane oszczędności?

A może jest jakiś inny powód, dla którego warto prowadzić kocioł na niskich temperaturach? Nie mam pojęcia co to mogłoby być. Jakoś argument 'tak, bo tak' do mnie nie chce przemówić - już zalecenie producenta wydaje się mocniejsze w sile przekonywania :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe... no niezła potyczka erystyczna się zrobiła.

Jak dla mnie punktem odniesienia jest to, co twórca - projektant urządzenia, zalecił.

 

dla mnie tez jest to punkt odniesienia. nie oznacza to jednak ze zawsze będę się tego punktu trzymał. ale staram się nie tracić go z oczu

wyrażam tylko swoje zdanie a decyzję pozostawiam każdemu do własnych przemyśleń.

 

Badań osobiście nie robiłem bo i narzędzi brak by stwierdzić w warunkach domowych jak jest lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 24h testach nie wiem ile pali bo miałem zasypany zbiornik więcjutro wsypię worek i zobaczę na ile starczy, a ustawiony mam 15% 6/40sek. dmuchawa min 20% max 60% wentylator otworzyłem 1/4 , temp zał. 35st. zadana 45st. czasy jakie pomierzyłem to ok 4min postój i ok 9,5min praca to wychodzi że na godzinę 6 min podawania nie wiem ile żmijka na min czy godz. podaje ekogroszku bo wtedy bym mógł sobie policzyć ile na dobę spali a nigdzie w dokumentacji nie jest napisane ile podaje . Na dworze mam ok 7-8st na minusie wiatr wieję więc pewno odczuwalna z 12st. w domu ok 20-21st. dodam jeszcze że dom mam grzany pierwszy sezon i wokół nie ma żadnych innych domów więc z pól też mi zawiewa bardziej niż jak dom stoi na osiedlu osłonięty innymi domami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź jeszcze pod uwagę, że skoro dom nowy - świeżo postawiony i mikre prace odbywały się w nim stosunkowo niedawni, czyli do kilku miesięcy wstecz, to zawiera on gigantyczne ilości wody, która musi odparować, a ciepło parowania wody jest ogromne i koszty grzania w pierwszym sezonie, to są w zasadzie koszty budowy.

Dla przykładu podam, że u mnie w pierwszym sezonie grzewczym poszło ponad 4,8 tony węgla, a już w drugim zaledwie 3.3 :-)

To sugeruje, że i mocy potrzebujesz więcej.

Sugeruję posadzić kilka drzew wokół domu, to w dłuższej perspektywie też w jakimś stopniu w płynie na zużycie opału - osłoni od wiatru.

A na razie po prostu dawaj czadu, niech się wygrzeje i wysuszy - nie zapominaj o wietrzeniu, bo ta wilgoć musi gdzieś uchodzić. Bez wietrzenia to tylko grzyba sobie możesz zafundować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pisze Robercikus

Pierwszy sezon to nie koszty ogrzewania tylko budowy.

musisz dom wysuszyć z wilgoci technologicznej i rozgrzać ściany. pamiętac też trzeba o wietrzeniu aby szybciej szło suszenie

jeśli się spala to tylko dosypuj i czyść 

w przyszłym sezonie zanotujesz spadek spalania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Bardzo proszę o pomoc z ustawieniami pieca na ekogroszek firmy drewmet, Eko prim z st48, dom jednorodzinny ok 200m2,10 grzejników panelowych,podłogówka w łazience ok 10m2,budynek ocieplony,okna plastikowe.Węgiel z kopanli Juliusz ok26kj(o ile sprzedający go pan powiedział prawdę). po przełączeniu w tryb pracy pompy równoległe, tworzą się spieki,wysypuje się coś jak popcorn. Zawór czterodrożny ustawiony na 4. Moje ustawienia to temp. zadana CO56st/ CWU 45 st. Czas podawania 13sek/przerwa podawania 70 sek. Nadmuch ustawiony na 50%.  Praca podtrzymania 20sek/przerwa podtrzymania 35min. Wentylator w podtrzymaniu czas pracy 30se/czas przerwy 10 min. Histereza CO 2 stopnie/CWU 5 stopni. Bardzo proszę o jakieś sugestie co robię zle??? Spędzam urlop starając się wyregulować ten piec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skróć podawanie do 7 sekund na początek 

jak nadal będą spieki wrzuć fotkę ocenimy i pomyślimy co dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowano mi,żeby po manewrować przepustnicą na wentylatorze,aby uzyskać równy płomień, czy to jest krok w dobra stronę i czy to ma większe znaczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowano mi,żeby po manewrować przepustnicą na wentylatorze,aby uzyskać równy płomień, czy to jest krok w dobra stronę i czy to ma większe znaczenie?

 

Ma znaczenie - zmienia ilość powietrza podawanego do palnika = moc generowaną przez kocioł.

 

Proponuję jak napisał Timon skrócić podawanie z 13 do 7 s a przerwę z 70 na 40 i zobaczyć czy jest lepiej, jeśli lepiej ale jeszcze trochę spieka to skrócić podawanie do 5 s, przerwę do 25 s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER

Ja bym tej przerwy nie ruszał na razie i poczekał co da samo zmniejszenie ilości. spadnie trochę moc to może i będzie lepiej na palniku jak dłużej potrwa praca. co myślisz?

 

Witaj na tym forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.