Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kotły Kołton Z Orawki


dromore

Rekomendowane odpowiedzi

witam - mam pytanie o kotły produkcji Kołton z Orawki http://www.kolton.pl/ interesuje mnie kocioł master ,może ktoś ma ,użytkuje kotły kołtona i podzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat ich wykonania ,obsługi itd. jestem zainteresowany kotłem master ze względu na zwartą budowę tego kotła , najlepiej by mi pasował w kotłowni , będąc w okolicach Zakopanego podjechałem do producenta zobaczyć te kotły ponieważ w moich stronach w sklepach ich nie zobaczysz od razu napiszę ze nie mam nic wspólnego z producentem chcę tylko usłyszeć opinie o ich produktach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł ten jak i pozostałe kotły producenta wygląda na taki testujący cierpliwość Twoich sąsiadów oraz drenujący kieszenie...

 

Master to kocioł górnego spalania bez dostępu powietrza do spalania, a w dodatku mimo, że kocioł typowo górnospalający, producent w DTRce zaleca rozpalać węglem od dołu. Gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Master to kocioł górnego spalania bez dostępu powietrza do spalania, a w dodatku mimo, że kocioł typowo górnospalający, producent w DTRce zaleca rozpalać węglem od dołu. Gratulacje.

Nie wiem, kiedy niektórzy przestaną w końcu wypisywać bzdury o tym, że jak kocioł górnego spalania, to należy w nim rozpalać od góry. Naprawdę chodzi tu o przepływ spalin i sposób spalenia się zasypu. Rozpalanie od góry to tylko pewna opcja, którą można stosować w niektórych górniakach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, kiedy niektórzy przestaną w końcu wypisywać bzdury o tym, że jak kocioł górnego spalania, to należy w nim rozpalać od góry. Naprawdę chodzi tu o przepływ spalin i sposób spalenia się zasypu. Rozpalanie od góry to tylko pewna opcja, którą można stosować w niektórych górniakach.

zgadzam się ze rozpalanie od góry to opcja która jest dostępna w tym kotle dużo można się dowiedzieć o tym spalaniu tu; http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego ,producent podaje też możliwość rozpalania od dołu węgla kamiennego , więc pytanie czy nie lepiej mieć piec dolno-górnego spalania jak tylko typowy dolniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, kiedy niektórzy przestaną w końcu wypisywać bzdury o tym, że jak kocioł górnego spalania, to należy w nim rozpalać od góry. Naprawdę chodzi tu o przepływ spalin i sposób spalenia się zasypu.

Jeśli jakiegokolwiek górniaka rozpalisz od dołu (czyli na wierzchu będzie niespalony jeszcze opał, to jaki będzie ten "prawidłowy" przepływ spalin?

Wygląda na to, że gorące spaliny przechodzić będą przez zimny opał i będą go podgrzewać aż się spali.

Ale zasada zachowania energii: skoro spaliny podgrzeją opał, to same się ochłodzą, czyli nad zasypem będzie niższa temp. niż na samym dole.

I teraz - jak długo?

Skoro cały zasyp ma wystarczyć na co najmniej parę godzin, to sytuacja taka będzie się utrzymywać co najmniej parę godzin.

Gdyby bowiem ogień od razu pojawił się na górze, to znaczy, że cały zasyp zapaliłby się od razu i momentalnie spłonął ogniem tak olbrzymim, że instalacja nie zdążyłaby tej masy energii odebrać.

 

Rozumiem, że to miałeś na myśli mówiąc o przepływie spalin oraz wypalaniu zasypu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.luskar.co...alowe_gora.html

 

http://www.luskar.pl...talowe_dol.html

 

Oczywiście, że można w zwykłych, prostych górniakach palić od góry, jeżeli są tam rozetki powietrza wtórnego tak jak w S6WC, SWK, KWK. Ciekawy jestem, jak Vlad 24 zamierza rozwiązać kwestię palenia od góry (bez żadnych przeróbek) w kotłach bez doprowadzenia powietrza wtórnego?V

Kolego Vernal, tu cytuję co w książkach piszą:

"Przy spalaniu górnym cała ilość paliwa wypełniająca komorę paleniskową przechodzi w żar i gazy powstające w procesie spalania, przepływają przez całą warstwę paliwa.

Spaliny są odprowadzane kanałem (lub kanałami) umieszczonymi w górnej części komory zasypowej. Grubość warstwy palącego się paliwa i wydajność cieplna kotła są zmienne.

Przy spalaniu dolnym spaliny są odprowadzane kanałem (lub kanałami) umieszczonym w dolnej części komory zasypowej, przy czym paliwo znajdujące się w komorze zasypowej nie spala się.

Spala się tylko dolna część tego paliwa znajdująca się na ruszcie.

Zaletą tego typu paleniska jest utrzymywanie się stałej grubości warstwy żaru, co zapewnia stałą wydajność cieplną przy wysokiej sprawności kotła."

 

Skoro spaliny przechodzą, przez całą warstwę opału i odprowadzane są w górnej części komory zasypowej, to chyba logiczne, że zasyp pali się od dołu?

Zastanów się też, po co w kotłach górnego spalania ruszty wodne i mechaniczne przerusztowywanie?

Skoro zasyp ma się palić od góry bez dosypywania, aż do wygaszenia, to jaki jest sens montażu tych wynalazków w kotłach górnego spalania?

Edytowane przez lysy1l
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem, jak Vlad 24 zamierza rozwiązać kwestię palenia od góry (bez żadnych przeróbek) w kotłach bez doprowadzenia powietrza wtórnego?

Kolego, zadajesz pytania retoryczne.

Napisał przecież, bardzo łatwo tę kwestię rozwiązać - zdelegalizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Vernal, tu cytuję co w książkach piszą:

"Przy spalaniu górnym cała ilość paliwa wypełniająca komorę paleniskową przechodzi w żar i gazy powstające w procesie spalania, przepływają przez całą warstwę paliwa.

Spaliny są odprowadzane kanałem (lub kanałami) umieszczonymi w górnej części komory zasypowej. Grubość warstwy palącego się paliwa i wydajność cieplna kotła są zmienne.

No to piszą to samo co ja napisałem, albo inaczej, ja napisałem to samo co w książkach.

No i to jest prawda.

Jedyna różnica jest taka, że nazywają to "spalaniem górnym" a ja nazywam to "spalaniem żadnym".

Żeby to zrozumieć, to trzeba mieć trochę chociaż pojęcia o temperaturach koniecznych do spalania opału, ale to Ci już opisałem w innym temacie, więc nie będę powtarzał.

  • Zgadzam się 1
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlad sieje wiatr, a Vernal zbiera burze ;)

 

a kol lysy1l polecam odnaleść na tym forum wątek Technika palenia w kotle, tam sporo napisalem o tym jak ja to widzę i nie ma co tego w nieskończoność powtarzać.

Wszyskich nauczuć się nie da, ale na szczęście ( albo i nie) już niedługo unija zrobi z kotlłami porządek.

Pozd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.luskar.co...alowe_gora.html

 

http://www.luskar.pl...talowe_dol.html

 

Oczywiście, że można w zwykłych, prostych górniakach palić od góry, jeżeli są tam rozetki powietrza wtórnego tak jak w S6WC, SWK, KWK. Ciekawy jestem, jak Vlad 24 zamierza rozwiązać kwestię palenia od góry (bez żadnych przeróbek) w kotłach bez doprowadzenia powietrza wtórnego?V

Kolego Vernal, tu cytuję co w książkach piszą:

"Przy spalaniu górnym cała ilość paliwa wypełniająca komorę paleniskową przechodzi w żar i gazy powstające w procesie spalania, przepływają przez całą warstwę paliwa.

Spaliny są odprowadzane kanałem (lub kanałami) umieszczonymi w górnej części komory zasypowej. Grubość warstwy palącego się paliwa i wydajność cieplna kotła są zmienne.

Przy spalaniu dolnym spaliny są odprowadzane kanałem (lub kanałami) umieszczonym w dolnej części komory zasypowej, przy czym paliwo znajdujące się w komorze zasypowej nie spala się.

Spala się tylko dolna część tego paliwa znajdująca się na ruszcie.

Zaletą tego typu paleniska jest utrzymywanie się stałej grubości warstwy żaru, co zapewnia stałą wydajność cieplną przy wysokiej sprawności kotła."

 

Skoro spaliny przechodzą, przez całą warstwę opału i odprowadzane są w górnej części komory zasypowej, to chyba logiczne, że zasyp pali się od dołu?

Zastanów się też, po co w kotłach górnego spalania ruszty wodne i mechaniczne przerusztowywanie?

Skoro zasyp ma się palić od góry bez dosypywania, aż do wygaszenia, to jaki jest sens montażu tych wynalazków w kotłach górnego spalania?

 

Gdy już zdecydowałeś się na przytoczenie czyichś słów (cytat) to warto podać źródło. To co przytoczyłeś to tekst wyciągnięty z kontekstu i raczej opisuje prawidłowy proces spalania od góry (nie znalazłem tam wzmianki o rozpalaniu pod wsadem) i żeby zacząć nawracać innych warto zagłębić się troszkę w temat.

Było o tym tu na forum mówione/pisane multum razy ale dla Ciebie zrobię wyjątek i przedstawię proces raz jeszcze.

W kotle GS zasypujemy kocioł paliwem do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych, na to drewno i rozpalamy (nie będę tu się rozpisywał jak rozpalić ogień w kotle) po rozpaleniu i utworzeniu warstwy żaru, zamykamy drzwiczki górne i dostarczamy powietrze pod ruszt (jeżeli jest rozeta w drzwiach zasypowych to trzeba/można ustawić powietrze wtórne) żar podąża przeciw prądowo w dół odgazowując węgiel a powstałe gazy są dopalane w warstwie żaru, po kilku godzinach cały wsad jest już odgazowany i zaczyna się dopalanie powstałego koksu na co pozwala wysoka temperatura w zładzie paliwa. Po następnych kilku godzinach spalanie koksu dobiega ku końcowi i można wybrać pozostały żar do jakiegoś niepalnego pojemnika , zasypać nową porcję paliwa i żar wrzucić na wierzch aby cykl ponowić i dlatego też mówi się o spalaniu cyklicznym z ograniczona stałopalnością

 

teraz pomyśl sobie co się dzieje jak zapalisz od dołu klub gdy żar zasypiesz dużą porcją paliwa? odpowiem Ci cały powstały gaz ujdzie w komin bez dopalenia w postaci żółto szarego dymu.

 

W dolniakach natomiast warstwa żaru jest stała w dolnej części kotła a spaliny/odgazowane paliwo nie mając drogi ujścia górą (wyjście w wymiennik jest u dołu ) są zmuszone przejść przez żar i ulegają spaleniu a dodatkowo podane PW miesza się z gazami w wysokiej temp. i całkowicie lub w dużym stopniu dopala gazy.

Porcja spalonego paliwa jest stale i automatycznie uzupełniana poprzez osuwanie się wsadu paliwa, tym samym wierzchnia warstwa jest wolna od żaru/temperatury co pozwala na stałe uzupełnianie paliwa.

 

Ot cała filozofia

 

Żeby się też nie zbłaźnić powiem że można dosypywać paliwa na żar do kotła GS ale jest to możliwe w kotłach dużej mocy ze znaczną powierzchnią rusztu gdzie zasypuje się cienka warstwą ok 50% powierzchni żaru.

Oraz spalanie drewna w tychże kotłach jest dopuszczalne "od dołu" bowiem pomiędzy szczapami jest na tyle dużo przestrzeni że powietrze przechodząc pomiędzy nimi "zgarnia" gazy mieszając się z nimi co pozwala na dopalenie się tychże gazów ale warunkiem jest palenie z nadmiarem powietrza co skutkuje niższą sprawnością samego spalania jak i wymiany spaliny-woda

 

Pozdrawiam

Przemo

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było o tym tu na forum mówione/pisane multum razy ale dla Ciebie zrobię wyjątek i przedstawię proces raz jeszcze.

W kotle GS zasypujemy kocioł paliwem do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych, na to drewno i rozpalamy

Nie musisz robić dla mnie wyjątków, przeczytałem już bardzo dokładnie wątki o rozpalaniu od góry i jest to jedynie pewna opcja palenia w kotłach górnego spalania, często niedostępna i niewygodna z wielu powodów dla użytkownika kotła. Ale skoro twierdzisz, że to ja jestem w błędzie, to proponuję wysłać oficjalne pisma do Zębca, Ogniwa, Klimosza, bo oni również ciągle żyją w błogiej nieświadomości i każą w instrukcjach obsługi rozpalać od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oni wcale nie żyją w błogiej nieświadomości - bardzo dobrze znają to forum, jak też muratora ("ekonomiczne spalanie węgla kamiennego"). Jest tu na forum taki wątek "Czy producenci kotłów to.....". Znajdź, poczytaj.

A spalanie górne w "górniaku" jest moim zdaniem opcją bardzo dobrą (tylko trzeba mieć trochę wiedzy i chcieć) w porównaniu z zasypywaniem dogasającego śmieciucha "do pełna". Wiem, bo paliłem na oba sposoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spalanie górne w "górniaku" jest moim zdaniem opcją bardzo dobrą (tylko trzeba mieć trochę wiedzy i chcieć) w porównaniu z zasypywaniem dogasającego śmieciucha "do pełna". Wiem, bo paliłem na oba sposoby.

I o takie wypowiedzi mi właśnie chodzi. Bez radykalizmu.

Jest to opcja indywidualna dla różnych uwarunkowań (kocioł, rodzaj opału) i tak jak piszesz trzeba trochę wiedzy, prób i chęci. Sam mam zamiar spróbować tego w najbliższym czasie i nie wiem, jak mi to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego @lysy1l w dolniaku byle jak zaprojektowanym jest również problem ze spalaniem prawidłowym, popatrz na kotły z podajnikiem kupka węgla generuje moc a i tak nie zawsze czysto spala a co się dzieje jak rozżarzy się cały zasyp w górniaku -same straty

 

pozdrawiam i życzę udanych prób palenia w posiadanym kotle, RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie przejrzałem instrukcję obsługi i są tam sprzeczne informacje co może świadczyć o tym że przygotowują to osoby niekompetentne. Są jednak też wzmianki o typie paliwa, jego kaloryczności, granulacji i informacje o dokładaniu niewielkich porcji paliwa i odpowiednim jego napowietrzeniu .

@lysy1l a próbowałeś palić do góry ? oraz dlaczego twierdzisz że w niektórych przypadkach jest to niemożliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się porobiło z niewinnego pytania kol. Dromore.

To może koledze podpowiedzmy czego szukać w kotle, żeby wiedział, że takowy ma szansę dobrze spalać paliwo, nie zadymiać okolicy i nie drenować kieszeni.

 

Jeśli kocioł górny, to palimy od góry, a kocioł powinien mieć dwa miejsca podawania powietrza: od dołu zasypu i od góry w strefę żaru w celu dostarczenia powietrza do dopalenia gazów.

 

Jeśli kocioł dolny, to palimy od dołu, a kocioł powinien mieć ceramiczny "palnik", dwa miejsca podawania powietrza: od dołu/przodu zasypu i w strefie palnika w celu dostarczenia powietrza do dopalenia gazów.

 

Kocioł górno-dolny, tzw uniwersalny, musi bezwzględnie posiadać klapę przełączania typu, i łączyć w sobie ww wymienione funkcje spalania ale to naprawdę trudne.

 

niech koledzy uzupełnią powyższe, albo złajają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam -zadałem niewinne pytanie o kocioł a widzę ze rozpętałem trzecią wojnę kotłową o sposobie spalania które lepsze a które gorsze dziękuję kol.woku za krótkie zwięzłe słowo na temat różnicy w budowie kotłów, może zróbmy rozejm na temat spalania a powiedzcie mi coś o tym kotle kołtona master jak jest z eksplotacją czy wart jest aby zawracać nim sobie głowę ,albo doradzcie mi jakiś inny z którego będę zadowolony i powiem dobrze mi doradzili na tym forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dromore, w zasadzie Ci odpowiedziałem - kotłowi brakuje rozwiązania podawania powietrza dopalającego, a to oznacza, że wszystkie produkty odgazowania paliwa nie zostaną spalone, tylko puszczone w komin. Oznacza to wiecznie zasmolony wymiennik ciepła, wiecznie zasmolony komin, zadymioną okolicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.